MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwucha, to ja się boję, że starszą córkę zaniedbam przy małej teraz ciężko się nią zajmować jak leżę, potem będę wykończona przy Aurelii... Ciężko mi sobie wyobrazić jak to będzie wyglądać. Jeszcze domem będę musiała się zająć, bo teraz jak mąż się tym zajmuje to mam nerwice, wolę jak tylko pomaga przy tym. Zakupy na szczęście robi bez problemu, sam wie co trzeba kupić, nie wydaje kupy kasy, pyta się tylko czy coś chcę konkretnego.
Co do zimnego wychowu, to moim zdaniem to jest kwestia genetyki, w krajach nordyckich są do klimatu przyzwyczajeni już na poziomie genetycznym, do sposobu wychowywania też.
Nam ciężko córy nie przegrzewać bo są duże różnice temperatur u nas między 8 rano jak idzie do przedszkola kawał na piechotę a 14.30 jak wraca, często różnica to 10 stopni, ale za to wiatr silny od morza, naprawdę nie utrafisz. A jak mi się dziecko rozłoży to 3 tyg z głowy przy jej astmie nie dla mnie takie ryzyko. A okres zimowy przeszła pierwsi raz bez chorób i bez ataku astmy!
Po wczorajszej wizycie mnie boli jakby mnie ktoś w krocze kopnął, tzn. tak mnie bolą pachwiny chyba, nogi podnieść nie mogę i przy chodzeniu boli i ciągnie.
Już się tak cieszę, że tak mało do donoszenia zostało! Za miesiąc to już będę czekać by się zaczęłosylwucha89, Uszczesliwiona lubią tę wiadomość
-
Nie ma obaw dziewczyny. Naprawdę miłość się dzieli. Noworodek dużo śpi można poświęcić czas starszemu. Ja byłam sama z dwójką więc najwyżej małego karmilam a starszemu czytałam
sylwucha89, Ellen, Madu1611, Uska, Uszczesliwiona, MEGI81, Martchen, Camilia, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Uwaga, będzie ckliwie i jak u Coehlo- miłość to jedyna wartość, która się mnoży, jak się ją dzieli
Taki malutki kamyczek do posta Kleo powyżejMadu1611, Uska, sylwucha89, Uszczesliwiona, MEGI81, Martchen, Rudzik, strawberry_juice, Camilia, Karissa, monika_89 lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Bee o to że Nikoś będzie czuł się odtrącony też się boję... Na babcie nie za bardzo mogę liczyć bardziej w kryzysowych sytuacjach. Mąż też weźmie max tydzień wolnego i wraca do pracy więc będzie ciekawie.. jeżeli mała będzie tak wymagająca na początku jak Nikoś to po max dwóch tygodniach wyląduje na wakacjach w psychiatryku
Kamilutek właśnie ostatnio za dużo myślę boję się strasznie, że źle wychowam własne dzieci. Chciałabym aby nie czuły się gorsze ale tak samo kochane. Ja z rodzeństwem nie mam jakieś super silnej więzi ale chciałabym aby moje dzieci taką stworzyły. Aby zawsze mogły na siebie liczyć. Wiem że w tym wszystkim najważniejsze będzie równe traktowanie i tu pojawiają się właśnie obawy, że niestety wyssałam z mlekiem matki tendencję do faworyzowania ehhh
Najlepiej mówię wczoraj mojemu wygodnemu mężowi o swoich obawach i że jeżeli córeczka będzie miała taki sam charakter jak synek to nie dam sobie rady z nimi sama a on mi na to dwójka to nie problem i lepiej żebym się zaczęła zastanawiać nad tym jak wychowam trójkę bo jeszcze może na gwiazdkę zrobi mi prezent hahaha pogieło go do końca!! Na początku będzie musiał ogarnąć jak zrobić zakupy, pranie, zmywanie do tego pielęgnację noworodka to wtedy za jakieś dwa lata się zastanowię o ile do tego czasu się nie rozwiedziemy albo pozabijamyUszczesliwiona, aneta.be lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny!
A o mnie to już nikt nie pamięta... Szkoda ;-(
Kleo ma rację,też mam dwójkę i nie jest tak, że starszego bardziej faworyzuje. Po prostu każde dziecko jest inne, ja mam parkę więc to dodatkowo inne podejście do dziewczynki a inne do chłopca. A jak bedzie z podziałem czasu miedzy trójkę to Wam powiem za 2 miesiące. Na razie nie mieliśmy problemów z tym a róznica wiekowa 1 rok 8 miesięcy. Teraz bedzie większa "przepaść" bo ponad 4 lata miedzy młodsza i Malutką.
