MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamilutek mój lekarz to mężczyzna, który w tym roku skończył 40 lat. Jest młody i bardzo empatyczny, a do tego ma ogromną wiedzę i duże poważanie w szpitalu, w którym pracuje.
Ja też mimo tego wszystkiego co było, to optymistycznie podchodzę do życia. Użalanie się nad sobą nic nie daWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 14:26
Kamilutek lubi tę wiadomość
-
Co do badania szyjki, to ja jak MEGI81 mam badaną co wizytę, mam usg i dowcipne i przez brzuch. I do mojego lekarza mam póki co 100% zaufania, choć jest małomówny... Mam nadzieję, że będzie tak do końca i każdej z Was tego życzę. Dla mnie podstawa to także położna która pracuje z lekarzem - u mnie jest super.
Jutro o tej porze będę się wybierać na wizytę... wreszciea dziś jadę do nadleśnictwa po choinkę - jestem mega szczęśliwa
uwielbiam zapach świeżej choinki w domu. Może, żeby rano jutro zabić czas porobię pierniki - Wasze są cudowne
I nakręciłyście mi na jedzonko... też uwielbiam włoską kuchnię, ale Zuzka chyba niekoniecznie. W ciąży źle się czuje po pizzach, pastach itd. Dziś nie mam pomysłu na obiad.
A z natury jestem realistką. Dla mnie jak woda w szklance jest w połowie napełniona, to mówię, że jest napełniona w połowie. Wierzę jednak, że pozytywne przyciąga pozytywne. Warto wierzyć i marzyć i pracować na swoje szczęście. U mnie się sprawdza taka reguła i mam wrażenie, że jak sobie coś założę, to to w końcu osiągnę pracą i nastawieniemCzasem tylko muszę poczekać chwilkę ...
MEGI81 lubi tę wiadomość
-
Ah kobitki coz to sie tutaj dzieje;)ja wlasnie gotuje obiadek - bitki w sosie,ziemniaczki i surowka.zaraz jade po moje tsh mam nadzieje ze spadlo.
Chyba tez musze zdjecia porobic moich samorobek swiatecznych i wkleic wam;)
Ja sie ciesze jak megi z tego ze was ru mam;)Madu1611, MEGI81, Arwi, marie_marie22 lubią tę wiadomość
Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
Gonia, Gaja, ja mam na 17 wizyte
Breezee...te dekoracje są po prostu niesamowite!!!
Dooobra, jeszcze raz życzę powodzenia, idę Grażynę odchwaścić i nietoperze przegonić! Masakrycznie szybko włosy rosnä, wszędzie! Tylko nie na głowie oczywiście
Do przeczytania wieczorem!
GoNia1979, MEGI81, sylwucha89, Madu1611, Breezee, toska_88, marie_marie22, Maniuś, rybka33 lubią tę wiadomość
-
dewa wrote:Gonia, Gaja, ja mam na 17 wizyte
Breezee...te dekoracje są po prostu niesamowite!!!
Dooobra, jeszcze raz życzę powodzenia, idę Grażynę odchwaścić i nietoperze przegonić! Masakrycznie szybko włosy rosnä, wszędzie! Tylko nie na głowie oczywiście
Do przeczytania wieczorem!
Dewa hahah czyli wchodzimy razem
ja już ogarnieta wczoraj Grazyne meczyłam i co raz gorzej z tym odchwaszczeniem u mnie brzuch zawadzaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 14:37
MEGI81, Madu1611 lubią tę wiadomość
-
bezimienna wrote:Co do badania szyjki, to ja jak MEGI81 mam badaną co wizytę, mam usg i dowcipne i przez brzuch. I do mojego lekarza mam póki co 100% zaufania, choć jest małomówny... Mam nadzieję, że będzie tak do końca i każdej z Was tego życzę. Dla mnie podstawa to także położna która pracuje z lekarzem - u mnie jest super.
Jutro o tej porze będę się wybierać na wizytę... wreszciea dziś jadę do nadleśnictwa po choinkę - jestem mega szczęśliwa
uwielbiam zapach świeżej choinki w domu. Może, żeby rano jutro zabić czas porobię pierniki - Wasze są cudowne
I nakręciłyście mi na jedzonko... też uwielbiam włoską kuchnię, ale Zuzka chyba niekoniecznie. W ciąży źle się czuje po pizzach, pastach itd. Dziś nie mam pomysłu na obiad.
A z natury jestem realistką. Dla mnie jak woda w szklance jest w połowie napełniona, to mówię, że jest napełniona w połowie. Wierzę jednak, że pozytywne przyciąga pozytywne. Warto wierzyć i marzyć i pracować na swoje szczęście. U mnie się sprawdza taka reguła i mam wrażenie, że jak sobie coś założę, to to w końcu osiągnę pracą i nastawieniemCzasem tylko muszę poczekać chwilkę ...
Też dzisiaj jadę po żywą choinkębezimienna lubi tę wiadomość
-
dewa wrote:Gonia, Gaja, ja mam na 17 wizyte
Breezee...te dekoracje są po prostu niesamowite!!!
Dooobra, jeszcze raz życzę powodzenia, idę Grażynę odchwaścić i nietoperze przegonić! Masakrycznie szybko włosy rosnä, wszędzie! Tylko nie na głowie oczywiście
Do przeczytania wieczorem!
To prawie jednocześnie wchodzimy, choć umnie pewie będzie lekka obsuwa.
Ja przy depilacji Grażyny i nóg zsapałam się jak mały parwóz, oj było co odchwaszczaćMEGI81, Arwi, GoNia1979, Madu1611 lubią tę wiadomość
-
Ju14 wrote:Qasha, przepraszam, że jeszcze raz zapytam, bo może nie zauważyłaś mojego posta,ale interesuje mnie czy te pisaki, którymi ozdabiałaś pierniki to są te dr Oetkera? Nie lepi się to?
Mam pierniki do dekoracji ale kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać.
Ja za bardzo nie jestem w temacie i nie wiem co się stało.
Nie nadążam Was codziennie czytać i wszystkich postów...
Tak, już pisałam, że to są takie lukrowe pisakiNie pamiętam firmy, bo wyrzuciłam opakowanie, ale są pakowane po 4 takie małe tubki: biała, czerwona, zielona i żółta
Są praktycznie w każdym sklepie, cena ok 5złMEGI81, Ju14 lubią tę wiadomość
-
GoNia1979 wrote:Dewa hahah czyli wchodzimy razem
ja już ogarnieta wczoraj Grazyne meczyłam i co raz gorzej z tym odchwaszczeniem u mnie brzuch zawadza
Wiecie co, dla mnie forum jest miłym dodatkiem do ciąży, wiem że wszystkie nas łączy jedno, czyli narodziny Malucha w maju (albo w kwietniu albo w czerwcu)I seeerio, nic ponad to. Nie szukam raczej wsparcia, bo takie dają mi moi Najbliżsi. Oczywiście często korzystam z Waszego doświadczenia. Ale nie ukrywajmy, forum to miejsce, na ktörym albo można dostać zjebę od anonimowych osób, których opinia powinna po nas spływać jak woda po kaczce, albo liczymy na kilka miłych słöw, ktöre czasem są szczere a czasem nie. To są Internety, tego się nie ogarnie
Dlatego lepiej zachować zdrowy rozsądek, ot co.
Tośka, ja gdzieś tam jeszcze myślę o tej Dziewczynce, którą mi wywröżyłaś, ale jak dzisiaj potwierdzi się chłopak, to Bóg mi świadkiem, że posikam się ze szczęścia xDMadu1611, Leirion, GoNia1979, Breezee, toska_88, marie_marie22, MEGI81, rybka33, Rudzik lubią tę wiadomość
-
dewa wrote:Niedługo trzeba będzie prace ogrodowe naszym Panom zlecać xD
Wiecie co, dla mnie forum jest miłym dodatkiem do ciąży, wiem że wszystkie nas łączy jedno, czyli narodziny Malucha w maju (albo w kwietniu albo w czerwcu)I seeerio, nic ponad to. Nie szukam raczej wsparcia, bo takie dają mi moi Najbliżsi. Oczywiście często korzystam z Waszego doświadczenia. Ale nie ukrywajmy, forum to miejsce, na ktörym albo można dostać zjebę od anonimowych osób, których opinia powinna po nas spływać jak woda po kaczce, albo liczymy na kilka miłych słöw, ktöre czasem są szczere a czasem nie. To są Internety, tego się nie ogarnie
Dlatego lepiej zachować zdrowy rozsądek, ot co.
Tośka, ja gdzieś tam jeszcze myślę o tej Dziewczynce, którą mi wywröżyłaś, ale jak dzisiaj potwierdzi się chłopak, to Bóg mi świadkiem, że posikam się ze szczęścia xD
Dewa mój juz sam sie zdeklarował z miła checia do stylizacji Grażyny hehehe..
dewa, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
oo widze temat falkonika wypłynął... na styczniowkach była beatrice
potem przeniosłysmy sie na fb i tam do dziś piszemy.
ogólnie z tego co JA sie orientuję to to była jajaś dziewczyna nie chora a wynajęta przez serwis do napędzania wątkówPisała nie tyko na tych dwóch, obrotna była.
madu GRATULUJĘ CÓRECZKI!
Hope wiadomo kiedy będą wuyniki amnio?
WreszcieMama hop hop
wizytującym powodzenia -
nick nieaktualnyHej dziewczyny ,jestem po wizycie iii dzidzia zrobiła nam psikusa i obróciła się dupką
czyli nadal nie wiemy co tak napewno nosze w brzuszku
Połówkowe na 10 styczniasłyszałam bicie serduszka i zakochałam się w moim ruchliwym maleństwie
zdrowe duże dziecko
Kamilutek, Camilia, Breezee, bezimienna, ag194, Madu1611, Forbidden, daisy123, toska_88, monika_89, marie_marie22, Uska, sylwucha89, Hope_, mon!ta^, Arwi, Demsik, Maniuś, Kleopatra, Uszczesliwiona, MEGI81, rybka33, zastrzeŻona, Agus26m, Karissa lubią tę wiadomość
-
Ja Wam się przyznam, że u mnie wśród najbliższych ze wsparciem jest...nijak. W moim domu rodzinnym nie mówi się o trudnych sprawach, przemilcza się je. Nie jesteśmy z natury wylewni i zwykle gadamy o pierdołach, a ważne sprawy kotłują się pod powierzchnią - i wcale to takie zdrowe nie jest. Nigdy nie rozmawialiśmy o mojej ciąży pozamacicznej i poronieniu, choć wiedzą, że takowe miały miejsce, ale cicho sza! O tej ciąży też nie rozmawiamy.
A babci to już w ogóle nic nie można powiedzieć, bo ta oczekuje od nas, żebyśmy ją żałowali i powtarzali, jaka ona biedna. Jak ktoś w rodzinie jest chory, to ona jest zawsze bardziej chora. Jak mi cięli flaki i ledwo mnie odratowali, to ona miała to samo, tylko 100x gorzej. Jak ojciec coś tam z prostatą miał nie tak, to ona też ze swoją prostatą miała, ale gorzej (pomijając, że nie ma prostaty). Itp. itd.
Więc generalnie częściej dostaję wsparcie od obcych ludzi, niż od najbliższych (nie licząc Chłopa, którego jestem wielką fanką)
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!