Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Livia30 ja po cc lezalam 4 dni w 2010;) i wtwdy to byla norma ze wczesniej niepuszzaja. Coprawda ja sie czulam na silach zeby zajmowac sie malym i wogole ale byly dziewczyny co wyly z bolu kompletnie sobie nieradzily same ze soba a co dopiero z dzieckiem... niektore pierworodki potrzebuja wiecej czasu dlatego 2dni wydaje mi sie troche malo...
-
Teraz chyba taki standard, że wypuszczają po 2 dniach po sn i 3 po cc, ja też sobie tego za bardzo nie wyobrażam, z drugiej strony nienawidzę szpitali i spać poza domem więc może to i dobrze, że załatwia się co trzeba i do domu
Ja w ogóle zakładałam do tej pory że poród sn, najwcześniej w drugiej połowie lutego, ale dociera do mnie, że nie za bardzo da się to zaplanować i może być różnie - chyba pora spróbować nastawić się na to psychicznie
-
Mnie dziś jakieś nocne strachy naszły, nadal nie wiem czy sn czy cc, ale stresa mam na oba
W tamtej ciąży też pamiętam że się bałam porodu ale lęk minął i na jakieś 2 tygodnie przed terminem byłam gotowa, a nawet nie mogłam się już doczekać. Teraz się stresuję, ale mam nadzieję że tak jak wtedy w swoim czasie to minie.
W zeszłym tygodniu zapisałam się na wizytę kwalifikującą do porodu, idę 2 stycznia i wtedy wszystko się okaże. -
MamaZtrójmiasta wrote:Mialam dwie cc, obie córy rodzilam ok 5 rano, kilka godzin lezalam plackiem na sali pooperacyjnej, potem dali mnie na normalna sale i nastepnego dnia byl wypis. Tak ze jak bylam 2 dni:)
Jak miałam cc wieczorem to następnego dnia rano już mi kazali wstawać i chodzić po oddziale. I to chodzenie wcale nie szło mi tak źle, gorzej było ze wstawaniem z łóżka i kładzeniem się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 14:51
-
Ja już po USG
Moja Mała jest mała 30t3d waży około 1570, ale doktor mówi, że w normie. Ułożona jest miednicowo (jak na każdym USG) i mam nadzieję, że już się nie obróci, bo bardzo bym chciała mieć cesarkę
Poza tym wszystko ok
AguŚka89, zbikowa, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mojej koleżance dziecko obróciło się główkowo dopiero w dniu porodu, a innej na kilka dni przed tp obróciło się z główkowej w miednicową także wszystko jest możliwe
Moja cały czas była ułożona miednicowo a w 30+0 była już główkowo i lekarz mówił, że może już tak zostanie ale to nic pewnegoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 16:31
sylwciaaa lubi tę wiadomość
Nasze największe Szczęście
-
Brunetka wrote:Wydrukowała mi taki wykres i powiedziała, że mało, mniej od średniej, ale mieści się w normie.
Vitoria, a Ty planujesz CC?Brunetka lubi tę wiadomość
-
Kochane!
Zapraszam Was do skorzystania z mikołajkowej promocji w naszym sklepie z odzieżą i akcesoriami dla maluszków
Dziś i jutro dostawa tylko 2,99zł! Niezależnie od kwoty zamówieniaZapraszamy na strone
www.babelu.pl
zostawcie też prosze lajki na fb
https://www.facebook.com/babelusklep/?ref=aymt_homepage_panel -
Brunetka wrote:Ja już po USG
Moja Mała jest mała 30t3d waży około 1570, ale doktor mówi, że w normie. Ułożona jest miednicowo (jak na każdym USG) i mam nadzieję, że już się nie obróci, bo bardzo bym chciała mieć cesarkę
Poza tym wszystko ok
Miałam dzis.usg 30 t 4d i mała waży 1500 lekarka mowi ze wszystko w normie ani malo ani dużo tak to.określiła;)
Co do obrotu dziecka moze zmienic pozycje do ostatniego dnia;) co prawda im dziecko jest wieksze tym jest mu trudniej ale to możliwe;)
Moja mała siedzi już glowka w dol od kilku tygodni.
