MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
marie_marie22 wrote:Ojej, nie myśl tak nawet :* Myślę, że każda z nas, która cieszy się z dzieci już jest po części dobra
Wyobraź sobie taki zbieg okoliczności, ze jak powiedzialam kierowniczce ze wraxam do pracy, to powiedziała, że dobrze bo akurat się kilka osób zwolniło i właśnie teraz potrzebują ludzi.. -
Nie wiem jak u Ciebie, ale myslę, że powrót do pracy, choćby na moment (no bo może niedługo ponownie się uda czego z całego serca Ci życzę) jest dobry, bo wteyd mysli skupiają się na czymś innym.
Kochana, ja jestem pełna nadziei i tak jak to ktoś tutaj napisał, ja też wierzę, że te wszystkie Aniołki czuwają nad swoimi rodzicami. -
marie_marie22 wrote:Ale czy rodzinny wystawi zwolnienie ciążowe? Kurcze, bo z tego co widzę to nie ma gin. Tzn chyba że pojde prywatnie do tego drugiego gin (jeszcze wizyty nie odwołałam)
Może wystawić - mi przy zlym samopoczuciu wpisaa rodzinna B na zwolnienie bez problemu -
Nieśmiała wrote:LEkarz mówił, że takie są zalecenia po łyżeczkowaniu.. ja tam czekam do @ i działam. W sumie cały czas zmieniam decyzję.. raz chcem poczekać do @, a za chwilę chcem już teraz robić...
Do najbardziej czarnym myśli jakie mam w głowie zaliczam takie, że moze los tak chciał, bo gdzieś na goórze Bóg wie, że nie będę dobrą mamą czy coś...
Oczywiście staram się wyganiać te myśli, ale i tak przyłażą mendy jedne
Mysli to masz glupie i tyle.
a ja bym sie skonsultowala z innym ginem. Baabym sie troche zaczynac starania od razu, dalabym sobie czas na regeneracje, ale 8 miesiecy to dlugo wiec chcialabbym 2, konsultacje. Ja ogolnie baaardzo nieufna w stosunku do lekarzy jestem, na prenatalne tez ide 2 x. wiec tym bardziej w takiej sytuacji bym wszystkie informacje 2 x sprawdzala i zorbila wszystkie wyniki, zeby wykluczyc ryzyko.Hope_, Arwi lubią tę wiadomość
-
Moniqaaa wrote:Daj znać jak będziesz się wybierać do Londynu, yo może się na kawkę umówimy?
Za kilka tygodni to bedziesz miała typowo angielską pogodę więc nie zapomnij parasola
Kawka z mila checia ale obawiam sie ze nie starczy czasu bo lece tylko ma weekend, no wlasnie...parasol... Chyba musze kupić jakiś porzadny, wiecie ja z tych co wszedzie bez ambureli chodza w końcu wlosy bardziej mi sie nie skreca:-P
Znowu same fajne wiadomości widze (oprocz zygow i biegunek)
Ja.jak na prenatalnych mi nie powie plci to tez do was uderze hehe swoja droga musze poczytac o.tej teorii!Moniqaaa lubi tę wiadomość
-
Leirion, moja dzisiejsza wizyta była drugą po zabiegu. Pierwsza była tydzuen temu u innego lekarza, podobno bardxo dobrego.
Tamten powiedxiał mi, ze zaleca się okolo 2-3 miesiące głownie ze względu na psychikę. Powiedział,że jeśli ktoś czuje się psychicNie na siłach, to można już po pierwszej @.
Co to Twojego stwierdzenia na temat moich myśli - ooo tak, potwierdzamWreszcieMama, monika_89, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nieśmiała wrote:LEkarz mówił, że takie są zalecenia po łyżeczkowaniu.. ja tam czekam do @ i działam. W sumie cały czas zmieniam decyzję.. raz chcem poczekać do @, a za chwilę chcem już teraz robić...
Do najbardziej czarnym myśli jakie mam w głowie zaliczam takie, że moze los tak chciał, bo gdzieś na goórze Bóg wie, że nie będę dobrą mamą czy coś...
Oczywiście staram się wyganiać te myśli, ale i tak przyłażą mendy jedne
Ja miałam po łyżeczkowaniu czekać 3 miesiące, ale jako, że @ dostałam dopiero po pięciu to dopiero po pół roku mogliśmy się starać. Ale jak w badaniu wszystko ok i w usg też to ja bym tyle nie czekała, tylko odczekałabym do pierwszej @ i potem jazdaNieśmiała lubi tę wiadomość
-
https://zapodaj.net/53cbcc7228cb2.jpg.html
https://zapodaj.net/fd7eab895668e.jpg.html
No więc zrobiłam to szczegółowe prenatalne. Wszystko super. Na początku badania leżało spokojnie, a jak się zorientowało, że jest badane to na głowie stanęło i zaczęło uciekać haha. Mam nagranie na płycie+3d mi machnął chwilę w gratisie:D
A teraz spójrzcie na torozłożyło nogi(wczoraj gadałam do brzucha-pokaż co tam masz, rozłóż nogi:D) i co tam jest?
https://zapodaj.net/15d4496747db3.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2016, 14:41
marie_marie22, blubka, toska_88, Kleopatra, Hope_, sylwia1985, monika_89, Demsik, Mabelle, Rudzik, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Ja też nie wiem, skąd te długie miesiące czekania.
Specjaliści od głowy mówią, żeby dać sobie czas na żałobę, a u różnych ludzi przebiega ona różnie - niektórzy potrzebują 2 miesiące, inni 2 lata.
Po poronieniu bardzo chciałam zacząć od razu, natychmiast, bo z medycznego punktu widzenia można było. Ale z perspektywy czasu widzę, że prośba chłopa, żeby dać sobie 3 miesiące spokoju, była bardzo bardzo korzystna dla mojej psychiki. Miałam czas, żeby opłakać naszą Agatkę; były okresy, że myślałam o niej non stop, ale z czasem nie było to już takie bolesne i powoli częstotliwość się zmniejszała. Zaszłam w kolejną ciążę na ponad miesiąc przed planowanym terminem porodu i to też było ok, bo w jakiś sposób poczułam, że strata Agatki nie była na marne (Jezu, jak to strasznie brzmi!). No i wykorzystałam ten czas na badania, prawie wszystkie oczywiście prywatnie, bo lekarze dają skierowania dopiero po trzecim poronieniu, co jest skandalem.
W każdym razie ja bym radziła wsłuchać się w siebie i nie robić niczego za szybko. Lepiej poczekać miesiąc czy dwa niż żeby potem nieprzepracowana żałoba odbiła się na zdrowiu.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
ag194 wrote:https://zapodaj.net/53cbcc7228cb2.jpg.html
https://zapodaj.net/fd7eab895668e.jpg.html
No więc zrobiłam to szczegółowe prenatalne. Wszystko super. Na początku badania leżało spokojnie, a jak się zorientowało, że jest badane to na głowie stanęło i zaczęło uciekać haha. Mam nagranie na płycie+3d mi machnął chwilę w gratisie:D
A teraz spójrzcie na torozłożyło nogi(wczoraj gadałam do brzucha-pokaż co tam masz, rozłóż nogi:D) i co tam jest?
edit. zaraz dodam bo mi usunelo zdj:p -
nick nieaktualny
-
Kleopatra wrote:Marie od razu widać że córka. A nie mówili Ci szybciej że syn?
Ag u Ciebie chłopakNo i mnie się śniło 3 razy, że syn, ale według jakiś tam preferencji żywieniowych i teorii wg bicia serca to pasuje na córkę. Ochh, może będzie Lili