X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2016
Odpowiedz

Lutówki 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wy już myślicie o porodzie a ja zacznę się stresować pewnie w okolicach nowego roku ;) bo przecież jakoś to będzie
    Ja bym chciała rodzić w szpitalu, gdzie pracuje mój gin, ale to szpital o największej referencyjności w województwie i różnie bywa. Jak nie będzie miejsca, a często nie ma, to odsyłają jeżeli nie ma zagrożenia dla matki i dziecka. A do dyspozycji jest jeszcze gaz rozweselający, nie wiem czy będę chciała zzo, trochę się boję majstrowania z igłą przy kręgosłupie ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2015, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie nas nawet jak miejsca nie ma to jak Twój lekarz prowadzący jest z tego szpitala to zawsze miejsce się znajdzie :) Moja siostra rodziła też bez znieczulenia i powiedziała że to taka adrenalina że czujesz ból, ale podniecenie go łamie:) Ja bym chciała poród w wodzie, a raczej jego pierwszą część do skurczy partych :) Ja pewnie zacznę się bać porodu jak zaczną się skurcze a wtedy nie ma odwołania ;p

  • Bruśka Autorytet
    Postów: 3155 1897

    Wysłany: 20 września 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawda jest taka że planować to sobie można i chyba im mniej tym lepiej bo jak dochodzi do końca i nic nie idzie po naszej myśli to tylko rozczarowanie i stres bo nie jest tak jak być powinno. Ja o porodzie z lekarzem jeszcze nie rozmawiałam ale planuje tam gdzie on pracuje w szpitalu wojewodzkim. Jutro zadzwonię zapisać się na szkołę rodzenia. I chyba nadmucham w domu piłkę bo te plecy mnie wykoncza.

    Tusiaa lubi tę wiadomość

    dqprqtkfus8kbbbd.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 20 września 2015, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do glukozy...ja też słyszałam, że to paskudztwo..ale czego nie zrobimy dla dzidzi, nie Laseczki??? Bo jak nie MY to KTO??? |Damy radę! Jak mus to mus!

    tysiaa93 lubi tę wiadomość

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 20 września 2015, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruśka wrote:
    Prawda jest taka że planować to sobie można i chyba im mniej tym lepiej bo jak dochodzi do końca i nic nie idzie po naszej myśli to tylko rozczarowanie i stres bo nie jest tak jak być powinno. Ja o porodzie z lekarzem jeszcze nie rozmawiałam ale planuje tam gdzie on pracuje w szpitalu wojewodzkim. Jutro zadzwonię zapisać się na szkołę rodzenia. I chyba nadmucham w domu piłkę bo te plecy mnie wykoncza.
    Nooo, mnie też tak plecy bolą..A kibelek jest moim najlepszym przyjacielem...:) sikam po 40 razy na dobę chyba :P czasem mam wrażanei że co 15 minut :P

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • Bruśka Autorytet
    Postów: 3155 1897

    Wysłany: 20 września 2015, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulipanna mam tak samo najgorzej że śpię i nagle pobudka bo tak się chce. A czasem plecy to tak bolą że na toalecie usiąść nie mogę.

    dqprqtkfus8kbbbd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od miesiąca juz planuje poród :) nie boje się, wiem, że ból jest nieodłącznym elementem. Nastawiam się bojowo :) Wchodzę i rodzę :) a rodzić chcę na Polnej w Poznaniu (mój gin tam pracuje), naturalnie, bez znieczulenia, w pozycji wertykalnej, że swoją położną. I maksymalnym nastawieniem na ochronę krocza!!! Denerwować się chyba zacznę jeżeli coś będzie szło nie po mojej myśli :P :P

    Tez chciałabym luty i mieć już synka w ramionach!! :( :( :(

  • tysiaa93 Autorytet
    Postów: 6613 8833

    Wysłany: 20 września 2015, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też planuję rodzić w szpitalu gdzie pracuje mój gin, mam do niego około 40 km ale chyba dzidzia nie będzie się tak spieszyć :P

