Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja powstrzymam się z kupnem jakichkolwiek ciuszków przez jeszcze długi czas.. Muszę być w 100% pewna, że będzie ok. Za dużo przeszłam w ostatnim czasie (moja siostra urodziła chłopczyka z poważną wadą serca, transportowany helikopterem na drugi dzien, pół roku leżał na OIOMie..). Jestem przez to wszystko bardzo nadwrażliwa i samej sobie nie pozwalam jeszcze na cieszenie się chyba w pełni tym co się dzieje..
-
Ja nystatyne brałam chyba z 4 razy na nawracające infekcje w poprzedniej ciazy okropne wielkie tablety które musiałam sobie co noc aplikować ale nie miało to wpływu na przebieg ciąży
jestemhela, Helmi lubią tę wiadomość
Mom of 3
11.2011
11.2017
06.2019 -
groszek87 wrote:Ja powstrzymam się z kupnem jakichkolwiek ciuszków przez jeszcze długi czas.. Muszę być w 100% pewna, że będzie ok. Za dużo przeszłam w ostatnim czasie (moja siostra urodziła chłopczyka z poważną wadą serca, transportowany helikopterem na drugi dzien, pół roku leżał na OIOMie..). Jestem przez to wszystko bardzo nadwrażliwa i samej sobie nie pozwalam jeszcze na cieszenie się chyba w pełni tym co się dzieje..
Trzeba wierzyć, że będzie dobrze! Ja wiem, że to jest bardzo trudne, nie dać się czarnym myślom, ale chyba najlepszym sposobem jest znalezienie sobie jakiegoś przyjemnego zajęcia, żeby po prostu nie myśleć za dużogroszek87 lubi tę wiadomość
-
Jacqueline wrote:Za godzinę gdzieś pojadę na IP, bo teraz nie ma kto ze mną jechać, pojechałabym sama, ale gdyby chcieli mnie zostawić na oddziale to ktoś musiałby samochodem wrócić, więc czekam aż rodzice skończą pracę ( przy świniach niech coś robią).
-
Babydream - chłop pracuje na etacie, będzie dopiero po 18-tej12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
groszek87 wrote:Ja powstrzymam się z kupnem jakichkolwiek ciuszków przez jeszcze długi czas.. Muszę być w 100% pewna, że będzie ok. Za dużo przeszłam w ostatnim czasie (moja siostra urodziła chłopczyka z poważną wadą serca, transportowany helikopterem na drugi dzien, pół roku leżał na OIOMie..). Jestem przez to wszystko bardzo nadwrażliwa i samej sobie nie pozwalam jeszcze na cieszenie się chyba w pełni tym co się dzieje..
Ja wiem, że jestem pod ty względem wyjątkiem ale czuję wrecz potrzebę kupienia czasem dla dziecka czegoś, jakby zaklinania rzeczywistości- musi być dobrze, skoro już wszystko gotowe. Wiem, że to głupie będzie co ma być ale mi to pomaga więc jak mam okazję, to kupuje. To mnie uspokaja. -
Babydream - no wiesz, nie jest źle, ale nie ma takiej intymności w sprawach prywatnych, jak gdzieś jadę czy mąż to zaraz a gdzie, a po co itp. Różnimy się poglądami w niektórych sprawach, ale większych scysji nie ma, rodzice lubią mojego M. Budujemy jednak domek, rodzice pomagają, ale też niezbyt daleko - drogą będzie 2km, po miedzy troche mniej Póki zboża nie zarosną to doskonale widać domek nowy stąd jak się wyjdzie za chlewnie, a z domku znowu zabudowania tutaj od tyłu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 13:28
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:Jestem załamana Rano był troche brązowy śluz tylko, a przy ostatniej wizycie w toalecie przy podcieraniu było trochę intensywnie różowego a wręcz jasnoczerwonego Już zdążyłam się popłakać
Jak mama przyjdzie (jest chwilowo zajęta) zapytam się chyba czy zawiezie mnie na IP. Dzisiaj w szpitalu powinien być mój lekarz, jak będę miała szczęście to trafię na niego.
-
Pytanie w sumie do wszystkich
Kobitki które mają już pierwsze pociechy, chodziłyście do szkoły rodzenia?
a te które są w ciązy pierwszy raz, zamierzacie chodzić ?
Uważacie, że to przydatne?
czytałam troche i babeczki piszą, że pod względem przygotowania do porodu to i tak nic to nie daje bo każda z nas w stresie i bólu i tak zachowuje sie inaczej i że z tego wszystkiego przydatne są jedynie "lekcje" z pielęgnacji niemowlaka.
Chociaż niektóre twierdziły, że wolą aby pokazały im to ich mamy jak dziecko przyjdzie na świat bo nauka na lalkach to i tak jest bez sensu.
