Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dlatego ja też się przychylam bardziej ku polarowemu, zwłaszcze że rodzeimy w lutym, czyli praktycznie koncówka zimy. A zawsze można przykryć kocykiem. A rozmiar jaki będzie kupować? Czy 56 starczy na ok 3 miesiące? Bo myśle, że mniej więcej tyle będe ubierała w kombinezon. W maju już będzie na pewno cieplej.

-
Nam maly szybciutko wyrosl z 56 bo urodzil sie dlugi 58, niewiem czy 3tyg nosil ten maly rozmiar, ale to zalezy od dziecka, tego jakie sie urodzi - zgaduj zgadula... W lutym akurat dopiero potrafi sie zima zaczac wiec przymrozic moze jeszcze dobrze. Ja bym chyba kupila na twoim miejscu polarek 56, na wyjscie ze szpitala bedzie, a potem bym patrzyla czy wystarcza I co potrzebne. To wszystko to takie wrozenie z kart. Jak kupisz 56 napewno ci nie wystarczy do wiosny ale na poczatku dziecku napewno bedzie wygodniej. Potem w razie potrzeby dokupujesz wieksze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 08:40
-
moje jedna córcia jest z grudnia - miałam dla niej polarowy kombinezon i śpiworek w którym od środka było ciepłe futerko. śpiworek miał specjalne przecięcia prze które można przełozyć pasy w samochodzie w nosidełku / foteliku - tak że dziecko z wózka brałam na ręce razem ze śpiworkiem i zapinalam w samochodzie i miałam pewność że było mu cieplutko:)

córeczka 2010 córeczka 2012 -
na ostatniej wizycie kontrolnej dowiedziałam się że najprawdopodobniej będę miała 3 córeczkęvitoria wrote:MamaZtrojmiasta masz juz dwie coreczki? A teraz synek czy corka? Wiesz juz?
zobaczymy czy połówkowe to potwierdzi:)
Nieukowa lubi tę wiadomość

córeczka 2010 córeczka 2012 -
Hej kochane. Dawno mnie nie było. Dla tych co mają Facea polecam https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=666791606813436&substory_index=0&id=646192435540020 . Już wiem jak 12-13tc rozpoznaje się płeć
szkoda że u mnie noga zasłania
m@rtynka lubi tę wiadomość
MATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
Hej ja juz po połówkowych. No i mam chłopca 356g waży, rozwija się prawidłowo.
Pozycje zmienił teraz głowa w dół i dość nisko stąd moje pobolewanie macicy. Strasznie ruchliwy, przebierał rączkami i nogami.
A leży rozciągniety w wyprotowanymi nogami , hehe śmiesznie to wygląda
Brunetka, AguŚka89, evs, Czarnaa94, Paulina89, zbikowa, AleAleksandra, sandrula, elukkkcha245, Nieukowa, jestemhela lubią tę wiadomość

-
Hehe u mojego brata podobnie, mieli 2 chlopcow z mala roznica wieku I po 8latach starali sie o dziewczynke no I maja juz 3 chlopcow, czwartego podejscia chyba nie bedzie. No I teraz jeszcze I u mnie dwoch chlopakow bedzie hehe babcia sie wnusi chyba nie doczeka...MamaZtrójmiasta wrote:na ostatniej wizycie kontrolnej dowiedziałam się że najprawdopodobniej będę miała 3 córeczkę
zobaczymy czy połówkowe to potwierdzi:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 12:41
elukkkcha245 lubi tę wiadomość
-
Fajnie ze badanie wypadlo super, mnie to na kazdym usg plakac sie chce ze wzruszeniamoniqe1985 wrote:Hej ja juz po połówkowych. No i mam chłopca 356g waży, rozwija się prawidłowo.
Pozycje zmienił teraz głowa w dół i dość nisko stąd moje pobolewanie macicy. Strasznie ruchliwy, przebierał rączkami i nogami.
A leży rozciągniety w wyprotowanymi nogami , hehe śmiesznie to wygląda
-
Gratulacje pozytywnych polowkowych ja sie zjawiam z pytaniem ze wzgledu na moje nieco pogrubiale i niejednorodne lozysko genetyk sugeruje acard 1 tab 150/75mg ale kazal skonsultowac z prowadzacym lekarzem bo podobno najlepsze rezultaty sa jak bierze sie je do 16tc mialyscie taka sytuacje nie wiem co robic od tyg moj lekarz prowadzacy nie odbiera i nie odpisuje na sms ;(

