Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Agatka_46 wrote:Hej dziewczyny. Jacqueline super brzusiu - ja jestem z tych co kochają jeść więc ogólnie mam duży brzuch - ale już powoli widzę jak się podnosi do góry ... dzisiaj coś mnie pobolewa kręgosłup - jak na ostrą miesiączkę Trochę się martwiej w I ciązy tak nie miałam. Mąż powiedział wczoaj teściowej - nie lubie francy ale było mi mega przykro bo się wcale nie ucieszyła - a jak mnie zobaczyła nie zaputała nic jak tam co tam - minę miała nie tęga i nic się do mnie nie odzywała. Druga jej synowa rodzi w grudni - to ciągle dzwoni do niej dopytuje jak się dowiedziała o jej ciązy to z radości płakała... jak o mojej pierwszej się dowiedziała też się cieszyła bo to była pierwsza wnuczka... ale do cholery to dziecko jest gorsze. Jestem wściekła. Na szczescie moi rodzice ciesza się na maxa.
nie przejumj sie głupia babą, najwazniejsze, ze Wy sie cieszycie -
moniqe1985 wrote:Hej dziewczyny przepraszam że dopiero teraz ale wczoraj byłam cały dzień poza domem a jak wróciłam to mnie ścięło i poszłam spać o 21 ;P
Co do wizyty oczywiscie niepotrzebnie panikuje. Wszystko jest ok moja fasolka ma ok 28mm Pani Dr powiedziała że Usg wskazuje na 10 tydzień serduszko bije. Ale w tym gabinecie mają jednak strasznie słaby sprzęt. Zdjęć nie drukuje a miałam Usg dopochwowo więc tętna sprawdzić też nie można było. Moja cysta się lekko pomniejszyła więc jest dobrze.
Teraz zastanawiam się nad badaniami prenatalnymi czy je robić. Z jednej strony to tez dla mnie dobra okazja by zobaczyć fasolkę na dobrym sprzęcie razem z mężem i dostac jakies zdjęcie też.
Wy robicie prenatalne przy pierwszej ciąży.
Ps. Dziewczyny 1 dzień nie zaglądam aa tu 5 stron do nadrobienia Buziaki i udanych wizyt dla wszystkich.
super, ze serduszko bije -
Hej laski.
Moja teściowa też zareagowała bardzo nieładnie, czym mnie zdziwila, bo nie ma jeszcze wnuków i wie że sie długo staraliśmy i mieliśmy problemy. Za to teść rozpłakał się ze szczęścia a ja z nim, jak zobaczyłam jak się ucieszył no i wyściskał i wycałował mnie no nic, ale teściowej to jeszcze wygarnę.
a propos jedzenia, to ja mam smaka na wszystko sezonowe, bób, fasolka szparagowa, młode ziemniaki, groszek mmm! cieszę się, że mnie nie ciągnie do fast foodów, ale żeby nie zgrywać świętej, w zeszłym tygodniu opierdzieliłam frytki z maca aż mi się uszy trzęsły -
zbikowa wrote:Hej laski.
Moja teściowa też zareagowała bardzo nieładnie, czym mnie zdziwila, bo nie ma jeszcze wnuków i wie że sie długo staraliśmy i mieliśmy problemy. Za to teść rozpłakał się ze szczęścia a ja z nim, jak zobaczyłam jak się ucieszył no i wyściskał i wycałował mnie no nic, ale teściowej to jeszcze wygarnę.
a propos jedzenia, to ja mam smaka na wszystko sezonowe, bób, fasolka szparagowa, młode ziemniaki, groszek mmm! cieszę się, że mnie nie ciągnie do fast foodów, ale żeby nie zgrywać świętej, w zeszłym tygodniu opierdzieliłam frytki z maca aż mi się uszy trzęsły
Przyznam szczerze, że nie rozumiem takiego podejścia teściowych- jak można się nie cieszyć, że będzie się miało wnuczka? Niepojęte. Jak tak czytam, to zastanawiam się, jaka będzie reakcja moich teściów. Raczej pewnie pozytywna, bo są fajnymi ludźmi i lubimy się, ale jednak zawsze trochę niepewności zostaje. Nie wiem jeszcze, kiedy im powiemy. Moi rodzice też jeszcze nie wiedzą. Jutro mam wizytę serduszkową, tzn. chciałabym, żeby okazała się serduszkową, więc jeżeli wszystko pójdzie dobrze i będzie biło mocne serduszko, to pewnie wtedy podzielimy się wiadomością.
Ale stresa mam ogromnego... -
nick nieaktualny
-
Magda nie stresuj się, na pewno będzie jutro serduszko! Trzymam kciuki. My postanowiliśmy nie robić tajemnicy, co ma być to będzie, ale jesteśmy dobrej myśli
No i koniecznie daj znać jak Twoi rodzice i Teściowie zareagowaliMagda86_0309 lubi tę wiadomość
-
Witam Was, od jakiegoś czasu Was podglądam, bo czekałam na USG, które potwierdzi, że jest dziecię i akcja serca. Wczoraj zobaczyłam 8mm Bąbla z bijącym sercem więc dziś z czystym sumieniem zgłaszam się jako lutówka 2017
Mam już 2 synków na stanie - lat 10 oraz 6 a teraz czekamy na trzecie dziecię - synowie bardzo chcieliby mieć siostrę Ale jak będzie brat to też radość będzie wielka. Najważniejsze, żeby się zdrowo rozwijało. U mnie z racji wieku niestety już dość duże ryzyko ale jestem dobrej myśli
Terminu jeszcze nie mam konkretnego - z rożnych kalendarzy wychodzi w przedziale 18-21 lutego.
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę nam nudnych i spokojnych donoszonych ciąż
PozdrawiamHelmi, Magda86_0309, jestemhela, Penduka1, Mmeryy88 lubią tę wiadomość
-
Moja teściowa też nie skakała z radości z naszej pierwszej ciąży- może dlatego, że to 13 wnuczątko, chociaż nasze pierwsze. Jak dostałam krwawienia w 7tc i zapłakana się pakowałam do szpitala to powiedziała, że pewnie w ciązy nie byłam i okres dostałam. Później zarzucała mi że jestem za słaba, anemiczna i stąd problemy z ciążą, bo ona żadnych nie miała... Teraz też żadnego wsparcia... Niedawno mówiła, że wszystkie rzeczy po córeczce powinniśmy sprzedać, więc odpowiadam, że nie sprzedam, bo będzie kiedyś drugi maluszek i nie będę od nowa wszystkiego kupować. Odpowiedziała, że zanim będzie drugi dzidziuś to myszy wszystkie rzeczy zjedzą... Jak narazie przez 5lat nie zjadły a teraz zjedzą?
Przykre takie zachowania, zwłaszcza jak się razem mieszka. Staram się nią nie przejmować, choć jej uwagi boląJestem Paulina
30.09.11r córeczka
maj 2016, 4/5tc anioleczek ;(
-
Haha, ale.sie obsmialam , tej dyskusji o KFC- ja dzis tez mialam potrzebe i zezarlam twistera one musza cos w sobie miec... W poprzedniej ciazy tez mnie od czasu do czasu na kfc ciagnelo...
Z innych podniet jadlabym domowa pizze i domowe burgery na zmiane w poprzedniej ciazy nalogowo jadalam korniszonki i pieczarki w occie, no i zdarzalo mi sie jesc codziennie lody magnum teraz staram sie nie jesc slodyczy a owoce, ale czasami jakas czekolada mnie zaatakuje podstepnie
Prenatalne ja robie i licze sie z decyzja, ze jak cos bedzie nie tak to amniopunkcja itd. Jestem genetykiem i za duzo sie naogladalam ludzkich dramatow zwiazanych z ciezkimi wadami genetycznymi. A statystycznie w 1 ciaza na 30 trafia sie taka ciezka wada wiec to wcale nie jest rzadkosc. W mojm watku czerwcowek byly 2 takie przypadki- 1 zespol Downa z ciezkimi uszkodzeniami narzadow i 1 przepuklina rdzenia kregowego. 1 z tych mam zdecydowala sie urodzic.Ina.a, Penduka1 lubią tę wiadomość
-
U mnie teściowa nie wykazuje szczególnych emocji. Powiedziała tylko ze dobrze ze dlugo nie czekaliśmy na drugie. Niby jak bylam z Lena w ciąży to się cieszyła, mowila ze to i to nam kupi a w końcu kupila tylko wanienke. Teraz tez zbytnio sie nie stara. Zauwazylam ze dziecko jej córki jest ważniejsza wnuczką. Ale jakos mi to wisi.
A tak w ogóle to mój teściówa sama ma 3,5-letniego syna:) -
sandrula wrote:Miała któraś styczność już z tą kliniką?
Ja miałam ale 6 lat temu. Jak znam życie i jednostki takie jak /Szpital to niewiele się tam zmieniło od tego czasu
Ogólnie jestem zadowolona ale wiadomo, Szpital Państwowy to nie prywatny gabinet więc na godzinę się tam nie umówisz. Zazwyczaj są to widełki godzinowe i czekasz na lekarza, który w tym czasie zazwyczaj ma jeszcze inne obowiązki na oddziale i pacjentki na Program Badań Prenatalnych przyjmuje kiedy ma chwilkę wolnego. Wcześniej przed USG w gabinecie pielęgniarek pobierają krew do testów z krwi (Papp-a oraz freeBetaHcg). Na wyniki też trzeba czekać ale nie pamiętam czy to był tydzień, dwa czy trzy.
