MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Klaudia0727 wrote:Dziewczyny zaraz nadrobie was tutaj
a mi mona lekarka poprawiła humor bo zwolniło się jedno miejsce u niej i jutro idę na prenatalne !
w końcu malucha zobaczę
Kleopatra lubi tę wiadomość
-
Klaudia N. wrote:Ja wiecie czym się dzisiaj zajadalam? PISTACJAMI:-P
A po powrocie od endo i kosmetyczki robie sałatkę brokulowa taka jak ktoras wspominała ale brokul szyn sos czosnkowy i uwaga jajko na twardo! Sałatka miszcz!
Ja za pare tygodni mam zamiar lecieć samolotem do anglii odwiedzić meza i przy okazji zwiedzić Londynwiecie jak jest, anglistka...
a maz wyjeżdża na miesiac i 11 dni więc na pewno tyle bez niego nie wytrzymam ale wszystko zależy od cen biletów i tego czy gin wyrazi zgodę.
Jeszcze 25 minut i fajrant
W weekend imprezka Kumpela zaprasza mnie i mojego męża ba oblewanie jej mgr. Będzie tylko rodzina jej i my bo jesteśmy dla siebie jak siostry. Z reszta ona idzie ze mna na badanie 24.11 bo meza nie bedzie i sie pytala czy moze ze mną isc heh tak Przeżywajej siostra tez w ciazy juz trzeciej i termin na czerwiec jakos:-)
Daj znać jak będziesz się wybierać do Londynu, yo może się na kawkę umówimy?
Za kilka tygodni to bedziesz miała typowo angielską pogodę więc nie zapomnij parasola -
sylwia1985 wrote:
czekam teraz na meza pojechal po pizze bo mam dzisiaj imieniny i zachcialo mi sie pizzy zamiast rozyczki
No to ja właśnie miałam w Halloween taki sam pomysl (8 rocznica bycia razem). I jestem absolutnie pewna ze to ta pizza mnie tak spuchła. Mój mąż chcial wczoraj wrzucac na Fb moje zdjęcie z podpisem "bo zupa byla za słona" ale bal sie ze faktycznie zbyt mocno przypominam ofiarr przemcy w rodzinie (zapuchnieta cala twarz) i go zamkną od razu.
Mam wiec zakaz pizzy a nawet K. Chce mi zabronić nutelli bo ma alergeny (ale tu się nie dam).
Dzis juz lepiej. Wydaje mi się ze udalo mi się skutecznie wygonić potwora z organizmublubka lubi tę wiadomość
-
dzień dobry wszystkim!
Mnie też niestety coś choróbsko podbiera i na wszelki wypadek dzisiaj zostaję w domu. Zatoki mi pękają a zatkany nos podobno sprawia, że chrapię głośniej niż marynarz i mój chłop razem wzięci.
Ale nie ma tego złego, co ba na dobre nie wyszło - rozprawię się z tą górą prasowania wielkości Everestu.
A propos podróżowania: przyszły tydzień mam bardzo nomadyczny, w czwartek w tę i z powrotem do Warszawy do hematologów (mój gin jest boski - udało mu się przyspieszyć wizytę o prawie 11 miesięcy), potem w piątek i sobotę jestem na konfie we Freibergu. Łącznie coś koło 2000 km. Niby w ciąży można podróżować jak nie ma przeciwwskazań, ale i tak trochę się obawiam, jak to przetrwam.
Miłego dnia!
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Ja jezdze teraz malo,bardzo malo.a jak sie poruszam za duzo to z sil opadam chyba ze jeszcze organizm nie wszedl na swoje tory po takim czasie lezenia.
Sylwia wszystkiego naj z okazji wczorajszych imieninek.pizza smakowala?
U mnie w szpitalu tez nie musialam miec nic dla dzidziusia,wszystko zapewniał szpital.posciel salowe zmienialy kiedy byla potrzeba.wchodzily i pytaly czy komus potrzeba zmiany.nie wyobrazam sobie jak niektore krwawia mocno i mialyby w brudnym lezec z 3 dni czasem wiecej.teraz prawdopodobnie bede rodzic w Poznaniu wiec nie wiem co tam bedzie potrzebne.Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
Dzien dobry mamusie...dzis juz w koncu zobacze mojego babelka.
Sylwia wszystkiego naj naj z okazji imienin wczorajszych duzo milosci I nudnej ciazy.
Zyrcia jak minela noc ? Jak ty I malutki sie czujecie?
Trzymam kciuki za wizytujace dzis mamusieMabelle, sylwia1985 lubią tę wiadomość
-
Hope_ wrote:monita - ja rodziłam też na Zaspie i przez cały pobyt nikt nie zmienił pościeli ani razu (23 maj wieczorem urodziłam, 26 wychodziłam)
A targanie walizki - nam akurat położna pozwolila jak to ujęła "wyjątkowo" wprowadzić mężów, ale dziewczynom z 2 pokojów obok dzień i 2 dni wcześniej nie pozwalaly, by mężowie wchodzili na oddział i same się targały z walizkami.ja leżałam na ginekologii oraz na polozniczym tutaj i tutaj Panie zmieniały, albo się pytała czy można zmienić czy jest taka potrzeba.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2017, 12:33
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Witam się z Wami w 10 tygodniu, no po prostu szał pał!
Łooo, widzę że się majówki rozrzygały jak koty! Może to faktycznie jakiś wirus albo inne cholerstwo?
Sylwia, wszystkiego co najlepsze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2016, 09:01
Breezee lubi tę wiadomość
-
Cześć Majówki, trochę ponadrabiałam,ale kurcze tyle drukujecie,że jak się nie siedzi w chacie to trudno to ogarnąć. Chciałam tylko powiedzieć ,że o 11.30 ujrzę dziś mojego wielkiego, zdrowego SYNKA i wcale się nie będę denerwować, panikować, a już na pewno nie będę ryczeć. szkoda tylko,że mężul nie może dziś iść ze mną
ale na następne obowiązkowo go zaciągnę.
A..... zgodnie z instrukcjami Tośki grażyna wygolona "jak na studniówkę"brzuch do przodu i lecę!
Marie, Gonia i Klaudia trzymam kciuki, jeśli kogoś z dziś wizytujących pominęłam to niechcący ale też trzymam kciuka
Dodatkowe uściski dla rzygających! Trzymajcie się!Kleopatra, toska_88, Hope_, GoNia1979, Mabelle, Maniuś, bezimienna, monika_89, marie_marie22, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej hej. Panuje jelitowka bo moj syn też biegunki wczoraj cały dzień! Dobrze że na kibel lata ale i tak dupka podrazniona. Monika współczuję tak się męczy malutka ale u nas zawsze p9 antybiotyku były biegunki i odparzona cała dupka. Mimo osłonki zawsze tak się kończy. Raz nawet po antybiotyku mały miał cały czarny język! Horror mówię wam zawału dostałam bo nigdy czegoś takiego nie widziałam a wtedy też miał długie leczenie bo miał zapalenie płuc i oskrzeli a Do tego szły 4 zęby naraz. Na szczęście wyleczylo się to a co więcej ponoć często się zdarza a ja o tym nie słyszałam.
Misia cj tam u ciebie w tym szpitalu?
Zyrcia zyjecie jakoś? Przeszło trochę?
Maniuś lecisz jak burza! Bliżej już połowy:-)
Dziewczynom udanych wizyt życzę .
U mnie akcja kolor włosów ciekawe jak długo będę klnac po wszystkim ale to się okaże wieczorem. Narazie poszedł odrost i oczywiście w porównaniu do tych białych jest rudy ale popołudniu przyjdzie farba na te jasne do przyciemnienia i działamy dalej .GoNia1979, Maniuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki dziewczyny,
Leon przespal ladnie cala noc, juz bez rzygow wiec moze jednak sie przejadl na noc i to bylo od tego bo na razie nie widac zeby bylo cos nie tak. Dalam mu orsalit na wszelki no i nie chce jesc za bardzo ale mleko pije.
Ja srednio ale juz moge przelknac jakies picie, spijam miete wiec juz chyba tez sie poprawia. Najgorzej ze nie mam w ogole sily, jakby mnie ktos pobil sie czuje no i ten cholerny zoladek boliniech juz to wszystko idzie w cholere. Waze juz 69 kg... ciaze zaczynalam z 75... prxy wzroscie 180...
Nadal nie moge nic przegryzc...
Trzymam kciuki za wizytujace i zdrowka wszystkim zyczeGoNia1979, Rudzik lubią tę wiadomość
-
Hey dziewczyny. Życzę udanch wizyt.
Ja idę do szpitala ze względu na podwyższony cukier we krwi. Diabetolog chce zobaczyć jak reaguję na insulinę i dopasować mi odpowiednią ilość jednostek. Mam nadzieję że w czwartek już wyjdę na 10 urodzinki mojej córeczki.
Tosla ja nawet nie wiedziałam,ze z twojej wróżby wychodzi mi córeczka:) oj moja starsza córka skakalaby ze szczęście hehe jak się twoja wróżba spełni
GoNia1979, toska_88 lubią tę wiadomość