MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ewela może najpierw warto zaczynać od magenzu dopiero potem nospa ? żeby nie tak od razy z grubej rury. Podobno dzieci których mamy brały w ciaży duzo nospy moga miec obnożone napięcie mięśniowe więc ja się wystrzegam ile moge i póki nie ma skurczy tylko kłócia staram się odpoczywać
MyHope moi rodzice pracują całymi dniami bo jeszcze młodzi są, w domu są tylko weekendami, rano i wieczorem wiec za wiele nie pomogą ale czasem warto ich meić blisko
Moniqa pięknie13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Monika pewnie, że warto mieć ich blisko. Ja tym bardziej doceniam, ponieważ rodzice i teściowie mieszkają od nas bardzo daleko. Dlatego zazdroszczę, nawet jeśli widzicie się tylko w weekendy
Ewela873 też mam te kłucia, a najgorzej czuję prawy jajnik. Na razie staram się nic nie brać, tym bardziej,że nie pytałam o to moją lekarz. Oby szybko Ci przeszło.MEGI81 lubi tę wiadomość
-
Mowie Marcinowi, żeby zwrócił jej uwagę, to on udaje ze niczego nie widzi - po prostu jest przyzwyczajony. Tylko, ze tu nie chodzi tylko o obrzydzenie moje, ale i o zdrowie. Wczoraj jadłam obiad u nich i przyszła ta mala 4-latka. Siadła kolo mnie i oni byli zdziwieni, ze nie karmie ja ze swojego talerza. 2 razy mi mówili, żebym jej dala, a ja uparta nie. W końcu dali jej w małym talerzyku, ale bez widelca, bo myśleli, z moim będzie jeść. Wstałam i wzięłam z szuflady dla niej osobny widelec. Rodzice jeszcze ja karmią, a ze mną wczoraj jadła sama, parę razy jej tylko pokazałam, ale byli zdziwieni, ze 4-letnie dziecko samo je, a nie ze 3 osoby ja karmią. Ojciec jej kiedyś mi powiedział, ze wola ja karmić, niż później sprzątać po niej. To jak dziecko ma się uczyć czegokolwiek jak jej nie pozwalają. Ze mną wczoraj to tylko 2 kawałki jedzenia znalazły się na stole. A babcia od razu na nią krzyknęła, ze spadło jej na ceratę, jakby co najmniej 40 latek na biały świąteczny obrus. Uspokoiłam Małą i powiedziałam, ze bardzo ładnie je i żeby sobie tak dalej jadła.
MyHappy, marie_marie22 lubią tę wiadomość
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
breezee paranoja
u mnie Paula jak je zupke to ma w swojej miseczce i swoją łyżeczkę, fakt karmię ją, ale rzeczy ktore da radę ześc sama dostaje do rączki żeby się nauczyła. Owszem jest bałagan na co mój mąż sklina ale jak się ma nauczyć inaczej?
MEGI81 lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
monika_89 wrote:
breezee zależy w jakiej kwtocie chcesz się zmieścić. Może zegarek, wypad na gokardy albo do escape roomu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 13:08
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
monika_89 wrote:ewela może najpierw warto zaczynać od magenzu dopiero potem nospa ? żeby nie tak od razy z grubej rury. Podobno dzieci których mamy brały w ciaży duzo nospy moga miec obnożone napięcie mięśniowe więc ja się wystrzegam ile moge i póki nie ma skurczy tylko kłócia staram się odpoczywać
MyHope moi rodzice pracują całymi dniami bo jeszcze młodzi są, w domu są tylko weekendami, rano i wieczorem wiec za wiele nie pomogą ale czasem warto ich meić blisko
Moniqa pięknie
Monika biorę magnez 3x1 a że jestem już po dwóch krwotokach to nie mogę dopuścić do żadnych skurczy
Nie biorę codziennie
Teraz już kilka dni nie brałam ale wczoraj wieczorem wzięłam i dziś juz tez jedna
Wczoraj troszkle dużo chodziłam bo u mamy na obiedzie byliśmy a potem do teściów wstapilismy i szwagier z rodzina przyjechał i kolacje razem robiliśmy
Fajnie było ale jedna musze więcej leżeć tak jak kazali bo zaraz coś mnie boli i kluje i się potem martwię
Ech... nam nadziele ze zaraz mi przejdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 13:15
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
-
Co do kurtek, to jeszcze w swój płaszcz się mieszczę, mam jeszcze kożuch zimowy troszkę bardziej obszerny, kurtkę wczoraj wzięłam od mamy taką większą w okolicy brzucha i mam jeszcze z poprzedniej ciąży u rodziców płaszczyk taki rozszerzany od biustu (nie nosiłam go parę lat) się przyda na luty-marzec
tośka_88, jest aż tak źle, że musisz się wyprowadzić? współczujęnie wiem czy jak ja bym miała możliwość to bym nie wolała dłużej u rodziców pomieszkać, wyprowadziłam się po urodzeniu pierwszego dziecka w wieku 23 lat i ciężko nam było, głównie pieniężnie, do tej pory łatwo nie jest, chociaż teraz to już chyba z górki. Ale ciężkich 5 lat za nami, dobrze, że miłość i związek nasz tylko na tym wszystkim silniejszy
Breezee, o fuj, ta Twoja teściowa...strasznie to niesmaczne, że się tak zachowuje, zdecydowanie Twój Marcin powinien zwrócić uwagę, powiedz mu może, ze w ciąży ta bakteria może być bardzo szkodliwa jakbyś się zaraziła... nie wiem...
Co do karmienia dzieci, to jakbym o mojej szwagierce czytała, dzieciak już prawie 5 lat i wciąż często jest karmiony, do 4roku życia to nie umiał sam jeść, bo tak im było wygodniej i też z talerza mamy (do tej pory).
Moja córka miała 10 miesięcy to pozwalaliśmy jej jeść łapami co się dało, potem jakimiś bezpiecznymi plastikami jadła sama, praktycznie w wieku 1,5 roku już jadła sama wszystko, do tej pory trochę brudzi przy tym, ale to tylko dzieckoMyHappy, Breezee, Hope_ lubią tę wiadomość
-
cześć Dziewczyny, widzę, że sporo z nas ma kijowy nastrój dzisiaj. Ja też niestety do takich należę. Jestem mega zmęczona, niedzielę miałam chyba za bardzo aktywną. Pojechaliśmy do Berlina zobaczyć się ze znajomymi, i wpadliśmy do Poczdamu na spacer. Niby powoli, niby tylko kilka km (może 3, może 5) zrobiłam, ale to + droga w obie strony i powrót po 23 wykończyły mnie na maksa.
Do tego chłop mnie wnerwił, bo po Poczdamie ok. 17 mówię mu, że mam dość i jestem zmęczona, to ten i tak ciągnął nas jeszcze na jedną fajną miejscówkę (bo znajomi z USA i nie wiadomo, kiedy znowu szansa się trafi). Noż kurde, żeby znajomych przedkładać nad własną słaniającą się kobietę! Dobrze, że chociaż kolacja była pycha, bo inaczej całkiem bym się na niego wkurzyła.
Ech, w takie dni jak dzisiaj z utęsknieniem myślę o zwolnieniu...
Strasznie Wam współczuję upiornych teściów, matek, rodzin. Moi do niczego się nie wtrącają, a teściów nie mam. Raj na ziemi powiem Wam.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
MyHappy wrote:Breezee bardzo podoba mi się Twoje podejście. Brawo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 13:45
MyHappy, monika_89 lubią tę wiadomość
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
Witaj MyHappy. Powiedzieli Ci płeć?
Tośka i Quasha współczuję
ja się zgadzam z dziewczynami że najważniejsze jest jasne ustalenie granic ale to nie przychodzi łatwo. Moi teściowie się wyprowadzili i nam zostawili nam dom. Na początku przychodzili bez zapowiedzi, komentowali czy mam porządek itp. Ale w czasem się nauczyli że skoro nam dają ten dom to się nie wtrącają. Teraz przychodzą tylko zaproszeni i zawsze możemy na nich liczyć
Siedzę od rana w pracy i pocieszam się tym że piątek wolnyWykupiłam dzisiaj dla dzieci bilety w Fabryce Elfów. Co roku jest taka akcja w Gdańsku i 3 raz już pojedziemy. Moje dzieci to uwielbiają
Myślę nad prezentami pod choinkę dla chrześniaków. Oprócz swoich mamy 3 dzieci do obdarowania i chciałabym już coś zamówić -
Kleopatra wrote:Myślę nad prezentami pod choinkę dla chrześniaków. Oprócz swoich mamy 3 dzieci do obdarowania i chciałabym już coś zamówić
My też mamy trochę dzieci do obkupienia... 1 swoje i 4 rodzeństwa... Zawsze mi pomysły uciekają jak mam już kupować, nie swojemu dziecku ciężej coś wybrać... szczególnie, że budżet ograniczony.
No pięknie mi się za oknem rozlało, a ja mam lecieć po córkę do przedszkola... -
Ja byłam z moim dwulatkiem (miał 2 lata i 2 miesiące) w zeszłym roku i był zachwycony. Moim zdaniem to nie jest jakiś wielki koszt i warto nawet jak z zupełnie wszystkiego nie skorzysta
Moje dzieci też od początku same jedzą. jak szli do przedszkola mieli niecałe 2 lata ale byli całkowicie samodzielni pod względem jedzeniowym -
Breezee dla Ciebie i dla mnie to oczywiste, tak dbać o higienę, bo w domu nas tego nauczono. Niestety nie w każdej rodzinie jest podobnie. Jednakże podoba mi się, że nie dasz sobie wejść na głowę i w bardzo fajny sposób podchodzisz do wychowania dziecka. Dajesz mu szansę się nauczyć i bardzo dobrze, tak powinno być
Kleopatra, lekarz nam powiedział, ze na 90% chłopak ale z kupowaniem ubranek by się jeszcze wstrzymał, bo nigdy nic nie wiadomoDopiero w 20 tyg. Po chwili dodał jednak "ale takiej dziewczynki jeszcze nie widziałem"
A u Ciebie coś wiadomo?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 14:46
monika_89, Breezee, bezimienna lubią tę wiadomość
-
Kuuuurdeee :c nie mam czasu was czytać bo rodzina się mną nie może nacieszyć
... wczoraj byłam u mojego kuzyna córci ma 2 tyg
i wiecie co zakochałam się po uszy
chyba ja też chce taką różową landrynkę :p wszyscy móia ze mi dzidzia pasuje
Ale życzę każdej z was takiego dziecka jak ona
Ona wgl nie płacze ! spi je i kupe robi i tyle
haha no i jak to rodzina stwierdziła " Klaudia ale wychudłaś " " ty wgl w ciązy jestes " no nie widać jeszcze nic
.. a te 2 kilo na minusie też widac
haha idę was nadrabiać ! miłęgo dnia dziewczyny !
marie_marie22 lubi tę wiadomość
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Hope_ wrote:Breezee - jakbym moją teściową widziała po cczęści - ma manię przytualnie i całowania, a mój syn jest na maksa nie tulaśny, tj jak on ma ochotę to podejdzie i się przytuli, ale jak nie to nie. Ogólnie to do moich rodziców leci
a od teściowej ucieka - za to ona sobie wydumała sposób który mnie wnerwia przeokrutnie - jak nie przychodzi się przywitac to go PRZEKUPIA babsko... no działa mi to na nerwy strasznie - "no chodz daj babci buziaka," a jak nie idzie to "a ja mam dla ciebie to i tamto i Ci nie dam jak nie przyjdziesz" no ja piernicze - już 2x tak zrobiła - musze mojemu mężowi powiedzieć, że jeszcze raz coś takiego i niech jej zwraca uwagę.
ogólnie ona też najchętniej nam by życie układała, np mówi jakiś czas temu tak "w ogole to MUSICIE sprzedac mieszkanie, bo ja wymyslilam, ze Wy się ciśniecie u siebie to byscie sprzedali mieszkanie i babcia by sprzedała swoje (jej mama) i bysci ebabcie wzieli do siebie, bo obok mnie jest fajne mieszkanie 4 pokoje" (dodam, ze my mamy 3 pokoje, 61 metrow i nie myślimy póki co o zmianie, uważam, że z 2 malych dzieci spokojnie mozna dobrze zyc na takim metrazu). także o mojej teściowej można by eseje pisać, lubi się bezpodstawnie porządzić, ale staram, się to ucinać lub szturcham męża
To sobie wymyślila twoja teściowa ona nie jest głupiachce sobie ułatwić życie. W końcu to jej mama to ona powinna ją wziąść pod dach. Plus co za różnica jakie ty masz mieszkanie 3 pokoje spoko nawet jak zmienisz na 4 pokoje to i tak będziesz miała 3 pokoje bo będziesz mieć jeszcze prababcie na głowie xD
i teściową obok hehehe. Chyba ze wymyslila ze dzieciaki z babcia w pokoju
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2017, 12:40
Breezee lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami