MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie 10 dni do połówkowego
Już się nie mogę doczekać. Kuba znowu siedzi gdzieś w rogu, już z dobry tydzień - tak mu się ta miejscówa podoba! A ja praktycznie tyle samo czasu nic nie czuję, zero ruchów
W ogóle chciałabym czuć już ruchy tak wyraźnie i regularnie... a czuję jakiś jeden ruch na parę dni i jeszcze potem parę godzin się zastanawiam, czy to ruch, czy jednak jelita. UhhMEGI81, monika_89 lubią tę wiadomość
-
GoNia1979 wrote:Jeszcze bbee wizytuje z nami.. Ja mam nerwy małego bo jutro idę do doktorka i nie mam jeszcze wyniku z prenatalnych mam nadzieje ze dzis lub jutro dojdą bo mnie chyba szlak trafi..
Ja liczę po cichutku ze jutro moja dzidzia odsloni swa plec przy okazji badania USG...Olinek hehe Okraglinek
Często jeśli wynik pappa jest dobry to przychodnie nie informują. Może sprobuj do nich zadzwonić lub podjechać? -
Elaria witaj! Super, że do nas dołączyłaś.
A ja się witam w 21 tygodniu! Czyli minęło już równe 20 tygodni - to już połowa - połowa
Czekam do środy na wizytę, i im bliżej to tym bardziej się denerwuję. Też jeszcze nie czuję regularnie ruchów i to mnie martwi.
Z okazji połowy mojej ciąży, przesyłam zdjęcie mojego brzuszka... Szału nie maAle się już powoli zaokrąglam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 10:52
MEGI81, GoNia1979, Kamilutek, Kleopatra, ag194, Demsik, Breezee, bbee, Uska, monika_89, Camilia, sylwucha89, Maniuś, Uszczesliwiona, Hope_, Elaria, Karissa lubią tę wiadomość
-
Qasha wrote:Często jeśli wynik pappa jest dobry to przychodnie nie informują. Może sprobuj do nich zadzwonić lub podjechać?
Quasha kochana dzwonilam odebrala w końcu baba w rejestracji powiedziała ze ona nic nie wie bo tum sie zajmuje inna pani ktora jest popołudniu..
Zjeb.. babsko bo w zeszłym tygodniu dzwonilam kolo 17 a do 18 tam jest czynne i nikt nie odebra..dzis zqpewnila ze odbiorą nosz kurde.. Podkechac nie podjade bo do poznania mam ok 70,km a tam korki zatwardzenia wykopy rozkopy no i młody chory.. Do wizyty listonosza czekam a jak nic nie przyniesie dzwonie..
Wiem zenwynik moze byc w takiej sytuacji ok ale doktorek chciałby juz widzieć no i nie ukrywam ja tez -
Dzięki dziewczynę, niestety nie obeszło ie bez antybiotyku. Mówiłam wczoraj temu konowałowi na pogotowiu ze to angina. U niego zawsze zaczyna się specyficznym kaszlem. Jak go słyszę to już znam diagnoze... Ale ten fuś do mnie ze na pewno to wirus i tak nakupiłam neosi e, fosidal i dziś pediatra tylko lukal do gardełka i od razu ze stały schemat u Stacha... I już sa wybroczyny wiec musiało być wczoraj widać... Wściekła jestem bo młody już by się lepiej czul gdyby wczoraj ten antybiotyk dostal... Ale pochwale się ze ja z mamą w sobotę u nas w domu ulepimysmy 184 pierogi i 165 uszek
wigilia u nas w domku, bo moi dziadkowie nie beda musieli wchodzić po schodach a sprawia im to ogromna trudnosc.
Kamilutek, toska_88, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
Bezimienna no to idziemy łeb w łeb, bo też dzisiaj zaczynam 21tydzień. Juhuuuuu!!! I też mam polowkowe w środę. Na którą masz wizytę?
Ja na szczescie na 9:20 rano bo dłużej bym nie wytrzymała
Co do płci szargają mną dziwne przeczucia. Zawsze widziałam, że będę mieć pierwszego chłopca, ale snynw ostatnim tygodniu mówią inaczej. No i Tośka przepowiada syna
Milego dnia dziewczyny!
Może później uda mi się wstawić zdjęcie brzuchaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2016, 11:33
bezimienna, Kleopatra, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki moje drogie, dziś na 13:30 lecę na usg połówkowe. Jak któraś ma wolne rączki między lepieniem pierogów i uszek to poproszę o kciuki
. Ależ jestem podekscytowana na myśl, że dowiem się kto tam mieszka i mnie mizia.
Nadrobię Was ppzniej troszkę .
Miłego dzionka.bezimienna, Kleopatra, GoNia1979, Breezee, Moniqaaa, Uska, blubka, monika_89, sylwucha89, Carolina, Maniuś, dewa, MEGI81, Uszczesliwiona, Karissa lubią tę wiadomość
-
Espera wrote:Dzięki dziewczynę, niestety nie obeszło ie bez antybiotyku. Mówiłam wczoraj temu konowałowi na pogotowiu ze to angina. U niego zawsze zaczyna się specyficznym kaszlem. Jak go słyszę to już znam diagnoze... Ale ten fuś do mnie ze na pewno to wirus i tak nakupiłam neosi e, fosidal i dziś pediatra tylko lukal do gardełka i od razu ze stały schemat u Stacha... I już sa wybroczyny wiec musiało być wczoraj widać... Wściekła jestem bo młody już by się lepiej czul gdyby wczoraj ten antybiotyk dostal... Ale pochwale się ze ja z mamą w sobotę u nas w domu ulepimysmy 184 pierogi i 165 uszek
wigilia u nas w domku, bo moi dziadkowie nie beda musieli wchodzić po schodach a sprawia im to ogromna trudnosc.
Lubię za pierogi i uszka, nie za doktora patałacha i anginęEspera lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Moniqaaa wrote:Bezimienna no to idziemy łeb w łeb, bo też dzisiaj zaczynam 21tydzień. Juhuuuuu!!! I też mam polowkowe w środę. Na którą masz wizytę?
Ja na szczescie na 9:20 rano bo dłużej bym nie wytrzymała
Co do płci szargają mną dziwne przeczucia. Zawsze widziałam, że będę mieć pierwszego chłopca, ale snynw ostatnim tygodniu mówią inaczej. No i Tośka przepowiada syna
Milego dnia dziewczyny!
Może później uda mi się wstawić zdjęcie brzucha
Ja mam wizytę o 15 dopiero ;/
My już wiemy, że ma być dziewczynka od ostatniego badania.
Nie wiem, jak wytrzymam te dwa dni.
Wcinam teraz mandarynki, bo niektóre z Was pisały, że dzieciaczki się po nich ruszały... Wczoraj nie czułam ruchów i się martwię... Ogólnie mam tak, że dwa tygodnie po wizycie żyję w euforii, że super itd. Niby mój mózg odpoczywa, że następny etap za nami... a im bliżej wizyty, tym więcej powodów do zmartwień wymyślam... -
WreszcieMama mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, daj znać
Za wizytujace dziwczyny oczywiście kciuki zaciśnięte.
Ja idę w piątek na wizytę nie mogę się doczekać, bo już 3 tygodnie się nie widziałam z Bąblem, a to dla mnie bardzo dużo, ale ostatnio czuje się lepiej i jestem pozytywnie nastawiona
No i chyba czuję ruchyNie jestem pewna, nie bardzo wiem czego mam się spodziewać ale wczoraj wieczorem to chyba było to
Na początku myślałam, że to jelita ale w jednym miejscu czułam przelewanie przez kilka minut i jak dołozyłam rękę to czuć było takie lekkie drgania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 16:22
MEGI81, Elaria lubią tę wiadomość
-
WreszcieMama, współczuję czekania, ale warto, aby upewnić się, ze jest ok. Za wszystkie wizytujące kciuki mocno trzymam. Ja ruchy czuje wyraźnie od 2 tygodni. Od tygodnia czuje codziennie, jednego dnia mocniejsze i często, drugiego tylko parę. To takie muskania i czasami jakby przekręcania. O 10tej rano to już jakiś rytuał.
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2016, 12:30
ag194, GoNia1979, bezimienna, Uska, monika_89, toska_88, marie_marie22, Maniuś, Espera, MEGI81, Uszczesliwiona, Hope_, zastrzeŻona, Madu1611 lubią tę wiadomość
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
Ja ostatnio czekalam 3h, bo babka wyszła na CC a jak wróciła to okazało się, ze jeszcze sobie obchody zrobiła. Myslalam, ze to żart. A co jak ktoś krwawi to tez będzie czekał aż ona wróci.. Przecież powinien być lek.dyżurny, a ten z soru tylko tu na tylku powinien siedzieć, bo to przecież nagle przypadki a SOR zostawiony sam sobie. A położnych z soru to nie lubie- przy wszystkich w poczekalni każą mówić co mi jest zero prywatności.
-
bezimienna wrote:Ja mam wizytę o 15 dopiero ;/
My już wiemy, że ma być dziewczynka od ostatniego badania.
Nie wiem, jak wytrzymam te dwa dni.
Wcinam teraz mandarynki, bo niektóre z Was pisały, że dzieciaczki się po nich ruszały... Wczoraj nie czułam ruchów i się martwię... Ogólnie mam tak, że dwa tygodnie po wizycie żyję w euforii, że super itd. Niby mój mózg odpoczywa, że następny etap za nami... a im bliżej wizyty, tym więcej powodów do zmartwień wymyślam...
Ja czuję ruchy raz na kilka dni więc głowa do góry
Twoja malutka po prostu buszuje jak już śpisz.
Madu trzymam kciuki mocno zaciśnięte!!!!
Czekamy na wieści.
-
Bezimienna witaj. Ja ostatnio tez pisalam, ze raz czuje raz nie czuje tych ruchow. I wyobraź sobie, ze to normalne xD
Nir martw sie bo to niepotrzebne, ważne że juz je czujesz i to jest piekne.
Ja od wczoraj natomiast nie wiem co sie dzieje. U teściów a obiedzie byłam i od wieczora do dzisiaj mialam taki mlyn w brzuchu , ze ax mnie macica w nocy bolala jakbym miala zaraz @ dostać. Martwilam sie strasznie. Budze sie rano, czorcik dalej fikolki robi. Kurde. Kiedy on spi mi powiedzcie? ...MEGI81 lubi tę wiadomość