MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwucha napisała że jak będzie 2000 str będziemy krzyczeć na porodówkach
jej aż mi ciary przeszły czuje się zielona poprostu się boję nie wiem czego bardziej porodu czy nie będę wiedzieć jak trzymaç dziecko jak je przebrać czy nakarmić.... czuję siè spanikowana ale z drugiej strony nie mogę się doczekać mojej kochanej małej dziewczynki że zobacze po kim ma nos uścisnę małą rączkę i ucałujè stópkę
Już 23 tc. Anastazja daje kopy - coraz wyżej i mocniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2017, 23:38
Martchen, Uszczesliwiona, malgorzatka199, ag194, sylwucha89, Rudzik, Maniuś, rybka33 lubią tę wiadomość
-
O boże! Jak będę 1999str to spadam ! Boję się tej porodowki
ja wiem ze to niby taki cud narodzin i to takie super ale dla mnie naprawdę to jest straszne, już uprzedzam że od kwietnia będę przerażona panikara
Edit. Jakby któraś była zainteresowana to w pepco są teraz staniki sportowe za 15zl. Jakość fajna a za tyle można kupić nawet na te 2miechyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2017, 23:52
Anstice, ag194, MEGI81, sylwucha89, dewa, rybka33 lubią tę wiadomość
-
A aaa aaa! Właśnie wyprodukowalam swoją własną pierwszą kropelke mleka
jeszcze nigdy nie byłam tak dumna ze swoich cyckow ♡♡♡♡ ale jestem szczęśliwa
Edit. Tak wiem że to siara ale siara to już prawie mleko nie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 00:06
Anstice, marie_marie22, ag194, Kleopatra, MEGI81, sylwucha89, Rudzik, dewa, Arwi, Maniuś, monika_89, Breezee lubią tę wiadomość
-
Nie straszcie porodami
ja staram się w ogóle o tym nie myśleć. Jak przyjdzie ten czas to wtedy się będę martwić
Dziewczyny, które już wcześniej rodziły- w którym tygodniu urodziłyście?
Ja mam termin na 1 maja i mam przeczucie, że już w kwietniu poznam Filipka.
Uszczesliwiona będziemy razem panikowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 00:22
Uszczesliwiona, rybka33 lubią tę wiadomość
-
Uszczęśliwiona - tak samo spanikowana jak ja... przynajmniej nie jestem sama
Dziewczyny 2 raz w tym tygodniu doświadczyłam że dzidzia układa się tak jakby pod skórą (nie wiem jak to inaczej ująć) i w tym jednym miejscu czuję ciepło jak termofor. Wiem że to dzidzia czuć takie lekko wypukłe. Raz czułam w dole po lewj stronie a teraz się nie ruszam bo to takie miłe i czuję przy pępku po prawej str ciepło aż gorąco i to tylko w jednym miejscu reszta brzucha normalna temperatura. To Niesamowite !
Leirion w smyku widziałam na wyprzedaży cudne spiworki za 50 pln nie wiem czy są na stronie internetowej. Ja chcę kupić od 6 m-c bo jak rodzimy to maj i ciepło a jeszcze dzidziuś tak siè nie wierci - chyba
MEGI81, Uszczesliwiona lubią tę wiadomość
-
Ja tez za pierwszym razem sie bałam czy będę umiała sie zająć tym dzieckiem, ale tuż po porodzie pojawiła sie taka jakaś naturalna pewność jak podnieść i nosić swojego maluszka. A jak mam podnieść obce maleństwo to sie boje i nie umiem, chyba taka natura.
Ja siary jeszcze nie mam tak żeby sama leciala, ściskać cycków nie chce położna mówiła ze siara jest bardzo cenna i lepiej żeby trafiła do ust niemowlakaale jak miałam parte w szpitalu to tryskałam nia w każdym kierunku Hihi.
Porodu sie chyba boje bardziej niż wtedy bo wiem co to jest, niewiedza była fajniejsza, pocieszam sie ze maz będzie przy mnie i ze tym razem w Niemczech wiec przynajmniej mogę normalnie zjesc i dostać znieczulenie jak poproszę i nikt z tego łaski nie zrobi. Przy pierwszy porodzie po 36 godz dali mi łaskawie kromkę chleba z pasztetem tragedia.
wersja z OM
-
Dzisiaj lecę do Gdańska
maraton zakupowy, odwiedzić dziadków i jakaś fajna kolacja z mama. Bedziemy miały w końcu babski wieczor młody zostaje z tata w hamburgu. A jutro usg 3/4d.
)
Mateuszek mi sie rozleniwił w brzuchu daje tak mało kopniaczkow ze właśnie wzięłam detektor serduszka go podsłuchać i kopnął dokładnie w ten detektorserducho jakby konie galopowały
mam trochę stresa bo ostatnie dnie tyle tego ze mnie płynie ze mam kilka wkładek w ciągu dnia mokrych wiec sie zestresowałam przedwczoraj ze może wody mi ciekną, ale ciagle staram sie to z głowy wyrzucić te myśli bo to tylko stres, staram sie dużo wody pic wiec chyba mam od tego ten śluz taki bardzo rozwodniony takie mam wrażenie.
Uszczesliwiona lubi tę wiadomość
wersja z OM
-
Marie dobrze, ze juz ok:*
Amilka miłego dnia w takim razie:)
Tez się boje trochę porodu, ale sama nie wiem czego jeszcze, bardziej, ze to takie nieznane, ale nie mogę się doczekać, bo poznam tego czorta co mnie właśnie kopie na przywitanie:)
Obyczaje te staniki w pepco bo mam dość fiszbinUszczesliwiona lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny . Przezylam wczoraj jakoś tą krzywa cukru ale w aucie jak jechaliśmy do domu już to mnie zmulilo i prawie urwał mi się film ale to pewnie z głodu i od pobierania :p na dodatek jestem chora.
ledwo żyję . Nos i uszy zapchane .
Uszczesliwiona ja też się boję porodu. Będę mieć cesarke i przeraża mnie to . Wolałabym SN (pewnie nie wiem co mówię) ... ale jak myślę o tej cesarce to mam łzy w oczach brrrr...
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Hope_ wrote:Klaudia ja jak urodziłam Jasia to pierwsze co powiedziałam po do mojego męża to "albo płacisz za cesarkę następnym razem nie obchodzi mnie ile, albo Jasiu będzie jedynakiem".
Skoro musisz mieć CC to podejdź do tego tak: masz gwarancję, że zrobią CC na czas, nie ma ryzyka, że maluch będzie niedotleniony, nie będziesz rozorana na dole, będziesz mogłą normalnie siedzieć, no i nie wymęczą Cię skurcze (bo samo parcie to wg mnie pikuś w porównaniu do tego co się dzieje przed)
Patrz na plusy jakie z tego płyną.
Dziękuję ,masz rację . Moja mama mówi mi to samo ;p mam czas żeby to sobie poukładać w miarę możliwości w głowie :p ;*
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Dzień dobry!
Nawet nie zauważyłam, że piątek zaczął się u mnie 6 miesiąc!Ale ten czas zasuwa!
Ja też się strasznie boję porodu, więc będzie nas więcej panikar
Klaudia, ja chcę cesarkę bo na myśl o sn dostaję palpitacji serca, chociaż ostatnio zaczęły pojawiać mi się w głowie głupie myśli, że co ja za matka jestem, jak nie potrafię nawet urodzić własnego dziecka, tylko muszą mi je mechanicznie z brzucha wyciągać! Tym bardziej, że podczas porodu fizjologicznego z dzieciakiem i matką dzieje się dużo dobrego w kwestii gospodarki hormonalnej - nie ma tego w cesarce, więc np. sporo babek ma problem z laktacją.
Kleopatra wrote:Kanilutek ja zawsze uważałam że jest dużo prawdy w tym tekście : http://www.teksty.jeja.pl/238,zachowanie-matki-przy-kolejnych.html
Mało się nie posikałam ze śmiechu, jak czytałam! Fragment o ciuszkach dziecięcych zaliczyłam kropka w kropkę! Wszystko się zgadza
Dewa masz pięknego Parcha!bbee, Kleopatra, ag194 lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Dziewczyny, nie bójcie się porodu! O bólu przy sn się już prawie nie pamięta na drugi dzień, przy cc nie ma bólu porodowego, więc o tyle plus, poza tym planowana cesarka to dużo mniejsze ryzyko niż nagła nieplanowana.
Najgorsze podczas porodu jest jeśli dzieje się coś nieprzewidywanego, reszta to pikuś.
Opieka nad dzieckiem też przychodzi automatycznie, ja byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co się dzieje w okół mnie i co kto do mnie mówi, ale temat "dziecko" ogarniałam
Ja jedyne czego się boję to powtórki z rozrywki, czyli długi poród sn, zakończony nieplanowaną cesarką, chciałabym bardzo urodzić sn, żeby po porodzie wszystko było gładko (zdrowie dziecka i laktacja), a z drugiej strony wolałabym mieć planowaną cesarkę niż taką nieplanowaną przy zagrożeniu życia dziecka
Nie wiem czy jeśli u mnie to faktycznie rwa kulszowa, to czy to nie jest wskazanie do cesarki, gdzieś tak czytałam.
Amilka, szczęśliwej podróży
Stresuję się już na wtorkową wizytę, zawsze się bardzo boję czy wszystko jest w porządku, jeszcze z tą rwą się boję by mnie nie skierował do szpitala, albo że dalej nie będę wiedziała co to jest. Wczoraj na wieczór tak mnie bolało, że nie mogłam leżeć na boku, mogłam tylko na plecach, pod spodem poducha rogal, aż pod tyłek. Boję się, czy nie szkodzę dziecku spaniem na placach, bo na necie ile wypowiedzi na ten temat to każda inna...Kamilutek, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
bbee wrote:Nie wiem czy jeśli u mnie to faktycznie rwa kulszowa, to czy to nie jest wskazanie do cesarki, gdzieś tak czytałam.
Dostałam od koleżanki jej książkę ciążową (Księga ciążowa Searsów) i wczoraj czytałam wszystko hurtem - w rozdziale o 6 m-cu było napisane, że może ujawnić się rwa kulszowa:
"Nagłe, ostre bóle zaczynające się głęboko w pośladkach i podróżujące w doł tyłu nogi są spowodowane naciskiem na nerw kulszowy w dole pleców. Podnoszenie, schylanie się, a nawet chodzenie wywołują rwę kulszową [...]. Jak radzić sobie z bólem (skróciłam):
- częste zmienianie pozycji (najlepsza jest na kolanach bo odsuwa macicę od nerwu)
- ciepła kąpiel, przykładanie lodu, masaż
- ćwiczenia na piłce (kołysanie)
- pływanie (także żabką, bo jak przy pozycji na kolanach odsuwa macicę od nerwu)
- powolne ruszanie się, żadnego gwałtownego wstawania
- spanie w pozycji na lewym boku"
W tej samej książce pisze, że w 6 miesiącu dzieć na pewno współodczuwa emocje matki, więc kobitki, żadnych nerwów ani wkurwu na chłopów!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 08:58
bbee, MEGI81, sylwucha89, ag194, rybka33 lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutek wrote:Dostałam od koleżanki jej książkę ciążową (Księga ciążowa Searsów) i wczoraj czytałam wszystko hurtem - w rozdziale o 6 m-cu było napisane, że może ujawnić się rwa kulszowa:
"Nagłe, ostre bóle zaczynające się głęboko w pośladkach i podróżujące w doł tyłu nogi są spowodowane naciskiem na nerw kulszowy w dole pleców. Podnoszenie, schylanie się, a nawet chodzenie wywołują rwę kulszową [...]. Jak radzić sobie z bólem (skróciłam):
- częste zmienianie pozycji (najlepsza jest na kolanach bo odsuwa macicę od nerwu)
- ciepła kąpiel, przykładanie lodu, masaż
- ćwiczenia na piłce (kołysanie)
- pływanie (także żabką, bo jak przy pozycji na kolanach odsuwa macicę od nerwu)
- powolne ruszanie się, żadnego gwałtownego wstawania
- spanie w pozycji na lewym boku"
W tej samej książce pisze, że w 6 miesiącu dzieć na pewno współodczuwa emocje matki, więc kobitki, żadnych nerwów ani wkurwu na chłopów!
O dziękiu mnie basen raczej odpada, trochę boję się infekcji, dopiero co miałam, w strój też nie wejdę
A na boku to właśnie spać nie mogłam, tak mnie ciągnęło wtedy, jakby moje kolana i uda to były dwa magnesy o tych samych biegunach.
-
Dzień dobry
U mnie też pojawiła się już siara
Ja miałam ciężki poród sn bez znieczulenia i skończyło się vacum i ogromną ilością szwów, ale w momencie, jak zobaczyłam synka, to ból minął, wcale go nie pamiętam i teraz też zamierzam rodzić snno chyba, że lekarz zadecyduje inaczej.
Przy pierwszym porodzie był ze mną były mąż i stwierdził, że po vacum widok jak w rzeźni (tak dokładnie to określił), a ja zmęczona, ale bardzo zadowolona. Stwierdził, że podziwia kobiety i trochę nie ogarnia, jak po takim bólu (to tak jakby przepchnąć arbuza przez dziurkę od klucza - też jego określenie) są one zadowolone, uśmiechnięte i mają tyle energii
Teraz będzie ze mną mój kochany obecny Mąż, jego ciocia położna i jak się uda, to mój lekarz. Więc musi być dobrze.
Miałam w ciąży z synem rwę kulszową i rodziłam naturalnie.
Dziewczyny kobieta jest stworzona do rodzenia dzieci, więc damy radękto jeśli nie my Majóweczki
A gdyby poród był takim koszmarnym doświadczeniem, to kobiety nie miałyby więcej niż jednego dziecka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 09:13
ag194 lubi tę wiadomość