MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hope mam nadzieję, że genetyk wszyskto Ci wyjaśni i pokaże że wcale nie jest tak źle jak myślisz. Pisz do nas, płacz, rób to co tylko przyniesie Ci uglę. Ściskam Cię z całych sił i wierzę, ze to mimo wszystko nic poważnego. Tak czy siak ja bym próbowała pojechać gdzieś na drugą konsultację
WreszzcieMama co Ty mówisz! Twój syn od małego niezły agent... załozą Ci pessar a potem leż leż i leż a na pewno wsztstko będzie dobrze. Aleksander jeszcze nie ta pora żeby przyjść na świat!13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Hope_ wrote:Mówię Wam, że oszaleję... Od wczoraj cały czas płaczę i nie jestem w stanie nad tym zapanować. Jedynie w pracy udawało mi się chwilami trzymać fason i popłakiwałam jak nikt nie widział
-
nick nieaktualnyHope spróbuj się jakoś opanować i najpierw zrobić konkretne badania potwierdzające nadzieję wykluczajace jakiekolwiek wady
. Ja napewno w takim przypadku poszła bym na amniopunkcje dla pewności. Raczej nie zdecydowalabym się na urodzenie chorego/ niepełnosprawnego dziecka ponieważ każdy kto miał w rodzinie takie dziecko wie jak wygląda życie i dziecka i jego najbliższych. Oczywiście zależy w jakim stopniu miało być chore ale szczerze wierzę że amniopunkcja wykluczyć ci wady genetyczne a z samą przepuklina sobie poradzicie i będzie zdrowe dzieciątko. Wiem że dobrze jest pisać jak to nie dotyczy siebie ale jeszcze nie ma pewności se dziecko miałoby być chore więc nie skazujmy go od razu negatywnie bo przecież twoje dzieciątko może btc na tyle silne ze jest w tych 50 % pozytywnych bez wad - jestem z tobą kochana :-*blubka, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
Hope-mam nadzieję, że kolejne badania dadzą dobre wyniki. Trzymaj się. Wyrzuć z siebie emocje, wiem, że łatwo mówić, jesteśmy z Tobą. Teraz idziesz do genetyka, tak? Może przejdź się osobiście i przedstaw sytuację lekarzowi, myślę, że żaden nie przejdzie obojętnie i Cię nie odeśle z kwitkiem.
Dziewczyny, nie znam się, ale ile powinna mieć szyjka na tym etapie? jak mam 35mm to ok?
Ja dziś zrobiłam krzywą cukrową, bo ostatnio jak zbadałam cukier to mi wyszło 130 a wcześniej chyba 99, moi dziadkowie to cukrzycy, naczytałam się w necie, że ciężarna powinna mieć do 95 i się trochę przestraszyłam ale na szczęście ok. Nigdy więcej nie chcę tego badania, samo wypicie glukozy ok, ale weź to 2h na pusty żołądek utrzymaj bleee.
Kupiłam małej takie kapcie robione na drutach, białe ze wstawką różowego, piękne.
Ahh właśnie i mnie wczoraj nawiedziły mdłości i wymiotowałam w nocy-no ale co się dziwić, jak jadłam pizzę, piłam mleko i zagryzałam ją mandarynkami
Mimo wszystko stwierdzam, że II trymestr jest piękny-wreszcie jem normalnie prawie, nie śmierdzi mi wszystko, mam ochotę na seks. Jedyne co to się łatwo rozklejam-ostatnio płakałam na ,damy i wieśniaczki'a normalnie nawet tego nie oglądam
-
Ale sobie pospałam
ochh
Klaudia0727 wrote:ja mam wątpliwosci okropne co do mojej lekarki ... i chyba ja zmienie . Bo mam dosyć tych wszystkich niedomówień i wątpliwosci . Małomówna jest , dała 3 zdj z genetycznych gdzie na 1 widac dziecko . Ona ma zasade że przed 20 tyg nawet nie patrzy na płeć .... Taka jestem kurde zle nastawiona do niej . A jestem w nowym mieście i nie wiem jaki lekarz jest dobry a a który nei bo nawet koleżanek tam nie mam ... Jestem zła bo mam wrażenie że moje usg genetyczne powinno zostać zrobione lepiej . Nie wiem co o tym wszystkim myślec :c
-
nick nieaktualnyblubka wrote:żadne pieniądze nie wynagrodzą bólu i krzywdy dziecka, tym bardziej, że w realu tak od razu pieniądze się nie należą, wiem co mówię bo mam siostrę z ZD, i jak czytam takie durne teksty o należnych pieniądzach to mi się nóż w kieszeni otwiera
blubka, MEGI81, Mabelle lubią tę wiadomość
-
Hope_ wrote:Mówię Wam, że oszaleję... Od wczoraj cały czas płaczę i nie jestem w stanie nad tym zapanować. Jedynie w pracy udawało mi się chwilami trzymać fason i popłakiwałam jak nikt nie widział
Quasha - super, że wszystko ok.
Trzymaj się kochana, to straszne, co teraz przeżywaszWierzę, że będzie wszystko okej.
-
U mnie odstawiamy nospę, bierzemy magnez i... CZEKAMY NA SYNKA!
Będę musiała zmienić suwaczekmonika_89, WreszcieMama, MEGI81, ag194, Demsik, Spirit, Mabelle, Kleopatra, Hope_, Moniqaaa, toska_88, sylwucha89, Breezee, bbee, marie_marie22, Maniuś, bezimienna, Espera lubią tę wiadomość
-
mój szwagier też jest niepełnosprawny i chory. Fakt może nie aż tak poważnie ale to nie jedna choroba tylko kilka. Ma 16lat i tylko teściowa wie ile wysiłku kosztuje ją to, żeby miał normalne dzieciństwo i życie.
Potrzebował operacji - zrobili na nfz. Było jeszcze gorzej, ma już za sobą kolejne 2 w prywatnej klinice żeby to poprawić, jedna jeszcze przed nim bo na nfz się boją że znowy coś spierdolą.
kasa? jaka kasa? aż tak chory nie jest, a że potrzebuje rehabilitacji i korepetycji dodatkowych? kogo to obchodzi. Jest ciężko, ale może w miarę normalnie żyć, więc wyobrażam sobie o ile trudniej jest rodzicom dzieci z gorszymi chorobami
edit:
QASHA GRATLACJE!!!! dobrze czulaś że Oleńka okaże sie chłopcemwpisać Ci synka czy Kubusia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 17:47
toska_88 lubi tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
ag jakie miałaś wyniki krzywej? i to 130 to rano czy po posiłku? jeśli chodzi o szyjkę jak pisze wreszcieMama, ja z Paulą miałam wręcz łabędzią, prawie 5, teraz tez bardzo długa podobno ale nie pytałam ile. ważne jest skracanie.
WreszcieMama a może i pessar i szwy? zawsze to podwójne zabezpieczenie
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Zdjęcia kapci. Troszkę słaba jakość ale co tam:)
https://zapodaj.net/5a9c75bf7e070.jpg.html
https://zapodaj.net/fece15eb2e8eb.jpg.html
Mój brzuch i ja w 6tc:
https://zapodaj.net/63e5b322b442b.jpg.html
I dziś(no, tu jakość leży i kwiczy, ale nie chce mi się powtarzać zdjęć:p)
https://zapodaj.net/889ca38aaa95b.jpg.html
Rosnę
Edit. WreszcieMama dzięki za info i trzymam kciuki, żeby się nie skróciła już. Oszczędzaj się.
Monika dziś wyszło 80-133-114, czyli chyba jest ok
Qasha gratulacje!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 17:58
monika_89, WreszcieMama, blubka, Breezee, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Quasha kobieta jednak czuje;)gratuluje pisiorka;)))
Wreszcie mama sa chyba sposoby na skracajaca sie szyjke?pessar czy jakos tak czy cos mylę?albo lezec a lekar co na to mowil?
a pytalam o ta cholestaze.w pierwszej ciazy pozno sie przyznala lekarzowi ze ja wszystko swedzi.w drygiej juz szybko powiedziala bo wuedziala ze to grozne.bada sie poziom bilirubiny bo to od watroby.grozi przedwczesnym porodem.ona miala wysoki poziom i lezala w szpitalu dwa miesiace potem tydz w domu i znowu szpital do rozwiazania.brala drogie leki i kroplowki.jak sie szybko ja wykryje to wtedy mozna szybko zejsc do bezpiecznego poziomu i go utrzymac.ona do tego miala diete.zaczelo sie ok polowy ciazy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2016, 18:04
Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;