MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hope_ wrote:Monita chce iśc od invicty, ale termin jest dopiero na 22 listopada prywatnie, będę próbować, żeby przyjęli mnie jutro, bo potem ponoć lekarza nie ma, ale nie wiem czy się uda. U nas w rodzinie nie ma żadnych wad.
Kleopatra - na kartce z USG mam napisane pępkowa, ale powiedział, że to jest ewidentne wskazanie do amnipunkcji, ale decyzja należy oczywiście do nas. Żeby nie robić żadnych badań z krwi bo w tym przypadku poza strata pieniędzy to nic nie dadzą.
Quasha ja nie rozważałam w ogóle amniopunkcji, na pewno nie robiłabym jej hobbistycznie, czy "dla świętego spokoju" jeśli nie byłoby wskazań, jeśli USG genetyczne wyszło by bez problemów. Jeśli testy pappa wyszły by wątpliwe jak u Ciebie też bym raczej nie robiła, ale 50/50 to jest dla mnie za duże obciążenie i oszaleję i się zadręczę jak nie będę mieć pewności. Bardzo pragnę by maluch był zdrowy, a jeśli będzie chory to nie wiem - nie da się dyskutować na dany temat jak się nie jest w danej sytuacji, pewnie zależy jaka to będzie wada.
Terminacja ciąży? Przy pierwszej tego absolutnie nie rozważałam i miałam z mężem takie podejście Quasha jak Ty, a teraz? teraz nie mam pojęcia... Myślę np o tym, że mam cudownego synka, czy chciałabym go skazywać na zajmowanie się chorym rodzeństwem gdy nas zabraknie? Czuję się przez takie myśli jak zły człowiek...
Kochana, te myśli są zupełnie normalne. Może nie podejmuj decyzji, zanim nie zrobisz kolejnych badań? Po co się zadręczać i gdybać, skoro jest aż 50% szans na to, że dzidziuś będzie zdrowy. Naprawdę mam nadzieję, że maluszek urodzi się całkowicie zdrowy.
Ale jeśli badania potwierdzą co innego... Podejmiecie z mężem najlepszą z możliwych decyzji, obojętnie jaka by ona nie była. To w końcu wasze życie, kochacie tą małą istotkę w twoim brzuszku i zrobicie to, co będzie dla niej najlepsze. Czasem rodzice muszą podjąć takie ciężkie decyzje za swoje dzieci.
Ale i tak... WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE. Trzymam za to mocno kciuki. -
nick nieaktualnyBoże Hope współczuję Co musisz przeżywać! Wnioskuję że chodzi o przepuklina pepowinowa nie pępkowa ( bo pępkowa określa się ok 20 tyg i nie jest taka grozna). Mi również poleciały łzy gdy to czytałam. Wierzę że będzie wszystko dobrze mimo strachu bo zasługujesz na to ! Ale to ile strachu przeżyjesz to okropne. Idziesz na amniopunkcje?
A
Qasha z jednej strony wiem co czujesz. Kurcze jestem w podobnej sytuacji. Też staram się obmyslac wszystko na spokojnie i nie unosić się duma bo to w końcu jego rodzice. Eh wczoraj się spakowalam i nikt nie chciał mnie zawieźć i tak rozmyslalam nad tym wszystkim pOl dnia. Doszłam do wniosku że nie będziemy teraz zadluzac się po szyję w banku skoro ma być 2 małe dziecko i mimo że nie chcą tego przepisać to t4zeba się odgrodzic i żyć dalej przynajmniej do czasu aż 2 będzie mogło pójść do przedszkola a ja do pracy. Tutaj dzieci mają ogródek czego brakło by w blokach i 90 m mieszkania na górze. Unoszenie się duma da mi tylko tyle że przez 20 lat dzieci nie pojadą ba wakacje nie będzie się jadło w restauracjach a ja będę sama z dziećmi w blokach bo mąż musiałby zasuwac całe dnie. Odpuszczam im trochę byleby się nie wtracali ale tego akurat nie robią. Jedno ci zauważyłam to jestem w tej ciaxy jak bomba! Wybucham bez powodu. Zmieniam nastroje ci chwilę i płacze po 3 razy dziennie! To jest masakra! Sama nie panuje nad swoimi nerwami i nastrojami. Jest tylko jedno wyjście w moim brzuchu jest 2 baba a połączenie 2 bab w jedną daje chyba właśnie taki wybuchowy efekt! Nigdy więcej ciąży!
Karola ciuszek miodzio!
Blubka co zrobisz tak jest na nfz . Ja wczoraj poszłam się zapisać na rezonans tego kolana i wiecie kiedy wyznaczyli termin najszybszy? UWAGA! 23.01.2018!!!!Arwi, blubka lubią tę wiadomość
-
Tośka no przecież ci mówię, że rośnie u cb w brzuszku Lilianka to ty mi nie wierzysz.
Oj będzie z niej panna wytrawna
co do wizyt na nfz to koleżanka mi opowiadała, że umówiła syna do ortodonty i oni powiedzieli, że jak będzie wolny termin to zadzwonią i naprawdę zadzwonili po 5 latach, no śmiech na sali, jak mi o tym mówiła to wierzyć mi się nie chciało, ale tak było serio
więc twój termin Tośka to taki realny do przeżycia jest, ale jakbyś się zapytała o prywatny termin to pewnie by było " a kiedy pani pasuje?"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 11:29
-
Hope, zrobiłabym ta amino bo nie bardzo jest wybór. Pamiętaj, ze masz 50% ze dzieciątko jest zdrowe tego się trzymaj. Trzeba być dobrej myśli "szklanka jest do polowy pełna". Myślę ze amino Cie uspokoi i będzie dobrze. Jestem z Toba myślami
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
blubka wrote:a mnie strasznie swędzi skóra na nogach- łydkach, miałam tak w poprzedniej ciąży ale jakoś to przetrwałam, najpierw tłumaczyłam sobie, że pewnie balsam mnie uczula, później, że skóra jest wysuszona bo skoro przestałam się smarować to pewnie dlatego, a na koniec zgoniłam na upały bo rodziłam w połowie lipca
ale teraz to muszę zapytać lekarza w poniedziałek, bo jak zaczynam się drapać to wyskakują mi takie bąble jakby mnie komary pogryzły i swędzi niemiłosiernie, któraś z was też tak miała?
O mam to samo! Już jestem podrrapana do krwi. Masakrycznie mnie swędzi i nic nie pomaga.
I też mam dopiero lekarza w poniedziałek
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Toska z tymi terminami na nfz to niestety jak w tym żarcie o starszej pani:
-mam dla pani termin na 2019
- o jezu dziecko ja nie wiem czy dożyję!
- a to nie szkodzi, to ja sobie panią wpiszę ołówkiem
tylko ze tu nie ma sie co śmiać tylko płakaćtoska_88, marie_marie22 lubią tę wiadomość
-
Hope nie mysl ze jesteś złym człowiekiem bo masz takie myśli jakie masz
Wiele osób by tak myślało
Ja pewnie też
Ja w rodzinie miałam kuzyna chorego
Mial dziecięce porażenie mózgowe i wodoglowie
Po urodzeniu dawali mu ok 6 lat życia
Na początku miał poprostu większą głowę i tyle i byl normalnym dzieckiem ale z wiekiem było coraz gorzej
Ciotka poświęciła mu całe życie
Taka prawda
Zmarł jak miał 34 lata!!!
I to na raka jelita grubego a nie na to z czym się urodził
Ja nie chciałabym takiego życia
Wiec nie dziwie się ze masz takie myśli bo masz do nich prawo
Jest 50% szans ze maleństwo będzie zdrowe wiec teraz badania a potem wieluka radość że jest ok
Tego Ci życzę
I nie obwiniaj się o nic o czym pomyślisz bo taki już jest człowiek ze ma milion myśli
I to że o czymś pomyślimy nie znaczy że tak zrobimy
Trzymaj się
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
-
koalaa wrote:Toska z tymi terminami na nfz to niestety jak w tym żarcie o starszej pani:
-mam dla pani termin na 2019
- o jezu dziecko ja nie wiem czy dożyję!
- a to nie szkodzi, to ja sobie panią wpiszę ołówkiem
tylko ze tu nie ma sie co śmiać tylko płakać
Z tego.co.kojarzę to objawy swędzenia na całym ciele w ciąży to coś związanego z wątrobą. Była taka jedna dziewczyna ze mną na oddziale, ale nie pamiętam, co jej dokładnie było. Wiem tylko, że to coś z wątrobą było u niej, podobno dość częsta przypadłość. -
Qasha wrote:Z tego.co.kojarzę to objawy swędzenia na całym ciele w ciąży to coś związanego z wątrobą. Była taka jedna dziewczyna ze mną na oddziale, ale nie pamiętam, co jej dokładnie było. Wiem tylko, że to coś z wątrobą było u niej, podobno dość częsta przypadłość.
W którym tygodniu ciąży była? Bo może miała cholestazę, ale ponoć to cholerstwo atakuje dopiero w 3 trymestrze.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
blubka wrote:a mnie strasznie swędzi skóra na nogach- łydkach, miałam tak w poprzedniej ciąży ale jakoś to przetrwałam, najpierw tłumaczyłam sobie, że pewnie balsam mnie uczula, później, że skóra jest wysuszona bo skoro przestałam się smarować to pewnie dlatego, a na koniec zgoniłam na upały bo rodziłam w połowie lipca
ale teraz to muszę zapytać lekarza w poniedziałek, bo jak zaczynam się drapać to wyskakują mi takie bąble jakby mnie komary pogryzły i swędzi niemiłosiernie, któraś z was też tak miała?
mi bąble wyskoczyły po pizzy - potem doszła opuchlizna. zastanó się, moze cos jadłaś dziwnego lub na miescie. Pij duzo wody zeby wyplukać alergen jesli to alergia -
Leirion wrote:mi bąble wyskoczyły po pizzy - potem doszła opuchlizna. zastanó się, moze cos jadłaś dziwnego lub na miescie. Pij duzo wody zeby wyplukać alergen jesli to alergia
-
Kamilutek wrote:W którym tygodniu ciąży była? Bo może miała cholestazę, ale ponoć to cholerstwo atakuje dopiero w 3 trymestrze.
Była w 22tc, leżała, bo dziecko pchało się na świat, tzn. miała skurcze regularne. Na szczęście nie odeszły wody i wszystko udało się zahamować -
Hope bardzo Ci współczuję. Trzeba być dobrej myśli. Trzymaj się!
Mnie też swędzą nogi. Zaczęło się na wczesnym etapie ciąży, później miałam chwile spokoj i teraz znowu się nasiliło. Oczywiscie na ostatniej wizycie zapomniałam o to zapytać. Jak będziecie coś wiedziały to dajcie znać.