Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Madziarka mnie jakoś na początku takie bóle chwytały, wtedy miałam kawę odstawioną, ale właśnie wróciłam do kofeiny i bóle minęły. No ale mnie od kawki nie odrzuca. Jedynie czego nie jestem w stanie przełknąć po jajak z patelni czy sadzone czy mieszane, nie ma różnicy
-
nick nieaktualny
-
Kkkaaarrr najszczersze wyrazy współczucia, dużo sił dla Was...
Niem mam słów...ciężko się pozbierać po takich wiadomościach
Niech Wasza córeczka czuwa nad Wami [*]Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 14:00
ek + 09.05.2014 (9tc)
-
Już w sumie zupełnie doła zalapalam myśląc o porodzie właśnie to mnie najbardziej martwilo że przez tą pepowine coś pójdzie nie tak i dlatego chcę cc. A życie jest tak cholernie niesprawiedliwe że szok. Ja w niedziele kroilam tort a tu takie cierpienie. Się dziś cały dzień pozbierać nie mogę. I gdybym tylko mogła to zrobilabym wszystko żeby temu zapobiec ale wiadomo nie da się. Jestem myslam z Tobą Kkkaaarrr.
-
tez mi caly dzień siedzi to w glowie.. masakra
dziewczyny a czy Wy będziecie kupowaly monitor oddechu? (pytanie zwłaszcza do tych które będą mieć dzidzie w innym pokoju) - my się wahamy, z jednej strony na pewno bym spala spokojniej, ale z innej podobno zdarzają się w takim fałszywe alarmy no i zbędne nerwy... z drugiej strony lepszy fałszywy alarm niż żeby się cos stało -
Bruska nic nie przewidzisz niestety.. I przy cc coś może nie pójść... Szkoda ze życie jest takie niesprawiedliwe i nie można czasem wszystkiego sprawdzić i mieć kontrolę nad tym... Ehh takie głupie to życie jest..
Szara myszka też się zastanawiam nad tym monitorem oddechu bo młodego będziemy mieli w drugim pokoju... Nie chce świrować za bardzo.. Ehh kurcze nie wiem... -
No właśnie niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć co się zdarzy, nigdy.
Co do porodu to myślę, że każda ma prawo decydować jak chce urodzić i nie można tego w żaden sposób krytykować. Praktycznie wszystkie moje kuzynki rodziły SN i z ich relacji wynika, że nie było źle. Bolało jak cholera ale wszystko poszło szybko i żadna nie miała "trwałych" uszkodzeń typu pęknięcia. Tylko jedna rodziła obydwie córeczki przez CC. Ale najpierw próbowała naturalnie, jednak się nie udało i musiała mieć CC. Ja wolałabym SN bo chciałabym w niedługim czasie zacząć starania o kolejne ale jak będzie wskazanie do CC to też ok. Nie boję się ani jednej ani drugiej opcji. Najważniejsze, żeby Ignaś był zdrowy.
Na Bezpiecznym Maluchu ratownik mówił o monitorach oddechu. Sam ma małego synka i wg niego jeżeli nie ma wskazań tzn. Maluch nie jest wcześniakiem i nie ma żadnych problemów z oddychaniem to nie ma najmniejszego sensu. Właśnie ze względu na fałszywe alarmy. I mówił, że jeżeli już koniecznie chcemy taki monitor np. dla własnego spokoju to nie ma sensu kupować tych niedrogich "pieluszkowych" bo są wbrew opiniom bardzo zawodne a lepiej zainwestować w coś porządnego. -
Lexi masz rację, każdej jest to decyzja. I mimo że przekonałam się do SN to bardzo dobrze rozumiem jak ktoś decyduje się na cc.
Niech każdy robi z swoim sumieniem i tym co czuje i tyle:-) każdy wie co jest dla niego dobre
Tusiaa lubi tę wiadomość
-
Właśnie dokładnie tez o tym czytałam, ze jak nie ma wskazan to "raczej" nie ma potrzeby. Nie możemy się wlasnie z mezem zdecydować, teraz na pewno nie będziemy go kupować - to jak cos będzie ostatni z zakupow przed porodem albo nawet zaraz po, tylko tak się wlasnie bije z myślami czy tak czy nie, bo tez będziemy go mieli w innym pokoju
co do porodu, to raczej nastawiam się na SN, ale jak wyjdzie cesarka to nie będę tez plakac, dokladnie jak lexi napisala najważniejsze żeby się dla dziecka wszystko dobrze zakonczylo, a reszte mam nadzieje ze się jakos przetrwaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 15:43
-
Zanim bylam w ciazy mowilam,ze tylko i wylacznie CC a teraz bedac w ciazy jednak chce SN mam do dyspozycji ZZO takze chyba dam rade
porody sa rozne,jedna rozerwie masakrycznie a jedna praktycznie wcale,moja kuzynka miala zalozony jeden czy dwa szwy i 40 minut po porodzie szla pod prysznic i normalnie chodzila,a inne nie moga chodzic przez jakis czas.Mi nikt nie mowi i nie mydli oczu ze az tak bardzo nie boli itp kazdy powtarza ze napierdala niesamowicie,a z drugiej strony nic mnie tak nie wkurza jak np.miala moja kolezanka rodzila SN przez 30godzin bo lekarze strasznie upierali sie zeby urodzila SN az w koncu po 30 godzinach stwierdzili ze CC to na jakiego grzyba ja tak dlugo meczyli????rece opadaja!!!
tulipanna lubi tę wiadomość
-
hehe a dziś na poprawe humoru pogodowego na szkole rodzenia będziemy z mezem ogladac "dokładny" film z porodu oO
trochę nie mam ochoty dokładnie wszystkiego widzieć, przecież u siebie nie będę tam widzieclula.91 lubi tę wiadomość