Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
groszek87 wrote:(...) od wrzesnia zapisalam sie juz na dalszy kurs niemieckiego i aqua fit. By wyrwac sie z domu
Groszek87 z tego co wiem (bo też się tym interesowałam) wszelkie kursy językowe na zwolnieniu nie są dozwolone
"Także uczestnictwo w różnego rodzaju zajęciach dokształcających, na przykład kursach językowych, można uznać za niewłaściwy sposób korzystania ze zwolnienia lekarskiego. Pracownik przebywający na zwolnieniu powinien bowiem postępować w taki sposób, aby jak najszybciej odzyskać sprawność zdrowotną i wrócić do pracy. Wiąże się to z wypełnianiem zaleceń i wskazówek lekarskich. Nawet jeżeli więc na zwolnieniu - dla przykładu - lekarz zanotował „pacjent może chodzić", to taki zapis upoważnia go jedynie do wykonywania zwykłych czynności życia codziennego, takich jak poruszanie się po mieszkaniu, udanie się na zabieg czy kontrolę lekarską."
http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/794722,czy-pracownik-moze-dorobic-sobie-na-zwolnieniu-lekarskim.html
lub
http://kadry.infor.pl/kadry/ubezpieczenia/zasady_podlegania/679163,Nieprawidlowe-wykorzystywanie-zwolnienia-lekarskiego.html -
nick nieaktualnyFryzia33 wrote:Hej. Dawno sie nie odzywalam i raczej nie nadrobie czytania. Blylam na wizycie 20 czerwca wszystko bylo wporzadku nawet serduszko bilo, a dzis zaczelo sie krwawienie i takie klucie z prawej strony. Do szpitala nie jade jutro zadzwonie do swojego gina, moze dla Was wyda sie to glupie ale gdyby cos bylo nie tak to nie chce zeby mnie lyzeczkowali, chce jezeli bedzie to mozliwe oczyscic sie sama,a wiem ze jak pojade teraz do szpitala to oni mnie bez tego nie wypuszcza. A jutro pojade do swojego lekarza zrobi mi usg i powie co dalej. Boje sie mam nadzieje ze wszystko wporzadku bo krwawienie zbieglo sie w czasie gdy mialabym dostac okres.
Mi ginekolog powiedział, że plamienia w dniu spodziewanej @ są normalne w ciąży i nie wytwarzają większego zagrożenia dla dziecka trzymaj się -
nick nieaktualnyU mnie dziś znów pobieranie krwi i czekamy na wyniki. Plamienie lekko ustaje. Wczoraj teoretycznie był jego brak (myślę, że powodem jest luteina dopochwowo). Dziś rano znów ale bardzo leciutko . Ordynator powiedział, że czekamy na wyniki bety i jeśli dziś plamienia ustaną to jutro badanie i usg i może mnie wypuszczą. A jeśli nie to i tak do max środy muszę wypisać się na żądanie, bo nie mam gdzie mojego łobuza zostawić.
Co do karty ciąży jeszcze nie została mi założona. Jeśli wyjde jutro rano to może uda mi się zdążyć na wizytę , która mam ok. 14:30. Wtedy wszystko sie okaże
Pierwszą ciążę przechodziłam na nfz i wszystkie badania miałam refundowane. Nie przelewa się u mnie na tyle, że mając wybór między badaniami na nfz, a prywatnie, będę jeszcze dopłacać. I taą ciążę zamierzam przejść tak samo. -
Brunetka, ja mieszkam w Berlinie, w de chyba nie ma takiego zakazu, przynajmniej nie slyszalam o tym.. na zwolnieniu mam napisane, ze dzwigac dzieci nie moge, siedziec na podlodze itp.,nie jest napisane,ze zle sie czuje czy cos. to tyczy sie jakby tylko mojego zawodu. Jak rozmawialam z dyrektorka(Niemka) i mowilam jej,ze na jakis kurs sie chyba zapisze bo zwariuje to tylko pokiwala glowa i stwierdzila,ze chyba zrobilaby to samo. Pewna na 100% nie jestem, zapytam jeszcze pozniej moze na Mamuskach w Niemczech,ale wydaje mi sie,ze czegostakiego niema,zreszta ciezko byloby im to chyba zweryfikowac ze chodze.
-
Ja chodzę prywatnie do lekarza u którego leczyłam niepłodność. Badania robie w Medicover bo mam opłacone w pracy
A propos zwolnienia to np. nie mogę jechać do Siostry czy do Rodziców na wieś? Musze być w domu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 09:38
-
nick nieaktualnyMmeryy88 wrote:Ja chodzę prywatnie do lekarza u którego leczyłam niepłodność. Badania robie w Medicover bo mam opłacone w pracy
A propos zwolnienia to np. nie mogę jechać do Siostry czy do Rodziców na wieś? Musze być w domu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2016, 10:04
Mmeryy88 lubi tę wiadomość
-
Ja już po "wizycie".Zapisałam się do doktora na wizytę na... połowe sierpnia, to najbliższy termin Ale pani położna była wyjątkowo miła i powiedziała żebym założyła karte tam gdzie jestem teraz, a potem przeniosła się i została już u nich w poradni, i odrazu w szpitalu jako "ich" pacjentka. Dodatkowo ze względu na samopoczucie pani skierowała mnie na IP, miałam zrobiony wywiad i badanie. Od strony ciaży jest wszystko ok, maluszek fika usg w porządku, chociaż samo badanie bolesne Lekarz powiedział, ze taka moja uroda ciążowa i mam wybór albo przemęczyc się w domu leżąc, albo kilka dni kroplówki. Narazie wróciłam do domu, ale nie wykluczone ze jak nie mina problemy, to za kilka dni pójde jednak na kroplowkę. Póki co nie chciałam zostać, nawet torby nie miałam, musiałabym się jakos do tego szpitala przygotować. Zobacze jeszcze kilka dni jak bedzie. Mam dużo pić, jedzenie jest mniej ważne, ale pić cokolwiek, kupic sobie elektrolity i próbować przetrwać.
-
nick nieaktualny
-
Helmi wrote:Fryzia daj znac co i jak trzymam kciuki
Magda pewnie sprobuj chociaz podstawowe u internisty ale powiem Ci ze na podstawowych duzo nie zaoszczedzisz bo sa najtansze. Najdrozsza wlasnie kila, hiv, toxo. Fajnie jakbys miala gina na nfz to bys wszystko za darmo zrobila
Ja się chyba przerzucę na gina, który przyjmuje na NFZ.
Ja byłam dzisiaj u lekarza rodzinnego. Bez problemu dał mi skierowanie na:
1.antygen Hbs
2.Białko całkowite
3. Glukozę
4. Kreatyninę
5.Morfologię krwii obwodowej z płytkami krwii
Nie mógł mi tylko dać na grupę krwii, HIV i VDRL, ale tym się na razie nie martwię, pójdę w czwartek do gina, to albo da mi prywatnie skierowanie, albo faktycznie pójdę do innego na NFZ.
Jutro idę do laboratorium zrobić te badania ze skierowania:
- czy na pewno zrobią mi za free?
- czy trzeba być na czczo, czy wręcz przeciwnie? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny