X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2017
Odpowiedz

MAJ 2017

Oceń ten wątek:
  • Klaudia N. Autorytet
    Postów: 5088 2147

    Wysłany: 4 października 2016, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    strawberry juice wrote:
    Ja na 100% na wizytę idę sama. Znowu. :( no ale musimy dać radę. Silne babki jesteśmy.

    Zazdroszczę brzuszka. Mnie jak nawzdyma wieczorem to wyglądam już jakbym zjadła trzy obiady naraz :P A gdzie do Maja :P

    Mi wyjatkowo dzisiaj nie wydelo nie wiem czemu:-) ostatnio tak wydymalo ze az skora szczypala:-/

    beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA <3
    5.10.16 6t6d <3 136/min 1cm <3 2.11.16 10t6d <3 169/min 4,8cm <3 8.11 5,9 cm 161/min,
    <3 <3 <3 <3 <3 eKzyp1.png <3 <3 <3 <3 <3
  • Nieśmiała Autorytet
    Postów: 1042 1000

    Wysłany: 4 października 2016, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojemu chodzi nie o to ze dowcipne bylo usg a o to ze nic nie bylo widac. On stwierdzil ze pojdzie na prenatalne bo wtedy bedzie juz widac czlowieka. Ciulowo ze faceci nie czują kropka jako czlowieka. Ale jak zobacze jego wzruszenie a moze nawet i lzy na prenatalnych to mu to wypombe, ze z takiego niepozornego kropka wyszlo cudenko :-) a jestem pewna ze sie wzruszy :D

    age.png
  • Forbidden Autorytet
    Postów: 358 904

    Wysłany: 4 października 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie chciałam mojego na dowcipnym, bo to tak dziwnie trochę, czekał na korytarzu :D ale na prenatalne jak najbardziej go wezmę. I kolejna wizyta mnie czeka też samą bo on będzie w pracy, chyba oszaleję w poczekalni.


    Dziewczyny macie już jakieś dziwne zachcianki? Ja przed chwilą poleciałam do lodówki w poszukiwaniu czegoś kwaśnego i prawie pół słoika ogórków konserwowych zjadłam :D

    28.12 - 289g
    06.03 - 1498g
    ckaiyx8dib4qanun.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2016, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Forbidden wrote:
    Dziewczyny macie już jakieś dziwne zachcianki? Ja przed chwilą poleciałam do lodówki w poszukiwaniu czegoś kwaśnego i prawie pół słoika ogórków konserwowych zjadłam :D

    Ja miałam ochotę na czekoladę i sok pomarańczowy tylko. Ale mi przeszło po tym jak ostatnio miałam zgagę stulecia po soku :(

    A ja chciałam swojego na dowcipnym, bo nie wiadomo czy bedzie mógł być na jakimkolwiek innym. A wtedy miał urlop :(

  • Nieśmiała Autorytet
    Postów: 1042 1000

    Wysłany: 4 października 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja caly czas szukam kwasnego smaku i nie moge znalezc... nawet sok z cytryny nie dziala :(

    A sok pomaranczowy to moge litrami pic. I nie chodzi o to ze kwasny, popristu tak mnie cuagnie do niego.
    Pozatym zauwazylam ze czesto jem z nudow. Nie jestem glodna a ciagle cos wsuwam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 21:40

    age.png
  • Forbidden Autorytet
    Postów: 358 904

    Wysłany: 4 października 2016, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zauważyłam, że jak jem dokładnie to czego wymaga ode mnie moje maleństwo to nie mam mdłości. Mój mały buntownik, musi dostać to czego chce :D

    strawberry juice ja też miałam zgagę po soku pomarańczowym, dramat

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 21:40

    Nieśmiała, strawberry juice lubią tę wiadomość

    28.12 - 289g
    06.03 - 1498g
    ckaiyx8dib4qanun.png
  • Klaudia N. Autorytet
    Postów: 5088 2147

