Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
karolina1488 wrote:Dziękuję dziewczyny za wszystkie slowa :* ja wiem, że nic nie poradzę i jakoś muszę to przeżyć. Popłakałam sobie trochę ale teraz muszę się wziąć w garść i nie denerwować bo to małej na pewno nie służy.
W przyszły piątek mam być w szpitalu kolo 10 na czczo, od której nie powinnam jeść i pić?
I mam zlecone badania pod kątem cc, które mam zrobić w poniedziałek lub wtorek i z tego wszystkiego zapomniałam zapytać czy mam je robić na czczo czy nie. Może Wy się orientujecie? To ma być morfologia, PT wskaźnik protrombiny, APTT, jonogram
AleAleksandra trzymam mocno kciuki żeby to nie była cholestaza
Ja mam byc w dniu zabiegu na 11 na czczo, lekarz powiedzial zeby wieczorem zjesc normalnie kolacje a potem juz ani nie pic ani nie jesc. Dzien przed musze stawic sie w szpitalu na 8 rano tez na czczo, wtedy pobiora mi krew na morfologie, sody, potasy I inne gadzety I zrobia ktg. -
livia30 wrote:Karolina zalozene cewnika nie boli (ja nic nie czulam a nie mialam znieczulenia). Znieczulenie w kregoslup to uklucie komara jak znieczulenie podaja, pozniej juz nic nie czujesz. A leki po cc - dostawalam ketonal i pytalgine na zmiane. Paracetamol i ibuprofen dopiero pozniej a i tak na samym paracetamolu bylam i bylo znosnie. Nie stesuj sie na zapas
Mnie od wczoraj ogarnia za to panika, ze jednak beda kazac mi sn rodzic i nawet rozwazam wyjazd do Łodzi na prywatne cc -
My po wizycie:)
Rozwarcie dalej na 1 cm, Mały już pieknie wstawil się główka i wszystko idealnie przygotowane na poród:) teraz tylko czekać aż przyjdą skurcze:)
Lekarz kazał się zastanowić nad znieczuleniem zewnatrzoponowym bo przy wejściu na porodowke muszę się określić czy chcę. . Ma któraś jakies doswiadczenia z tym? Brać czy nie brać? Mówił, że zdarzają się komplikacje ale że u nich w szpitalu jeszcze się nie zdarzyło żeby były jakieś. . A ja już sama nie wiemkarolina1488, Papcia, AguŚka89, AleAleksandra lubią tę wiadomość
02.02.2017 - Błażejek 3080 g i 54 cm do kochania
-
Ciagle popoludniami boli mnie glowa, ostatnie dni tez jest mi bardzo duszno a niby jak dziecko nizej to oddychac powinno sie lepiej.
Plamienia ktore macie wg mnie sa optymistyczne, u mnie nawet sluzu za duzo nie ma, wkladek dalej nie potrzebuje.
Za tydzien o tej porze juz bedziemy z jaskiem cycac -
Kurcze dziewczyny współczuję problemów zdrowotnych, chyba też sobie zacznę sprawdzać ciśnienie bo cała ciążę badał mi tylko lekarz i miałam idealne to nawet o tym nie myślałam a tu widzę, że może zbyt pewna siebie jestem.
