MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
hej dziewczyny, ja już po wizycie na fundusz, dostałam dalej l 4, ale kurcze podałam chyba złe dane, bo dałam dane zameldowania a nie zamieszkania:( no trudno najwyżej przy kontroli będę wyjaśniać już nic nie zrobie. Zresztą chyba na poczatku nie przychodzą, słyszałam też że kobiety ciezarne wzywaja na kontrole, nie przychodzą. Czy któras z was miala juz jakas kontrole?
Lekarz puscił serduszko na tyle ile mu sie udalo (sprzet na nfz) straszny nic nie widać. jutro na szczescie ide prywatnie, gdzie lekarz ma dobre usg i mam nadzieje, że bd wszystko w porzadku.
Wyszły mi tez w moczu bakterie pojedyncze, do tego odczuwam od trzech dni pieczenie a lekarz powiedział, że badanie oki. Więc zapytam jutro drugigo o zdanie.Demsik, Uska, marie_marie22 lubią tę wiadomość
Marta 267 -
Rudzik ja skierowanie na badania dostałam na pierwszej wizycie ale to już było, dla mnie dziwne czekać do 10tc...
marta ja byłam od początku poprzedniej ciąży na l4 i ani razu nie miałam kontroli
co do pappy to u mnie też w 1 miejscu, najpierw pobieraą krew a potem usg. Ja na wyniki czekałam tydzień, koleżanka eraz 6 dni13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Marta 267 wrote:hej dziewczyny, ja już po wizycie na fundusz, dostałam dalej l 4, ale kurcze podałam chyba złe dane, bo dałam dane zameldowania a nie zamieszkania:( no trudno najwyżej przy kontroli będę wyjaśniać już nic nie zrobie. Zresztą chyba na poczatku nie przychodzą, słyszałam też że kobiety ciezarne wzywaja na kontrole, nie przychodzą. Czy któras z was miala juz jakas kontrole?
Lekarz puscił serduszko na tyle ile mu sie udalo (sprzet na nfz) straszny nic nie widać. jutro na szczescie ide prywatnie, gdzie lekarz ma dobre usg i mam nadzieje, że bd wszystko w porzadku.
Wyszły mi tez w moczu bakterie pojedyncze, do tego odczuwam od trzech dni pieczenie a lekarz powiedział, że badanie oki. Więc zapytam jutro drugigo o zdanie.
Ja generalnie trochę boję się ze z kontrolą coś będzie nie tak mimo że praktycznie jestem cały czas w domu to i rąk mogą trafić na monentvspaceru z psem pod blokiem a perspektywa zostania bez kasy mnie przeraza2017 #1
2019 #2
-
Spirit wrote:Ja bym to potraktowała jako pułapkę zusu - przyszedłeś o własnych siłach więc masz siłę pracować ha ha.
Ja generalnie trochę boję się ze z kontrolą coś będzie nie tak mimo że praktycznie jestem cały czas w domu to i rąk mogą trafić na monentvspaceru z psem pod blokiem a perspektywa zostania bez kasy mnie przeraza
przeciez na l4 ciążowym jest 2 - można chodzić zawsze mogłaś być u lekarza, w aptece itd
ja bym po prostu pogadała z ginem żeby w razie "w" wystawił świstek, że akurat wtedy miałaś wizytę i po problemie. Nie powiem kto mi tak podpowiedział ale mam znajome które są tak umówione ze swoimi lekarzami13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
W sumie nie wiem czemu może testy aż tyle czadu zajmują ja w poprzedniej miałam dwa tyg później się umówić do genetyka wiec nie wiem ile na wynik czekałam bym musiała luknac w papiery z poprzedniej. Nie mam dokładnie napisane kiedy był wynik ale badanie było przeprowadzone tego samego dnia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2016, 16:25
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
monika_89 wrote:przeciez na l4 ciążowym jest 2 - można chodzić zawsze mogłaś być u lekarza, w aptece itd
ja bym po prostu pogadała z ginem żeby w razie "w" wystawił świstek, że akurat wtedy miałaś wizytę i po problemie. Nie powiem kto mi tak podpowiedział ale mam znajome które są tak umówione ze swoimi lekarzami2017 #1
2019 #2
-
Mozna ewentualnie powiedzieć ze byłaś w domu i ze slyszslas dzwonek ale byłaś w toalecie a ze w ciazy zaparcia to norma to nikt sie kłócić nie będzie haha
-
A mnie się wydaje,że te kontrole to się zdarzają głównie osobom, które prowadzą działalność gospodarczą i ma to na celu sprawdzenie,czy ktoś po prostu nie pracuje będąc na zwolnieniu. Masz prawo iść na zakupy na L4 i to,że jesteś zdolna do zrobienia zakupów nie oznacza,że możesz pracować. Mi lekarz zalecił półgodznne spacery dla zdrowia i ruchu, a równocześnie wypisał L4. I co, mając L4 miałabym się nie ruszać z chaty? To absurd wg. mnie.
-
Hope_ wrote:Espera a czemu taka duża przerwa między pappa a usg genetycznym? jak ja robiłam przy pierwszym to powiedzieli mi w laboratorium (i na USG zresztą też), że maks przerwa między USG genetycznym a pappa powinna wynosić 24h, dodatkowo u mnie w laboratorium to żeby w ogóle pobrali krew na pappa to musze dać wynik USG genetycznego ze wszytskimi pomiarami itp i musi to być USG wykonane przez lekarza który ma certyfikat FMF
-
Cześć wszystkim
Ja dziś ledwo żyję, mdłości straszne, muszę je zajadać cukierkami albo owocami, jak tak dalej pójdzie to popsuję sobie zęby..
Jeśli chodzi o nasilenie objawów, to mi się zmienia parę razy w ciągu dnia, ale najgorsze są mdłości i wrażliwość na zapachy. No przejdzie mi laska wypachniona na uczelni to aż robię się zielona:) i ochydny posmak w ustach.
Dziś w dodatku wywaliło mi pryszcza na brodzie wrr;(
w czwartek idę do gina chcę żeby mi założył wreszcie kartę ciąży, ale on pewnie usg mi nie zrobi bo powie, że za często:(
-
Hope_ wrote:jeśli chodzi o objawy to mnie sporadycznie coś pociągnie jak za dużo siedzę i np kicham, czasem bolą mnie piersi, ale też rzadko, no i od chyba 4 tygodni jest mi niedobrze 24h na dobę, mało wymiotuję, ale jak zwymiotuję to chociaż sekundę mi lepiej, ale tak to przez cały dzień biegam do WC z odruchem wymiotnym wszytsko mi podchodzi i się cofa - koszmar jakiś. Rano jest względnie, im później tym gorzej. jeszcze trochę i wpadnę w jakąś deprechę.
Toska - wiem, że CI niewesoło, ale się uśmiałam przypomniało mi się, jak moja teściowa przyjechała mi pomóc ja musiałam leżeć plackiem (mogłam wstawać tylko do WC) - przyszła, zasiadła i czekała aż ją będę obsługiwać, bo w jej stanie zdrowia, z dusznościami.... same wiecie! Ostatnio wzięła młodego na spacer na... 20 minut! to się nachodzili także zaciśnij zęby albo powiedz babci, że przecież miała Ci pomóc bo zakładam, że wie po co przyjechała - do pomocy a nie w gości. -
nick nieaktualny
-
myślę, że w ciągu pierwszego miesiąca nie mogą przyjść - płaci pracodawca, dopiero jak oni zaczynają płacić to przychodzą, ale najczęsciej kobietą w ciąży wysyłają zaproszenie na wizyte lub proszą o wysłanie dokumentow, np. karta ciazy.Marta 267
-
Rudzik wrote:A mnie się wydaje,że te kontrole to się zdarzają głównie osobom, które prowadzą działalność gospodarczą i ma to na celu sprawdzenie,czy ktoś po prostu nie pracuje będąc na zwolnieniu. Masz prawo iść na zakupy na L4 i to,że jesteś zdolna do zrobienia zakupów nie oznacza,że możesz pracować. Mi lekarz zalecił półgodznne spacery dla zdrowia i ruchu, a równocześnie wypisał L4. I co, mając L4 miałabym się nie ruszać z chaty? To absurd wg. mnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2016, 17:07
-
mon!ta^ wrote:U mnie z teściowa było fajnie jak musiałam leżeć w pierwszej ciąży. Przyjeżdżał pomagała sprzatalam robiła obiady itd. Jak mały się urodził to też chodziła na spacery 2h czasem nawet 3 jak spał bardzo za nią tęsknię i bardzo dobrze się dogadywalysmy. Lepszej teściowej nie mogłam sobie wymarzyć. W sumie teścia tez zawsze pomagał jak był i to dość długo tez z małym wychodził na spacery robił zakupy itd uczyni ludzie. W sumie też zawsze pomagalam im jak o coś prosili
toska_88 lubi tę wiadomość
-
mon!ta^ wrote:U mnie z teściowa było fajnie jak musiałam leżeć w pierwszej ciąży. Przyjeżdżał pomagała sprzatalam robiła obiady itd. Jak mały się urodził to też chodziła na spacery 2h czasem nawet 3 jak spał bardzo za nią tęsknię i bardzo dobrze się dogadywalysmy. Lepszej teściowej nie mogłam sobie wymarzyć. W sumie teścia tez zawsze pomagał jak był i to dość długo tez z małym wychodził na spacery robił zakupy itd uczyni ludzie. W sumie też zawsze pomagalam im jak o coś prosili