MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny cieszę się że same dobre wiadomości
Klaudia ja czyraka miałam usowanego w miejscowym znieczuleniu, może się uda i u Ciebie, trzymam kciuki
Ja dalej obolała ale jest trochę lepiej za to bardzo wyraźnie czuje dzieckoi dalej nie wiem kim jest
obym 19.12 już się dowiedziała
-
Hejka. Ja schudłam w ciązy 3 kg... i do tej pory nie przytyłam
a brzucho w 10 tc miałam większy w cm niż teraz.... zobaczymy ile kg przyniosą święta
póki co dr mówi że dobrze że nie przytyłam
a wizualnie jak chodze w luznych bluzkach to jak by brzucha nie było
-
nick nieaktualnyGratki Qasha! Dobrze mi intuicja mówiła że świętujesz dobre wieści ( ja pierdole chyba muszę zostać wróżka:-)) a Kubuś naprawdę kawał chłopa fiu fiu 300 g a ty dalej chuda? Przecież to sprzeczne że sobą!gdzie tu sprawiedliwośc. ja już odliczam godziny do czwartku...
Arwi lubi tę wiadomość
-
toska_88 wrote:Gratki Qasha! Dobrze mi intuicja mówiła że świętujesz dobre wieści ( ja pierdole chyba muszę zostać wróżka:-)) a Kubuś naprawdę kawał chłopa fiu fiu 300 g a ty dalej chuda? Przecież to sprzeczne że sobą!gdzie tu sprawiedliwośc. ja już odliczam godziny do czwartku...
Na wydruku z usg mam napisane 314g!Duży chłopak ma być
marie_marie22, toska_88, Moniqaaa, GoNia1979 lubią tę wiadomość
-
mon!ta^ wrote:Dziewczyny a powiedzcie mi gdzie chować prezenty na mikołaja i w jakich rejonach Polski jaki jest obyczaj? U nas w buciki - gdansk
Quasha ale gigant ten Kubuś! Gratulacje! -
Moniqaaa wrote:Jestem umówiona na skan 14go więc juz niedługo. Ufff....
Jak do tej pory położną widziałam raz na oczy więc sama nienwiem co o tym sądzić. No i ostatni raz miałam badaną szyjkę w 6tc jak poszłam prywatnie do polskiej klinili. Będę musiała pójść teraz w okresie świątecznym w Polsce sprawdzić co się dzieje.
Także opieka ogółem ok, w sumie to nie mam zadnych problemów w ciąży tfu tfu więc może to też powód, że tak rzadko widzę lekarzy
A ty co myślisz o tutejszej opiece i ile razy widziałaś się z położną
Ja na skan idę 12go i tez już nie mogę się doczekać . Położnej jeszcze nie widziałam (tylko na samym początku jak mi książkę ciąży zakładała). W sumie raz w miesiącu mam jakąś wizytę więc jestem pod kontrolą (pierwszy skan, później konsultacja, lada moment następne usg). Pewnie położną zobaczę około 24 tygodnia i mam tą samą co w pierwszej ciąży więc fajnie, bo babka ogarnięta jest. Ogólnie jestem zadowolona i pasuje mi taki sposób prowadzenia ciąży. Jak nie ma żadnych komplikacji to nie mam parcia żeby mi co chwilę ktoś w kroku grzebał.
W styczniu będę na pare dni w pl to pewnie się przejdę prywatnie do lekarza też.
Moniqaaa lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 08:06
Kamilutek, MEGI81, Forbidden, GoNia1979, Maniuś, blubka, Breezee, Madu1611, marie_marie22, toska_88, Kleopatra, Spirit, julita, Rudzik, bbee, mon!ta^, WreszcieMama, Ewelinka33, bezimienna, sylwia1985, Uska, ag194, Agus26m, Mabelle, Moniqaaa, Uszczesliwiona, Camilia, monika_89, Karissa, zastrzeŻona, sylwucha89, Demsik, daisy123 lubią tę wiadomość
-
Hope, to wspaniała wiadomość i - wierzę w to mocno - początek samych dobrych informacji!
Myślę, że wszystkim nam trzymającym za Was kciuki ulżyło i zakręciła się nam łezka w oczętach, ale to nic w porównaniu z emocjami, jakie Ty musisz teraz przeżywać!MEGI81, natalia1354, Mabelle lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Hope_ wrote:Hej dziewczyny!
No więc dzwonili do mnie z Wawy - wynik prawidłowy!!!!!!!!!!!!
Popłakałam się, a Pani doktor mówi "ojej marzyła Pani o córce?" ja, że nie tylko się wzruszyłam, że wszytsko dobrze, a płeć mi bez rożnicy - także ciotki - będzie chłopczyk.
Wyniki mam na mailu, pełne wyślą mi pocztą.
Wszędzie wyszło wszytsko ok, więc wykluczone są m.in. takie rzeczy jak Zespół Downa, Patau, Edwardsa (Patau i Edwards najczęściej są przy przepuklinie) i wiele innych rzeczy!
Dwie rzeczy nie są sprawdzane przez mikromacierz, ale je sprawdzi kariotyp pełen (wynik jak dobrze pójdzie 21 grudnia). Pytałam się czy mogę już odsapnąć, więc mówi, że w dużej mierze tak, że 100% gwarancji nie da, jednakże statystycznie te wady które mogą wyjść w kariotypie (opisała mi medycznym językiem jakie) to idą w parze ze skumulowanymi wadami rozwojowymi, a tu póki co jest "tylko" przepuklina, która ogólnie wg niej jest poważną wadą rozwojową.
No więc na chwilę obecną:
- w czwartek kontrola po amnio czy nic się nie odkleja, nie ma krwiaka itp
- 20 grudnia (18tc) standardowa wizyta (sprzęt w medicover w gabinetach mają słaby ale chce iść na L4 na święta żeby emocje ze mnie zeszły)
- 28 grudnia dobre USG w 19 tc
- ok 1,5-2 tygodnie później kolejne USG połówkowe
(nie wiem czemu ale powiedzieli, żeby zrobić dobre i w 18-19 i 21 tc, widocznie coś się może zmienić - jak każą to zrobię)
Odsapnęłam i siedzę i płączę ze szczęścia, że chociaż jedna rzecz jest ok.
Jeśli chodzi o samą przepuklinę to do końca monitorować (wg wszystkich którzy mnie widzieli bez szans, by się wchłonęła bo jest za duża), kwestia tego co będzie poza maluszkiem, czy same jelita, czy wątroba, czy żołądek - oby jak najmniej, wtedy jest większe powodzenie operacji po porodzie - więc módlcie się ze mną by było jak najmniej!
Co jeszcze może się wydarzyć- wady serduszka statystycznie często są przy przepuklinie - to wszystko będzie monitorowane na tych 2 usg 19 i 21 tc i później.
Potem wybór jak najlepszego szpitala do porodu by jak najlepiej zajęli się maluszkiem - o tym będę myśleć po połówkowym, jak będzie wielka przepuklina to pewnie rozważę łódź lub warszawę, także jest dużo niewiadomych, ale jestem dobrej myśli, że wymodlę zdrówko dla maluszka i będzie najbardziej optymistyczny scenariusz.
Hope..az się popłakałam jak czytałam twój post..super wiadomości wszystko będzie ok..no i gratuluje SYNKA