MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ag194 u mnie pęcherzyk był 1.11cm i dzidzia około 4mm . I też serduszka nie było widać. U mnie w tym dniu jak już pisałam też był 5t4d . Tak więc spokojne . Sama wszędzie czytam że w 22 dniu zaczyna bić serduszko . Ale lekarz wytłumaczył mi że pewnie serduszko już bije ale tak dzidzia jest mała że aparatura tego nie może wychwycic. Tak więc dzidzia powinna teraz rosnąć około 1mm dziennie więc za tydzień napewno już byś zobaczyła serduszko tak samo jak i ja . Nie ma co się martwić. Będzie dobrze . Musimy doczekać do tych naszych kolejnych wizyt . Damy radę.
ag194 lubi tę wiadomość
-
Dokladnie.ja w pierwszej ciazy jak poszlam za wczesnie to mnie nawet nie badal bo twierdzil ze nie bedzie nic widac a jak przyszlam za dwa ryg juz pieknie pikalo serduszko;)Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
Hej hej, ja mam z kolei dość duży apetet i mój dzień ostatnio wygląda tak że w nocy mam dziwne sny, budzę się kilka razy (w tym do wc rundka). A zawsze sen miałąm twardy. Następnie wstaję po 7, potem ok 13 już czuję duże zmęczenie i idę spać i tak śpię do 16-17. Ogólnie mam wrażenie, że dzień zlatuje mi na niczym. Jak chodziłam do pracy, to więcej rzeczy robiłam. Myślałam, że jak jestem na zwolnieniu to może się pouczę, porobię coś, a tu ciągle mi się chce jeść, spać i do wc
Kofeina lubi tę wiadomość
-
Dokładnie, damy radę i wytrzymamy. Najważniejsze, że dziecko jest tam, gdzie powinno. Kofeina mądrze gadasz, uspokoiłaś mnie:)
Poczekam tydzień, może nawet uda się do 1.10 i będzie już pewniak:)
Sory, że tak marudzę, ale to pierwsze dziecko i niby wiem, co i jak, ale źle znoszę taką niepewność. Cieszę się, że mam doświadczonego lekarza i on mnie uspokaja i tłumaczy i przede wszystkim nie wyśmiewa żadnych pytań nawet głupich
-
marie_marie22 wrote:Hej hej, ja mam z kolei dość duży apetet i mój dzień ostatnio wygląda tak że w nocy mam dziwne sny, budzę się kilka razy (w tym do wc rundka). A zawsze sen miałąm twardy. Następnie wstaję po 7, potem ok 13 już czuję duże zmęczenie i idę spać i tak śpię do 16-17. Ogólnie mam wrażenie, że dzień zlatuje mi na niczym. Jak chodziłam do pracy, to więcej rzeczy robiłam. Myślałam, że jak jestem na zwolnieniu to może się pouczę, porobię coś, a tu ciągle mi się chce jeść, spać i do wc
toska_88 lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
W ogóle dziewczyny, powiedzcie mi proszę co jecie. Wiem, że to głupie pytanie, ale od ginekologa się dowiedziałam, że np nie można jeść surowych ryb, salami, najlepiej jeść indyka. Gdzieś wyczytałam, że lepiej nie jeść kabanosów. Czy idziecie za głosem swojego apetytu czy wszystko sprawdzacie co można, a co nie?
-
marie_marie22 wrote:Gdzieś w necie znalazłam, żeby lepiej nie jeść bo wędzone. Nie dociekałam, bo sama dziś zjadłam jednego (sprawdziłam po fakcie)
marie_marie22 lubi tę wiadomość
2017 #1
2019 #2
-
dla tych co zjedli kabanosy )))
Kabanosy a ciąża i karmienie piersią
Kiedy szuka się w Internecie jakichś konkretnych informacji o tym, czy coraz popularniejsze ostatnimi czasy kabanosy to odpowiednia przekąska dla kobiet (zwłaszcza dla tych w ciąży albo karmiących piersią), można się natknąć na wiele rozmaitych opinii, z reguły dość skrajnych. Jedni uważają, że to zło wcielone, inni twierdzą, że nie ma lepszej i zdrowszej słonej przekąski niż kabanos, jeszcze inni powtarzają, że przecież to i tak sama chemia i że zwłaszcza matki karmiące powinny przechodzić na specjalne diety, żeby ich dzieci były zdrowe… Jaka jest więc prawda i czy rzeczywiście powinnyśmy rezygnować z jedzenia kabanosów (niezależnie od tego, czy jesteśmy w ciąży/karmimy piersią, czy nie)?