    Lula niedługo październik, potem listopad, święta i odliczanie do lutego, poleci ;)

    lula.91, vayn lubią tę wiadomość

    0potul.gif
    ♥Gabrysia♥
    3i49jw4zebtargzr.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 20 września 2015, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja Wam po cichu powiem ze ta ochrona krocza to potem podobno lipa przy seksie:/ ze tak sieto tam rozchodzi ze seks juz nigdy nie jest ten sam:/ kobiety co mialy mowia podobno ze lepsze naciecie..ja jakos nie mam przekonania i do tego i do tego;) chociaz mysle ze nastawienie zadaniowe:ide i rodze jest fajne:)

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2015, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytałam książkę "POŁOŻNA" i rzeczywiście ona sama pisała że nie ma co planować. I opisuje właśnie parę która miała plan na poród i nic nie poszło po ich myśli. Łącznie właśnie z tym że nie weźmie znieczulenia ostatecznie o nie prosiła :) Mam na ten moment nastawienie że chcę rodzić naturalnie, bez znieczulenia i do skurczy partych ;p Jakieś postanowienia muszę mieć żeby wiedzieć czego chce, a jak wyjdzie w praktyce to się okaże na porodówce :) bo może być sala z wanną zajęta (jest tylko jedna sala na tamtej porodówce) mogę też jednak nie znieść bólu, będę do ostatnich chwil walczyła o to by się nie znieczulać w kręgosłup, właśnie alternatywnie planuje mieć gaz rozweselający, ale jak nie wytrzymam to nie będę siebie męczyła i dziecka biorę zastrzyk :)
    A książkę bardzo polecam jest czadowa! prócz jednego rozdziału który po przeczytaniu mi się śnił, ale tak to warto :)

    lula.91 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2015, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że coś może pójść nie tak, coś nie po mojej myśli, ale dzięki temu, że planuje nie stresuje się porodem. Chce być przygotowana :)) a co do ochrony krocza to jak słyszę "nacięcie krocza" to widzę przed oczyma takie wielkie nożyce i jak lekarz mnie przecina. I aż mnie to skręca i tam boli :D
    Oczywiście, jeżeli będą wskazania do np cc albo nacięcia lub znieczulenia to nie będę robić awantury. Fajnie po prostu by było, aby ten poród był taki "mój" :)

  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 21 września 2015, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnesia zzo juz w pewnym momencie podac nie mozna wiec lepiej ciut wczesniej sie okreslic,zawiadomic lekarza zwlaszcza ze robi to anastezjolog ktory moze byc akurat zajety. Jakis wstepny plan lepiej miec

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • e-ness Autorytet
    Postów: 719 430

    Wysłany: 21 września 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najgorszy jest strach przed niewiedzą, przed czymś zupełnie nowym, nieznanym, i to często paraliżuje.

    Pamiętam siebie sprzed 9 lat, byłam przerażona, sama myśl o porodzie wywoływała u mnie łzy , i choć kochałam moją kruszynkę to nie wiedziałam jak mam ogarnąć swoje emocje aby jej nie zaszkodzić.

    Moje przykre doświadczenia z bólem podczas miesiączkowania, kiedy to niemalże mdlałam nie pozwoliły mi racjonalnie podejść do porodu i ten strach przed komplikacjami spowodowanymi moją paniką.
    Skończyło się cc, ostatnim rzutem już po terminie. Widziałam że po będzie bolało ale jakoś tak byłam spokojniejsza.

    Zawsze dziwiłam się tym wszystkim opowieścią o tych wszystkich kobietach niby wmawiających sobie i innym ze one tak się boją porodu ze nie urodzą bez cc. Bo przecież to takie naturalne i oczywiste ciąża=poród sn, bo świadomie decydowały się na dziecko i wiedziały co je czeka, bo miłość do dziecka przezwycięży wszystko, przecież można się do tego przygotować , oswoić. Jaka byłam w błędzie...

    Teraz wiem jedno, nie ma co za wiele planować i na siłę nastawiać się na wyznaczone cele i plany, życie samo zweryfikuje:)
    Fajnie jest to pozytywne myślenie, którego Wam bardzo zazdroszczę , mi niestety go zabrakło.
    Ale nigdy nie linczowałam się za to ze " nie dałam rady jako matka" urodzić sn, bo to nic nie zmienia, kocham swoje dzieci i to jest najważniejsze :)







    tulipanna lubi tę wiadomość

    Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
    córeczka luty 2013, córeczka luty 2016

    Moja Wielka Rodzina 2+4+kot
  • Joanna_88 Autorytet
    Postów: 477 102

    Wysłany: 21 września 2015, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnesia, a ta książka pt. Położna to czyjego jest autorstwa? Też chętnie bym sobie ją przeczytała :)

    Wiecie dziewczyny jak to u Was w mieście wygląda z ZZO? Jest naprawdę dostępne? Od moich rodzących wcześniej koleżanek (nawet miesiąc temu, już po zmianach przepisów) wiem, że to jedna wielka ściema. Anestezjologów jest za mało albo w szpitalach kłamią, że ich nie ma dostępnych

    ex2bx1hp35w324su.png
  • Joanna_88 Autorytet
    Postów: 477 102

    Wysłany: 21 września 2015, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam w sumie jeszcze jedno pytanie, już wczoraj miałam je zadać, ale mi z głowy jakoś wyleciało :P Wy czujecie ruchy dziecka codziennie, kilka razy dziennie, jakoś regularnie? Ja ostatnio poczułam! Wahałam się czy to TO, ale jednak na pewno :) Jednak czuję ruchy jedynie jak leżę na płasko na plecach. Gdy siedzę, ruszam się to zupełnie nic :/

    ex2bx1hp35w324su.png
  • Bruśka Autorytet
    Postów: 3155 1897

    Wysłany: 21 września 2015, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czuję rano po śniadaniu chyba dostaje kopniaka energetycznego oraz wieczirem po kolacji i jak kładę się spać. Najczęściej jak leżę choć zdążyło mi się czuć jak chodziłam. Nie są to jakieś mocne kopniaki tylko takie smyranko. Tych mocniejszych to byli może z 5-6

    dqprqtkfus8kbbbd.png
  • d84 Autorytet
    Postów: 2125 1098

    Wysłany: 21 września 2015, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja czuję ruchy po śniadaniu - delikatne, w trakcie dnia - nie zawsze, wieczorem ok 21-23czuję najmocniej też na leżąco jednak zauważyłam, że te wieczorne co 2gi dzień są mocniejsze co 2gi słabsze. Zależy to chyba od tego gdzie kopie bo mam łożysko na przedniej ścianie. Raz jak siedziałam to też poczułam kilka kopniaków, ale zazwyczaj to na leżąco po jedzeniu lub spacerze.

    17/2/2016 B
    11/3/2018 I
  • Joanna_88 Autorytet
    Postów: 477 102

    Wysłany: 21 września 2015, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja może mało się w to wsłuchuję. Ciągle coś robię, jak nie praca, to jakieś czynności domowe, i myślę, że może po prostu je pomijam :P Ciekawe jak to będzie za kilka tygodni jak bobasy się zrobią naprawdę duże :)

    ex2bx1hp35w324su.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2015, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie chyba raz kopnął w okolice jajnika bo poczułam bardzo wyraźne a tak to rano po ciastkach w łóżku czuję pływanie delikatne i przed spaniem to samo.
    Dobiłam już do wagi sprzed ciąży! ;)

  • Mila920 Autorytet
    Postów: 999 1047

    Wysłany: 21 września 2015, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po glukozie, czekam godzinkę, potem następna i dopiero do domku.. Z ręką na sercu powiem, że nie taki diabeł straszny :-) weźcie koniecznie cytryne, bo nawet Pani w laboratorium powiedziala, że bez glukoza jest dużo gorsza, ja wkropilam pół cytrynki i smakowało prawie jak Warka radler 0%, której nienawidzę, ale dziewczyny które lubią niech się przygotują na taką bez gazu i bardziej gęsta, taki ulepek trochę :-)

    tulipanna, tysiaa93 lubią tę wiadomość

    ckaiskjotzqxyjdt.png
    dqprp07wug12eik7.png
‹‹ 762 763 764 765 766 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