Rudzik akcja jajeczna MEGA!! Ale nie zazdroszcze wietrzenia domu i miny chłopa tym bardziej... No i jajek szkoda! U nas jak jeszcze szwagier mieszkał to kiedyś wyparzał córce butelkę, smoczki itd. 2 godziny gotował to w garnku w kuchni. Po czym śmierdziało upiornie wszystko łącznie z zasłonkami w kuchni, od których to zdjętych od razu i zamkniętych na noc w małej łazience nasze dolegliwości żołądkowe I trymestru mogą się schować. Z klamerką na nosie wkładałam to to do pralki bo inaczej nie szło. Spalił 2 butelki smoczki plastikowe łyzeczki itd. Kłęby dymu w całym domu, on siedział sobie przed TV na górze a na dole pogrom...Rudzik lubi tę wiadomość
-
Witam Was mamusie.
Odwozilam synka do przedszkola i do tej pory nie moge sie uspokoic... Wychodzilismy z auta i syn mi na droge wbiegl bo chciql przebiec na chodnik.. akurat w tym czasie jechal samochod... W ostatniej chwili krzyknelam i zatrzymal sie przed autem. Serce mi do gardla podeszlo, nogi miekkie jak wata a lzy same do oczu sie cisnely. Z calych sil Bogu dziekuje ze nic sie nie stalo...
W ogole jest bardzo przeczulona na tym punkcie, zawsze kolo ulicy trzymam go za reke, nie spuszczam z oka, powtarzam do znudzenia ze nigdy nie wolno biegac kolo ulicy ani na ulice wchodzic samemu. Tym razem nie posluchal ale mam nadzieje ze teraz zrozumie o co mi chodzilo. Juz o tym nawet myslec nie moge bo mnie to dobija..
Tak jak Wam pisalam wczoraj dopadl mnie syndrom wicia gniazda i wymylam caly wozek, posprzatalam lazienke poukladalam w szufladach w kuchni, ogarnelam pokoj malego do tego odkurzanie i mycie podłóg, a jak skonczyallam to nie umialam chodzić. Moj kregoslup, biodra i spojenie odmowily posłuszeństwa.
Dzis juz jest ok i jak tylko wroce od lekarza bo dzis wizyta, to sprzatam dalej:-) -
Hej
Ellen to nie tak ze nikt nie pamięta, naprawdę ;* sama po sobie wiem że jak się kilka dni nie odezwę bo humor nie ten czy coś i żadna mnie nie wywoła to się smutno robi ale też wiem że każda z nas pamięta cześć nickow a potem zachodzi w głowie o inne. Ja często wiem po wypowiedziach kto jest kto a nickow za cholere nie pamiętam więc my tu pamiętamy o Tobie tylko się jakoś nie złożyło :*
Ja już po pobraniu krwi i wróciłam do łóżeczka
SYLWUCHA jak zakupów nie umie? To do sklepu won i niech się uczy. Jak raz drugi i trzeci źle to zrobi to za czwartym mu wyjdzie. U mnie taki numer by nie przeszedł. Ale ja jestem wredna (jak mnie A. wkurzyl to kupiłam jedzenie tylko dla siebie i chowalam przed nim co zostało żeby nie zjadł mi tego [sklep całodobowy 0.5km od domu]) a z mlekiem matki to mogłaś wyssac tylko odporność a nie foworyzowanie ;* samo to że się o to martwisz już czyni Cię lepsza mama, każda mama napewno o to się martwi ale wiem że równo wszystko podzielisz ;*
Zimny chów? I like it ciekawe czy u mnie się sprawdzi i czy mi odwagi starczy
Ej no, mój mózg nie ogarnia więcej niż 4 posty wsteczsylwucha89 lubi tę wiadomość
-
Dewa dzięki za pamięć ;* jestem, żyję, mam się średnio tzn. psychicznie jest jak najbardziej okej, fizycznie troszkę gorzej ale też bez tragedii muszę po prostu usiąść na dupie i odpoczywać, bo brzuch daje o sobie znać. Szyjka delikatnie się skróciła, ale bez szału więc nie panikuję tylko grzecznie łykam magnez i aplikuję luteinkę.
Zaczęłam się pakować do szpitala i doszłam do wniosku, że nie zmieszczę się do jednej walizki same podkłady na łóżko i te mega podpaski zajmują połowę miejsca, a gdzie tam reszta. Chyba czekają mnie dwie torby - jedna dla mnie, a jedna dla dziecka. Trochę głupio tak z dwoma walizkami na porodówkę, ale co zrobić28.12 - 289g
06.03 - 1498g
-
Leirion wrote:Dziewczyny, wiecie czemu Tośka usunęła konto? Nie ma jej pamietnika i nicka przy wpisach..
Może w końcu zmadrzala. I głupot jakie czasem wypisywala stwierdziła, że czas na usunięcie się z bbf. Teraz pewnie na fb będzie pisać... swoje opowiastki jak to było na solarium czy u fryzjera o.0 a mały niech rośnie zdrowo i chowa się dobrze. Nie ma sensu pisać o niej bo szkoda czasu naszegobbee, Kamilutek, messy99, Arwi, Martchen, aneta.be, Leirion, Uszczesliwiona, Ju14 lubią tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Rudzik akcja jajeczna rewelacja mój były mąż kiedyś w nocy zapewnił mi po pijaku takie atrakcje. Jajka miałam w całej kuchni i jadalni, ze ścian nie mogłam ich zeskrobać, ale najgorszy był ten smród spalonych jajek i garnka. Koszmar
Julita gdzie Ty masz te 15 kg? Jesteś szczupła i masz śliczny brzuszek
Uszczęśliwiona jak to jest z tym potwierdzaniem dochodów do 500+ i do becikowego? Komu należy się becikowe? Jak mam już syna z pierwszego małżeństwa, a teraz będę miała drugiego z obecnym Mężem, to należy mi się 500+?
Ja mam na plusie 9 kg, a czuję się jak słoniątko
O wszystkich z Was myślę, ale niestety nie pamiętam wszystkich nicków ogólnie ostatnio mam jakieś zaćmienia umysłowe
Poza tym mało się udzielam, ale codziennie staram się nadrobić czytanie, bo moja Mama jest w szpitalu (zemdlała rano wychodząc do pracy i nie mogli jej docucić i położyli ją na oddziale neurologicznym żeby ją przebadać), do tego kończymy remont (w sobotę będzie definitywnie koniec), Mąż na popołudnie w pracy, sama muszę ogarnąć transport Młodego do szkoły, domu i na zajęcia dodatkowe, a później lekcje (Tata i Siostra chcą pomóc, ale kazałam im żeby zajęli się Mamą, bo ja nie jestem w stanie codziennie być w szpitalu). Całe szczęście moi byli Teściowie pracują w szpitalu jako kierownicy oddziałów, więc bardzo dużo nam pomogli i może się uda, że Mama na weekend będzie już w domu
W sobotę idę z Kacperkiem na urodziny do kręgielni, a w niedzielę jadę z Mężem na tą kolację w ciemno. A od poniedziałku leżę do góry kopytkami i odpoczywam, bo kręgosłup daje mi popalić, a czeka mnie jeszcze pranie i prasowanie rzeczy Mikołaja. W przyszłym tygodniu odbieramy wózek, łóżeczko i fotelik z baząWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 10:00
-
Ellen, jak nie pamiętamy, skoro pamiętamy! Gadałyśmy ostatnio o duplo i problemach z oddychaniem
Ja mam tak, że jak czytam posty hurtem, to za cholerę nie mogę spamiętać, kto pisał, a kto nie. Kalafior ciążowy. A jak sobie otworzę forum w dwóch kartach - w jednej czytam to, co nadrukowałyście, a w drugiej odpisuję, to jest nieco lepiej Ale na telefonie tak się niestety nie da.
Dziewczyny, które są bardziej biegłe ode mnie w kwestiach kosmetycznych (czyli podejrzewam że wszystkie), co mam zrobić z włosami, które nagle stały się sianem z rozdwojonymi końcówkami? Smarować olejem kokosowym? Jakaś odżywka, serum? A może przeczekać do porodu? Najbardziej mnie wkurza, że łamią się strasznie i całe ubranie mam obsypane.Martchen lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Uska bardzo współczuję dzisiejszej sytuacji z Synkiem. Ja zeszłabym chyba na zawał.
Kamilutek spytaj w sklepie fryzjerskim, powinni Ci coś polecić. Miałam kiedyś bardzo suche włosy i kupiłam jakiś dobry szampon i odżywkę, którą polecili mi w takim sklepie i problem minąłWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 10:09
-
Anstice u mnie też więcej upławów, mówiłam gin, sprawdziła, nic się nie dzieje. Teraz może podobno tak być. Powiedziała, że moge co kilka dni zakładać Lactovaginal. Ale obserwuj i powiedz lekarzowi na następnej wizycie niech lepiej sprawdzi.
Sylwucha miłosci napewno starczy Ci na dwójkę a nawet na więcej dzieci Samo to, że juz się martwisz, czy któreś z dzieci nie będzie faworyzowane świadczy o tym jak je kochasz
Rudzik niezła akcja Ja sama nie będąc w ciąży (!) odwaliłam podobną, choć nie tak tragiczną w skutkach i od tamtej pory jak coś gotuje nastawiam budzik
Forbidden ja też będę miała dwie torby - dla siebie i dla dziecka. Wydaje mi się to wygodniejsze. A jakby zdażylo się tak, ze muszę wcześniej do szpitala, to wezmę tylko swoją a do porodu mąż dowiezie dziecka.
sylwucha89 lubi tę wiadomość
-
Dzieeeń dobry!
