Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tez raczej bym nie położyła takiego maleństwa na noc na brzuszku. My zawijamy małego w rożek, raz na jeden na boczek, raz na drugi i też poduszka za pleckami, choć on nawet bez się nie przekręca.
Vitoria a jak on śpi, pod kocykiem? Może spróbuj go zawijać na noc bo nasz mały np sam siebie budzi machając rękami. Właśnie zamówiłam dla niego otulacz i liczę że w nim będzie spokojniej spał.
U nas bywa różnie, nocki tez różne bo ze starszą mamy problem ze spaniem. W poniedziałek mały będzie miał już 3 tygodnie. Generalnie jest ok, uczymy się żyć w nowym składzie mąż już 2 razy zaliczył siedzenie z dziećmi bo ja wczoraj i dziś byłam na pogrzebie. Wczoraj wyszłam na 2 godziny, dzisiaj na 3, mały w tym czasie spał. -
Aha i jeszcze w temacie spania to przez pierwsze dni spaliśmy oczywiście przy lampce żebym małego widziała czy oddycha itd... odkąd zaczęłam gasić wszystko na noc to i mały dłużej śpi.
-
Na poczatku spal w rozku przez pierwsze 4 dni I bylo ok, spal ladnie I na boczkach z podparciem I na pleckach. Po czym najpierw zaczal irytowac sie na rozek, kiedy go odpinalam rozwalal sie na pleckach I ladnie spal. Rozek schowalismy, a berbec byl przykrywany kocykiem. Potem przestal chciec zasypiac na boku, zasypial wiec na pleckach, a potem jak odkryl lezenie na brzuszku to buntuje sie na cala reszte super zdrowych pozycji. Czasem udaje mu sie zasnac na plecach, ale tylko jak jest bardzo zmeczony. Na boku odmawia zasypiania, chyba ze czasem zdolam go przelozyc jak twardo spi. Jednym slowem komedia. Zauwazylam tez ze jak probuje zasypiac na plecach to czasem placze z bolu brzuszka. Kiedy obracam go na brzuszek wyprykuje sie I dalej spi juz spokojnie.
-
magda_lena86 wrote:Chciałabym popytać Mamusie, które już urodziły. Czy bralyscie do szpitala poduszki do karmienia i czy one się przydały faktycznie???
Poniewaz u nas w szpitalu lezy sie 2 doby, gdzie jedna dobe po cc karmilam na lezaco, a dopiero druga na siedzaco, to nie oplacalo mi sie taszczyc poduszki, potem trzeba by bylo ja prac, nie bylo sensu. Zreszta w domu dopiero od 2 dni uzywam poduszki, wczesniej urazala mi brzuch.
-
Fiolk@ wrote:Na mnie też nic nie podziałało. Dzisiaj mija równo tydzień jak jestem po terminie A dalej cisza. Przygnębia mnie już to czekanie. Jedyne co to korzystając z toalety zauważyłam gęsty śluz po nocy z nitki krwi. Taki podbarwiony na czerwono, ale nie była to taka żywa czerwona krew tylko pasma ze śluzem. I teraz tak myślę czy coś się zacznie i tak ma być? Czy mam się zacząć martwić?
W pierwszej ciąży tak miałam i za 3 dni synek był z nami. To akurat dobry znak -
magda_lena86 wrote:Chciałabym popytać Mamusie, które już urodziły. Czy bralyscie do szpitala poduszki do karmienia i czy one się przydały faktycznie???
Ja miałam cc i swojej poduszki do karmienia nie brałam ale miałam szpitalna do dyspozycji. Spróbowałam raz ale urazala mi brzuch i nic nie pomagała wiec karmilam bez ale było ciężko bo mała mi na wystającym brzuchu siedziała i bolało bardzo. Jestem 8 dni od cc, w 3 dobie wyszłam do domu i od jakichś 3-4 dni używam w domu poduchy i teraz jest super. Nie wiem jak przy porodzie sn ale jeśli chodzi o cc to ja bym poduchy nie brała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2017, 17:16
Nasze największe Szczęście
-
Czarnaa94 wrote:Ja tez raczej bym nie położyła takiego maleństwa na noc na brzuszku. My zawijamy małego w rożek, raz na jeden na boczek, raz na drugi i też poduszka za pleckami, choć on nawet bez się nie przekręca.
Ja tak samo robię, moja córcia lubi spac w rozku, jest jej cieplutko i wygodnie na boczku. Materacyk pod główka mam lekko uniesiony. Moja córcia ma 9 dni i jak narazie tylko śpi i je:)
Jest nas coraz wiecej;) gratuluje wszystkim mamusiom. A tym w dwupakudomu kibicuję i trzymam kciuki za szybkie porody;)
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Vitoria są różne rodzaje SIDS. W części dziecko rusza się nie mogąc wziąć tchu aż do samej zapaści i monitor normalnie pokazuje że jest okej. Trudny temat ale matka która nie ma takiego urządzenia jest bardziej czujna- były takie statystyki w UK ze tyle samo dzieci umiera na monitorach co bez nich...
Na twoim miejscu bym obserwowała małego pod kątem napięcia miesniowego bo to ze jest taki silny i tak ciągnie głowę to nic dobrego u swiezo urodzonego noworodka... to co opisujesz powinno się pojawic dopiero ok miesiąca życia a wcześniej dziecko nie powinno być w stanie się tak obracac i dzwigac glowy...
Nie mowie ze to jakaś nieprawidłowość, ale jak będzie starczy to patrz.czy się w literę C nie będzie wyginal itp... -
Nasz Franek też dźwiga głowę praktycznie od pierwszych dni, robił to już w szpitalu. Trzeba go pilnować bo jak leży mi na klatce piersiowej to potrafi się nieźle machnąć. Też właśnie myślałam o tym napieciu mięśniowym i będę obserwować ale położna widziała jak się dźwiga i nie miała jakichś zastrzeżeń. Pamiętam że córka też tak głowę podnosiła od pierwszych dni ale wszystko u niej ok.
-
Marsjanka, gratulacje!
Też nie jestem za kładzeniem noworodka do spania na brzuchu. U mnie, chyba jak u większości, Mała śpi na boczku z podłożonym zwiniętym kocykiem, żeby się nie obróciła całkiem na wznak. Chociaż wg najnowszych zaleceń dziecko powinno leżeć właśnie na wznak i jest to najbezpieczniejsza pozycja... ale ja się tam boję zachłyśnięcia jednak, dlatego boczek
Monitora też nie mamy, wskazany jest u wcześniaków, dlatego u zdrowego urodzonego o czasie noworodka moim zdaniem jest zbędny... Ważna jest profilaktyka SIDS, można poczytać np. http://pediatria.mp.pl/prawidlowyrozwoj/rozwojfizyczny/57412,smierc-lozeczkowa-jak-zminimalizowac-ryzyko-jej-wystapienia
A co do poduszki do karmienia w szpitalu, mnie się przydała szczególnie przy karmieniu na leżąco. Chociaż oczywiście na siedząco (jeśli można siedzieć, ja mogłam) też jest wygodniej z poduszką -
Maly nie zaciska piastek, nie wygina sie jak lezy, ale bede pytac pediatry jakby mnie cos niepokoilo.
Z tymi monitorami to nie mialam swiadomosci ze to sprzet medyczny ktory moze byc zalecony przez lekarza. Myslalam o tym w kategorii gadzetu wyprawkowego, jedni kupuja bo chca, inni nie. Teraz poczytalam troche o wskazaniach medycznych I faktycznie nasz maly sie nie kwalifikuje. A koszt tego sprzetu tez nie jest maly.
Pogadam jeszcze z pediatra na temat tego spania na brzuszku. Teraz moj zuch spi ksiazkowo na pleckach. Najtrudniej jest jednak w nocy kiedy nie w glowie mu spanie. Moze sie wkrotce przestawi.
Papcia, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
No dobra mam krzyzowe po prawwj stronie plecow- nie do pomylenia, co 10-12 min. Może jeszcze pospimy trochę a może zaraz obudze meza
Kciuki poproszę kto nie spi!Fiolk@, Babydream, Fryzia33, vitoria, maferka, livia30, Krystyna, Czarnaa94, elukkkcha245, bebag, chloet, Mila123, Asiek84, magda_lena86, karolina1488, zbikowa, Papcia lubią tę wiadomość
-
Nieukowa trzymam kciuki! Będzie dobrze, ta noc musi być nasza:-) Ja też w ogóle nie śpię, pojawiają się skurcze są nieregularne. Nie wiem czy bardziej boli mnie brzuch czy plecy. Mam nadzieję że akcja się rozkręci. Tak czy inaczej jestem 8 dni po terminie więc i tak pojadę do szpitala. Czekam na rozwój akcji
Nieukowa, Babydream, maferka, livia30, Krystyna, Czarnaa94, elukkkcha245, bebag, Fryzia33, evs, Mila123, magda_lena86, karolina1488, zbikowa lubią tę wiadomość
-
Jestem na izbie do przyjęcia, skurcze co 10-12 minut ale ze stresu to mi zaczynają bóle przechodzić a ciśnienie wędruje w górę. Czekamy na lekarza. Zobaczymy co dalej. Trzymać kciuki że w końcu dzisiaj utule moją małą.
Nieukowa, Krystyna, chloet, Mila123, maferka, karolina1488, Papcia, Czarnaa94, elukkkcha245 lubią tę wiadomość