Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiesiołki wrote:Kurcze, dziewczyny ile razy było pisane, ze brak objawów W OGÓLE nie ma związku z betą! tylko się nakręcacie niepotrzebnie i stresujecie! Mam ochotę na Was nakrzyczeć, zwłaszcza na derii! wrr stres nie jest dobry dla dziecka. Robienie bety co chwile nie ma sensu. Koleżanka robiła test z moczu-nic, beta-malusieńko, wizyta-BLIŹNIAKI! już biegają i wołają za mną ciociaaaa:) następna - dwie ciąża, praktycznie jedna po drugiej-zero objawów, nawet jej piersi zbytnio nie bolały i co? Kacper i Filip chłopaki jak malowane!
Derii, kochana nie nakręcaj się! każda ciąża jest inna:)
Jej, miałam niską betę i tak sobie wykluczyłam możliwość bliźniaków, a ty tu mi mówisz, że to możliwe W poprzedniej ciąży bardzo chcieliśmy mieć bliźniaki i jak na usg było tylko jedno serduszko, to powiem wam, że troszeczkę się zawiodłam. Po urodzeniu córki stwierdziłam, że zwariowaliśmy z tymi marzeniami, bo łobuziak za trójkę dokazuje Teraz jak o tym pomyślałam, to znów bardzo bym chciała.
-
chivas wrote:Zazdroszcze tych badań na nfz. Jak je zdobywacie? Ja dziś wydałam ponad 2 stówy na badania. 5 fiolek poszłooo...
Emiliana gratulacje!!!
:D bliźniaki! o jaaa...
Twoje wyniki jakoś na to wskazywały przed usg? Wysoka beta? Progesteron? ..Ja jutro idę na USG i zobaczymy.. mam nadzieje zobaczymy serducho
Chivas, ja w 6 tygodniu i 3 dniu już widziałam serduszko także trzymam kciuki
chivas lubi tę wiadomość
-
U mnie już było widac pikającą kropeczkę w 5t3d ale zmierzyć tętno lekarz mógł dopiero tydzień później.
W tej ciąży nie robiłam bety i jestem zadowolona bo to mniej stresu.
Wczoraj miałam taką ochotę na gołąbki a jak już mama zrobiła to zjadłam pól i juz mi się odechciało.
Dziewczyny tylko pozytywne nastawienie może nas uratować
Wiesiołki, Nelus lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry, tak wiem, powinnam dostać konkretnego kopa w D....,no ale ciężarnej nie można.
Staram się myśleć pozytywnie, nie będę smecic, co będzie to będzie, los w rękach Boga i tyle.
Zbieram się do pracy, miłego dnia dziewczyny, a wizytujacym pięknych fasolek z serduszkami
Wiesiołki, Helmi lubią tę wiadomość
Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥
-
gosia86 wrote:U mnie już było widac pikającą kropeczkę w 5t3d ale zmierzyć tętno lekarz mógł dopiero tydzień później.
W tej ciąży nie robiłam bety i jestem zadowolona bo to mniej stresu.
Wczoraj miałam taką ochotę na gołąbki a jak już mama zrobiła to zjadłam pól i juz mi się odechciało.
Dziewczyny tylko pozytywne nastawienie może nas uratować
Ja zrobiłam betę zaraz po teście z moczu ale w sumie tak naprawdę to koleżanka mnie namówiła i miałam 278, ona się cieszyła a ja stwierdziłam, że przecież to malusio (no ale wskazywało na ciążę) a lekarz powiedział, że to niepotrzebne stresowanie się z tą betą i już potem nie robiłam:)
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Nie ma co dawać się nakręcać tymi betami, bo zwariować można
Ja też nie miałam zamiaru robić żadnej bety absolutnie w tej ciąży czy poprzedniej, ale jako, że zaczęłam plamić, no to zrobiłam bo jeśli byłby mizerny wynik to po co brać leki (wiedziałam jaki mniej więcej musi być bo wiem kiedy u mnie była prawdopodobnie owu). Wynik w tej ciąży był nawet lepszy niż się spodziewałam i wyższy niż miałam w tym samym czasie w ciąży z córką, więc mimo tego, że nadal poplamiam, to dałam sobie spokój i nie robiłam kolejnej.
