Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety planując ciąże trzeba sobie zaplanować wydatki. Dzieci przysparzają wydatków gdy są jeszcze w brzuchu. Ja nie narzekam. Nie jesteśmy specjalnie zamożni, na badania w kierunku moich problemów wydałam ponad 1000 zł, ale dziecko jest warte wszystkiego.
No i leki na miesiąc mnie kosztują 200-300 złWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2016, 22:13
Nieukowa lubi tę wiadomość
[*] 7.01.2014
[*] 21.09.2015 -
Magda86 ja juz od 14.06. Siedze w domu na zwolnieniu, czasami sie juz naprawde nudze ale robie wszystko by.nie oszalec wiec spotykam sie ze znajomymi, ogladam seriale, czytam ksiazki, gotuje, bawie sie z kotem, troche sprzatam ale nie przesadzam nigdy, wiekszosc ciezkich prac robi maz, robie 1-2 drzemki dziennie, wychodze do parku na spacer,by choc troche sie ruszac, koloruje czasem specjalne kolorowanki dla doroslych na stres i rozwiazuje krzyzowki by nie zglupiec;) od wrzesnia zapisalam sie juz na dalszy kurs niemieckiego i aqua fit. By wyrwac sie z domu
-
Hej. Dawno sie nie odzywalam i raczej nie nadrobie czytania. Blylam na wizycie 20 czerwca wszystko bylo wporzadku nawet serduszko bilo, a dzis zaczelo sie krwawienie i takie klucie z prawej strony. Do szpitala nie jade jutro zadzwonie do swojego gina, moze dla Was wyda sie to glupie ale gdyby cos bylo nie tak to nie chce zeby mnie lyzeczkowali, chce jezeli bedzie to mozliwe oczyscic sie sama,a wiem ze jak pojade teraz do szpitala to oni mnie bez tego nie wypuszcza. A jutro pojade do swojego lekarza zrobi mi usg i powie co dalej. Boje sie mam nadzieje ze wszystko wporzadku bo krwawienie zbieglo sie w czasie gdy mialabym dostac okres.
-
Fryzia33, nie każde krwawienie musi oznaczać coś złego, także trzymam kciuki, żeby było ok i podziwiam siłę woli, ja gdyby coś się działo, natychmiast pojechałabym do szpitala, nie potrafiłabym przetrwać nocy w niepewności.
Goździk89, oczywiście, że ciąża i później macierzyństwo to niekończące się wydatki i każdy, kto planuje, musi być na to przygotowany. Ale uważam też, że jeżeli coś da się zrobić na NFZ albo taniej, to trzeba z takiej opcji skorzystać, dlatego dzisiaj idę o 7:00 do lekarza rodzinnego i poproszę o skierowanie na badania.Zobaczymy, co z tego wyjdzie. -
A czy np. z takich badań typu HIV czy kiła mogę zrezygnować, wiedząc, że na 100% tego nie mam. Gin mi co prawda mówił, żeby też to wykonać, ale czytałam w necie kalendarz badań w ciąży i te akurat były zaznaczone, jako "zalecane", a nie "konieczne". Poza tym, jeszcze w tym roku oddawałam krew, jestem honorowym dawcą, więc moje próbki zostały gruntownie przebadane i jestem zdrowa jak ryba. Czy moge powiedziec ginowi, że rezygnuję z tych badań i zrobić tylko podstawowe?
-
Rano dostałam brązowego plamienia, na szczęście mam wizytę na 8:20 ( co prawda na NFZ i na 90% będzie doktorek który myli poród z nadzerka, ale w razie co idę do szpitala na oddział szukać mojego gina, który jest tam ordynatorem)Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Dzień dobry
Czytam, czytam i nie mogę nadrobić, widzę, że pokazał się temat wyników, ja mam wizytę w przyszłym tygodniu, na ostatniej dostałam skierowanie na badania ale oczywiście od prywatnego lekarza więc płatne (u nas na nfz czeka się ponad miesiąc).
Mam na kartce napisane tak: morf, mocz, cukier wr, grupa krwi+RH, p/ciała TOXOPL, IgG, IgM, HIV, HCV. Nie wiem czy to wystarczy. Wiem, że trochę krwi mi upuszczą ale czy długo się czeka na takie wyniki i czy trzeba być na czczo? -
Wiesiolki zalezy gdzie robisz badania. W diagnosrce lub alabie mozesz miec czesc podstawowych w tym samym dniu, a dluzej czeka sie na IgM i Igg i na grupe krwi.
Kila jest koneieczna i na fundusz tez obowiazkowa, to sie nazywa VRDL albo WR. Nieleczona kila w ciazy prowadzi do slepoty u niemowlecia, niby teraz jest rzadka ale sie zdarza i zdarza sie ze chory o niej nie wie...
Koszt wizyt u gina: wiadomo prywatnie ze drogo, ale nie kumam po co wizyty co 2 tyg w tak wczesnej ciazy??? To naciaganie na kase pod koniec ciazy sie monitoruje co 2 tyg albo czesciej po donoszeniu, ale teraz to bez sensu...