Mialam ddziś wyjść ze szpitala, bólu brak, ginekologicznie wszystko, ok usg ok.. wyniki krwi mnie zatrzymaly..czekam na obchód bo jeszcze nie było może cos wiecej powiedzą..Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 20:39
Brunetka, karolina1488, AguŚka89, evs lubią tę wiadomość
córeczka 2010 córeczka 2012 -
chloet wrote:Dziewczyny, czy zdarzał Wam się czasem ból w okolicy pępka?
Dzisiaj kilkakrotnie miałam takie krótkie, nieprzyjemne kłucia.
Ja miałam takie kłucia koło pępka ale bardziej na początku ciąży (chciałam kliknąć cytuj a niechcący wcisnęłam lubię)
Mi się wczoraj pierwszy raz zdarzyła taka sytuacja, że leżąc na kanapie brzuch jakby mi dęba stanął, zrobił się napięty i twardy jak skała i poczułam ból z prawej strony w krzyżu. Położyłam się na lewym boku i ból po pół minucie minął a brzuch trochę się rozluźnił gdzieś po 3minutach ale spięty był tak z 15minut. Przestraszyłam się strasznie, przygotowałam sobie nospę żeby w razie czego zażyć ale na szczęście to się nie powtórzyło.
MamaZtrójmiasta trzymam kciuki za szybkie wyjście ze szpitalaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 23:41
Nasze największe Szczęście
-
sylwciaaa wrote:a jak to jest z tym obracaniem? do którego tygodnia ma się odwrócić? jest jakas reguła...
Nie ma na to reguły. Każde dziecko obraca się w swoim tempie, często dziewczyny się martwią, że się jeszcze nie obróciło, ale zazwyczaj lekarze twierdzą, że jeszcze ma sporo czasu i miejsca w brzuszku na akrobacje. Ja jestem w 29 tc i na razie jest córa ułożona pośladkowo. -
Czy Wasi partnerzy też są czasem bardziej upierdliwi niż Wy przez hormony ciążowe? Mój dzisiaj był taki: http://www.mama-to-ja.bloog.pl/id,357565821,title,Co-powie-tata,index.html Ręce i nogi opadają ;p Zacznę spisywać jego najlepsze teksty z całych 9 miesięcy ;p
-
Witam Lutówki
Widzę że nie tylko ja coraz bardziej zaczynam myśleć o porodzie. Po ostatniej wizycie uświadomiłam sobie że spotkanie z Małżeństwem tuż tuż. Doktor na usg zapisała termin 1 luty! Ale mówiła że to równie dobrze może być koniec stycznia, więc czasu coraz mniej. Dlatego coraz poważniej myślę nad szpitalem i sposobem porodu. Mam zamiar w tym tygodniu wybrać się na 2 porodówki i podejrzeć tam co nie co. Czy któraś z Was zastanawiała się nad porodem w wodzie? -
Fiolk@ wrote:Witam Lutówki
Widzę że nie tylko ja coraz bardziej zaczynam myśleć o porodzie. Po ostatniej wizycie uświadomiłam sobie że spotkanie z Małżeństwem tuż tuż. Doktor na usg zapisała termin 1 luty! Ale mówiła że to równie dobrze może być koniec stycznia, więc czasu coraz mniej. Dlatego coraz poważniej myślę nad szpitalem i sposobem porodu. Mam zamiar w tym tygodniu wybrać się na 2 porodówki i podejrzeć tam co nie co. Czy któraś z Was zastanawiała się nad porodem w wodzie?
Ja też coraz częściej myślę o porodzie, szczególnie, że wśród znajomych wiele rodzi teraz nawet 3-4tyg przed terminem. Ja mam termin wg OM na 3luty ale gin mówi, że wg usg może to być 29stycznia. Oglądałam porodówkę w której miałam i mam zamiar nadal rodzić już gdzieś w 22tc, myślę, że warto się wybrać. Raczej nie chciałabym rodzić w wodzie, choć nie potrafię tego uargumentowaćNasze największe Szczęście