Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Babydream pewnie takich od mini przecierow pomidorowych
Ja jestem za leniwa na wękowanie. Mroze w foremkach na kostki lodu i potem trzymam w zamrażarce w woreczkach.
U nas 2 drzemki- poranna 1-1,5h i popołudniowa 1-2h. Z tym ze po południu bywa xe się wybudza i trzeba "dolulac".
Karolina no niestety, dziecko jeśli uzna xe woli jeść coś innego niż butla to będzie się na nią obrażała. Ale ustepowanie to droga donikad- będziesz dawać coraz mniej mleka aż w końcu w ogóle nie będzie chciała a ona dalej go potrzebuje. Powalczysz z nią teraz ze 2 dni żeby jadła prawie wyłącznie mleko a potem już będzie ok...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 14:03
karolina1488 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny za rady. To jest dziwne bo w nocy wciągnęła dwie butle, raz 130ml i raz 100ml. Rano była bardzo głodna i właśnie nie chciałam jej dać kaszki, podałam butelkę z mlekiem i wywalała językiem więc przelałam mleko do miseczki i podałam łyżeczką to zjadła wszystko całe 150ml mleka a z butelki nie pamiętam kiedy tyle wypiła bo pije przeważnie 90-120ml. Wody z butelki teraz też już nie chce pić a z doidy pije. Masakra.
Niby kaszka jest robiona na mm ale w jej wieku powinna pić mleko z butelki samo jeszcze, no nic najwyżej w dzień będę ją karmić mlekiem łyżeczką tak jak moja siostra córkę od 6 miesiącaWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 10:19
Nasze największe Szczęście
-
Karolina a może jej podaj mleko z kubeczka doidy, zawsze to trochę mniej roboty z tym chyba niż z łyżeczką, aczkolwiek ja tylko tak gdybam bo moja cyckowa jest.
Lepiej też nam już idzie rozszerzenie diety, na tyle dobrze, że ja już sobie spokojnie śniadania nie zjem, bo od razu w krzesełku obok zaczyna się awantura i księżniczka musi dostać swoją porcję, od wczoraj rano dostaje duszone jabłko a warzywa przeniosłam na popołudnie. Surowe jabłko dałam któregos dnia, ale był płacz i męczące pierdziochy, więc póki co będzie duszone, kupiłam też gruszki i śliwki suszone to będę dodawać.
Dziś byliśmy u teściów na obiedzie i też Matylda zaczęła awanturę bo taka zaglodzona nagle, na szczęście coś mnie tknęło i wychodząc z domu złapałam słoiczek, babcia wzięła lobuza na kolana a ja karmiłam, jadła aż miło było popatrzeć.
Czy wasze dzieci piją jakoś dużo wody już? Bo moja trochę tylko chce, czy daję łyżeczką, czy z lovi360, czy zwykłym kubeczkiem podam to tylko troszkę i juz nie chce. Tak sobie myślę, że pewnie wie co robi i pewnie nie ma co na siłę jej wlewac.
A wogole to taki z niej włóczykij, że w szoku jestem, dzis ruszylyśmy po 10 na zakupy spożywcze itp, potem wpadłam do koleżanki bo miała urodziny, jak wracałyśmy to zadzwoniła teściowa z zaproszeniem na obiad więc tylko wpadłam na sekundę do domu, małej nawet nie wyciągałam z samochodu bo przysnela. Ostatecznie w domu byłyśmy o 18:30, u koleżanki wogóle Matyldę przejęła siostra koleżanki bo uwielbia dzieci, zabrała dziecko, matę i zabawki, i siedziały w drugim pokoju, mi przyniosła ja dwa razy na jedzenie i przewijanie i ta moja powsinoga nawet nie kwęknęła, że mamy nie ma, a tą dziewczynę widziała pierwszy raz w życiu.
