Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam słaby rozkład mieszkania i pokój małego można powiedzieć będzie na samym końcu więc zagladahac co chwila się nabiegam. Niektórzy korzysttaja z lezaczkow czy wózków a ja nie chcę mebli obijac a poza tym kot jest więc leżaczek czy mata też odpada.

-
nick nieaktualnyA ja mam łóżeczko i kołyskę. Kołyska jest dodatkowo na kółkach więc jeżdżę nią gdzie mam tylko ochotę po domu
Kołyskę mam Coneco simplicity
http://imged.pl/1219/kolyska-coneco-simplicity-3w1-materac-2076219.jpg tylko bez karuzeli a łóżeczko mam meblika tylko wymiar 120x60 i bez możliwości zrobienia tapczaniku:)
http://www.meblik.pl/kolekcja/wanilia-mix-niemowle/lozeczko-140/
Mam też z tej kolekcji szafę i komodę z przewijakiem:) Już za tydzień gdzieś wniosę do domu moje piękne rzeczy
:D
Dziś byłam zobaczyć wózki już zdecydowałam jaki model zostaję przy Expanderze mondo ecco :)Teraz tylko podejmiemy decyzje co do kolorystyki
-
Dzieki dziewczyny, Wasze brzuszki tez napewno coraz większe i okraglejsze
sadelko zawsze na brzuchu mialam, ale teraz jakby się napielo, mam wrażenie że brzuszek robi się jak pileczka, a jeszcze niedawno wyglądało to raczej na ciaze spożywczą :p
Wszystkie kołyski, które pokazujecie świetne
mnie akurat ograniczają fundusze, na łóżeczko mamy wystarczająco duzo miejsca w nowej sypialni(jestem w trakcie przeprowadzki i wielkiego remontu ehh), wiec kolyska oprócz tego, ze bardzo mi się podoba, jest zbednym wydatkiem, powiedziałabym niestety :p
tulipanna lubi tę wiadomość


-
Eh wiecie co mam taki problem...w sumie nie wiedziałam że w ciąży nie powinno się głaskać kotów.W weekend pojechałam do teściów no i tam oczywiście musiałam je poprzytulać;/ teraz czytam o tej toxoplazmozie i już sobie wmawiam że na pewno się zaraziłam.Któraś z Was miała takie podejrzenie?Nie wiem co mam teraz zrobić siedzieć spokojnie czy robić badaniaolenka173065
-
Nie wiem, czy miałaś toxo, podobno 80% ludzi ją przeszło, ale ja mam kota w domu, toxo miałam z 20 lat temu, bo mam bardzo wysoką awidność i nie ma wskazań, żeby go komuś oddawać. Poza tym to mit, że od dotknięcia kota zaraz się zarazisz, dużo więcej ludzi zaraża się w piaskownicy, niż od kotów, tak mi powiedziała moja dr. Zbadaj się czy miałaś toxo, w ogóle to lekarz sam powinien Ci zlecić to badanie dawno temu, ja je miałam już na pierwszej wizycie zlecone w 5 tyg. Kota głaszczę 100 razy dziennie, łazi po całym mieszkaniu, śpi w dzień nawet na łóżku. Nie martw się na zapasolenka173065 wrote:Eh wiecie co mam taki problem...w sumie nie wiedziałam że w ciąży nie powinno się głaskać kotów.W weekend pojechałam do teściów no i tam oczywiście musiałam je poprzytulać;/ teraz czytam o tej toxoplazmozie i już sobie wmawiam że na pewno się zaraziłam.Któraś z Was miała takie podejrzenie?Nie wiem co mam teraz zrobić siedzieć spokojnie czy robić badania
-
nick nieaktualny
-
aaaa, bo ja sobie tak pomyślałam, że w sumie to lepiej jak dziecko ma spokój podczas spania i nie mogłam skumać po co je gdzieś przenosić. Nam się zmieści łóżeczko w sypialni, a że mamy salon otwarty na kuchnię to nie wyobrażam sobie, żeby dzidziusia przenosić, jak np. będę robić obiad, pranie, sprzątać, ktoś przyjdzie, włączę tv, czy cokolwiek to przecież ciągle dziecko by było obudzone. Tak mi mama mówiła, jak się urodził mój brat mieszkali w kawalerce i twierdzi, że to masakra była, jak on spał w pokoju, w którym wszystko się działo.Bruśka wrote:Mam słaby rozkład mieszkania i pokój małego można powiedzieć będzie na samym końcu więc zagladahac co chwila się nabiegam. Niektórzy korzysttaja z lezaczkow czy wózków a ja nie chcę mebli obijac a poza tym kot jest więc leżaczek czy mata też odpada.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 09:46
-
Ale ładny dzień dzisiaj, oby taki był do końca!