Beta HCG
25.05-433
27.05-1285 -
infinity888 wrote:Gratulacje pozytywnych polowkowych ja sie zjawiam z pytaniem ze wzgledu na moje nieco pogrubiale i niejednorodne lozysko genetyk sugeruje acard 1 tab 150/75mg ale kazal skonsultowac z prowadzacym lekarzem bo podobno najlepsze rezultaty sa jak bierze sie je do 16tc mialyscie taka sytuacje nie wiem co robic od tyg moj lekarz prowadzacy nie odbiera i nie odpisuje na sms ;(
Infinity ja biorę acard (1 tabletka dziennie 75mg) + clexane 40 do tego jeszcze encortton. Clexane biorę od początku, a acard mam włączony od 16 tc, wpłtywa na lepsze ukrwienie i zapobiega mikro-skrzepom.
infinity888 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny,
Z uwagi na to, ze nie czulam sie ostatnio najlepiej - bolal mnie brzuch i mialam totalny brak oznak ciazowych + brak ruchow - poszlam dzis do lekarza. Co prawda do tego, ktory mi stwierdzil ciaze i po wyjsciu z gabinetu go zmienilam, to na dzis moglam sie dostac tylko do niego.
Bardzo szybko zaczal robic mi usg przez brzuch, co mnie w niektorych miejscach bolalo. Wypisal szybko recepte na nospe w ampulkach (2szt), kazal wykupic, pojsc do zabiegowego i po godzinie od zastrzyku wrocic do niego.
Bylam tak zszokowana, ze tylko spytalam, czy dziecko zyje - powiedzial, ze tak.
Po zastrzyku odczekalam godzine i poszlam drugi raz do niego. Najpierw zbadal mnie recznie, potem usg dopochwowe i usg tradycyjne. Nic mi nie powiedzial poza tym, ze sprawdzal szyjke. Po usg tradycyjnym stwierdzil, ze wymiar dziecka (choc mi go nie podal) jest dwa tygodnie mniejsza niz wskazuje na to OM. Przepisal nospe 3x1 i kazal sie oszczedzac.
Szczerze mowiac, to jestem bardzo powaznie zaniepokojona. Co ja pisze, przerazona jestem. W pracy wzielam wolne do konca miesiaca. 30go mam wizyte u mojego ginekologa. Zobaczymy, co wtedy bedzie. Nie wiem sama. Boje sie.
Na szybkiego czytajac google wyskakuje mi hipotrofia. Ale lekarz mi nic takiego nie powiedzial. Mam nadzieje, ze nasze Malenstwo sie ocknie i zacznie rosnac. NO i ja, bo tak, jak przeczuwalam na poprzedniej wizycie 1kg do przodu, a teraz do tylu.
Czy ktoras moze tez tak miala i potem bylo wszystko dobrze?
@edit: dopiero teraz doczytalam w karcie ciazy, ze tetno Malenstwa wynosi 140, wiec chyba nie jest zle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 17:42
-
Bloodflower, na pewno wszystko jest ok. Gdyby coś poważnego się działo to przecież każdy lekarz skierowałby Cię natychmiast do szpitala. Moja dzidzia też jest o tydzień za mała (a w niektórych wymiarach nawet o 10 dni), ale doktor, która robiła USG powiedziała mi,że USG na tym etapie w stosunku do terminu miesiączki może się różnić o dwa tygodnie nawet, że taka jest norma. Więc bierz nospę, zdrowo i dobrze się odżywiaj i bądź dobrej myśli!
PS Podobno orzechy są dobre na rośnięcie
PSS NIE CZYTAJ INTERNETU!
bloodflower, Papcia lubią tę wiadomość

-
Na tym eteapie ciąży dzieci rosna juz w swoim tempie i nie ma co porownywac i oczekiwac ze wymiary beda zgodne co do dnia. Najwazniejszy jest staly wzrost dziecka. Nie pamietam dokladnie ale chyba odchylenia moga wahać sie do 14. Pamietam ze w. obu ciazach moje corcie mialy brzuszki za male.. brzuszek rósł co wizytę byl większy ale zawsze za mały w stosunku do reszty i przekraczal nieznacznie normy. W pierszej ciąży nic z tym nie robilismy moja gin mowila ze poprostu urodze mnijsze dziecię i tak bylo w 42 tc mialo ok 3100 natomiast druga ciążę prowadzil mi inny gin i ten z tego tytulu ok 30 tc przepisal mi jakies leki na polepszenie przepływów co i tak nic nie zmieniło;) brzuszek byl mniejszy porpostu rosl w swoim tempieale odstawal od norm. Pod koniec ciazy dal mi skierowanie na patologię z podejrzeniem hipotrofi. W samym szpitalu krecili głową oczywiscie mnie przyjeli na 3 dni obserwacji ale dla nich wazny byl staly przyrost brzuszka i to ze cala reszta jest ok. I rowniez sugerowali ze dziecko bedzie z tych mnijszych. I tak bylo i tym razem;) naprawde znam wiele przypadkow ze np nozki dzieciatka sa duuzo mniejsze odbiegaja od norm bo na swiat poprostu przychodzi nizszy czlowik;) tylko na poczatku ciazy dzieci rosna w tym samym tempie. Napewno bedzie i ciebie wszystko dobrze. Za tydz mam polowkowe..ciekawa jestem czy i tym.razem historia sie powtórzy.bloodflower wrote:Dziewczyny,
Z uwagi na to, ze nie czulam sie ostatnio najlepiej - bolal mnie brzuch i mialam totalny brak oznak ciazowych + brak ruchow - poszlam dzis do lekarza. Co prawda do tego, ktory mi stwierdzil ciaze i po wyjsciu z gabinetu go zmienilam, to na dzis moglam sie dostac tylko do niego.
Bardzo szybko zaczal robic mi usg przez brzuch, co mnie w niektorych miejscach bolalo. Wypisal szybko recepte na nospe w ampulkach (2szt), kazal wykupic, pojsc do zabiegowego i po godzinie od zastrzyku wrocic do niego.
Bylam tak zszokowana, ze tylko spytalam, czy dziecko zyje - powiedzial, ze tak.
Po zastrzyku odczekalam godzine i poszlam drugi raz do niego. Najpierw zbadal mnie recznie, potem usg dopochwowe i usg tradycyjne. Nic mi nie powiedzial poza tym, ze sprawdzal szyjke. Po usg tradycyjnym stwierdzil, ze wymiar dziecka (choc mi go nie podal) jest dwa tygodnie mniejsza niz wskazuje na to OM. Przepisal nospe 3x1 i kazal sie oszczedzac.
Szczerze mowiac, to jestem bardzo powaznie zaniepokojona. Co ja pisze, przerazona jestem. W pracy wzielam wolne do konca miesiaca. 30go mam wizyte u mojego ginekologa. Zobaczymy, co wtedy bedzie. Nie wiem sama. Boje sie.
Na szybkiego czytajac google wyskakuje mi hipotrofia. Ale lekarz mi nic takiego nie powiedzial. Mam nadzieje, ze nasze Malenstwo sie ocknie i zacznie rosnac. NO i ja, bo tak, jak przeczuwalam na poprzedniej wizycie 1kg do przodu, a teraz do tylu.
Czy ktoras moze tez tak miala i potem bylo wszystko dobrze?
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Straszne jest to ze przychodzi kobieta w ciazy, zdenerwowana I zaniepokojona o stan dziecka a od lekarza nie dowiaduje sie kompletnie nic... co za pacan... nie dasz rady przed tym 30tym pojsc na inne usg? Albo na ip? Dla wlasnego swietego spokoju I zeby jakis fachowiec powiedzial ci ze jest w normie, bo moze np dzieciatku nie dociera pokarm od ciebie I cos z tym trzeba zrobic, a moze nic sie nie dzieje a ty teraz bedziesz poltora tygodnia jak na szpilkach. Wspolczuje przezyc, mam nadzieje ze to tylko niepotrzebne nerwy choc wkurza mnie ze kobieta ktora potrzebuje spokoju nie ma go przez takiego buraka. Bo ani nie raczyl powiedziec ze jest zle ani ze jest dobrze bosshhhh... tetno rzeczywiscie jest ok. Sprobuj sie eyluzowac jak mowia dziewczyny choc mnie uspokoilaby tylko rzeczowa rozmowa z jakims normalnym lekarzem I dobre usg.bloodflower wrote:Dziewczyny,
Z uwagi na to, ze nie czulam sie ostatnio najlepiej - bolal mnie brzuch i mialam totalny brak oznak ciazowych + brak ruchow - poszlam dzis do lekarza. Co prawda do tego, ktory mi stwierdzil ciaze i po wyjsciu z gabinetu go zmienilam, to na dzis moglam sie dostac tylko do niego.
Bardzo szybko zaczal robic mi usg przez brzuch, co mnie w niektorych miejscach bolalo. Wypisal szybko recepte na nospe w ampulkach (2szt), kazal wykupic, pojsc do zabiegowego i po godzinie od zastrzyku wrocic do niego.
Bylam tak zszokowana, ze tylko spytalam, czy dziecko zyje - powiedzial, ze tak.
Po zastrzyku odczekalam godzine i poszlam drugi raz do niego. Najpierw zbadal mnie recznie, potem usg dopochwowe i usg tradycyjne. Nic mi nie powiedzial poza tym, ze sprawdzal szyjke. Po usg tradycyjnym stwierdzil, ze wymiar dziecka (choc mi go nie podal) jest dwa tygodnie mniejsza niz wskazuje na to OM. Przepisal nospe 3x1 i kazal sie oszczedzac.
Szczerze mowiac, to jestem bardzo powaznie zaniepokojona. Co ja pisze, przerazona jestem. W pracy wzielam wolne do konca miesiaca. 30go mam wizyte u mojego ginekologa. Zobaczymy, co wtedy bedzie. Nie wiem sama. Boje sie.
Na szybkiego czytajac google wyskakuje mi hipotrofia. Ale lekarz mi nic takiego nie powiedzial. Mam nadzieje, ze nasze Malenstwo sie ocknie i zacznie rosnac. NO i ja, bo tak, jak przeczuwalam na poprzedniej wizycie 1kg do przodu, a teraz do tylu.
Czy ktoras moze tez tak miala i potem bylo wszystko dobrze?
@edit: dopiero teraz doczytalam w karcie ciazy, ze tetno Malenstwa wynosi 140, wiec chyba nie jest zle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 19:03
-
też miałam w tym tygodniu stresik w pn przy porannym siusianiu zobaczyłam krew - skrzepik wielkości 5zł, mój gin nie odbierał, zadzwoniłam na izbę - kazali dzwonić do gina, jak się nie dodzwonię to przyjechać. Mam wujka ginekologa 300km dalej więc zadzwoniłam do niego co robić - kazał jechać na izbę. Na izbie wpadłam w taką histerię ze strachu (pierwszy raz taka sytuacja). Dowiedziałam się, że w moim mieście 50tyś ludzi nie ma nigdzie ginekologa na dyżurze!!! Jeśli chcę to mogą mnie przyjąć na oddział i dopiero potem zbadać, ale to moja decyzja... masakra jakaś, ja mam podejmować TAKIE decyzje???. Nie zdecydowałam się bo była już godzina 12.00 i od rana nic się nie działo,mały się wierci, a w szpitalu wiadomo na krócej niż 3 dni nie zostawiają. Mój lekarz przyjmował wieczorem więc postanowiłam poczekać. W między czasie zrobiłam sobie prywatnie wszystkie badania - krwi, moczu itp i poszłam do domu, leżeć. Wieczorem okazało się, że wszystko jest totalnie ok. Ponoć zdarzają się takie plamienia nie wiadomo czemu - z pochwy - tak jak z nosa - co się najadłam strachu to moje
-
Wtrące się trochę nie na temat, ale jeśli któraś z was nie ma jeszcze poduszki dla ciężarnej a chciałaby mieć to dziś znalazłam w Kauflandzie za 40zł. Nie mam porównania z tymi droższymi, ale wydaje się być ok. Jedynie kolory były takie niezbyt ale mam nadzieję, że babcia mi uszyje poszewkę (jest zdejmowana, na suwak). Na razie mierzyłam z misiem (to takie moje przed-dziecko
) i fajna będzie do karmienia czy do ograniczenia miejsca w łóżku. Ma na dole guziczek i z rogala można zrobić zamkniętego rogala
zbikowa, Paulina89 lubią tę wiadomość