Co Wy na ten temat uważacie? -
Ja do szkoły rodzenia zapiszę się na pewno. Mimo, że mam małego siostrzeńca i sama w złobku pracuję z dziećmi od 7 miesięcy do 1,5 roku i coś tam już na temat dzieci wiem, to wiem też, że jak ma się swoje własne dziecko jest pewnie zupełnie inaczej i człowiek panikuje i nagle nie wie co robić Myślę też, że porady odnośnie jakiegoś prawidłowego oddychania podczas porodu itp. też są bardzo przydatne, mimo, iż w rzeczywistości jak piszesz kobiety pewnie zachowują się z bólu i strachu zupełnie inaczej, myślę, że warto mieć te porady gdzieś z tyłu głowy - a nuż się do nich zastosuję
-
Helmi ja chodziłam na szkołę rodzenia ale nie wiele z tego wyniosłam a wręcz byłam przerażona po wykładzie o porodzie i bałam sie sn że to bardzo wymeczy dzidziusia. Tak naprawdę jak juz jest maluszek to wiele rzeczy robi się intuicyjnie.
Powiem tak jeśli będziesz miała za darmo i czasu w nadmiarze to możesz pójść na pewno nie zaszkodzi ale jesli to ma być coś kosztem czegoś to szkoda zachodu -
Witam jestem tu nowa i to mój pierwszy post. Od stycznia 2016 zaczęłam brać kwas foliowy, który dostałam od męża na gwiazdkę a od kwietnia zaczęliśmy starania o dzidziusia. 18 czerwca w dzień planowanej miesiączki zrobiłam test ciążowy - pojawiła się jedna kreska i naglę pojawiła się ta druga chociaż jaśniutka. Na drugi dzień również zrobiłam test i również wyszły dwie kreseczki:)21 czerwca poszłam do ginekologa, który po zrobieniu mi USG poinformował mnie że jest to bardzo wczesna ciążę, a mianowicie 4 tydzień, na USG było widać jedynie małą kropeczkę. Nakazał przyjść za 2 tygodnie na kontrolne USG bo wtedy ma już być widać coś więcej. Przypisał mi witaminy - Pregna plus, których nie biorę ponieważ naczytałam się dużo o witaminach. Biorę jedynie kwas foliowy. Puki co zero wymiotów,jedynie co odczuwam to ból piersi, senność i częste wizyty w toalecie. Witam Was wszystkie przyszłe mamuśki 2017
Ina.a, infinity888 lubią tę wiadomość
-
no u nas jest darmowa szkola rodzenia przy szpitalu w którym zamierzam rodzić, chociaż kuzyn mojego P ma znajomego gina w innym mieście (30km od mojego domu) i jeśli zdecyduje rodzic sie tam to będę miała tam dobrą opiekę tylko musielibyśmy spotkać się z tym ginem przed porodem właśnie tego kuzyna żona tam rodziła i była mega zadowolona tylko jeśli rodziłabym tam to nie mogę chodzić do szkoły rodzenia do mojego miasta...podobno podpisuje sie taka deklarację, że szkoła rodzenia jest tu dla mnie darmowa ale musze urodzić w tym szpitalu tutaj...
-
Czarnuszka wrote:Witam jestem tu nowa i to mój pierwszy post. Od stycznia 2016 zaczęłam brać kwas foliowy, który dostałam od męża na gwiazdkę a od kwietnia zaczęliśmy starania o dzidziusia. 18 czerwca w dzień planowanej miesiączki zrobiłam test ciążowy - pojawiła się jedna kreska i naglę pojawiła się ta druga chociaż jaśniutka. Na drugi dzień również zrobiłam test i również wyszły dwie kreseczki:)21 czerwca poszłam do ginekologa, który po zrobieniu mi USG poinformował mnie że jest to bardzo wczesna ciążę, a mianowicie 4 tydzień, na USG było widać jedynie małą kropeczkę. Nakazał przyjść za 2 tygodnie na kontrolne USG bo wtedy ma już być widać coś więcej. Przypisał mi witaminy - Pregna plus, których nie biorę ponieważ naczytałam się dużo o witaminach. Biorę jedynie kwas foliowy. Puki co zero wymiotów,jedynie co odczuwam to ból piersi, senność i częste wizyty w toalecie. Witam Was wszystkie przyszłe mamuśki 2017
Witamy witamy kolejną szczęśliwą lutówkę
ja też nie brałam witamin od początku jakoś w 6 tc zaczęłam brać mama folik 1 ( kwas foliowy,jod i bardzo ważne DHA) lekarz mowi ze to wystarczy bo nie ma co przesadzać z iloscią witamin tylko lepiej brać tylko te niezbędne a reszte dzidzius sam pobierze co potrzebne
A ile masz lat?