MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie z rana
Jahoda ja wczoraj miałam to samo. Brzuch bardzo twardy i w jednym miejscu mnie bolał. Nie czulam się najlepiej ale dzis już jest ok a jak Ty?
Wczoraj mówię do męża, ze maly id dwóch dni jest spokojny i nie kopie, ze sie martwie a maz mówi " czekaj"
I zaczął mówić do brzucha po hiszpansku kazać synowi się obudzić i nie martwić mamy
Dziewczyny mały po 2 minutach sprzedał serię kopniakow
Ale się nasmialismy, ze albo się wkurzyl na nie znany mu język
Albo wystraszyl się taty ha ha
I pytanie do dziewczyn które używają detektora
Czy ten jest ok?
Ma go któraś? Nie chce znowu kupić czegoś co nie działa
http://www.argos.co.uk/product/6129277 -
Carolina ktoś chyba taki miał
Ale to dzwine, że ten co masz ci nie działa. I na pewno masz detektor tętna? Bo w tym poprzednim poście pisałaś o monitorze oddechu i teraz nie wiem, czy ci się pomyliło, czy serio masz monitor oddechuNic na nim nie słychać, czy tylko trzaski? Kiedy wymieniana bateria? Jaką głośność ustawiasz? Bo ja prawie max.
Ja jedyne co ci mogę polecić detektor z wyświetlaczem, wtedy masz pewność, że nie słuchasz swoich tętnic
W odpowiedzi na tamten post ci wkleiłem zdjęcie mojego, to jest Baby Sound BWiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2016, 10:10
-
Qasha wrote:Carolina ktoś chyba taki miał
Ale to dzwine, że ten co masz ci nie działa. I na pewno masz detektor tętna? Bo w tym poprzednim poście pisałaś o monitorze oddechu i teraz nie wiem, czy ci się pomyliło, czy serio masz monitor oddechuNic na nim nie słychać, czy tylko trzaski? Kiedy wymieniana bateria? Jaką głośność ustawiasz? Bo ja prawie max.
Ja jedyne co ci mogę polecić detektor z wyświetlaczem, wtedy masz pewność, że nie słuchasz swoich tętnic
W odpowiedzi na tamten post ci wkleiłem zdjęcie mojego, to jest Baby Sound B
Kupiłam zwykły bo tylko taki był w sklepie nie czytając opini i chcąc po prostu szybko kupić
Możesz mi jeszcze raz wstawić link do tego co ty masz zsraz zamówię przez internet
-
https://www.google.co.uk/search?q=summer+prenatal.listening.&client=ms-android-samsung&sa=X&biw=360&bih=512&tbs=vw:l&tbm=shop&prmd=isvn&srpd=16531105864908300887&prds=num:1,of:1,epd:16398155920526868893,paur:ClkAsKraX5j5UkAaupGa3D-GwiSSciI3KpH1o1--4R9xvDtud57vXloIV9bB4VWd213cMI9poNRtMKLrHgxODvDCEZMk5Gd2WdkmQka29EZCsItmTD9C_uMqVRIZAFPVH70W1vTSl7UdoAy8wMe93nKZ_HBoYg,cid:7741169001232475350&ved=0ahUKEwi1_qDthY_RAhWBeFAKHeW9AwkQgjYI7AI
amilka87 lubi tę wiadomość
-
Oj ja kupowałam na olx, ale jak wpiszesz na ebayu czy gdzieś Baby Sound B to ci wyszuka
W ogóle jaka akcja u mnie ma pasterce... Ksiądz zaczął mega politycznie jechać, ogolnie wszyscy mieli dość... i nagle jeden gość wstaje i mówi "Człowieku, dajże spokój, Święta są" i wyszedł.
Ksiądz się zatkał i skończył kazaniemarie_marie22, Mabelle, Kleopatra, Maniuś, aneta.be, Klaudia N. lubią tę wiadomość
-
Awanturę? A o co? Eeeech, jakie to szczęście, że JEDYNĄ osobą z którą nie mam opcji sie pokłócić, jest mój Darek.
W poprzednim pseudozwiązku awantury wychodziły z niczego, związek skończyłam i to była jedyna słuszna opcja. Teraz nie wyobrażam sobie być nawet 5 minut w takiej relacji. Nie warto. Szkoda, że ludzie marnują czas na kłótnie, szczególnie gdy są dzieci
Jahoda, dużo spokoju życzę :* -
Megi, wstrętna ta Twoja szwagierka. Moja mnie irytuje całe święta... ale przeżyłam, właśnie się zbierają do domu.
Ja się oczywiście przejadłam. Wszyscy się dziwnie patrzą, że nie chcę jeść surowizny... Bo oni w życiu nie słyszeli o takich głupich wymysłach...ech. -
Megi postaraj się uspokoić nie ma sensu wiem, że nie jest łatwo ale szkoda Ciebie dzidzi i kłótni z mezem
Maz nie winny że dziewczyna nie ma głowy i nie myśli o innych
Tacy ludzie są najgorsi myślą tylko o swoich tyłkach
Qasha dziękujęa co do księdza cholernie nie lubię jak ktokolwiek stara się narzucać swoje poglądy
Szanuje każdy pogląd tak samo jak każda religie ale ja nikomu nie narzucam swoich poglądów i chciałabym żeby to działało w drugą stronę również
Jahoda przykro mi. Nie wiem jak wygląda Twoja sytuacja z mezem więc ciężko mi się wypowiedzieć jedyne co powiem to mam.takie same zdanie jak dewa
-
Jejku dziewczyny współczuję nieudanych świat:( mam nadzieję, że się Wam wszystkim poukłada
Zycie pisze różne scenariusze a Wy musicie myśleć o sobie i dzieciach to w życiu jest najważniejsze
Nikt nie ma prowa zabierać nam radości
Małżeństwa i partnerstwa bez różnicy na status formalny to jeden wielki kompromis i szanowanie się na wzajem
Zycie nie polega na cierpieniu a z każdej sytuacji jest wyjście najważniejsze aby dążyć do szczęścia i tego Wam życzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2016, 20:50
-
Uska, bardzo Ci współczuję. Usłyszeć takie coś od osoby, której za chwilę urodzisz dziecko to musi być straszna tragedia. Mam nadzieję, że szczera rozmowa Wam jakoś pomoże. Sama miałam ostatnio taką sytuację, że w nerwach i on i ja powiedzieliśmy sobie za dużo, aby dowalić sobie nawzajem. W naszym przypadku pomogła taka rozmowa.
Jestem strasznie zmęczona po świętach, śpię normalnie, ale jednak świeże powietrze wpływa na mnie usypiającoobjadłam się troszkę, mama o mnie dba, brakowało mi tego tylko tęsknię za Pawłem.
Poza tym dostałam mnóstwo prezentów i kilka dla Aluni-kocyk, ręczniczki, ubranka, a moja 10-letnia siostrzenica kupiła małej taką walizeczkę, a w środku obcinacz do paznokci dla niemowląt, czapeczka i niedrapki-na ten prezent poryczałam się-taką mądrą dziewczynkę wychowała moja siostra i ja też mam w tym lekką zasługę, bo od dziecka ze mną przebywała ja się nią opiekowałam zawsze a jak się urodziła ja miałam tylko 12 lat:) serio do tej pory się nad nią rozpływam i kocham ją i jej młodszą siostrę jak własne dziecko.
Poza tym, chyba się starzeję-wszyscy na zjazdach klasowych a ja wolę siedzieć i pisać pracęRudzik, Arwi, Kleopatra, Kamilutek lubią tę wiadomość
-
Ag super prezenty. Moja Łucja też dostała już prezenty m.in. rożek, ręczniczek z kapturem, zabawkę z pozytywką, smoczek i śpioszek w biedronki
Super, że piszesz pracę. Ja wysłałam dzień przed wigilią moją pracę do promotora. Muszę jeszcze dopisać małe podsumowanie i streszczenie,ale na to już mi sił nie starczyło. Życzę weny!
Megi, Uska - przykro mi dziewczyny i trzymam kciuki,żeby się poukładało!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2016, 20:14
ag194 lubi tę wiadomość
-
Nienawidze mojej rodziny. Mamy dwie wigilię więc w tym roku wypadło że najpierw u mnie a potem u męża. Właśnie się dowiedziałam że babcia i wujek który u nas śpią poszli sobie spać/oglądać film a moja mama siedziała sama w wigilię. Nie mogę się pozbierać
-
Dzięki Rudzik
postaram się po świętach wstawić zdj prezentów małej i mojego bębenka
zazdroszczę skończenia pracy, ja też już blisko
Uszczęśliwiona, współczuję bardzo. Cholera no bez sensu niektórzy robią. Ja też bym chyba oszalała jakby moja mama w wigilię była sama, chociaż czasami miała dyżury w święta ale to co innego -
Mój mąż obiecywał przed świętami że nie będę musiała iść do jego brata i żony na święta bo się nie znosimy. Ona jest wobec mnie chamska i uszczypliwa.. Dziś zrobił mi ogromną awanturę ze nie chce isc. Powiedział że on nie pójdzie ale ka do swojej też nie mogę iść. Różnica taka że moja rodzina go lubi i szanuję a jego tylko dupe obrabia. Oczywiście po mega awanturze mąż wyniósł się do mamusi. Przyszedł do mnie tylko na chwilę po leki i powyzywac mnie dalej. Koniec końców napisałam teściowej esa bo ona na siłę chce żebym utrzymywała relacje z tamtą strona, że dziękuję że doprowadziła do kłótni między mną a nim i że życzę jej tak samo wesołych świąt jakie ja miałam. Oczywiście po tej wiadomości mój mąż dostał furii bo zaklocilam spokój jego rodziny..... Ftf... Moj mąż dziś wybrał rodzinę swoją a nie ta nową nabyta...
Dodam że były już rozmowy. On za każdym razem przytakuje a potem robi awantury. Miarka się więc przebrala. Mąż zamieszkał u mamuni i już padły słowa że czas się rozstać... Święta kurrrde cudowne!!!! -
Kurcze dziewczyny co to sie porobilo w te swieta...
Jagoda u Ciebie sytuacja podobna do mojej, tyle ze u nas rozmowa pomogla i nie ukrywam ze tez bylam bez winy z tego wzgledu ze moje libido bylo rowne zeru i strasznie zaniedbywalam meza przez ten czas... Ale tez za duzo sobie wyobrazalam i dopiero po tej awanturze uswiadomilam sobie jak bardzo jest dla mnie wazny. Te slowa bardzo bolaly ale chyba takie wyrzucenie z siebie emocji bylo nam potrzebne. Mam nadzieję ze teraz juz bedzie dobrze;-)