-
Bloodflower, nie dziwię się, że jesteś przerażona, lekarz nic konkretnego Ci nie powiedział, tylko niepotrzebnie Cię zestresował! Szkoda, że trafiłaś na takiego pacana... Może faktycznie dla swojego lepszego samopoczucia umówisz się wcześniej jakoś prywatnie gdzie indziej? A gdyby coś Cię jeszcze niepokoiło to zawsze możesz pojechać na IP. Kobiety ciężarne są tam częstymi gośćmi, na pewno nie wyjdziesz na panikarę, sama raz w pierwszej ciąży pojechałam, nie mogłam dodzwonić się go mojego gina, a nie czułam ruchów dziecka cały dzień, oczywiście okazało się, że wszystko ok, ale przynajmniej byłam spokojniejsza

Dzisiaj byłam na badaniu połówkowym (a w zasadzie byliśmy - ja, mąż i synek, bo nie mieliśmy go z kim zostawić). Wszystko ok
pani doktor bardzo dokładnie zbadała maleństwo, 314 gramów i jednak DZIEWCZYNKA!
widać było wargi sromowe, więc to raczej pewne
no i chyba będzie Kalina 
AleAleksandra, jestemhela lubią tę wiadomość
-
Bloodflower tak jak dziewczyny pisały takie odchylenia od norm są normalne... Ten lekarz to chyba nawiedzony jakiś.
U mnie też na połówkowych niektóre wymiary były na 19 tygodni z hakiem, inne na 21. Każde dziecko inaczej teraz rośnie. Ja na Twoim miejscu poszłabym gdzieś prywatnie, nawet do innego miasta jeśli trzeba ale nie wytrzymalabym. -
Ilonka dzieki za odp.

Wczoraj wbilam sie na 1min konsultacje do innego kin pokazalam zalecenia po usg polowkowym i powiedzial zeby brac 1*dz acard 75mg i kupilam wzielam i poczytalam ulotke i tam jest napisane ze nie mozna brac w 3trymestrze.Czy pozniej te przeplywy sie normuja i odstawiamy?
Beta HCG
25.05-433
27.05-1285









