MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
KarolinaSeven wrote:Aaa no ja robilam przed ciaza to mialam niby w normie a cukier lekarz.zleca zawsze w ciazy ?Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Dzięki dziewczyny. Zobaczymy co przez tydzień się wydarzy ale pewnie pojedziemy na wesele. Będę się jedynie trochę mniej bawić, na tyle ile będę mogła.
Dziewczyny nie ma co ironizować i się na sprzeczać. Każda ma prawo głosu i każda podejmuję decyzję jako chce i robi jak chce. Te forum jest do wszystkiego ale nie kłócimy się. Bo po co ?
-
Jezusie dziewczyny, tak produkujecie posty,że nawet nie wiem gdzie ostatnio skończyłam . Sorki, że się nie udzielam ale od paru dni nie żyję!!! Za przeproszeniem, rzygam dalej niż widzę i prawie cały czas śpię. To moja 3 ciąża ale pierwszy raz tak potwornie się czuję.
Gratuluję wszystkim fasolek, serduszek. Trzymam mocno kciuki za dziewczyny, które muszą leżeć.
mon!ta^, promyczek 39 lubią tę wiadomość
-
karola81 wrote:Jezusie dziewczyny, tak produkujecie posty,że nawet nie wiem gdzie ostatnio skończyłam . Sorki, że się nie udzielam ale od paru dni nie żyję!!! Za przeproszeniem, rzygam dalej niż widzę i prawie cały czas śpię. To moja 3 ciąża ale pierwszy raz tak potwornie się czuję.
Gratuluję wszystkim fasolek, serduszek. Trzymam mocno kciuki za dziewczyny, które muszą leżeć.Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
karola81 wrote:Któraś pisała o barszczyku z uszkami. matko jedyna, wciągnęłabym takiego pół gara. Aż mi ślinka leci.
20.08.2016 r. - III IUI niepękniete pęcherzyki a tu niespodzianka! -
KarolinaSeven wrote:O mniam! Juz wiem co bedzie w poniedzialek na obiad! a na sniadanie u mnie kroluje chleb z pasztetem chyba od poltora tygodnia pasztet i pasztet!
Ja dziś barszczyk z uszkami zaliczyłam.W poniedziałek będą nalesniki z serem,polane truskawkami.Mniam pycha
A poza tym, to cały czas chleb z masłem lub pasztetem i obowiązkowo ogórek kiszony
Miłej nocy kobitki -
Mabelle wrote:Ja dziś barszczyk z uszkami zaliczyłam.W poniedziałek będą nalesniki z serem,polane truskawkami.Mniam pycha
A poza tym, to cały czas chleb z masłem lub pasztetem i obowiązkowo ogórek kiszony
Miłej nocy kobitki
O Boże, naleśniki!! Myślicie, że 23:42 to dobry czas na smażenie?Mabelle, Moniqaaa, toska_88, Rudzik lubią tę wiadomość
-
Qasha wrote:O Boże, naleśniki!! Myślicie, że 23:42 to dobry czas na smażenie?
Hahahaaa rozbawiłas mnie.Ty masz leżeć i odpoczywać , tak jak ja.Mi mamunia usmazy
Śpij dobrze kochana -
Aaaaa właśnie się obudziłam. Poerwsza noc w nowym miejscu, najpierw nie moglam zasnąć a teraz juz czekam na poranek. Ale wiecie co mi się śniło? Że na usg było widać w moim brzuchu dwójkę malutkich dzieci, które się trzymały za rączki i baaardzo się śmiały. Do tego to były takie jasne blondaski z loczkami i niebieskimi oczami. Boooze co za sny. Jak ja mam wytrzymac do 3 października, zeby wiedzieć, czy wszystko ok,jak?
Moniqaaa, Maniuś lubią tę wiadomość
Zosia 10.01.2019
Adaś 20.08.2017
[*]29. 09.2016
Niedoczynność tarczycy: Letrox 100 -
Olis wszystko jest w najlepszym porzadku,nie stresuj sie kochana.sen super nie powiem;)
U mnie w miescie byl wczoraj festiwal ognia super wystepy ale na inauguracyjny juz nie zostalismy bo moj synek jak jest za duzo hałasu wymieka-nadwrazliwiec na dlugotrwaly halas.szkoda ze ja bajki oglada na full to mu nie przeszkadza he he;)
Milej niedzieli a wuasha nalesniki zjedzone?ja wciagnelam wczoraj tortile z kebabem mniamDemsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
nick nieaktualnyHej hej . Dziś jakieś święto bo mały spał do 8:-) ja tam dla dziecka też wszystko mam po synu. Łóżeczko wózek leżaczki maty ciuszki no wszystko. Wszystko kupowałam w uniwersalnych kolorach zieleń żółty lub bez to loozik.. jedynie jak będzie moja wymarzoną mała księżniczka no to ciuchy do wymiany ale koleżanki już czekają z worami:-) naleśniki też ostatnio jadłam ale kurcze wszystko jest dla mnie za słodkie teraz gdzie ja kochałam słodkie! Wczoraj zaś kupiłam sobie taki świeży bob na targu to wieczorem poszło kg:-) teraz rosolek z kaczuszki od gospodarza już pyrczy na gazie a na drugie danie króliczek w piekarniku- mniam. Uroki mieszkania na wsi że zawsze można naturalnie hodowane mięsko kupić