A mam do was pytanie głupie zapewne - czy wy pierzecie wypełnienie nowego fotelika? Wózek cały rozebralam i popralam, ale używany kupowałam to wiadomo, fotelik nowiutki no i mała go bezpośrednio dotykać nie będzie dłuższy czas bo kombinezon itp więc dylemat mam. No ale chyba upiorę,jakis mam taki głupi mętlik w głowie. -
sandrula wrote:My po wizycie:)
Rozwarcie dalej na 1 cm, Mały już pieknie wstawil się główka i wszystko idealnie przygotowane na poród:) teraz tylko czekać aż przyjdą skurcze:)
Lekarz kazał się zastanowić nad znieczuleniem zewnatrzoponowym bo przy wejściu na porodowke muszę się określić czy chcę. . Ma któraś jakies doswiadczenia z tym? Brać czy nie brać? Mówił, że zdarzają się komplikacje ale że u nich w szpitalu jeszcze się nie zdarzyło żeby były jakieś. . A ja już sama nie wiem
-
A ja w końcu po wizycie, Młoda pięknie przybrała i ma 2800g, 800 g w 3 tygodnie
Generalnie u nas wszystko ok, przepływy w porządku, Młoda prawidłowo ułożona. Następna wizyta 15 lutego, ale lekarz stwierdził, ze raczej nie będę już w dwupaku ohh jak się cieszę
Asiek ja też kupiłam wózek używany, do tego był też fotelik, który wyprałam, ale jakbym miała nowy to bym go nie prałakarolina1488, Nieukowa, AguŚka89, zbikowa, Fiolk@, vitoria, AleAleksandra lubią tę wiadomość
-
vitoria wrote:Karolina mam nadzieje ze juz ci lepiej na duszy
Ja mam byc w dniu zabiegu na 11 na czczo, lekarz powiedzial zeby wieczorem zjesc normalnie kolacje a potem juz ani nie pic ani nie jesc. Dzien przed musze stawic sie w szpitalu na 8 rano tez na czczo, wtedy pobiora mi krew na morfologie, sody, potasy I inne gadzety I zrobia ktg.
Juz mi się trochę poprawiło, dziękuję mąż mnie wziął na lody, przemówił do rozumu i się trochę uspokoiłam. To tym bardziej widzę, że badania musze zrobić na czczo skoro Tobie tak kazał przyjść na te badania. Ja to wczoraj nie miałam głowy nawet zapytać o to tak mnie zamroczyła ta wizja cc. Super wizja, że za tydzień będziesz juz miała synka przy sobievitoria lubi tę wiadomość
Nasze największe Szczęście
-
Fiolk@ wrote:Jutro wizytuję już nie mogę się doczekać. Widzę, że coraz bardziej rozkręcamy się jako mamusie styczniowe dla pierwszej lutówki termin równo za tydzień. Zobaczymy co się jeszcze wydarzy do tego czasu trzymam kciuki za wszystkie!
Fiolk@ lubi tę wiadomość
córeczka 2010 córeczka 2012 -
AleAleksandra Ja już od ponad 2 tygodni szaleje z powodu świądu stóp, potem przeniosło się na dłonie i tak juz sie z tym bujam od lekarza do lekarza, nie spie po nocach, nic nie pomaga, nawet maści na sterydach. Moje wyniki były podobne do Twoich jesli chodzi o próby wątrobowe, też tylko fosfataze miałam podniesiona, ale nie jest to cholestaza. Najprawdopodobniej pokrzywka ciążowa, która zniknie po porodzie. Ja już cipieje z tego wszystkiego
-
Nieukowa wrote:Ech, a ja dalej mam jakieś dziwne jazdy... od chyba 2h mam ciągły skurcz. No ciągły, leżę po Nospie i nic się nie zmienia.
Dalej bez zmian? Faktycznie dziwny taki ciągły skurcz... Ja od 13. mam tak co 8-20 minut skurcze coraz mocniejsze, ale przyzwyczaiłam się już do tego i chyba u mnie taki "urok" końcówki drugiej ciąży pewnie nawet jak się zacznie to będę podejrzewać swój organizm, że to blef. -
Ja mam niedoczynność tarczycy, biorę 100 euthyroxu.
AleAleksandra jesteśmy już w domu, dzięki że pytasz. Mały tylko je i śpi, nawet musze go budzić na jedzenie. A ja jakaś zmęczona się czuję i śpiąca.
Nieukowa ja to Cię podziwiam że się zdecydowałaś na taką podróż i ja bym chyba uciekała do domu
Lilu lubi tę wiadomość