Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Joanna_88 wrote:Zosia, fajnie, że u Ciebie coraz lepiej. Biedna jesteś z tym leżeniem... Czy miałaś zalecenie leżeć non stop czy mogłaś jednak coś porobić?
teraz juz moge sie poruszać troszkę, ugotować obiad, czasem wyjsc z domu
jedyny minus leżenia, ze moja skóra na brzuchu dostosowała sie do pozycji leżącej i teraz jak wstaje jest taka napięta, ze nie moge sie wyprostować i chodzę półzgięta
Udanych wizyt życzę -
Dzień dobry!
Ale się wyspałam...
Trzymam kciuki za wizytujące dzisiaj i oczywiście czekamy na relację
Zosia fajnie, że jest lepiej i że malutka już tyle waży. Oby do przodu! I super zabawy dziś na studniówce
Ja mam klasyczną wanienkę. Kąpać będzie Arek więc myślę, że w wanience będzie mu wygodniej. No i cały rytuał będzie się odbywał u nas w pokoju bo ani w łazience ani u Małego nie ma tyle miejsca.
Mój Synuś fika od rana i chyba domaga się śniadankaWięc trzeba ruszyć dupkę do kuchni... Szkoda, że Mąż już w pracy bo przez ostatni tydzień mieliśmy z Ignasiem śniadanka do łóżka. Tak Tatuś o Nas dba
madzia.rka, Zosia_wop, Mila920, lula.91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJoanna_88 wrote:Zosia, fajnie, że u Ciebie coraz lepiej. Biedna jesteś z tym leżeniem... Czy miałaś zalecenie leżeć non stop czy mogłaś jednak coś porobić?
Co do butelek , ja mam butelki Aventu, kobiety z rodziny je używały naprzemiennie z karmieniem piersią i na szczęście takie zestawienie dobrze funkcjonowało
A macie jakieś zdanie o tym myciu noworodków w wiaderkach? Znacie kogoś kto to praktykowal? Bo ja nie wiem czy klasyczna wanienka jednak nie jest wygodniejsza... I jeszcze jedno - będziecie kąpać i przebierać w łazience czy w pokoju? W pokoju byłoby mi wygodniej tylko czy dziecku za zimno nie będzie...ja mam wanienke bo dostałam od siostry
Kąpać będę w pokoju obok przewijaka raczej bo w łazience nie mam tyle miejscaAle jeszcze zobaczę bliżej porodu. Pomierze wszystko:)
-
nick nieaktualnyolenka173065 wrote:A ja czekam na wizyte:)moze ktoras z Was mi powie no polozna mnie poinformowala ze mam sie zglosic do poloznej srodowiskowej w swoim rejonie.A w jakim Celu?
taka jej rola:p a masz prywatną dule?
-
olenka173065 wrote:A ja czekam na wizyte:)moze ktoras z Was mi powie no polozna mnie poinformowala ze mam sie zglosic do poloznej srodowiskowej w swoim rejonie.A w jakim Celu?
Musi Ci założyć kartę obgadać opisać taka biurokracja. Pozatym ma obowiązek do Ciebie przyjeżdżać jak chcesz. Te bardziej mobilne robią taka trochę szkole rodzenia w domu. U nas od 30 tyg przyjeżdża co tydzień jak chcesz bada tętno, szyjka itp
Nasz kochany Olus -
Zosia super ze juz lepiej
To leżenie to jest masakra ale czego się dla malucha nie zrobi. Mi harce małego wynagradzaja wszystko
My mamy wizytę 5/11 i chciałbym żeby mi choć na spacer pozwolił.A jak sobie pomyślę że za dwa miesiące święta i te przygotowania mnie ominą ech. Czas zapierdziela studniówki już
.