A 3 dni temu widziałam serduszko, ciąża nawet w miarę zgadza się z OM, teraz mi beta niepotrzebna. Biorę już garstkę leków i wiem, że nie jestem w stanie za bardzo nic więcej zrobić w tej chwili dla tej ciąży aby jej jeszcze jakoś pomóc poza staraniem się aby pozytywnie myśleć
Gratulacje kolejnych serduszek i trzymam kciuki za wizytujące
Wiesiołki, Nelus, cinnamon cookie, gosia86 lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Ja robiłam już jedna betę bo dostałam skierowanie od lekarza ale nie znam wyniku tej pierwszej. Jutro minie 48h i musze poworzyc. Znając życie to wyślą wyniki do lekarza prowadzącego i jeśli będzie ok to nawet nie dadzą mi znać. Tak to u nas jest. Trzeba o wszystko się prosić. Na usg nie wolno nawet zadawać pytać, wisi karteczka że wyniki zostaną przekazane lekarzowi a ty jak debil czekasz sobie kilka tyg na wizyte żeby dowiedzieć się czy wszystko dobrze (u nas usg nie robi lekarz). Problem robią nawet gdy chcesz wiedzieć wymiary dziecka, bo twierdzą że to zbędna informacja dla pacjenta. Jeśli jest dobrze to nie bawią się w szczegóły
olka24, Karoliskaxxx lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Wam nie doszukujcie sie na sile problemow a bo i po co? ja w pierwszej ciazy wymiotowalam juz przed terminem az do 6mca a teraz nic...czasem na glodniaka mnie mdli wizyte mam dop za tydzien w piatek ale przeciez musi byc dobrze :)i Wam tez radze myslec pozytywnie :* !
Ja bete robie na potwierdzenie ciazy i wyliczenie wieku ciazyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 08:11
Wiesiołki, Anna25 lubią tę wiadomość
-
Nelus - doskonale Cie rozumiem, jeśli lekarz kazał, też bym zrobiła. Ale wiem ile mnie to stresu kosztowało w ciąży w zeszłym roku, beta w terminie @ była niziutka, przyrosła tez malutko po paru dniach, lekarz mnie nastraszył, że taki mały przyrost to niekoniecznie musi być ciąża, ale kazał zrobić za tydzień, przebeczałam jedną noc, ale jakoś się uspokoiłam. Następna beta była piękna, ciąża trochę młodsza niż z OM bo wiem, że owu później 2-3 dni. Nie chcę drugi raz przeżywać takiego stresu. Także jeśli będę jeszcze w ciąży kiedyś to pewnie zrobię jedną żeby mieć tą ciążę na papierze, ale jeśli nie będe plamić to absolutnie nie będę powtarzać
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Nelus wrote:Ja robiłam już jedna betę bo dostałam skierowanie od lekarza ale nie znam wyniku tej pierwszej. Jutro minie 48h i musze poworzyc. Znając życie to wyślą wyniki do lekarza prowadzącego i jeśli będzie ok to nawet nie dadzą mi znać. Tak to u nas jest. Trzeba o wszystko się prosić. Na usg nie wolno nawet zadawać pytać, wisi karteczka że wyniki zostaną przekazane lekarzowi a ty jak debil czekasz sobie kilka tyg na wizyte żeby dowiedzieć się czy wszystko dobrze (u nas usg nie robi lekarz). Problem robią nawet gdy chcesz wiedzieć wymiary dziecka, bo twierdzą że to zbędna informacja dla pacjenta. Jeśli jest dobrze to nie bawią się w szczegóły
Ojj to faktycznie dziwne postępowanie;/ -
nick nieaktualnyDobrze ze piszesz ze u was taka opieka beznadziejna a wiekszosc sobie mysli ze za granica to zajebiscie sie zarabia i ma sie nie wiadomo jaka opieke medycznaNelus wrote:Ja robiłam już jedna betę bo dostałam skierowanie od lekarza ale nie znam wyniku tej pierwszej. Jutro minie 48h i musze poworzyc. Znając życie to wyślą wyniki do lekarza prowadzącego i jeśli będzie ok to nawet nie dadzą mi znać. Tak to u nas jest. Trzeba o wszystko się prosić. Na usg nie wolno nawet zadawać pytać, wisi karteczka że wyniki zostaną przekazane lekarzowi a ty jak debil czekasz sobie kilka tyg na wizyte żeby dowiedzieć się czy wszystko dobrze (u nas usg nie robi lekarz). Problem robią nawet gdy chcesz wiedzieć wymiary dziecka, bo twierdzą że to zbędna informacja dla pacjenta. Jeśli jest dobrze to nie bawią się w szczegóły
-
nick nieaktualny
-
Ja mieszkam w Polsce. W malutkiej wsi. I musze przyznać ze opieka tez nie jest taka super. Na wizycie na nfz mam tylko badanie na samolocie i wypisanie skierowan. Skierowanie na usg tez dostaje i idę sie rejestrować i czekam jakies 3 tygodnie. Nie ma usg na kazdej wizycie. Jest tylko trzy w całej ciąży.
a co jest najśmieszniejsze u ginekologów prywantnie tez nie a w gabinecie USG.
Teraz jest u mnie 7 tydz ciąży a ja nawet nie mam jej pptwierdzonej przez lekarza bo wizyta dopiero 28.
Ale jakos trzeba żyć i nie nakręcać sie ze cos będzie nie tak.
Córeczka Lenka- 28.03.2015
Aniołek 13tydz (*) 09.2011 -
Karoliskaxxx wrote:Ja mieszkam w Polsce. W malutkiej wsi. I musze przyznać ze opieka tez nie jest taka super. Na wizycie na nfz mam tylko badanie na samolocie i wypisanie skierowan. Skierowanie na usg tez dostaje i idę sie rejestrować i czekam jakies 3 tygodnie. Nie ma usg na kazdej wizycie. Jest tylko trzy w całej ciąży.
a co jest najśmieszniejsze u ginekologów prywantnie tez nie a w gabinecie USG.
Teraz jest u mnie 7 tydz ciąży a ja nawet nie mam jej pptwierdzonej przez lekarza bo wizyta dopiero 28.
Ale jakos trzeba żyć i nie nakręcać sie ze cos będzie nie tak.
Ja mieszka w małym mieście choć do lekarza jeżdżę pare km od mojej miejscowości.
Lekarz powiedział, że usg powinno być robione jedynie 3 razy w ciąży około 11-12tc, 20-22tc i pod koniec (oczywiście jeśli nie ma nic niepokojącego).
Powiedział, że niektóre kobiety, zwłaszcza młode traktuję usg jak telefon a zdjęcia jak galerię na fb
-
U mnie na razie waga stoi
W ciąży która w tym roku zakończyła się łyżeczkowaniem do tego czasu jak Ty Goździk miałam 3kg prawie na plusie, jadłam normalnie jak przed ciążą, może nie jakoś zdrowo super, ale raptem 2 razy kebaba może zjadłam, a tak to fast foodów nie jjem za często.
Jakoś w maju, czyli 2 miesiące od poronienia waga tak nagle wróciła do stanu wyjściowego. Przy wzroście 170cm ważę obecnie 59kg
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Goździk89 wrote:Dziewczyny jak u Was z wagą? Ja jestem prawie 1 kg na plusie. Nie wiem czy to nie wynik tego, że mam ogromny apetyt na fast foody.
O jejku ja tez mam ochote caly czas na fast foody na chessburgera w donerze oo matulo
Również. 1Kg na plusie u mnie.
Napisalam ci wczesniej do jakiego lekarza chodzę ale napisze jeszcze raz Agata Nowak na krakowskiej prywatnie przyjmuje.
A ty do jakiej chodzisz?
Bedziesz rodzić w krośnie czy może gdzie indziej:)
-
KlaudyŚ wrote:O jejku ja tez mam ochote caly czas na fast foody na chessburgera w donerze oo matulo
Również. 1Kg na plusie u mnie.
Napisalam ci wczesniej do jakiego lekarza chodzę ale napisze jeszcze raz Agata Nowak na krakowskiej prywatnie przyjmuje.
A ty do jakiej chodzisz?
Bedziesz rodzić w krośnie czy może gdzie indziej:)
Do Słowika chodzę. Na kopalnianej. Jeśli uda mi się szczęśliwie donosić urodzę chyba w Krośnie, choć znajomi polecają pro familię.
[*] 7.01.2014
[*] 21.09.2015