Oleńka w domu moich rodziców jest od 6 lat jest kotka. Kot domowy ale masę czasu spędza też na dworze więc nie mamy pewności co tam robi
Mania-kotka jest moja pieszczochą i zawsze jak przyjeżdżamy do rodziców śpi z nami w łóżku, przytula się itp. Szczególnie odkąd jestem w ciąży lubi kłaść się obok brzuszka
Toxo nigdy nie miałam i nie mam przeciwciał ale jakoś nie panikuję. Jakbym miała się rozchorować to i tak się rozchoruję. Lekarz mi kiedyś powiedział,że najgroźniejsze jest jedzenie nieumytych owoców i warzyw a nie przebywanie z kotami. Tak więc spokojnie głaskanie na pewno nie zaszkodzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2015, 09:48
Moniaa lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny melduję się z kolejną lasencją na lutówkach
Także totalna fala mężczyzn nas nie zaleje jednak w 2016r. 
Wczoraj byłam kontrolnie na samym usg i powiem szczerze że jestem zadowolona z tej bardziej ekonomicznej wersji
Moja siostra i męża siostra właśnie mają córeczki, więc dlatego wkradła się tu ekonomia hehe
Także na spokojnie wiem, że mam pasujących trochę rzeczy po swojej chrześnicy. Ale i tak do jakichkolwiek zakupów wstrzymuję się do połówkowych 9 października
Pozdrawiam wszystkie w taki piękny dzionek!
tulipanna lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny☺
Dawno mnie nie bylo, musiałam wyciszyć emocje i z dystansowe się do internetowego chaosu.
Mam nadzieje ze u Was wszystko ok, maluszki szaleja a wy czujecie się kwitnące.
Pozdrawiam i miłego dzionka
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Monia gratulacje
Oleńka ja akurat przeszłam toxo przed ciąża. Też mieliśmy cały czas koty w domu ubóstwiam je. I zaraził mnie kot przybleda najprawdopodobniej. Co do glaskania to nie ma opcji żebyś się od niego zarazilA. Musiałabyś mieć kontakt z jego kupa albo musiałby cie podrapac brudnymi pazurami.
Moniaa lubi tę wiadomość

Nasz kochany Olus
-
Monia a imię już macie wybrane? U mnie jest już Olka więc teraz będzie Ada
Tez chciałam dziewczynkę ze względu na ciuszki , które mam po Olce ale widząc dzidzie na usg nagle było mi obojętne byle by zdrowe było.
A wy dziewczyny pracujecie jeszcze? Kurcze ja chciałam popracować do listopada ale nie jestem w stanie już wysiedzieć przed komputerem 8 h...kręgosłup boli
-
L. mi jakoś tak podobają się imiona dość nietypowe, mąż wczoraj powiedział żebym sama wybrała imię... ale "wiesz Moniu nie takie z kosmosu"
Ogólnie bardzo mi się podoba imię Marika , ale jako ewentualność biorę może Julia, Alicja ... nie wiem sama. To dość trudny wybór i jest trochę jeszcze czasu oby o tym pomyśleć
-
L. Ja jestem na zwolnieniu od 4tc także o pracy to już zapomniałam. Gdyby nie perypetie wtrakcie to pewnie poszlabym tak po skończeniu 12 tygodnia bo prace mam może i nie ciężka fizycznie ale strasznie stresujaca i atmosfera nie fajna. My imię dla chłopca mamy pewne będzie Aleksander natomiast gdyby nasz maluszek zrobił niespodziankę i został dziewczynka to Kinga Nadia.

Nasz kochany Olus













