Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Papcia ja też już raz rodziłam a myślę że ciężko mi będzie rozpoznać ten moment. Często mi się wydaje że mi się wody sączą.
My mamy 3w1 leżaczek-bujaczek-huśtawka i dla mnie jest super. Córka lubiła się huśtać, nawet czasem zasypiała. -
Moja córcia tez ma często czkawkę, czasem po samej wodzie nawet a największą ma po mandarynkach Ja wczoraj miałam 3 skurcze co ol 20 minut i trzymały dłuższą chwilę. Tez juz myślałam, że może coś się zaczyna ale cisza. Córcia wczoraj kilka ladnych godzin non stop się wiercila w brzuszku aż mnie to zaczęło niepokoić plus brzuch twardy jak kamien.
Agatka wszystkiego najlepszego
Ja też jestem za leżaczkiem, huśtawka wg mnie zbędny wydatekNasze największe Szczęście
-
Sto lat dziewczyny!
a ja ani leżaczka ani huśtawki nie miałam
jedyne czego uzywałam przy dwóch córach łóżeczko, wózek, nosidełko, mata edukacyjna i jak juz podrosło duuuuuuży kojec z masą zabawek:) dziecie bezpieczenie bawiło się a mama mogła np działać w kuchni:)
we wtorek byłam na wizycie u gin i było wszystko dobrze, ale z racji tego ze tydzień wcześniej były spore zastrzeżenia, dostałam skierowanie na usg doppler, wczoraj byłam n badaniu wszystko ok, mój bardziej leżący tryb i wlewanie w siebie wody chyba działa cuda:) bo wód ciągle przybywa i dziecie nieco szybciej rosnie, brzuszek dogonił resztę, co potwierdza dobre wiadomości z wtorkowej wizyty:) podobno wazymy 2700:)
mam dalej leżakować, pić dużo wody i mierzyć co 4 h cisnienie, co ciekawe juz drugi lekarz mi o tym cisnieniu mówi, a dodam ze całą ciążę mam w normie, raz jeden wyszło mi 130/90 przed wizyta po pokonaniu 2 pięter schodami:)
przepływy są ok, ale ponoć jeden powoli zaczyna mieć jakis problem?? i to może wlasnie z czasem objawiać się skokiem ciśnienia u mnie,
mam takie zalecenia pomiar co 4h
jak ciśnienie 140/90 wyprawa do gina
jak 150/100 szpital i to podobno jest wskazanie na rozwiązanie przez cc jeszcze szybciej niz 2.02
zbikowa lubi tę wiadomość
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Ja od kilku dni mam strasznie dużo energii, wysprzątałam całe mieszkanie zostały mi tylko okna do umycia, ale troszkę zimno więc sobie dziś odpuszczę.
Co do skurczy tu u mnie się wyciszyły, wczoraj na ktg prawie czysto. Więc na poród przyjdzie mi pewnie poczekać do planowego cięcia. Jeszcze tydzień coś czuję, że to będzie bardzo długie 7 dni. Choć jak to powiedziała pani położna w położnictwie nie ma nic pewnego. Więc kto wie.
Papcia mi w tamtym tygodniu też się wydawało, że to już ale wzięłam kąpiel i skurcze się wyciszyły. A też jestem po jednym porodzie i człowiek powinien być mądrzejszy.
Huśtawkę mam po córce i byłam bardzo zadowolona więc dla małego też zamierzam używać.
Agatka wszystkiego dobrego.
Papcia lubi tę wiadomość
-
Papcia, super że Mała jeszcze trochę posiedzi w brzuchu ale takie konkretne już te straszaki, może na dniach się zacząć
Wszystkiego najlepszego dla jubilatek i solenizantek
Ja spie jak zabita, wstałam dziś o 10:15 tylko dlatego, że jestem umowiona z koleżanką na 12, bo tak spalabym dalej mam nadzieje ze energią jeszcze mi wróci -
Dziewczyny najlepszego
Ja mam dzis slaby dzien moj maly nadal kaszle smarka sie boli go gardlo i brzuch synek zasypia tylko na moim ramieniu a jak drgne to sie budzi i kaszle poszlam spac po 3 a po 6 budzik i do miasta na badania malego a do tego tak mi dzis niedobrze... moj maly tez ma czesto czkawke nawet kilka razy dziennie a po mandarynkach zawsze chyba bardzo mu smakuja ze tak sie chapa tymi wodami
-
Zdrowka dla choruskow malych I najlesze zyczenia dla dziewczyn obchodzacych swoje swieto.
Moj maly dalej z katarem ale to nic w porownaniu do was. Ja mam mega slaby dzien. Spalam dosc dobrze a jestem wyczerpana, bardzo boli mnie glowa, cisna oczy, nie mam cierpliwosci ani sily. Rezygnuje dzis ze spaceru bo nie dam rady polozylabym sie pod koc I zasnela... a tu caly dzien przede mna. Zanim ugotowalam obiad plus zupe dla mlodego, umylam podlogi to juz prawie 11.30 pasowaloby umyc odkurzacz I lazienke, z dzieckiem sie pobawic, nie mam sil. -
Vitoria ja podziwiam za to co już zrobiłaś i co zamierzasz zrobić, bo nie wątpię że to zrobisz. Ja natomiast od tygodnia jestem przeziębiona i nic ale to nic mi się nie chce, a jak pomyślę co muszę kiedyś zrobić to bierze mnie jeszcze większy wstręt - leżę i czekam aż to minie.
-
Dziś kamień mi spadł z serca, Dziewczyny. ZUS wspaniałomyślnie uznał że moja praca miała jednak sens i oddali mi kasę. Teraz już będą płacić regularnie także można rodzić Frania, będzie za co żyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 12:12
Krystyna, Mila123, Czarnaa94, paulka86, livia30, Papcia, zbikowa, karolina1488, Aguu, bebag lubią tę wiadomość
-
Agatka, Zbikowa - wszystkiego najlepszego! Samych macierzyńskich (i nie tylko) sukcesów
AleAleksandra - bardzo dobra wiadomość szkoda, że musiałaś się tyle naczekać na to i niepotrzebnie stresować...
Mila, u mnie jeszcze wymagają aktualnego moczu i morfologii, ale chyba nic więcej
Ja się zabieram za obiad póki syn jeszcze śpi, dzisiaj na słodko, placki z dyni (która leży w zamrażalniku od sezonu dyniowego i w końcu trzeba zużyć)AleAleksandra, zbikowa lubią tę wiadomość
-
Krystyna wrote:Vitoria ja podziwiam za to co już zrobiłaś i co zamierzasz zrobić, bo nie wątpię że to zrobisz. Ja natomiast od tygodnia jestem przeziębiona i nic ale to nic mi się nie chce, a jak pomyślę co muszę kiedyś zrobić to bierze mnie jeszcze większy wstręt - leżę i czekam aż to minie.
Krystyna damy jakos rade. Mi sie wczoraj chcialo cokolwiek zrobic z tego co musze. Dobry I raz na 2 tygodnie. Kuruj sie to I sily moze wrocaKrystyna lubi tę wiadomość
-
AleAleksandra wrote:Dziś kamień mi spadł z serca, Dziewczyny. ZUS wspaniałomyślnie uznał że moja praca miała jednak sens i oddali mi kasę. Teraz już będą płacić regularnie także można rodzić Frania, będzie za co żyć.
AleAleksandra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny