Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
My po usg. Wszystko ok. Synek nadal synkiem. Kawał chłopaka z niego
- waży 2400 g w 31 tc. Fotkę brzusia wrzucę jak zasiądę do komputera.
Papcia, Fiolk@, paulka86, bebag, evs, Mila123, karolina1488, AguŚka89, AleAleksandra, chloet, zbikowa lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny i ja dziś po usg 3 trymestru.
Ostatnio pisałam, że u mnie wszystko dobrze, to mam nauczkę teraz, żeby się w jęzor ugryźć. brzuszek małej jest "młodszy" o dwa tygodnie względem reszty ciała, mieści się w 10 centylu, lekarz powiedział, że to na granicy normy i że na razie mam się nie martwić, może jeszcze nadgoni, ale wiecie jak to jest... no i waga też dziwna. Mój gin do którego chodzę, w zeszłym tygodniu ocenił na 1280gram a dziś ten to samo, powiedzcie mi, czy w zależności od sprzętu, czy o co chodzi? -
zbikowa wrote:Hej dziewczyny i ja dziś po usg 3 trymestru.
Ostatnio pisałam, że u mnie wszystko dobrze, to mam nauczkę teraz, żeby się w jęzor ugryźć. brzuszek małej jest "młodszy" o dwa tygodnie względem reszty ciała, mieści się w 10 centylu, lekarz powiedział, że to na granicy normy i że na razie mam się nie martwić, może jeszcze nadgoni, ale wiecie jak to jest... no i waga też dziwna. Mój gin do którego chodzę, w zeszłym tygodniu ocenił na 1280gram a dziś ten to samo, powiedzcie mi, czy w zależności od sprzętu, czy o co chodzi?
Jak na granicy normy (a 10 centyl to przecież jeszcze jak najbardziej norma) to trzeba wierzyć, że nic złego się nie dzieje! Moja ginekolog, naprawdę fajna babka, niezbyt chce podawać wagę w gramach, bo twierdzi, że nie ma co się stresować, że to jest tylko szacunkowe, obarczone dużym błędem i zależne od sprzętu i lekarza, który wykonuje badanie (waga jest obliczana automatycznie przez USG na podstawie zaznaczonych przez lekarza na obrazie punktów)i zwykle podaje mi wynik w tygodniach ciąży, a wagę mniej więcej np. 1200-1400g.
W pierwszej ciąży inny gin zawsze podawał mi wagę w gramach, a że miałam też prywatne ubezpieczenie to chodziłam jeszcze czasami gdzie indziej (inny sprzęt, inny lekarz) i zdarzały się naprawdę duże różnice. Nawet przed samym porodem mój lekarz oceniał dziecko na 3800g, w szpitalu lekarka na 3200g i urodziło się 3200g. -
Zbikowa spokojnie ja tez bylam u 2 roznych lekarzy w przeciagu 2 czy nawet 3tygodni i waga sie roznila zaledwie 50g a teraz jest juz 500g wiecej niz bylo wtedy... to tylko sprzet i ma widelki jak lekarz zlapie tak wyjdzie takze nie przejmuj sie naprawde tym...
-
W obu poprzednich ciazach moje dzieci milay brzuszki "mlodsze o bite dwa tygodnie" przez co waga szacunkowa zawsze była mniejsza, dzieci urodzily sie w terminie 3,1 kg i wierzcie mi ze w szpitalu byly jednymi z mniejszych. Zupelnie zdrowe tyle ze drobniejsze. Nie ma co panikowac jak.parametr odstaje, z reguły każą to kontrolowac robiac usg co dwa tyg czy jest przyrost w tym przypadku brzuszka...przyrost mniejszy od reszty - nie wazne byle by był.
zbikowa lubi tę wiadomość
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Co do wagi z racji tego ze bylam w szpitalu i zaraz po wypisie mialam usg w medicover podam wam jak mi lekarze przewidywali wagę
W sobote 1300-1400
W poniedzialek 1500
We wtorek 1640 w szpitalu
W ten sam wtorek w medi 1500
Same widzicie co lekarz i sprzet to nieco inny pomiar:) trzeba.na to patrzec z przymrużeniem oka:)
I juz slysze opinie od lekarzy ze moje dziecie bedzie z tych drobniejszych
Zbikowa jesli twoje dziecie na dzien dzisiejszy 30t0d wazy 1280 to mozna powiedziec ze nasze dzieci wagowo beda podobne. Glowa do góry:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2016, 22:40
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Dziewczyny, jeżeli w ciąży macie zgagę, nie stosujcie cynamonu, który rzekomo ma być skutecznym domowym środkiem. Być może komuś z Was pomógł (chętnie się o tym dowiem), u mnie jednak skończyło się tak: http://www.mama-to-ja.bloog.pl/id,357601292,title,Polnoc-juz-byla-gdy-sie-zjawila,index.html
-
Magda86_0309 wrote:Dziewczyny, jeżeli w ciąży macie zgagę, nie stosujcie cynamonu, który rzekomo ma być skutecznym domowym środkiem. Być może komuś z Was pomógł (chętnie się o tym dowiem), u mnie jednak skończyło się tak: http://www.mama-to-ja.bloog.pl/id,357601292,title,Polnoc-juz-byla-gdy-sie-zjawila,index.html
Nie wiem skąd te informacje na internecie, że cynamon pomaga na zgagę. Ja po cynamonie to dopiero bym miała zgagę gigant, tak samo po pierniczkach, w których są przyprawy korzenne, dlatego od takich rzeczy trzymam się z daleka. Na lekką zgagę pomaga Rennie a na większą Gaviscon zawiesina (można stosować podczas ciąży i karmienia piersią) to drugie mocno polecam bo ja się męczę ze zgagą od dawna i tylko to daje radęWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 00:27
Nasze największe Szczęście
-
karolina1488 wrote:Nie wiem skąd te informacje na internecie, że cynamon pomaga na zgagę. Ja po cynamonie to dopiero bym miała zgagę gigant, tak samo po pierniczkach, w których są przyprawy korzenne, dlatego od takich rzeczy trzymam się z daleka. Na lekką zgagę pomaga Rennie a na większą Gaviscon zawiesina (można stosować podczas ciąży i karmienia piersią) to drugie mocno polecam bo ja się męczę ze zgagą od dawna i tylko to daje radę
U mnie lekiem na całe zło jest szklanka zimnego mleka:D od razu pomaga:)
02.02.2017 - Błażejek3080 g i 54 cm do kochania