Ja do wekowania mam takie malutkie słoiczki wielkości chyba w sumie tych daniami dla niemowląt, kupiłam je normalnie w sklepie z art gospodarstwa domowego, dziś też jeszcze byłam i wzięłam takie większe trochę, 180 ml jak dobrze pamiętam. Ale to dlatego, ze ja koncentratów rzadkoo używam więc i słoiczków po nich nie mam, a poza tym jestem lekko zboczona na tle art kuchennych i juz się cieszę na myśl o rządku takich samych słoiczków z kolorową zawartością w lodówce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 20:39
-
Ela ma dwa dolne zęby, ale póki co ugryzła mnie może dwa razy. Zaciskam zęby i nie reaguje, bo wiem że jak zobaczy jakąś reakcję to uzna to za dobrą zabawę idą też chyba górne jedynki i boję się że jak wyjdą, to dopiero będzie mały kasownik miał pole do popisu
Ja też kupiłam sloiczki (na allegro), takie mniej więcej 200g i już półka w lodówce się zapelnia - z 15 mam gotowych, jutro planuję przerobić cukinie, bo zalega mi w lodówce -
Mam dwa rodzaje: http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6791928187
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6454567006
Ela nie zjada całego słoika, nawet pół nie zje, dziele na dwa dni, albo resztę dojadam sama no i wypełniam tak do 4/5 wysokości
Zbikowa, jak poradziłas sobie z ukąszeniami komarów u małej? U nas teraz jakiś wysypBabydream lubi tę wiadomość
-
Nie poradziłam sobie. Samo zeszło, kilka razy posmarowałam jej żelem łagodzącym na ukąszenia ale nie widziałam żeby się drapała więc przestalam. Samo musi zejść i tyle. Teraz nardziej pilnuje żeby jej nie pogryzły po prostu.
Dziś otworzylam kaszkę z helpy, jest dobrze! Dodałam troche owoców i weszło gładkoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 21:37
-
Na razie mała prawie nie gryzie. Gorzej mnie drapie po twarzy jak je, już przywyklam
Najgorzej chyba dzieciaki gryzą jak mają kolo roku... bardzo je to śmieszy i idą 4ki wtedy... jedyna sensowna reakcja to koniec karmienia i schowane na chwile piersi. Szybko się uczą ze nie opłaca się gryźć bo nie ma ssania potem
Komary olewam- na razie to małej nie swedzi i bable tez nie są ogromne. Wszyscy. Jesteśmy pogryzieni ale trudno, uroki lataWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 21:25
-
Moja leniwa kluska w końcu zaczęła się obracac w obie strony i robić zegar, chociaż szału nie ma, trzeba ją ostro zachęcić najfajniejsza zabawka żeby fiknela na brzuch. Taki egzemplarz
Zbikowa a twój leniuszek tez juz się aktywowal?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 21:27
karolina1488 lubi tę wiadomość
-
Nieukowa gratuluję
Dziewczyny odwołuję alarm. Emilka chyba po prostu miała takie dni, że nie chciała za bardzo mleka a teraz do mnie dotarło, że przed rozszerzaniem diety też były takie dni, że jadła mleko np tylko 2 razy podczas całego dnia (a kiedyś pierwsze i ostatnie mleko zjadła o 17). Muszę się przyzwyczaić, że po dniach wielkiego apetytu jest prawie całkowity brak apetytu na mleko. Wczoraj i dzisiaj zjadała takie ilości, ze aż uwierzyć nie mogę.
8/9 rano 150 kaszki
10 40-50ml mleka z butelki
12/13 190gram obiadku
Już godzinę później o 13/14 - 180ml mleka z butelki!!!
17 150-180ml mleka z butelki
18 pół słoiczka owoców
19 180ml mleka z butelki
I co najlepsze mamy dwie ostatnie noce przespane całe bez żadnej pobudki - raz od 20 do 7:30 i raz od 20 do 8. Aż jestem ciekawa jak będzie dzisiaj
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 21:49
Nieukowa lubi tę wiadomość
Nasze największe Szczęście
-
Karolina zazdroszczę całych nocy przespanych, Matylda tak z raz albo dwa razy się budzi jeszcze. No ale śpi zazwyczaj do 8-9 więc i ja się daję radę wyspać dziś wstawała o 1, potem o 5, obudziła się też jakoś ok 7.40, dałam zabawki i trochę dospałam, jak zglodniala to wzięłam do cycka a ona pojadla i przysypia, zaraz spróbuję przerzucić do łóżeczka i zobaczymy co zrobi. Hmm śpi dalej czyli pewnie gdzieś do 10 pospi.
Zębów jeszcze Matylda nie ma, ale trochę się boję co będzie, czy gryźć mnie nie zacznie.
Nieukowa gratulacje dla małej
Jako, że dzieć śpi to ruszam pić kawę i jeść śniadanie sama w spokoju bez małego stękacza. Skubana mimo że zawsze po wstaniu dostaje pierś, a od paru dni jeszcze jabłko przed moim śniadaniem to i tak w zęby mi się patrzy jak jem, wydaje zaczepne okrzyki i od razu mi mniej smakujekarolina1488 lubi tę wiadomość
-
Wow Karolina jestem pod wrażeniem ilości zjadanych przez Twoją córkę Ma niezły apetyt
Zazdroszczę tych nocek, u nas odkąd Pola zaczęła 6 miesiąc nie było nocki żeby nie budziła się po kilka razy. Dzisiaj to już w ogóle nie spała w nocy 1,5 godz, obudziła się z takim płaczem że aż jej łezki leciały, chyba kolejny ząbek się wyrzyna.
Rano zjadła ok 80ml kaszki, teraz jak wstanie dostanie obiadek, zje pół słoiczka i za godzinkę dopije 150ml mleka.karolina1488 lubi tę wiadomość
-
Piękne noce były ale się skończyły, dziś pobudka o 1 na jedzenie i przed 6 na jedzenie i rozpoczęcie nowego dnia
Apetyt nadal bardzo dopisuje. A Emilka wcale dużo nie waży bo urodziła się na 3630 a waży teraz 7700 niecałe. Chyba ma po mnie szybką przemianę materii bo odkąd rozszerzam dietę to 4-5 kup dziennie to norma
Dziś nie dojadła obiadku ale to przez to, że wcześnie wstała i przed 6 zjadła 120ml mleka, o 8:30 jakieś 120ml kaszki i teraz 2/3 dużego słoiczka obiadku. Właśnie idzie trzecia kupa
Nasze największe Szczęście
-
Piękne noce były ale się skończyły, dziś pobudka o 1 na jedzenie i przed 6 na jedzenie i rozpoczęcie nowego dnia
Apetyt nadal bardzo dopisuje. A Emilka wcale dużo nie waży bo urodziła się na 3630 a waży teraz 7700 niecałe. Chyba ma po mnie szybką przemianę materii bo odkąd rozszerzam dietę to 4-5 kup dziennie to norma
Dziś nie dojadła obiadku ale to przez to, że wcześnie wstała i przed 6 zjadła 120ml mleka, o 8:30 jakieś 120ml kaszki i teraz 2/3 dużego słoiczka obiadku. Właśnie idzie trzecia kupa
Nasze największe Szczęście
-
No to faktycznie ma niezłą przemianę materii, tyle kup dziennie
Moja robi jedną prawie codziennie. Ciekawe jak Ci będzie ząbki znosić, bo u nas właśnie od tego wszystko się powariowało łącznie ze spaniem i jedzeniem.
W sobotę jedziemy nad morze, mam nadzieje że da nam się mały łobuz chociaż trochę wyspać -
Moja ma 2 zęby, ale nie gryzie przy jedzeniu. Jeszcze. Za to chętnie ugryzie jak się włoży palec, żeby sprawdzić czy na górze nie idą zęby.
My rozszerzamy dietę od 2 tygodni i szału nie ma. Najlepiej jej smakuje dynia z ziemniakiem hipp, bo potrafi pół słoiczka zjeść. A zazwyczaj to zje 1/4 max 1/3. Staram się jej sama gotować, ale mam problem z miksowaniem. Używam blendera, nóż jest z centymetr od dna tego kielicha i po prostu nie łapie warzyw, które są na dole. Część wskoczy nad nóż i też muszę wyciągać. Nie wiem może jakbym większe porcje gotowała to bym tak tego nie odczuła, ale jak uparuję 1 marchewkę i pół ziemniaka to połowa jest nie zmielona i muszę jeszcze to przebierać. Mała jeszcze się trochę dławi jak coś jej się trafi.Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Nieukowa, tak zaczeła obroty, odpycha się troche do tyłu gdy leży na plecach i na brzuchu. kilka razy przewróciła się z brzucha na plecy ale z tym jeszcze jej trzeba pomagać bo się wkurza. Dobrze że i Twoja mała się rozpędza.
z ciekawostek, to urodziła się z 2070gram a w zeszły poniedziałek miała 8140, poczworzyła już wagę urodzeniową...
co do diety to daję jej pół małego słoiczka zupy albo kaszy, jak coś jemy to warzywo do ręki i wodę, w ogóle nie mam wrażenie że ją przekarmiam, a rośnie mały zapaśnik, no ale pewnie jak sie zacznie ruszać to jej się fałdki rozejdą. idę coś zjeść póki śpi.bebag, Nitka_lutowa lubią tę wiadomość