Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kkkaaarrr wrote:A mnie z ta glukoza najbardziej przeraza fakt bycia na czczo przez pol dnia. Ja pierwsza rzecza, ktora robie po otwarciu oczu rano to sniadanie, inaczej jest mi slabo, kreci mi sie w glowie, czasem robi mi sie niedobrze. Zwykle pobranie krwi pod tym wzgledem to dla mnie zawsze horror... Mam nadzieje, ze nie zemdleje, albo nie zwymiotuje, a wlasnie tych dwoch "skutkow ubocznych" obawiam sie najbardziej...
Btw. czy któraś z was wie co z tymi wynikami, ile się na nie czeka?? -
Ja juz pisałam, że mi babeczka z laboratorium pozwoliła pic trochę niegazowanej wody. Lepiej wypić trochę niż zwymiotowac glukozę i potem powtarzać jeszcze raz. A najdziwniejsze jest dla mnie to, że każdy pisze/mówi inaczej... No nic, mam to już na szczęście za sobą
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytulipanna wrote:Ano właśnie moja droga Marii...woda rozcieńcza glukoze przez co inaczej się wchłania i masz siłą rzeczy inny pomiar...no pomyśl, proszę..:)nie od parady wszelkie badania robi się na czczo (bez wody, kawy, herbaty, ewentualnie na łyczki wody) a do niektórych należy być nawodnionym (np. tomografia)..a kwas askorbinowy zawarty w cytrynie naturalnie obniża stężenie glukozy we krwi.. przez co własnie można nie rozpoznać groźnej cukrzycy ciążowej...dlatego własnie nie można.. albo nie tak:dla rzetelnego pomiaru się nie powinno...
Proponuję Wam poczytać na mądrych stronach labów a nie na parenting.pl lub podobnych...W tym badaniu chodzi o ilość przyjmowanej glukozy, która wynosi 75g. A czy będzie ona rozpuszczona w 200 ml wody czy 300 ml to absolutnie NIC nie zmienia. Owszem, nie można się dużo ruszać bo wysiłek fizyczny zaburzy wynik, woda i odrobina soku z cytryny nie. Kwas askorbinowy obniża, ale w większych ilościach i wypity jakiś czas przed posiłkiem, żeby zneutralizować kwasy żołądkowe. A komu ma wyjść cukrzyca to i tak wyjdzie. Nie zbijesz sobie poziomu cukru pijąc wodę, a to byłaby fenomenalna wiadomość dla wszystkich chorych na cukrzycę. Niestety tak dobrze nie ma.
Maqdallena lubi tę wiadomość
-
tulipanna wrote:Kaaar...nie nastawiaj się negatywnie, proszę. Zaczniesz pić glukozę i przestanie Ci się chceć jeść, zobaczysz. Bedziesz się czuła jak po śniadaniu. Nie nastawiaj się, bo sama wiesz, że od nastawienia wiele zależy. No i jest jeszce samospełniająca się przepowiednia...a już na pewno nie wmawiaj sobie, że zwymiotujesz..bo zwymiotujesz.. To jest tylko słodkie:)
tysiaa93 - 3 dni to długo, chyba, że w twoim labie nie podaja wyników w weekendy i de facto było to 'z dnia na dzień' -
Droga Mari...rozcieńczasz podaną glukozę, zmieniasz pomian...no chyba oczywiste jes to że w 1000 ml jest inne stężenie czegoś (czegokolwiek) niż w 500 ml...|Cóż poza posiadaniem przez męza cukrzycy to jeszcze trzeba tochę biologii i chemii liznąc
I w sposób oczywisty kwas askorbinowy neutralizuje glukozę..i jak powtarzam...wystarczy że obiży Ci o 20 jednostek.. tych właśnie na granicy...może dla Ciebie to niewielka różnica..ale mieć cukrzycę w poczatkowej fazie, bądz nie mieć jej wcale a tylko górną granicę normy cukru po badaniu to jest różnica.. może dla Ciebie nie, bo mąż walczy z cukrzycą.. tylko że w ciąży to jednak coś innego...
-
kkkaaarrr wrote:tysiaa93 - 3 dni to długo, chyba, że w twoim labie nie podaja wyników w weekendy i de facto było to 'z dnia na dzień'
W sumie robiłam jeszcze do tego hiv i kiłę wiec może dlatego. Ale na wyniki tej glukozy czeka się ogólnie chyba z dzień albo dwakkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnytulipanna wrote:Droga Mari...rozcieńczasz podaną glukozę, zmieniasz pomian...no chyba oczywiste jes to że w 1000 ml jest inne stężenie czegoś (czegokolwiek) niż w 500 ml...|Cóż poza posiadaniem przez męza cukrzycy to jeszcze trzeba tochę biologii i chemii liznąc
I w sposób oczywisty kwas askorbinowy neutralizuje glukozę..i jak powtarzam...wystarczy że obiży Ci o 20 jednostek.. tych właśnie na granicy...może dla Ciebie to niewielka różnica..ale mieć cukrzycę w poczatkowej fazie, bądz nie mieć jej wcale a tylko górną granicę normy cukru po badaniu to jest różnica.. może dla Ciebie nie, bo mąż walczy z cukrzycą.. tylko że w ciąży to jednak coś innego...
-
Dziewczyny zresztą dziwne to wszystko z ta glukozą. Gdyby rozpuszczenie z wodą miało mega znaczenie to zawsze by dokładnie odmierzali w przychodniach a nie na oko lali wode do kubka i zawsze by sami robili a nie pytali się czy może mam rozrobioną. Moim zdaniem jeśli ktoś nie lubi słodkiego to by miał mega problem żeby wypić az 300ml glukozy z wodą a wiadomo lepiej wypić na raz te 5 łyków niż 20 przez 2 min bo wtedy nie jest przyjemne i czujesz sie jak balon.
MI tez babka powiedziała, że jak chce to moge jechać do domu byle bym nie jechała rowerem i żebym nie miała wysiłku dużego. Ja i tak sie nie pytałam i przez te 2 godz musiałam napic sie trochę wody bo miałam okropny posmak w ustach i sie niedobrze robiło. Lepiej napic sie wody i nie zwymiotować.
marissith aa to dlaczego od pobrania krwi na czczo poźniej musisz czekać 40 min na wypicie glukozy? Nie da rady żebys wypiła od razu po pobraniu krwi? bez sesnu jest tyle czekać bo naprawdę bez jedzenia może być cieżkoMoim zdaniem najlepiej jechać wcześnie rano żeby zbyt długo nie funkcjonawac bez jedzenia
Kubuś
-
nick nieaktualnyTusiaa wrote:Dziewczyny zresztą dziwne to wszystko z ta glukozą. Gdyby rozpuszczenie z wodą miało mega znaczenie to zawsze by dokładnie odmierzali w przychodniach a nie na oko lali wode do kubka i zawsze by sami robili a nie pytali się czy może mam rozrobioną. Moim zdaniem jeśli ktoś nie lubi słodkiego to by miał mega problem żeby wypić az 300ml glukozy z wodą a wiadomo lepiej wypić na raz te 5 łyków niż 20 przez 2 min bo wtedy nie jest przyjemne i czujesz sie jak balon.
MI tez babka powiedziała, że jak chce to moge jechać do domu byle bym nie jechała rowerem i żebym nie miała wysiłku dużego. Ja i tak sie nie pytałam i przez te 2 godz musiałam napic sie trochę wody bo miałam okropny posmak w ustach i sie niedobrze robiło. Lepiej napic sie wody i nie zwymiotować.
marissith aa to dlaczego od pobrania krwi na czczo poźniej musisz czekać 40 min na wypicie glukozy? Nie da rady żebys wypiła od razu po pobraniu krwi? bez sesnu jest tyle czekać bo naprawdę bez jedzenia może być cieżkoMoim zdaniem najlepiej jechać wcześnie rano żeby zbyt długo nie funkcjonawac bez jedzenia
-
no to mi tez pobrali najpierw krew naczczo a poźniej od razu kazali pić glukozę i po 2 godz znowu pobrali krew i tyle. Widocznie u mnie w przychodni nie patrzą na nic
W sumie to nigdy nie miałam badanego cukru.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 15:11
Kubuś
-
u mnie było tak ze wzięli krew z zyly i z palca (wiec zobaczyli cukier na czczo chyba bo od razu zapisala ile) zaraz potem wypilam glukozę w wielkim kubku i po dwóch godzinach znowu z zyly
-
badanie poziomu cukru to nie chemia analityczna
do rozłożenia 75 g glukozy potrzeba takiej samej ilości enzymów i tych wszystkich chemicznych cudów w organizmie bez względu na ilość wody, ale nie rozcieńcza się jej w litrze wody, bo wówczas "rozrzedzasz" krew, a nie substancje chemiczne działające na glukozę. Jednak niewielkie odchylenia objętości nie mają znaczenia. Gdyby woda miała zmniejszać poziom glukozy to każdy cukrzyk do posiłku wypijałby litr wody i w d*** miałby insulinę
kobietom w ciąży w ogóle nie robiliby tego badania, tylko kazali pić 5 litrów wody dziennie i po sprawie, a przecież tak nie jest. To jest wg mnie logiczne - jestem biotechnologiem i wiem co gadam
Nie czytam mądrości internetu, miałam każdą możliwą chemię na laborkach, o enzymach też był przedmiot, nie jestem ekspertem od cukrzycy, ale chemia to chemia. Poza tym ja np. przed badaniem krwi zawsze muszę wypić ok pół litra wody i póki co ja i moje dziecko mamy się dobrze, to na co choruję to i tak wyszło, a to na co nie to nie.
Tusiaa, kkkaaarrr, tysiaa93, vayn, gorgeous, lula.91 lubią tę wiadomość
-
Kri przecież nie przywiążą Cię do krzesła
jak będziesz musiała pójść to pojdziesz. Lepiej pójść niż żeby poźniej brzuch bolał albo byłby problem ze zrobieniem siku
u mnie nawet nie patrzą kto gdzie chodzi, nie patrzą tez na godzine o której wypiło się ta magiczną miksturę
Samemu trzeba pilnować
Kubuś