MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilia ja miałam Monural na początku ciązy. To taka saszetka z proszkiem do rozpuszczania. Nie wiem czy ma to związek ale źle sie potem czułam. Nie wiem czy to wina leku czy tego że byłam po prostu w 2 czy 3 mc. Aha podobno to sie bierze na noc żeby jak najdłuzej potem nie sikać, tak mi mówiła ostatnio szwagierka, ja nie pamietam czy brałam rano czy wieczorem. Może gin coś ci mówił?
-
Mój Ginekolog pracuje na Żelaznej i ostatnio namawiał mnie na poród w Warszawie, ale mam aż 50 km do Niej i mówię mu, że nie wiem czy zdążę i z tymi bólami jechać, ale on twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak "nie zdążę" xd chyba patriotycznie zostanę u siebie w mieście!
Megi, ja mam dwa małe burki, co prawda po 6 kg, ale dziś jeden przewalił butelkę pustą i zaczął ze strachu piszczeć, myślałam, że coś mu się stało :o Ten drugi jest odważniejszy, dopóki jakiś pies wielki na niego nie warknie, ale może to dlatego, że jeden jest przybłędą i widać, że chyba ktoś się nad nim znęcał bo boi się wszystkiego... (niech zginie w męczarniach ten ktoś)
Dewa, biorę pod uwagę również to, że może moja córa naciska mi na nerki i dlatego mnie bolą Dwa tygodnie temu miała 1900gram, więc już kawał kobity
WreszcieMama, ja też myślę o tym, żeby się ogolić bo trochę krępujące jak będzie to robiła położna, ale bardziej stresuje się tym, że podczas porodu zrobię dwójeczkę hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2017, 12:55
MEGI81 lubi tę wiadomość
👧 05.2017r.
👶 05.2022r. -
WreszcieMama zostaw siostrze swoją koszulę nocną czy szlafrok
serio mówię, żeby dzieciątko czuło Twój zapach
Iga ma 20miesięcy i jeszcze w sumie jej nigdy nie zostawiliśmy. Raz była pół nocy z moimi teściami, bo byliśmy na weselu, ale przyjechałam ją umyć, położyć i się odciągnąćWreszcieMama, Hope_ lubią tę wiadomość
-
Jak robiłam Glukozę, to była taka Kobieta ze mną - też na glukozie i tak sobie rozmawiałyśmy. Opowiadała, że jak rodziła to ciągle miała wrażenie, że chce zrobić kupę i powiedziała do położnej, że nie może przeć bo się boi i opowiadała, że położna zaczęła mówić "rób kupę, rób!" i tak ją to odblokowało, że zaczęła normalnie przeć i urodziła
👧 05.2017r.
👶 05.2022r. -
Witam się w 34 tygodniu
Rudzik szcuneczek, 5 z egzaminu w ciąży to powód do dumy
Madu gratuluje zakupu domu
Megi kciuki za wizytę trzymam mocno. A wagą nie przejmuj się za mocno. Ja jak na początku lutego przeszłam na dietę to schudłam kilogram i od tamtej pory stoi waga w miejsccu a Alicja przybiera prawidłowo
Anstice TENS to taki elektrostymulator powodujący uśmierzenie bólu. Na SR mówiła nam położna, że z nim trochę tak jak z innymi niefarmakologicnymi metodami, jednej pomaga innej nie. Gdyby nie pomagało to można oczywiście zdecydować się na zzo.MEGI81, Uszczesliwiona, Madu1611, Anstice, ag194, Maniuś, Rudzik lubią tę wiadomość
-
A nam wczoraj na SR mowili zeby NIE ROBIC LEWATYWY samemu w domu bo powoduje to bardzo silne skurcze jelit i brzucha i moze byc tak ze sie urodzi w domu, wiec ja poprosze o to w szpitalu;) i z dwojeczka tez schiza...
MEGI81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitamy się w 34 tygodniu z DOBRYM HUMOREM
do terminu pozostało 49 dni = równiutkie 7 tygodni
do ciąży donoszonej pozostało 28 dni= równiótkie 4 tygodnie
do wyleżenia pozostało 21 dni = równiótkie 3 tygodnie
do kolejnej wizyty zostało 8 dni (do końca 35 tyg mamy co tydzień, a potem już co dwa
Madu
gratuluję domu, oby się super mieszkało!
Ciesz się że miesiąc do terminu Jakby nie patrzeć jesteście już prawie w terminie. Ja do tego czasu jeszcze odliczam 4tyg do donoszonej mi zostały a do terminu jeszcze 7tyg.
Kleopatra
powodzenia na wizycie, może czas w końcu zwolnić pchełko??
Ju14
moja szyjka miała 43mm, teraz ma 30-31mm, więc też skróciła się o ponad centymetr. Myślę że spokojnie wytrzymacie do donoszonej, tylko odpoczywaj dużo. Jak to powtarzają mi wszyscy lekarze pokolei. Na tym etapie szyjka ma prawo się skracać, to trzeci trymestr w końcu
MEGI81
Kciuki zapewnione A wagą się nie przejmuj moja stała w miejscu od 24 do 32 tygodnia, teraz ledwo drgnęła o 0,5 kg i myślę że to zatrzymana woda raczej bo raz jest raz nie ma
dewa
Jeśli na USG I trym bobas był mniejszy niż wynikałoby to z OM i różnica jest >7dni to powinno się skorygować termin porodu i tego terminu trzymać Mi ginekolog skorygował datę o dwa dni (tak wiem bez sensu:P) z tego względu że znam dokładną datę poczęcia i cykle miałam nie dłuższe niż 26 dni. A pierwszy pozytywny test wyszedł jeszcze przed terminem miesiączki i tak samo beta. Miałam nosa że ta pizza z bekonem to nie w moim stylu
WreszcieMama
Jeśli będziesz Ty się z tym dobrze czuła, nie będziesz się martwiła itd. to jak najbardziej. Ja osobiście pewnie psychicznie nie wytrzymałabym rozłąki z maluchem, ale jeśli dla Ciebie to ważne to jak najbardziej. Samopoczucie rodziców i więź między rodzicami też są dla dziecka ważne. Zwłaszcza że ciążę mieliście jednak ciężką.
bbee
Gratulacje z okazji 35 tyg! Coraz bliżej, coraz bezpieczniej, coraz spokojniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2017, 13:37
WreszcieMama, MEGI81, bbee, dewa, Uszczesliwiona, sylwucha89, Madu1611, ag194, Kleopatra, Maniuś, Rudzik lubią tę wiadomość
-
Dewa nasz piesek to york. Nie jest miniaturką, ale należy do bardzo drobnych. Co trzy miesiące jest u weterynarza na odrobaczeniu i jego waga waha się zawsze w granicach 1,5-2 kg to taka żywa, domowa maskotka, bo psem chyba go nazwać nie można
Ja przy porodzie Kacperka miałam robioną lewatywę w szpitalu. I nie musiałam się niczym stresować. Teraz też lekarz i położne (zarówno ciocia ta od mojego porodu i druga środowiskowa), nie kazali mi samej robić lewatywy w domu, tylko poprosić o nią w szpitalu, bo może się zdarzyć, że później bardzo szybko pójdzie akcja porodowa i będę się niepotrzebnie denerwowała, że nie zdążymy dojechać do szpitala.
Chociaż mój Mąż ciągle mi powtarza, że damy radę, że urodzimy bez najmniejszego problemu, więc zawsze może odebrać ten poród oczywiście, jeśli wcześniej nie padnie z wrażeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2017, 13:45
-
Wreszcie Mama ja bym.nie rezygnowala z wyjazdu ale moze lepiej dla komfortu wybrac sie gdzies bardzo niedaleko?
U nas rocznica będzie jak.mala bedzie.miec mniej wiecej miesiac max 1.5 wiecc raczej spedzimy w trojke:) ale licze na dobra pogode i moze wypad w trojke na jakis spacer czy cos:) albo babcia zostanie na pare godzinek i wyskoczymy na jakas kolacje? Sama nie wiem:)WreszcieMama lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Moja przyjaciolka prowadzi sklep internetowy z odzieżą dla maluszków, dajcie lajka na facebooku, moze Wam cos wpadnie w oko czeste promocje i okazje na facebooku są
https://www.facebook.com/babelusklep/ -
Oooooo, zaczynają się rozmowy o bardziej "przyziemnych sprawach", Grażynkowe tematy Kochane, ja na pierwsze 7 wizyt u gina biegałam pięknie wygolona. Mam swoją ulubioną "fryzurkę" i się jej trzymałam. Potem przestałam sięgać do Grażyny i zaliczyłam jedną wizytę z takim frycem, że lepiej byłoby w ogóle nie ruszać. Wiecie, kępka tu, kępka tam. Przy następnym podejściu epicko pozacinałam się maszynką elektryczną i stwierdziłam, że sorry, ale chrzanić to! Nie ma tam nic, czego mój gin nie widział Chodzę wypucowana na błysk, ale fryzurka to taka, ekhm, jak po przebudzeniu
Podejrzewam, że w czasie porodu będzie mi obojętne, co i z której części ciała wypada Uprzedziłam Chłopa, żeby się nie nastawiał na miłe wrażenia estetyczne, obiecał puścić w zapomnienie to, co zobaczy Jedyne czego naprawdę się obawiam przy porodzie, oprócz samego porodu hue hue hue, to...WYMIOTOWANIE. Jest to czynność, której wystrzegam się jak ognia. Przy rzyganiu mam wrażenie, że umieram, dosłownie. Wymiotowałam tylko kilka razy w życiu, a na kacu dwa razy. Za każdym razem błagałam Niebiosa o darowanie mi życia, płakałam rozdzierająco przy kiblu i żegnałam się ze światem Dlatego też jestem tak niezwykle wdzięczna Ciążuni, że ani razu w niej nie bełtałam. Wiele z Was spędziło pierwszy trymestr w objęciach porcelanki...serio...zeszłabym z tego świata po jednym dniu. Bohaterki z Was!Leirion, MEGI81, bbee lubią tę wiadomość
-
Mój K. Jak byl przy porodzie syna ze swoja ex tobstal nabpotodowce gdzie naraz rodziny chyba 3 kobiety. Bylo o kupie, o siku, wrzucano do zlewu obok którego stal lozyska (nie jedno, kilka) - wiec mysle ze moja kupa go nie przerazi jakby co. Ale jestem zwarta i gotowa - sprzęt do lewatywy zakupiony, rw. Poproszę o nią w szpitalu. Co do golenia - mnie golily pielęgniarki na sali, przy wszystkich (6 osób plus mama ktora nie zdazyla wyjść) jak miałam naście lat przed wyrostkiem - skoro to przeżyłam to wszystko zniosę. A męża poproszę o pomoc bo jak mi się jakiś skurcz trafi to nie chce sie pociac maszynka.
Wychodze z założenia ze ślub braliśmy na dobre i na zle i ktoś komuś zawsze pieluchę na starość może zmieniać, wiec ten jeden raz przeżyjemy. On z reszta twardziel jest i mówi ze się nie brzydzi i to nie jest ważne, bo się nie ma na to wpływu.WreszcieMama, MEGI81, Rudzik lubią tę wiadomość