MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
aneta.be wrote:hej Dziewczyny!
A ja mam pytanie z innej beczki. Czy robią się już Wam rozstępy? Czym się przed nimi ratujecie? Ja mam na razie problem z piersiamichyba naczynka mi popękały i nie wiem co zrobić żeby jeszcze bardziej się to nie rozchodziło... co radzicie??
Predyspozycja do rozstępów jest genetycznie uwarunkowana i jednym w ciąży wyskoczy a drugim nie i można się smarować owszem ale tylko po to żeby skóra była bardziej elastyczna i miła w dotyku . Ostatnio gadalam z lekarka i ona mówi że jak ma się Predyspozycje do rozstępów to i tak wyjdą nawet po najdroższych kremachi w sumie mamaginekolog na snapie też o tym mówiła kiedyś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 10:26
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Woooohoooooooo! 20 tygodni minęło, połowa ciąży za mną, eeech gdzie to ucieklo
Oficjalnie oświadczam, że mam coś z głową. Od kilku dni czuję się zapowietrzona, tu mnie zakłuje, tam zakłuje, do tego żadnych ruchów nie czuje i czarnowidztwo gotowe. W czwartek mam połówkowe, a ja mam jakieś obawy, po prostu. Czuje niepokój. Niech już będzie czwartek
Kciuki za wizytujące!marie_marie22, Kleopatra, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja obciążenie glukoza robilam w kolo 10tc,jestem pod opieka diabetologa.
Badanie robi sie na czczo! Nie po lekkim śniadaniu bo na dzień dobry macie podwyższoną pierwszą wartość. Pierwsze pobieranie, wypicie glukozy i dwa pomiary po godzinie i dwoch.
W tym czasie siedziby, nigdzie nie chodzimy żeby organizm nie marnowal energii. Badqnie ma sprawdzić jak organizm sam spala cukier.
Po.badaniu warto mieć jakąś kanapkę.
Normy 92/183/153 przy glukozie 75g
Od siebie dodam ze czasem pozwalają dodać trochę cytryny do tego wtedy łatwiej sie pije.polecam też rozmieszac w jak najmniejszej ilosci wody, wypić duszkiem a potem zapic wodą, przeplukac gardło. Potem juz nic nie jemy i nie pijemy.bbee, MEGI81, Camilia lubią tę wiadomość
-
dewa, będzie dobrze, pewnie po prostu nie umiesz rozpoznać ruchów
to wcale nie takie oczywiste w pierwszej ciąży
Nie mogę się dziś ruszyćLeń, leń, leń! No wstyd
Kolendę dziś mamy, trzeba ogarnąć trochę, odkurzyć, a ja po prysznicu nie mogę się wygramolić ze szlafroka i poduchy
Na domiar złego zaczęłam allegro przeglądać pod kątem wyprawki i się przeraziłam ile rzeczy trzeba kupić... przy pierwszym dziecku wszystko fajnie, można ładować kasę w wyprawkę, a przy drugim, wiadomo starsze też ciągle coś chce, nie chce być zapomniane, przedszkole ciągle woła o dodatkowe pieniądze, jeszcze trzeba liczyć nieprzewidziane wydatki... W każdym razie ciężej się tą kasę wydaje...
MEGI81 lubi tę wiadomość
-
monika_89 wrote:Dziewczyny ja obciążenie glukoza robilam w kolo 10tc,jestem pod opieka diabetologa.
Badanie robi sie na czczo! Nie po lekkim śniadaniu bo na dzień dobry macie podwyższoną pierwszą wartość. Pierwsze pobieranie, wypicie glukozy i dwa pomiary po godzinie i dwoch.
W tym czasie siedziby, nigdzie nie chodzimy żeby organizm nie marnowal energii. Badqnie ma sprawdzić jak organizm sam spala cukier.
Po.badaniu warto mieć jakąś kanapkę.
Normy 92/183/153 przy glukozie 75g
Od siebie dodam ze czasem pozwalają dodać trochę cytryny do tego wtedy łatwiej sie pije.polecam też rozmieszac w jak najmniejszej ilosci wody, wypić duszkiem a potem zapic wodą, przeplukac gardło. Potem juz nic nie jemy i nie pijemy.
Ja miałam robione to przed operacja . Nie wolno chodzić bo w tedy wynik wyjdzie nie prawdziwy . Są w aptekach już glukozy o smaku cytrynowym ponoć łatwiej przetrwaćja wolę mieć 300 razy bardziej gastroskopie niż pić glukoze bo po prostu robi mi się po niej słabo
Edit : i trzeba iść na czczo dziewczyny ! Niestety :p Monika ma racjęWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 10:58
GoNia1979, MEGI81 lubią tę wiadomość
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Monika, Klaudia, tak też mi się wydawało, że koniecznie na czczo, dlatego te artykuły na necie mnie zawsze wkurzają, nigdy nie wiesz czy można się nimi sugerować naprawdę. Nie lubię badań na czczo
Od paru dni mam problem z głodem, od śniadania normalnie wytrzymywałam do wczesnego obiadu, z jakąś drobną przekąską pomiędzy, w zależności od aktywności (jak byłam dużo na nogach poza domem to np jakaś bułka kupiona po drodze, a jak w domu to mały jogurt) a teraz to już o 11.00 boli mnie z głodu żołądekTak samo po obiedzie, a przed kolacją, ok 17.00 dosłownie ból żołądka z głodu
MEGI81 lubi tę wiadomość
-
Co do głodu to ja mam tak rano , jak wezmę euthyrox to trzeba odczekać chwilę a mi już brzuch wariuje z głodu i nie mogę wytrzymać po śniadaniu to ssanie mija ale mam okropna ochotę na słodkie
powstrzymuje się ale tylko na to mam ochotę w 100% ...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f705cd7f7f68.png
Kto ma też taki widok dzisiaj ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 11:18
bbee, MEGI81, sylwucha89 lubią tę wiadomość
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
ja miałam glukoze robiona tydzień temu też się bałam tego badania ale dałam rade jakos mdliło mnie strasznie ale z głodu i w związku ze spadkiem cukru dopadł mnie ból głowy który trzymał mnie 2 dni ... jaki wynik?? dowiem sie jutro.. do dzis boli mnie reką po pobraniach krwi...