Z racji wieku na pewno mój dr da mi też takowe skierowanie i jeśli się zdecyduję to też na pewno zrobię to badanie na Kopernika.
Zresztą tam też zamierzam rodzić...
Pozdrawiam -
A propos wozkow to wiadomo, nie ma idealu. My mieszkamu w parterowym szeregu i nie musimy za duzo nosic po schodach wiec mamy raczej z tych kasywniejsxych, Baby Jogger Summit. Polecam aktywnym, biegalam z nim, jezdzilam na rolkach i nawet po gorach chodzilismy (Tatry, Sudety). Tak na przechadzki osiedlowe chyba kazdy 3w1 bedzie okej najlepiej soe przymierzyc w sklepie i brac co fajnie lezy w rekach
Ja rodzicom i tesciom nie mowilam- powiem kolo 12tc, choc jeszcze bede przed druga wizyta... Wolalabym powiedziec po prenatalnych ale jie wiem czy nie.bedzie za bardzo widac do poczatku sjerpnia... -
Atka41 wrote:Ja miałam ale 6 lat temu. Jak znam życie i jednostki takie jak /Szpital to niewiele się tam zmieniło od tego czasu
Ogólnie jestem zadowolona ale wiadomo, Szpital Państwowy to nie prywatny gabinet więc na godzinę się tam nie umówisz. Zazwyczaj są to widełki godzinowe i czekasz na lekarza, który w tym czasie zazwyczaj ma jeszcze inne obowiązki na oddziale i pacjentki na Program Badań Prenatalnych przyjmuje kiedy ma chwilkę wolnego. Wcześniej przed USG w gabinecie pielęgniarek pobierają krew do testów z krwi (Papp-a oraz freeBetaHcg). Na wyniki też trzeba czekać ale nie pamiętam czy to był tydzień, dwa czy trzy.
Z racji wieku na pewno mój dr da mi też takowe skierowanie i jeśli się zdecyduję to też na pewno zrobię to badanie na Kopernika.
Zresztą tam też zamierzam rodzić...
Pozdrawiam
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź!
Bardziej chodzi mi o terminy bo zaczął mi się 11 tydzień a badania są do 13t 6d wiec mało czasu, mam nadzieje ze się zalapie na jakiś dzień..
02.02.2017 - Błażejek 3080 g i 54 cm do kochania
-
Nieukowa wrote:
Prenatalne ja robie i licze sie z decyzja, ze jak cos bedzie nie tak to amniopunkcja itd. Jestem genetykiem i za duzo sie naogladalam ludzkich dramatow zwiazanych z ciezkimi wadami genetycznymi. A statystycznie w 1 ciaza na 30 trafia sie taka ciezka wada wiec to wcale nie jest rzadkosc. W mojm watku czerwcowek byly 2 takie przypadki- 1 zespol Downa z ciezkimi uszkodzeniami narzadow i 1 przepuklina rdzenia kregowego. 1 z tych mam zdecydowala sie urodzic.
Już niedługo takie decyzje podejmie za nas państwo. Wczoraj trafił do sejmu projekt ustawy antyaborcyjnej. Jesienią ma być głosowanie. Szkoda tylko, ze potem tak trudno jest wyegzekwować środki na leczenie i rehabilitacje, skoro tak bardzo nasz rząd broni życia poczętego.
Ale nie chcę robić tu dymu, każda ma swoje zdanie na ten temat -
Sandrula , to dzwoń jak najszybciej
6 lat temu zainteresowanie programem też było duże - czekałam w kolejce ale nie było większego problemu z ustaleniem terminu
Tu szczegóły i numery telefonów:
http://su.krakow.pl/o-k-kliniki-pooznictwa-i-perinatologii-krakow/program-badan-prenatalnych
-
Jeśli PiS przyjmie tą ustawę to taki strzał w kolano sobie sprawią...
U mnie teściowie czy rodzice wieść o ciąży teraz przyjęli bez większego entuzjazmu, ale nie w sensie, że się nie cieszą, tylko martwią po tym wszystkim Mam wrażenie, że teściowa bardziej martwi si o tą ciążę ode mnie, bardzo się przejmuje, fajni są, ale daleko mieszkają (może dlatego tacy fajni Każdemu bym takich teściów życzyłaMagda86_0309 lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016