Ja chodze na nfz zeby miec badania. Zaraz jak mi sikaniec + wyszedl to sie umowilm za miesiac na wizyte wiec w 8tc- imo warto chodzic panstwowo, bo za cene badan to pol wyprawki mozna skompletowac..
A co do koszrow zwiazanych z dzieckiem, to mnie nie zabolala wyprawka prawie w ogole, dopiero rocznial dal nam po kieszeni. Ciuszki dostalismynw calosci po kolezanek dzieciach, sliczne markowe, meble kupilismy z bonow ikei bo poprosilismy o nie na baby shower, zabawek full znajomi poprzynosili jak prxyszli z wizyta po urodzeniu sie syna. Fotelik mielismy po kuzynce, a reszte zbieralo sie powoli od polowy ciazy. Teraz jest masakra, bo placimy za nianie, drugi fotelik kosztowal worek zlota, cen butow dla roczniaka to jakies nieporozumienie itp itd...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 07:55
-
Ja kiedyś chodziłam na kasę chorych i czasem prywatnie do tej samej pani ginekolog i za kasę i za darmo to jakby dwie inne osoby ;p niestety kasa zmienia wszystko...ja jak na razie będę chodziła tak jak lekarz przykazał czyli raz na miesiąc dlatego czekałam z wynikami jak najbliżej wizyty a wyniki chyba zrobię w przyszpitalnym laboratorium, dzisiaj podjadę po pracy i zapytam jaki koszt.
-
Nieukowa wrote:Wiesiolki zalezy gdzie robisz badania. W diagnosrce lub alabie mozesz miec czesc podstawowych w tym samym dniu, a dluzej czeka sie na IgM i Igg i na grupe krwi.
Kila jest koneieczna i na fundusz tez obowiazkowa, to sie nazywa VRDL albo WR. Nieleczona kila w ciazy prowadzi do slepoty u niemowlecia, niby teraz jest rzadka ale sie zdarza i zdarza sie ze chory o niej nie wie...
Koszt wizyt u gina: wiadomo prywatnie ze drogo, ale nie kumam po co wizyty co 2 tyg w tak wczesnej ciazy??? To naciaganie na kase pod koniec ciazy sie monitoruje co 2 tyg albo czesciej po donoszeniu, ale teraz to bez sensu...
Ja chodze na nfz zeby miec badania. Zaraz jak mi sikaniec + wyszedl to sie umowilm za miesiac na wizyte wiec w 8tc- imo warto chodzic panstwowo, bo za cene badan to pol wyprawki mozna skompletowac..
A co do koszrow zwiazanych z dzieckiem, to mnie nie zabolala wyprawka prawie w ogole, dopiero rocznial dal nam po kieszeni. Ciuszki dostalismynw calosci po kolezanek dzieciach, sliczne markowe, meble kupilismy z bonow ikei bo poprosilismy o nie na baby shower, zabawek full znajomi poprzynosili jak prxyszli z wizyta po urodzeniu sie syna. Fotelik mielismy po kuzynce, a reszte zbieralo sie powoli od polowy ciazy. Teraz jest masakra, bo placimy za nianie, drugi fotelik kosztowal worek zlota, cen butow dla roczniaka to jakies nieporozumienie itp itd...
Czasem jak mi siostra mówi ile co kosztuje to jakaś porażka ale mam nadzieję, że również dostanę jakieś ubranka w spadku po dzieciach koleżanek no i siostry, co do wózka to chyba musimy kupić bo siostra sprzedała a szwagierka trzymała ale ja powiedziałam, ze pewnie na złość nie zajdę w ciąże a miała chętną to oddała nooo a ja zaraz w ciążę zaszłam więc ten wydatek nas czeka. Jeśli chodzi o wózek i fotelik top na bezpieczeństwie dziecka oszczędzać na pewno nie będę ale reszta może być tańsza i po kimś bo faktycznie tak jak piszesz, czasem buciki dla dziecka droższe niż dla dorosłego;\ -
Cześć Dziewczyny !
Podczytuję Was już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz mam odwagę napisać Trochę się naczekałam na tę ciążę, więc wolałam nie zapeszać. Zresztą od początku były jakieś komplikacje, a to podejrzewali pozamaciczną, później puste jajo. W czwartek widziałam serduszko, więc już musi być dobrze. Termin mam na 20.02.
Co do badań, to faktycznie, kosztują krocie. Ja na szczęście mam już część zrobioną (tzn. przepisaną przez lekarza prowadzącego, bo robiłam je jakoś w styczniu), ale jeszcze kilka mi zostało i właśnie się wybieram do lekarza na NFZ, żeby dostać skierowanie. Teraz wydaję ok. 1000zł miesięcznie na leki i już naprawdę mnie to dobija ;/ No ale czego się nie zrobi...
Jak widzicie w stopce, jestem po invitro i na szczęście chociaż na tym zaoszczędziłam, bo byliśmy w programie Ministerstwa Zdrowia, więc płaciliśmy tylko za leki tak naprawdę. Udało się za pierwszym razem U nas nie było innej możliwości, bo maż miał w dzieciństwie operację na jądrach i nie pracują one tak jak powinny. U mnie wszystkie wyniki książkowe i pewnie dlatego udało się od razu. Mam nadzieję, że do lutego obejdzie się bez przykrych niespodzianek . Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za wszystkie!
Brunetka lubi tę wiadomość
-
Suomi wrote:Cześć Dziewczyny !
Podczytuję Was już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz mam odwagę napisać Trochę się naczekałam na tę ciążę, więc wolałam nie zapeszać. Zresztą od początku były jakieś komplikacje, a to podejrzewali pozamaciczną, później puste jajo. W czwartek widziałam serduszko, więc już musi być dobrze. Termin mam na 20.02.
Co do badań, to faktycznie, kosztują krocie. Ja na szczęście mam już część zrobioną (tzn. przepisaną przez lekarza prowadzącego, bo robiłam je jakoś w styczniu), ale jeszcze kilka mi zostało i właśnie się wybieram do lekarza na NFZ, żeby dostać skierowanie. Teraz wydaję ok. 1000zł miesięcznie na leki i już naprawdę mnie to dobija ;/ No ale czego się nie zrobi...
Jak widzicie w stopce, jestem po invitro i na szczęście chociaż na tym zaoszczędziłam, bo byliśmy w programie Ministerstwa Zdrowia, więc płaciliśmy tylko za leki tak naprawdę. Udało się za pierwszym razem U nas nie było innej możliwości, bo maż miał w dzieciństwie operację na jądrach i nie pracują one tak jak powinny. U mnie wszystkie wyniki książkowe i pewnie dlatego udało się od razu. Mam nadzieję, że do lutego obejdzie się bez przykrych niespodzianek . Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za wszystkie!
Witaj z tego co piszesz, trochę przeszłaś w oczekiwaniu na ciążę ale bardzo fajnie czytać, że udało się za pierwszym razem teraz będzie już tylko dobrze.Suomi lubi tę wiadomość
-
tutaj jest fajna ściagawka jakie badania trzeba robic na (3 stronie)
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0ahUKEwi3__uyl9nNAhXFiywKHTtWDIkQFggdMAA&url=http%3A%2F%2Fisap.sejm.gov.pl%2FDownload%3Fid%3DWDU20101871259%26type%3D2&usg=AFQjCNGAGwQZaAJV66ORmrmDFbsYHVa_dA&sig2=X0ahkDKoSxAhU37HI_Lzqw&cad=rja
Pamiętam, że w pierwszej ciazy brałam ta tabele i do lekarza NFZ, ze ma to wszystko mi uwzględnic podczas badania i dać skierowania na to wszystko. To jest ich obowiązek. Zgodnie z RozporzadzeniemWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 08:36
Wiesiołki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa przed pierwsza ciaza chodzilam na nfz bardzo klulo mnie z lewej strony i poszlam sie zbadac lekarka orzekla ostre zapalenie jajnika i dala antybiotyk mocny na sterydzie-nie wykupilam wyczytalam ze przy zapaleniu z bolu nie mozna sie ruszyc dwa tyg pozniej test pozytywny i mamy Dawidka :)wiec to byla mocna owulacja i tak sie zrazilam chodzilam pozniej juz prywatnie i nie zaluje mimo ze sie nie przelewa bylam spokojna o synka wizyty mialam co 3tyg od 4mca ciazy
Wiesiołki lubi tę wiadomość
-
Hej
Ja robiłam badania w tamtym tygodniu w diagnostyce, wszystkie te co piszecie, po rabacie od lekarza zapłaciłam 170zł, sporo, ale myślałam, że będzie jeszcze więcej... Wyniki były tego samego dnia, tylko dotyczący grupy krwi był następnego byłam na czczo, bo glukoza też do zbadania -
Mi gin z nfz mowil tez ze kila i anty hiv jest konieczne kazda ciezarna musi to zrobic.
Ja na wyniki z nfz czekam tydzien, moze prywatnie jest szybciej
Co do wydatkow to wiadomo ze kazda musi sie z nimi liczyc ale tez uwazam ze skoro mozna zalatwic cos z nfz to czenu nie?
Tyle lat place skladki a jak kilka lat temu mialam niewiadome krwotoki z nosa to moj rodzinny nawet nie chcial dac skierowania na morfologie. Wiec co moge zalatwiam na nfz a zaoszczedzone pieniazki beda na cos dla malenstwa
Magda86_0309, Czarnaa94 lubią tę wiadomość
-
Fryzia daj znac co i jak trzymam kciuki
Magda pewnie sprobuj chociaz podstawowe u internisty ale powiem Ci ze na podstawowych duzo nie zaoszczedzisz bo sa najtansze. Najdrozsza wlasnie kila, hiv, toxo. Fajnie jakbys miala gina na nfz to bys wszystko za darmo zrobila