Dziewczynki, wszystkie o wszystkich pamiętają, ale jak wczoraj wywoływałam do tablicy, to miałam w pamięci że dopiero co widziałam Ellen, więc pewnie wszystko ok! I też musiałam sobie wejść w naszą tabeleczkę, bo przecież kalafior robi psikusy
Kleo, ja mam nadzieję, że miejsce dla dzieciaków w przedszkolu to masz od dawna zaklepane! To w końcu po części Twoje dzieło!
Kamilutek, ooooj widzę że z nogami u nas podobnie. Nie mogłam wczoraj usnąć, bo skurcze, bo mrowienie i inne nieprzyjemności. Dopiero jak wywaliłam kopyta na dwie poduszki, to trochę przeszło. No ale ja to w sumie magnezu nie biorę, czasem tylko tabletkę rozpuszczalnego. W ogóle poza ciążowymi tabsami i cynkiem to omijam apteczkę. Na szczęście ciąża mi sprzyja, nawet nie wiem co to no-spa Ale wczoraj, po tym tańczeniu z meblami, to z przyjemnością przytuliłabym ze dwie tabletki czegoś na plecy
Moja Mama powtarza, że urodziła czwórkę dzieci, wszystkie kocha tak samo i każde inaczej. I do tej pory spieramy się ze starszym Bratem, które z nas kocha najbardziej Oba byliśmy cycuchami Mamusi, wiecznie przy spódnicy. No ale on jest chory i spędza z nią 24 godziny, więc 1:0 dnia niego Nieeee no, na szczęście nigdy nie odczułam żadnego faworyzowania z jej strony.
Sylwucha, widzę że Mężowi się humor wyostrzył! Faktycznie niech najpierw zrobi pożytek z siebie i nauczy się dbać o Was, a potem niech cokolwiek o trzecim myśli. Seeeerio, Twojemu mężowi przydałoby się zostać z dziećmi i domem, SAM na SAM, przez tydzień albo dwa. Wiem, wiem, szkoda Dzieci! Ale jestem pewna, że witałby Ciebie z kwiatami i płaczem, a jakże! Kiedyś był nawet taki program na tvnie chyba, może jeszcze jest
Megi, dużo zdrówka dla Mamy!
W ogóle, to spałam dzisiaj jak beton. Jak Chłopa przed 3 wyprawiłam do pracy, tak otworzyłam oczy o 9.27 z pierwszą myślą...wtf? Nawet na siku nie wstałam Jednak praca dobrze robi człowiekowi
Omatko, koniec eseju! Tylko jedno pytanie, czy Wy też rano macie takie małe brzuszki. Ja po przebudzeniu wyglądam jak w trzecim miesiącu. A wieczorem w 33sylwucha89, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
Eeeeee Kamilutek, naprawdę sporo mamy wspólnego. Ogromna większość Twoich wpisów zawiera to, co sama chciałam napisać albo o to zapytać Też najczęściej odpisuję na dwie karty, bez tego zapamiętam może ze dwie rzeczy
No i faktycznie, włosy! Super, bo przestały mi wypadać. Wcinam ten cynk i jest super. Ale dżiiiiizzz, jakie rozdwojone i roztrojone na końcach Mam olej kokosowy, czasem wetrę ale efekt marny. Może dlatego, że robię to tylko czasemKamilutek, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, dziękuję za słowa wsparcia. W piątek mamy pogrzeb.
Jutro jeszcze III USG nas czeka, ale akurat dobrze że wszystko posprawdzamy po tych stresach i remontach, zapytam lekarza czy mogę jechać na pogrzeb bo to ok 200 km w jedną stronę, ale mam nadzieję że nie będzie widział przeciwwskazań. Za bardzo nie wyobrażam sobie żeby nie pojechać.
Stanęliśmy z remontem, więc kolejny tydzień nie mogę przygotować wyprawki..Mam nadzieję,że Brzusia będzie grzecznie czekać w brzuszku.
Nela - bardzo mi się spodobało. mam dobrą koleżankę co prawda Anielę, ale mówimy do niej Nela.
Rudzik - uśmiałam się z Twojego ataku bombowych jaj
Też mam (zwłaszcza w nocy)czarne myśli czy damy radę, czy będziemy dobrymi rodzicami...
-
Kamilutek najlepiej to podciac. Wtedy trochę odżyją
MEGI odnośnie becikowego i innych pierdol to vivie nowej jest fajny artykuł co komu przysługuje jakie progi są itd polecam.Kamilutek, MEGI81 lubią tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami