Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Aguu wrote:Rany, bardzo boli mnie podbrzusze od kilku godzin i do tego twardnieje brzuch na górze. Nie mogę spać... Mam nadzieję że to jeszcze nie poród, bo nie jestem gotowa i dużo rzeczy mam jeszcze do przygotowania... Torba nie spakowana, ubranka nie uprawne ((.
koniecznie odezwij się do nas co tam u Ciebie, czy bóle ustały czy musiałaś jechac na IP?
pisałam wam jakiś czas temu że mam codziennie bóle brzucha zawsze w tym samym miejscu po prawej stronie, jak leże nic mnie nie boli, ale jak chodzę to ból narasta zwłaszcza na wieczór, z tego tytułu jakis czas temu byłam w szpitalu, gdzie nic nie zdiagnozowali. Wczoraj byłam na usg jamy brzusznej i stwierdzono bardzo duże wzdęcia jelit , które macica bardzo silnie własnie z prawej strony mi zganiata, wątroba też przygnieciona solidnie, bóle mają minąć po porodzie.. czyli kolejne uroki ciązy, zalecenie leżeć i oszczędzać się..a to ci nowina:)
A jeszcze niedlugo mogę odczuwać bóle z lewej strony bo na usg widać jak macica uciska na moczowody co uposledza odpływ moczu z nerek, a że cały czas rośniemy to bedzie tylko ciekawiej!
jutro wizyta kontrolna u gin - niestety nie mojego, więc nie wiem czego mogę się spodziewać.
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Krystyna wrote:U mnie obiad się gotuje. Pogoda piękna więc popołudniu wyruszamy na spacer.
Podziwiam Cię za tą górkę, mi jakby ktoś zapłacił to bym nie poszła - na samą myśl o górkach to mam zadyszkę
Poszlabys, poszla gdybys widziala jaka frajde to dziecku sprawia nawet sanki zdolalismy wziac I ponad poltorej godziny zjazdzalismy. Jedno co to zadzwonilam po dwie kolezanki z takimi samymi karakanami I od czasu to czasu pomagaly mi mlodego wciagnac na gore
Brzuch mnie boli co prawda ale jestem pozytywnie naladowana tymi zabawami w sniegu mlody wlasnie zasypia, zaraz zjem w spokoju obiad I rroche relaksu bedzie.Krystyna, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Aguu wrote:Rany, bardzo boli mnie podbrzusze od kilku godzin i do tego twardnieje brzuch na górze. Nie mogę spać... Mam nadzieję że to jeszcze nie poród, bo nie jestem gotowa i dużo rzeczy mam jeszcze do przygotowania... Torba nie spakowana, ubranka nie uprawne ((.
Ja sobie nie wyobrazam ze rodze wczesniej I moj maz musi ogarnac pranie, prasowanie, pakowanie torby, przygotowywanie kacika dla maluszka. Nie wiem co by z tego wyszlo. Narazie jest wystraszony ze bedzie musial byc sam ze starszakiem 2 czy 3 dni, mimo ze duzo mi pomaga I nie moge na niego narzekac to wydaje sie byc zestresowany. -
Ja też już po obiadku. Mała dziś od rana była bardzo spokojna za to przed obiadem tak dawała czadu, że czułam jakby mi się miał brzuch od środka rozerwać aż bolało momentami. Łóżeczko dopięłam dziś na ostatni guzik, planuje się jeszcze przepakować w większa torbę do szpitala i dołożyć już wszystko ale to chyba jutro. Dziś późnym popołudniem wizyta u doktorka, której się nie mogę doczekać i już nogami przebieram mam nadzieję, że córcia się jeszcze nie pcha na świat i słucha grzecznie tatusia, który mówił wczoraj do brzucha, że do 21 stycznia ma nie wychodzić bo on dopiero wtedy wraca do domu i zostaje z nami do końca lutegoNasze największe Szczęście
-
Aguu nic się nie odzywa, może już tuli maluszka? Koniecznie daj znać, Dziewczyno!
Mnie się brzuch coraz częściej napina, ale nieboleśnie na szczęście od wczoraj znów mam kłucia w szyjce, ale to pewnie przez to, że odstawiłam luteinę... Coraz bliżej tej pełni, mam nadzieję, że nie będzie tu wysypu porodów, bo jeszcze większość dzieciaczków może spokojnie sobie siedzieć w brzuchach mój M wczoraj do Małej mówił, żeby jeszcze nie wychodziła, bo się nie opłaca, niech korzysta póki może, bo na zewnątrz zimno i trzeba się domagać wszystkiego płaczem coś w tym chyba jestbebag lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Tu Lutówka 2016. Może któraś z was byłaby zainteresowana ciuszkami dla dziewczynki? Rzeczy nie są drogie bo najbardziej zależy mi na tym, żeby nie zalegały w szafie i żeby jakaś cudna dziewczynka mogła z nich skorzystać. Jeśli któraś z was byłaby zainteresowana, to proszę o zaproszenie do przyjaciółek i wiadomość na priv. Podeślę wtedy fotki ciuszków. Na zdjęciu przykładowe ubranka. W razie pytań można mnie też znaleźć na lutówkach 2016. Pozdrawiam
-
Ale mała mi skacze teraz jak szalona, idziemy do lekarza za godzinę to pewnie będzie udawała grzeczne dzieciątko
Byłam u fryzjera dziś, farba świeża nałożona, końcówki podciete od razu lepiej się czuję, jeszcze mnie chłop na pizzę wyciągnął to już w ogóle szczesliwa jestem
I dziewczyny uważajcie na siebie jak tak ślisko - ja dziś wysiadając z samochodu lekko sie poslizgnelam, zachwiałam tylko, ale obok mnie kobita okrakiem prawie klapnela obok swojego samochodu bo też wysiadala i jej noga jedna pojechała do przodu bo na parkingu lodowisko doslownie. -
Ja już nie mam siły ,wczoraj jak mnie wypuścili ze szpitala i chciałam ubrać inne spodnie to mój brzuch okazał sie bardzo duży. Oooooo właśnie jak to pisze mam skurcz nie bolący ale widziałam jak brzuch sie stawia w szpic i trzymało ponad minutę! Jutro mam w szpitalu ktg zobaczymy jak to będzie. Troche ogarnia mnie strach ,bo moja lekarka od nowego roku została przerzucona na inny oddział ginekologi i nie zawsze może coś zdzialac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2017, 17:48
dzidziol -
No i dopadlo mnie chorobsko:( gardlo boli katar cieknie ledwo zyje czuje sie do niczego:( malemu to nieprzeszkadza i jszcze doklada bolesci kopniakami a jak glowka uderza to mam wrazenie ze zaraz sie zleje ale jakos jeszcze wytrzymuje... ech dbajcie o siebie dziewuszki niechorujcie bo teraz to kazda z nas moze nagle napisac ze pierwsze Lutowe dzieciatko przywitalo swiat a w chorobie to niebardzo z takim maluszkiem...
-
A mnie dopadł kataklizm najgorszy z możliwych. Mąż się przeziebil i UMIERA. Idę go wypytać o ostatnią wolę i dyspozycję spadkowe. Grrrr!
bebag, paulka86, Krystyna, karolina1488, evs, Czarnaa94, Brunetka, Nieukowa, AleAleksandra, aleksandraola lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki ja juz po wizycie 34/35 tyg waga malego to 2300gram ale glowka jest juz bardzo nisko i gin mowila ze za 2-3 tyg i moze rozpoczac sie akcja mam nadzieje ze jednak dotrwamy do terminu i oczywiscie mam sie oszczedzac. Przepisala mi jakies saszetki jutro rano je bede miala bo dzis zamowione. Wyprawka po dzisiejszej wizycie w hurtowni juz wlasciwie gotowa jeszcze pare pajacykow dokupimy i w zasadzie tyle. Aha termin cc to 17 luty
paulka86, zbikowa, Nitka_lutowa, karolina1488, bebag, mmonis, Czarnaa94, MatyldaG, AleAleksandra lubią tę wiadomość
-
Wracam po wizycie nasza kluska już taką kluską nie jest na szczęście i waży dziś 2880 (36+4). Gin starał się bardzo dokładnie ją zmierzyć (ostatnio chyba przesadzał z łapaniem miar bo nóżki wyprzedzały dwa tygodnie a dziś takie długie nie są). Widzimy się za 2 tygodnie 24 stycznia. Mam troszkę skróconą szyjkę i rozwarcie na 0,5cm ale gin mówi, że powinnam urodzić w terminie a nie wcześniej. Wód płodowych dużo. Jeśli mała dalej będzie przybierać spokojniej to będziemy rodzic sn. Okaże się na następnej wizycie
Dziś mi mała tak daje czadu, że masakra. Rozciąga się co chwilę, uderza i czasami to dość konkretnie boli. Dziś poczułam coś dziwnego w pochwie przez sekundę dosłownie i nie wiem czy to dziś te 0,5cm rozwarcia nie powstało bo nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułam plus pierwszy raz dziś mnie tak pobolewa brzuch i trochę krzyże i brzuch wtedy się bardzo napina od środka. Mam nadzieję, że mała posiedzi w brzuchu choć do powrotu męża 21 stycznia.bebag, Nitka_lutowa, evs, zbikowa, Mila123, paulka86, AguŚka89, Czarnaa94, Nieukowa, AleAleksandra lubią tę wiadomość
Nasze największe Szczęście
-
No my już po wizycie, pannica zdrowa, wszystko dobrze, cały czas głową do góry czyli dobrze obstawialam że to głową mi wyłazi przy pępku Waga trochę ponad 1900g no i nogi długaśne, za to brzuszek chudziutki, czym sie kompletnie nie martwię bo w normie się mieści a moze wypchnąć będzie łatwiej
karolina1488, bebag, mmonis, Nitka_lutowa, evs, zbikowa, Mila123, paulka86, AguŚka89, Czarnaa94, AleAleksandra lubią tę wiadomość
-
hej i ja dziś byłam na wizycie i zaliczyłam 1 zapis z KTG - wszystko w porządeczku, synuś waży 2500 (36+1), więc liczę, że nie wda się w rodziców i nie dobije do 4kg
Ja też już coraz bardziej odczuwam zmęczenie, tym bardziej, że remontujemy mieszkanie więc prawie co dzień latam po sklepach i wybieram farby, podłogi itp.
Dziewczyny dużo zdrówka dla mężów i dla Was cobyście dały rade z nimizbikowa, Mila123, paulka86, AguŚka89, karolina1488, AleAleksandra lubią tę wiadomość
-
Asiek84 wrote:No my już po wizycie, pannica zdrowa, wszystko dobrze, cały czas głową do góry czyli dobrze obstawialam że to głową mi wyłazi przy pępku Waga trochę ponad 1900g no i nogi długaśne, za to brzuszek chudziutki, czym sie kompletnie nie martwię bo w normie się mieści a moze wypchnąć będzie łatwiej
Myślisz, że się jeszcze obróci?
Zbikowa i Agatka - faceci nie chorują- faceci walczą o życie!
zbikowa lubi tę wiadomość