Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
myszeczka wrote:Pianistka bądź dobrej myśli my już od rana będziemy za ciebie trzymać kciuki ! Przede wszystkim za bijące serduszko i za pięknie rosnącą fasolkę
myszeczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPeggyOlsen wrote:Dziewczyny, ma któraś z Was własną działalność gospodarczą? Może macie namiar na dobrą księgową, która pomogłaby mi ogarnąć urlop macierzyński jak najwyższy? Może być mailowo, więc niekoniecznie z Warszawy.
-
nick nieaktualnyPianistka wrote:Dziewczyny, macie tak, że przy wypróżnianiu dosłownie przez kilka sekund czujecie ból w podbrzuszu taki jak skurcz?
Ja tak mam i stresuje mnie to, chociaż wiem, że miałam tak również przed ciążą..
Specjalnie dla ciebie wyszukałam kilka informacji Niegroźne przyczyny bóli brzucha w ciąży: gazy i wzdęcia – hormony spowalniają trawienie , a rosnący płód uciska żołądek i jelita , zaparcia – trudności z wypróżnieniem się są spowodowane hormonami oraz uciskiem macicy na odbyt , do czego dochodzi spowolniona praca jelit , rosnąca macica , która powoduje: rozciąganie podtrzymujących ją więzadeł – ból zwykle krótki , ostry i przeszywający, choć czasami – długotrwały i tępy; lokalizuje się w dole brzucha i daje uczucie „ciągnięcia” , odczuwane często w pachwinach; – uciskanie pęcherza moczowego – niewielki ból w podbrzuszu , obrzmiałość , tkliwość -
jakiś czas temu ginekolog wspominał, że niepokoi go zbyt dużo płynu w Douglasie (skarżyłam się wtedy na bóle przy stosunku w konkretnych pozycjach i ból przy wypróżnianiu)...
I właśnie teraz,(podejrzewam, że w związku z zaparciami) ta dolegliwość znowu się pojawia...
Najgłupsze jest to, że gadałam z koleżanką i położna robi tylko USG! bez badania ginekologicznego...
Będę je miała dopiero u lekarza, który może mnie zapisać na wizytę "ciążową" od 8 tygodnia ciąży...
Czyli w sumie za tydzień
Jak USG wyjdzie dobrze, to od razu zapiszę się do lekarza na przyszły tydzień i pójdę już ze zdjęciem -
myszeczka - jak możesz wstawiać takie pyszności?!
Dziewczyny, co do pytań związanych z moją wizytą - mam ją jutro o 11:40 i stresuję się okropnie... Brałam wcześniej Duphaston, ale po 10 dniach ginekolog kazał odstawić i boję się, że może to źle wpłynąć na progesteron... Drugi stres będzie jak nie zobaczę serduszka, a zapewne tak będzie, bo jeszcze za wcześnie.
Jak powiedziałyście swoim partnerom o ciąży i czy już powiedziałyście? Ja miałam piękne plany powiedzieć mężowi w Dzień Ojca, ale nie dam rady tyle czekać, więc dzisiaj się dowie.MiSia :) lubi tę wiadomość
-
Ja nie miałam badania ginekologicznego tylko usg dopochwowe i tyle W poniedziałek pewnie też będę miała tylko usg.
Pianistka trzymam kciuki za wizytę!!!
Ja też się nie mogę doczekać juz następnej wizyty:-DWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 16:00
-
Gorgeous nie zobaczysz na pewno serduszka jeszcze , ja byłam w poniedziałek i miałam 5t i 3d , to było za wcześnie na serduszko dlatego lekarz chciał żebym przyszła w poniedziałek będzie to 6t i 2d
-
PeggyOlsen wrote:Zuz_anna, na to się raczej szykowałam... Po prostu muszę zacząć od razu wyższe składki płacić żeby nie skończyć z 1200 na rękę. Na szczęście mam taką pracę, że będę sobie mogła szybko wrócić nawet na 1 dzień w tygodniu.
Anesia, pięknie rośnie! Mojego wyniku jeszcze nie ma. Stresik jest za to, dobrze więc że to już ostatnia
Ale mam głodomorrę, o ludzie. Jem co dwie godziny, bo inaczej mnie brzuch ściska z głodu, masakra
A jesteś na kodzie preferencyjnym czy płacisz normalne stawki?Jeśli na preferencyjnym to wezmą Ci to jako podstawę składek i jak zapłącisz wyższe składki, to one są brane za nadwyżkę.
Np zapłacisz dwie najwyższe składki, to na rękę po odjęciu składki zdrowotnej masz koło 980 zł.
Jesli jesteś na normalnym Zusie i zapłacisz dwie najwyższe składki, to dostaniesz koło 2 tysi na rękę. -
ja też zapisałam się na USG jutro. Chciałam iść później ale wczoraj wieczorem zobaczyłam sporo krwi na bieliźnie i na prawdę mocno się wystraszyłam dlatego postanowiłam przyspieszyć wizytę...
-
gorgeous wrote:myszeczka - jak możesz wstawiać takie pyszności?!
Dziewczyny, co do pytań związanych z moją wizytą - mam ją jutro o 11:40 i stresuję się okropnie... Brałam wcześniej Duphaston, ale po 10 dniach ginekolog kazał odstawić i boję się, że może to źle wpłynąć na progesteron... Drugi stres będzie jak nie zobaczę serduszka, a zapewne tak będzie, bo jeszcze za wcześnie.
Jak powiedziałyście swoim partnerom o ciąży i czy już powiedziałyście? Ja miałam piękne plany powiedzieć mężowi w Dzień Ojca, ale nie dam rady tyle czekać, więc dzisiaj się dowie.
Mąż wie od 2 tygodni
Widział, że czuję się dziwnie i jakaś jestem marudna... Wiedziałam wtedy o ciąży od kilku dni ale wtedy zapytałam go czy zrobić test bo może to to xD Zrobiłam i on patrzył na wynik Pamiętam jak mu się mordka cieszyła -
abovo94 wrote:ja też zapisałam się na USG jutro. Chciałam iść później ale wczoraj wieczorem zobaczyłam sporo krwi na bieliźnie i na prawdę mocno się wystraszyłam dlatego postanowiłam przyspieszyć wizytę...