najpierw na morfologie.. z palca pobrano mi by zbadac cukier (wynik przed podaniem 87) a po dwóch godzinach znów wkłucie.. to był najgorszy czas dla mnie..
Laborantka rozpuściła mi glukoze i wcisneła cytryne (trunek wypiłam duszkiem bo inaczej nie dałabym rady)a potem jeszcze podała wodę do popicia..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 11:21
MEGI81 lubi tę wiadomość
-
Ja robię w Niemczech z tego co w pierwszej ciąży pamietam w Polsce tez robiłam na czczo i im zemdlałam i wszystko zwymiotowałem po czym musiałam jeszcze do tego dwa razy podchodzić. Tu mi kazali zjesc po prostu kromkę ciemnego pieczywa i wypić herbatę bez cukru. W Niemczech nie robi sie tego badania na czczo ale godzinę po takim właśnie bezcukrowym śniadaniu.
wersja z OM
-
U mnie gorączka spadła do 38°, a teraz znów 39°... Jak ja wytrzymam do wizyty o 15:45 to ja nie wiem...
Żeby nie było, że leżę, narzekam i się nie leczę - zaczynałam od syropu z cebuli, mleka z miodem i czosnkiem, herbaty z cytryną. Potem wizyta u internistki, która powiedziała mi, żebym piła herbatę z cytryną i nawet do niej nie przychodziła, bo ona mi nic dać nie może...
Gin przez telefon kazała ssać Chlorinaldin 3x1, psikać wodą morską i co 8h paracetamol (na który jestem uczulona, ale co tam... o dziwo już w ciąży parę razy brałam Apap i nie było tragedii). I tak to sobie stosuję i jak na razie tylko ból gardła jest lżejszy. Gin powiedziała, że jak do dziś nie przejdzie to antybiotyk, więc nastawiam się na to, że po 16 będę łykać pierwszą tabletkę.
Jeju, niech to choróbsko już da mi spokój!!!!! -
Ja glukozę robilam juz miesiac temu. Czulam sie duzo gorzej niz we wczesniejszej ciazy podczas tego badania. Poza tym przywleklam wirusa z przychodni i zdychalam przez ponad tydzien. Jednak stare domowe i babcine sposoby pomogly. Bylam tez u lekarza i osluchowo bylo na szczęście ok
Mi wyniki glukozy wyszly ok. Na czczo 78 po godzinie 94 a po 2 97.
Za tydzien moj synus obchodzi 2 urodziny. Musze kupic ostatnie dekoracje i oplatek na tort z jego ulubionym strazakiem samem)
-
Hej kochane . Gratulacje udanych wizyt . Jakie śliczne brzuszki już macie . Ja mam ogromny . Aż sama nie wiem skąd takie duże brzuchy się u mnie biorą. Może dlatego że niska jestem. No ale cóż nic nie zrobię. Taka moja uroda .
A Ja właśnie wróciłam od ginekologa . Dzidzia ok. Akurat dziś główka w dół. Ale strasznie się rusza i cały czas czuje go w kroczu. Dziś lekarz sprawdził mi szyjki i skrócona jest na 3.18 . Wcześniej była coś ponad 4. Lekarz kazał mi dużo odpoczywać bo to za szybko na skracanie szyjki tym bardziej że cały czas czuje jak mały mnie tam ciśnie. A jak u was z szyjka . ???Nika33, mon!ta^, Kleopatra, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
Myśl o wypiciu glukozy prześladuje mnie od początku ciąży
Pewnie jakoś pod koniec stycznia będę szła na to badanie. Przeraża mnie to, że muszę wypić słodką wodę, takiej konsystencji i jeszcze siedzieć na czczo 2 godziny. Mam złe przeczucia, że zwymiotuję ja od razu i będę musiała znowu do tego podchodzić.
Wczoraj miałam strasznego doła. Mój P. leżał z gorączką, pół przytomny i do tego zaczął wymiotować, boję się, że mnie zarazi tym paskudztwem, bo wczoraj zaczęło boleć mnie gardłoStosuje wszystkie znane mi sposoby domowe na przeziębienie i mam nadzieję, że nie przejdzie to na mnie. Ale też ciągle myślę, że będę musiała brać jakiś antybiotyk albo samą chorobą zaczkodzę Ali. Do tego w domu kończy się woda, chleb i cytryna, zadzwoniłam wczoraj do mamy i się popłkałam. Chyba ją przestraszyłam bo od razu do mnie przyjechała. Siedziała ze mną do 23 aż padłam nieprzytomna, ale zrobiło mi się lepiej. Dzisiaj przyjeżdża tata z zakupami. Kurcze jestem taka stara a ciągle potrzebuję mamusi i tatusia
MEGI81 lubi tę wiadomość