    Wysłany: 4 października 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zapytałam czy chce isc ze mna na ta wizyte wytłumaczyłam mu dokladnie jak wyglada dowcipne usg i poproszę zeby patrzyl na ekran (ewentualnie mi w oczy haha) i bedzie ok:)

    beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA <3
    5.10.16 6t6d <3 136/min 1cm <3 2.11.16 10t6d <3 169/min 4,8cm <3 8.11 5,9 cm 161/min,
    <3 <3 <3 <3 <3 eKzyp1.png <3 <3 <3 <3 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2016, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia N. wrote:
    A ja zapytałam czy chce isc ze mna na ta wizyte wytłumaczyłam mu dokladnie jak wyglada dowcipne usg i poproszę zeby patrzyl na ekran (ewentualnie mi w oczy haha) i bedzie ok:)

    też tłumaczyłam ale nie i koniec kropka, przy porodzie też nie chce być, ma byc moja przyjaciółka, a on na korytarzu poczeka. Ale do porodu go nie namawiam. Skoro sie boi, to nic na siłe. Widziałam kilka porodów i to nie jest ładny widok. A ten mój mężczyzna taki wrażliwy na widoki :P

  • Forbidden Autorytet
    Postów: 358 904

    Wysłany: 4 października 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mojemu nie popuszczę, przy porodzie ma być i koniec. Muszę mieć pod ręką kogoś do bicia, bo ja tak właśnie reaguję na ból - złością :D

    strawberry juice lubi tę wiadomość

    28.12 - 289g
    06.03 - 1498g
    ckaiyx8dib4qanun.png
  • Moniqaaa Autorytet
    Postów: 615 760

    Wysłany: 4 października 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia N. wrote:
    A ja zapytałam czy chce isc ze mna na ta wizyte wytłumaczyłam mu dokladnie jak wyglada dowcipne usg i poproszę zeby patrzyl na ekran (ewentualnie mi w oczy haha) i bedzie ok:)

    Dokładnie, musisz go przygotowac i bedzie ok. Ja tak zrobiłam z moim L i nawet lekarz mi badanie podwozia zrobił i chłop przeżył ;) wiadomo, siedział tak, że nic nie widział, ale jednak dal radę.

    Polecam :)

    Klaudia N. lubi tę wiadomość

  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 4 października 2016, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weruni przykro mi :(
    Ja również pracuje w budżetówce i mam zamiar pracować przynajmniej do końca roku. W pierwszej ciąży pracowałam do 9 miesiąca, w drugiej gdzieś do 7.
    Co do pokoi to ja mam 2 synów i dokładnie 3 lata różnicy. Najpierw mały był ze mną w pokoju jak był niemowlakiem a potem chciałam go przenieść do jego pokoju (mam dom) ale starszy zaproponował żeby go dac do niego. Pogadal z nim ze to poważna decyzja bo młodszy się przyzwyczaić i nie można go tak przerzucać z pokoju do pokoju. On na to że chce spróbować :) i tak śpią w jednym pokoju już 2 lata ;)mają osobne łóżka obok siebie i czasami śpi w jednym, czasami wieczorem gadają, czasami się kłócą Ale nie chcą się rozstać :)

    Maniuś, Klaudia N., toska_88, mon!ta^, Camilia, Hope_, Madu1611 lubią tę wiadomość

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2016, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopatra słodziaki z tych Twoich synków <3

    Kleopatra lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2016, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra dziewczeta, moja godzina snu sie zbliza. Dobranoc wszystkim ! :)

  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 4 października 2016, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda, bardzo się kochają,bronią, jak jeden coś dostaje to pyta o drugiego, jak jeden jedzie do babci na noc to drugi potrafi się rozplakać. U mnie się sprawdziła taką różnicą wieku, starszy był na tyle duży ze samodzielny w wielu sprawach a jednocześnie jest na tyle mała ze mają wspólne zabawy, tematy itp. Zobaczymy co będzie dalej :)

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • marie_marie22 Autorytet
    Postów: 1055 1294

    Wysłany: 4 października 2016, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weruni, bardzo mi przykro :( Kurcze, ale to smutne:|

    Ja jestem na zwolnieniu od jakoś 5t 2d. Pracuję z dziećmi w przedszkolu, w tym autystyczne dzieci. Lekarz zabronił.

    Jeśli chodzi o warunki mieszkalne, to mamy dwa pokoje. I plan jest taki, że w mniejszym będzie dziecinny, a większym jest nasze wielkie łoże małżeńskie i ogólnie to jest też pokój gościnny. Jakby w przyszłości pojawiło się więcej dzieci, to pomyślimy o większym mieszkaniu, póki co nie. Na razie jeszcze nie mamy nic kupionego dla dzidziusia. Ostatnio oglądaliśmy łóżeczka, ale jeszcze nie robimy zakupów.

    oar8yx8d9fawxkqt.png
  • Leirion Autorytet
    Postów: 361 749

    Wysłany: 4 października 2016, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edit

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 12:21

    w57vhgqs6gy512r8.png

    p19uvfxmkm1szofn.png

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 4 października 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze ale Wam fajnie że już na l4 jesteście - macie fajnych ginów ja wątpię żebym dostała l4 choć jestem kosmetyczką i mam swoją działalność gospodarczą i jeżdzę po klientkach i nie ukrywam że chciałabym pójść jak najszybciej
    Z synem poszłam na l4 w 9 mcy dokładnie we wrześniu a w październiku rodziłam - pracowałam wtedy w salonie kosmetycznych i chciałam być fair bo zależało mi na powrocie a tu dupa - i bądź tutaj uczciwym więc załozyłam swój mobilny salon - ale ciężko mi już jest - boli kręgosłup i czasem mdli choć nie wymiotowałam ani raz jeszcze tfu tfu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2016, 22:41

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2016, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w pracy robi sie kilka rentgenow dziennie. Do tego bakterie, dzwiganie i praca po 12 godzin. Ginekolog powiedzial ze nie moge pracowac. A zreszta moja przelozona tez. Wszyscy ida w ciazy od razu na zwolnienie. Pracuje w ochronie zdrowia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 października 2016, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mialam spac ale chyba przegielam z drzemka w ciagu dnia... i teraz mi sie nie chce :P

  • Arwi Autorytet
    Postów: 1684 3405

    Wysłany: 4 października 2016, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marie_marie22 wrote:
    Weruni, bardzo mi przykro :( Kurcze, ale to smutne:|

    Ja jestem na zwolnieniu od jakoś 5t 2d. Pracuję z dziećmi w przedszkolu, w tym autystyczne dzieci. Lekarz zabronił.

    Jeśli chodzi o warunki mieszkalne, to mamy dwa pokoje. I plan jest taki, że w mniejszym będzie dziecinny, a większym jest nasze wielkie łoże małżeńskie i ogólnie to jest też pokój gościnny. Jakby w przyszłości pojawiło się więcej dzieci, to pomyślimy o większym mieszkaniu, póki co nie. Na razie jeszcze nie mamy nic kupionego dla dzidziusia. Ostatnio oglądaliśmy łóżeczka, ale jeszcze nie robimy zakupów.

    My też jeszcze nic nie mamy kupionego. Planujemy tylko te podstawowe rzeczy, czyli wanienkę, łóżeczko, zapas pieluch, parę śpioszków, wózek i co tam jeszcze obowiązkowego wyskoczy. Zakupy planujemy na 8 miesiąc, chyba że będzie mi grozić przedwczesny poród. Po przejściach w zeszłym roku nie chcemy nic kupować wcześniej, bo różnie może być. A jestem pewna, że babcie i prababcie nakupują mnóstwa pierdółek, wiec przynajmniej nie skończymy z górą rzeczy. Ciuszki itp. dokupimy najwyżej jak Oleńka będzie już na świecie.

    Ps. Ciągle mam przeczucie, że rośnie nam synek :d

    17u9anlislh8btc4.png

    Aniołek 9.09.2015r.
‹‹ 236 237 238 239 240 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