MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Monika89, strasznie mi żal tej Twojej córci, cały czas jakieś dziadostwo się jej czepia. Zdrówka dużo i sił dla Was.
My też sami się ogarnialismy jak urodził się Adrianek i teraz tez tak będzie.
Zaprosiliśmy tylko jednych znajomych na herbatkę (z naszej inicjatywy to było), bo wyjeżdżali na dosyć długo. Z pięć razy dopytywali czy to na pewno dla nas nie kłopot. Przyjechali, wypili herbatkę, grzecznie posiedzieli, zobaczyli dzieciolka i pojechali.
A jak mały miał trzy tygodnie to wpadła moja siostra z mężem i już duża córką na tydzień. Fakt, więcej gotowania i zmywania było
ale to były ich pierwsze odwiedziny u nas w uk. Cieszyłam się, ze przyjechali. Po za tym wcale sie nie mądralowała tylko faktycznie podrzuciła kilka fajnych rad. A po za tym to później wszystkim opowiadała jak sobie super radzimy z maluchem i wcale nie trzeba nas było ratować
.
Pierwsze tygodnie są naprawdę wyjątkowe, piękne ale tez wymagające. Trzeba się na nowo zorganizować i zmienić dotychczasowa rutynę. Goście lepiej żeby troszkę poczekali.
-
Hej.
Piękne brzuszki, ale z Julita też nie gadam ;p Gdzie niby to 12 kg?
Moja mam dzisiaj była i poszalałyśmy na zakupach ;p Ja sobie nic nie kupiłam ale kilka drobiazgów dla małego
Po 6 zł niektóre ciuszki 
Jutro cięzki dzień się szykuje bo rano basen, potem ikea a na 20 mamy zaproszenie na walentynkowe foundee do znajomych
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/02a06124ea6c.jpg
Mabelle, zastrzeŻona, WreszcieMama, GoNia1979, marie_marie22, ag194, mon!ta^, bbee, Hope_, Kamilutek, MEGI81, monika_89, Maniuś, sylwucha89, Uszczesliwiona lubią tę wiadomość
-
Już od pierwszej foty mówiłam, że Julita to oszustka i ciążę tylko udaje
. Albo ma w domu ale nie nosi
.
Kleo, baw się jutro dobrze i smacznego
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2017, 22:45
Kleopatra, monika_89, sylwucha89 lubią tę wiadomość

-
Gratuluje udanych wizyt i ładnych brzuszków.
Trzymam mocno kciuki za Alanka by szybko się wyleczył z sepsy-to silny chłopczyk
Nieśmiała cieszę się z II kresek i życzę by wszystko było dobrze-niech fasolka rośnie
Wczoraj miałam studniówkę
Od kilku dni zazwyczaj popołudniami męczy mnie zgaga.Na dodatek w nocy boli cała prawa noga i nie wiem od czego to.Czyżby mały uciskał na jakiś nerw-nie mam pojęcia. Jutro zaczynam 27 tydzień.
Narobiłyście mi dziewczyny smaka na pączki czy inne słodkości-trzeba by jutro coś upiec.
marie_marie22, Nieśmiała, ag194 lubią tę wiadomość

-
Przepraszam dziewczyny ze odzywam sie tak późno musialam sie zebrac w sobie i troche odpocząć wzielam L4 tez na kilka dni. Bylam u innego lekarza ale powiem Wam ze nic nowego sie nie dowiedzialam poza tym co juz wiedzialam. Zbadal mi na szczęście szyjke i wszystko jest w porzadku. Co do rozszczepu wargi to juz czwarty lekarz go potwierdził ale nin konkretnego nie wiem jaki jest duzy tez nie wiem. Jak powiedział lekarz dopiero po porodzie sie okaże i czy jest takze rozszczepione podniebienie. Nie wiem może czas mam nadzieję ze sie jednak mylą...trudno mi zaakceptować sytuację ale staram sie i wbijam sobie do głowy ze inne mamuśki nie mają łatwiej a mają nawet trudniej ich dzieci walczą o życie....Moj W. zrobil grupe krwi i okazalo sie jeszcze ze mamy konflikt serologiczny ja mam 0RH - takze za okolo 2 tygodnie muszę profilaktycznie wziąść zastrzyk oczywiście nierefundowany a jego koszt to okolo 400 zl...takze niekończące sie schody...ale wierzę ze nic sie nie dzieje bez przyczyny rzeczy ktore sie dzieją mają mnie wzmocnić i przygotować do dalszego życia...będzie dobrze ...musi!!! Dziękuję Wam za wsparcie jesteście Kochane...Hope_ wrote:a jesli chodzi o Anya - pisalam do niej nie odzywa sie
do Toski nie pisze - uwazam, ze jest wymeczona i w stresie i trzeba dac jej spokoj, jak bedzie chciala to napisze blubce czy na fb (bo na bbf ma problem z logowaniem). myle, ze wie, ze wszystkei sie bardzo martwimy, ale nie w glowie jej teraz fora i fejsbuki jak jej synek walczy z sepsa, to internet jest na pewno na ostatnim miejscu.
to co mozemy zrobic to caly czas sie za nich modlic, by dzielny wojownik wyszedl z tego obronna reka.
Moniqaaa, mon!ta^, bbee, Kleopatra, Hope_, Kamilutek, Uska, Madu1611, Rudzik, MEGI81, Maniuś, ag194, Arwi, sylwucha89, rybka33 lubią tę wiadomość

-
Ag, przyznaj sie - gdzie Ty chowasz dziecko!!!:p ja to na początku ciąży taki brzuch miałam jak mnie wydęło lekko :p
WreszcieMama - mamy bardzo podobny profil teraz mam wrażenie
Moze ogólnie jesteś chudsza, ale brzuszek wyglada identycznie
Sokladnie tak chciałam wyglądać w ciąży - piona! 
Zyrcia - przeslalabys mi namiary do tej znajomej? Ja mieszkam dosłownie z 2-3 przystanki tramwajowe od Gogola
Zyrcia, Gaja i inne łodzianki - gdzie w ogóle macie zamiar rodzic? Ja myśle o Medeorze...
Gaja - to chyba Ty wspominałaś o szkole rodzenia. Nie ma co czekać Kochana! Jak ja zaczęłam to byłam. 26tc i byłam "najstarsza stażem", bo większość była 22-24tc. Nie wiem jaki Ty wybrałaś tryb, ale u nas to jest 1h na tydzień i tylko w ostatnim tygodniu mamy dwa spotkania, ze względu na mnie i dziewczynę, która jest najstarsza stażem ze mną.. także będziemy kończyć szkole jakoś blisko terminu, w kwietniu :p Wolałabym sie nie stresować czy w ogóle bede do końca na zajęciach, ale tak mi kiedyś doradzano w kwestii rozpoczęcia szkoły
WreszcieMama lubi tę wiadomość
13.06.2015 - Nasz Wielki Dzień
26.08.2016 - Mamy to!
Do zobaczenia w maju! 