Trochę historii
Przed rozpoczęciem rozmowy o kabanosach, warto uświadomić sobie pewien istotny fakt: tradycyjne kabanosy muszą być robione zpeklowanego, dobrze przyprawionego mięsa wieprzowego najwyższej jakości. Nie ma tu miejsca na jakieś gorsze gatunki czy resztki, ani na tony chemicznych wspomagaczy. Dobry kabanos będzie też miał kawałki tłuszczu (z reguły dość drobne) – taka już jego natura i receptura, która od lat się praktycznie nie zmieniła. Przynajmniej jeśli chodzi o te tradycyjne kabanosy, bo w sklepach teraz można dostać bez problemów różne wariacje na temat kabanosów: drobiowe, z chilli, serowe, i tak dalej. Pamiętajmy też, że kabanos to nasz rodzimy, polski produkt, który bez żadnej przesady możemy śmiało nazwać dumą eksportową. Tyle historii – przejdźmy do faktów.
Czy kabanosy są zdrowe?
Jeśli są zrobione z dobrej jakości mięsa (a tego przecież wymaga tradycyjna receptura!), to tak, są zdrową przekąską. Dodatkowo wędzenie wcale nie ma negatywnego wpływu na jakość kabanosów oraz na efekty ich spożywania. Wszystkim tym, którzy po lekturze rozmaitych „porad dietetycznych” z Internetu panicznie boją się substancji rakotwórczych wytwarzanych w procesie wędzenia przypomnę, że jednak istnieje spora różnica pomiędzy przydomową wędzarką, skleconą byle jak, z byle czego i opalaną byle czym, a dużą wędzarnią przemysłową, w której stosuje się bezpieczne dla zdrowia metody wędzenia. To jedna sprawa.
Kolejnym zagadnieniem jest kwestia składu kabanosów. Tutaj dochodzimy do sedna, bo to właśnie skład surowcowy tak naprawdę determinuje ostateczny wpływ na zdrowie konsumenta. Dlatego właśnie warto wybierać produkty sprawdzonych marek (np. Tarczyński), które istnieją na rynku od lat. Unikać należy tanich marek, które pojawiają się na krótki okres, często zalewając sklepy tanimi „kabanosopodobnymi” podróbkami, po czym znikają bez śladu.
Kabanosy a ciąża i karmienie piersią
I na koniec jeszcze uwaga dla mam (zwłaszcza tych karmiących piersią): nie bójcie się jeść kabanosów, bo one Wam w żaden sposób nie zaszkodzą, o ile tylko będziecie przestrzegać w życiu pewnej istotnej zasady. Chodzi mianowicie o to, żeby jeść, a nie się objadać. Każdy, nawet najbardziej ekologiczny i pozbawiony szkodliwych substancji produkt, spożyty w nadmiarze, może nam poważnie zaszkodzić. Najzwyklejsza w świecie woda potrafi zabić, jeśli wypijemy jej kilka litrów naraz… Tak więc jedzmy kabanosy i cieszmy się ich smakiem – byle z umiarem!
marie_marie22, Mabelle lubią tę wiadomość
-
Hej laski nie nadrobię 40 stron:P
Właśnie wróciłam od lekarza
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9c27cd26f477.jpg
Wszystko w porządku serduszko było pikało bardzo ładnie wymiary pokrywają się idealnie z OM 6 t5d termin na 5 maj
Zdjęcie trochę nie dokładne bo się zagadałyśmy jak dokładnie mierzyła i potem jeszcze rz tylko da wydruku:) Ależ się cieszęWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 19:17
Kleopatra, Lwica, bezimienna, Aleks., monika_89, mon!ta^, ag194, julita, Kofeina, Camilia, MarliOne, mogepomarzyc, Moniqaaa lubią tę wiadomość