Nasz kochany Olus -
A gdzie jesteś zapisana do przychodni lekarza rodzinnego? Tam musiałabyś pytać. Położna środowiskowa możesz sobie wybrać. Tzn np u nas jest laska która nie pracuje w przychodni jako tako ma swoją praktykę i można się zadeklarować do niej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2015, 09:19
Nasz kochany Olus -
Lexi150 wrote:Gorgeous współczuję! Co za babsko wredne. Wiadomo, że ciąża to nie choroba ale przecież też nie można przewidzieć czy za 3 tygodnie nie będziesz musiała leżeć czy coś. Oczywiście oby nie no ale człowiek niczego nie przewidzi. A może spróbuj pogadać z dziekanem? Czasami z nimi się szybciej załatwi takie sprawy. Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Twojej myśli. Spędzanie tyle czasu na uczelni w tak zaawansowanej ciąży to już nie przelewki i strasznie musi być męczące.
Tylko tutaj jest problem, że to studia podyplomowe i nie ma możliwości indywidualnego toku nauczania ani nic... Nie pozostaje mi nic innego, jak umawianie się z każdym wykładowcą indywidualnie, ale pozaliczać i tak wszystko muszę, bo nikt nie postawi mi 3, aby tylko przejść dalej... Boję się kolejnych zjazdów, bo muszę jechać jeszcze dwa razy w listopadzie, a także w połowie grudnia - przecież wtedy będzie już 8 miesiąc... jak ja mam tam wysiedzieć -
madzia.rka wrote:Zosia super ze juz lepiej
To leżenie to jest masakra ale czego się dla malucha nie zrobi. Mi harce małego wynagradzaja wszystko
My mamy wizytę 5/11 i chciałbym żeby mi choć na spacer pozwolił.A jak sobie pomyślę że za dwa miesiące święta i te przygotowania mnie ominą ech. Czas zapierdziela studniówki już
.
Ja życzę Ci dobrych wieści na wizycie i żebyś tez choć na troszkę mogła sie ruszyć z łóżkależenie jednak cos daje i tak jak napisalas, ze dla maluszka zrobi sie wszystko
a świetami sie nie przejmuj,tylko korzystaj, bo moze ostatni raz bedziesz miała okazje pójść na gotowe
-
O wiaderko na pewno jeszcze podpytam znajome i poczytam o tym, wiec jak coś ciekawego się dowiem, to dam Wam naturalnie znać
A powiedzcie mi moje drogie, nie boicie się ze kąpiel plus przewijanie w pokoju równa się, że maluchowi będzie tak za zimno? U mnie w łazience tez ciasno -
Co do kapueli i przewijania kupiliśmy grzejnik olejowy który mało prafu pobiera i będzie w razie co do dogrzania. Wczoraj mąż mnie uswiadomil że taka niedozywiona to nie jestem nasz debiut
<a href=http://zapodaj.net/aa821893044b6.jpg.html>IMG_20151027_094749.JPG</a> -
nick nieaktualnyJoanna_88 wrote:O wiaderko na pewno jeszcze podpytam znajome i poczytam o tym, wiec jak coś ciekawego się dowiem, to dam Wam naturalnie znać
A powiedzcie mi moje drogie, nie boicie się ze kąpiel plus przewijanie w pokoju równa się, że maluchowi będzie tak za zimno? U mnie w łazience tez ciasno -
Byłam wczoraj na Bezpiecznym maluchu:-) wszystko trwało prawie 4 godz myślałam, że zejdę, tym bardziej przez zmianę czasu. Ich ekipa jest ode mnie z Lublina
mogłaby być tyko pierwsza pomoc na warsztatach, przydatne - mój bratanek juz przeszedł akcję zadlawienia! Wiecie czym? Tymi kapsułkami z Wit d. Dziadostwo małe i śliskie.
A z ciekawych rzeczy z warsztatów - najlepiej na początku wogle nie używać kolderki tylko rożek albo śpiworek! I po co ja godzinami wybieram pościel... -
Mój synio też od rana harcuje
kocham to uczucie
ale wczoraj to przesadził, tak się wypchal chyba całym sobą że miałam taki krzywy brzuch i dosłownie mogliśmy go dokładnie poczuć przez skórę, do tego ból w krzyżu chyba mi coś tam ucisnal, ale poprosilam grzecznie i przestał hehe
Pytanie do dziewczyn, które maja poduszki do spania dla ciężarnych, raczej chodzi mi o taki wzór kojec, rogal, jakiej firmy macie i czy jesteście zadowolone? Jak jakosc wypełnienia i czy rzeczywiście warto kupywac?