MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
gaja_1 wrote:
Dziewczyny powiedzcie mi tak realnie jakie ilości, jakich ciuszków będą mi potrzebne, bo mam mętlik w głowie, mój P. mówi, że przesadzam. Nie chce kupić ogromnej ilości żeby połowy nie założyć ale też nie chcę prać codziennie. Wstępnie myślałam żeby kupić 8 kompetów na 56, na które będą się składać pajace albo body+półśpiochy albo kaftaniki+śpiochy i 10 kompletów na 62, czy to dużo/mało, czy dokupić jakieś dodatkowe body np. Ile Wy macie czy planujecie mieć?
Planuje mniej więcej 15 kompletów na początek, różnego rodzaju polspioszki+ koszulki, body+ leginsy, pajacyki nooo i sukienki z rajstopkami -
gaja, moim zdaniem wystarczy tyle ciuszków
tak ok 8 kompletów powinno być w sam raz.
spirit, wiesz że ja już tak dokładnie nie pamiętam jak to było z krwawieniem po cc? ale po pierwsze, to nie jest krwawienie takie od razu silne żeby leżeć w kałuży krwi, po drugie leżysz w sali pooperacyjnej i tak się nie możesz ruszyć przez parę godzin, a potem jakoś o własnych siłach czy z pomocą idziesz pod prysznic i do innej sali. Jakoś tego krwawienia się nie zauważa, po prostu po prysznicu już zakładasz majtki (siatkowe!)i wkład poporodowy i tyle.
-
Ciekawa metoda z tym oddychaniem przed snem. Nie słyszałam o niej nigdy. Jakby mnie ciążowa bezsenność dopadła to na pewno wypróbuje na sobie.
Co do krwawienia po cc to jest od razu. Ja cc miałam w nocy i rano właśnie leżąc poczułam, ze coś ze mnie leci. Powiedziałam o tym pielęgniarce i jak sprawdziła co jest grane i nacisnęła mi lekko na brzuch to migiem wysłała koleżankę po lekarza. Zleciała się cała ekipa włącznie z anestezjologiem. Dostałam jakieś zastrzyki w ręce w uda, dodatkowe kroplówy itp. Cały czas czułam, ze krew wypływa. Na szczęście to była "tylko" ta krew która się nagromadziła ze względu na brak możliwości wstawania wcześniej a nie żaden krwotok taki z rany czy skąd tam indziej. Brzmi trochę drastycznie ale nie było to groźne. -
blubka wrote:Jak wstaniesz po CC to cię zaleje, poczujesz tylko ciepło po nogach
A tak serio to od razu krew leci, u nas jest tak że przychodzi położna myje broszkę i tak leżymy jakiś czas. Później pomaga wstać, trzeba najpierw podkłady sobie odpowiednio długie podłożyć bo jak się wstanie to bywa różnie
to u mnie tak nie byłokrwawienie się rozkręciło stopniowo
-
WreszcieMama wrote:Spirit krwawienie po porodzie jest z rany po lozysku wiec od razu po urodzeniu lozyska sie zaczyna, po cc tak samo. Tyle ze po porodzie szybko sie wstaje, po okolo 2 godzinach a po cc jednak te 8-12 godzin lezysz, wiec moze sie w srodku ta krew skumulowac i w wiekszej ilosci wyplynac po wstaniu z lozka. No i kazda z nas ma inny organizm, inaczej macica sie obkurcza, wiec zarowno ilosc tej krwi jak i dlugosc krwawienia beda rozne.
-
Carolina wrote:Gonia, trzymaj sie kochana
Mnie dopadło chorobsko. Boli gardlo i jestem zasmarkana
Mnie porod przeraza. Tzn corke 18scie lat temu rodzilam naturalnie
Bolało i nie bylo opcji znieczulenia... tylko oxy
Przeżyłam to strasznie i na widok kobiety w ciąży miałam drgawki
Druga ciąża cc i bolał juz po ale dało sie znieść
Teraz chyba cc czekam na potwierdzenie we wtorek lekarza
Marie ja rozpatrywalam dostawke ale nie ma sensu. Maky bedzie z nami w pokoju wiec nie bede zagracac
Na dole bede miala leżaczek tini love właśnie mama napisala, ze nam kupuje w prezencie. Takze kosze odpadaja bo nie ma sensu kupować tego nie wiadomo ile a z tego co patrze tini love nadaje sie super zeby maly jak cos przysnal w nim
Madu, zrezygnowałam całkiem z joolz bo kolory ktore pozostały w sprzedaży nie podobaja mi sie
Bylam dzis na nowo oglądać John lewis wozki i mam jeden wielki balagan w glowie po raz kolejny
Icandi
Silver cross
Bugaboo
a moze stokke kazdy z nich ma cos w sobie co mi sie podoba
Zakochałam sie w bugaboo cameleon ale cene za nowy model 1000£ juz jest mocno przesadna
Po prostu nie mam pomysłu na wózek
a ogladalas peg perego? to sa super wozki wloskiej firmy. ja sie chyba na taki zdecyduje. na pewno tez sa w uk.
moja kolezanka brytyjka ma tu w szwajcarii silver cross kupiony w uk i bardzo poleca. rzeczywiscie super jest ten wozek.
w szwajcarii za to bugaboo cameleon to co drugi wozek, ktory widac na ulicach. nie wiem dlaczego popularny, bo dla mnie jest za niski po prostu, a cena z kosmosu...to samo dotyczy moim zdaniem joolz i stokke. wizulanie sa one super, ale niekoniecznie takie swietne opinie maja, a kosztuja tez mega duzo.
ja najchetniej kupilabym wozek polskiej firmy w polsce, bo nie ustapuja niczym zagranicznym, ale nie mam jak pojechac, w necie jak zamowie to koszt przesylki i clo do szwajcarii to wyjdzie mi jak kupienie wozka tutaj. a jeszcze dochodzi to, ze nie bylam w polsce w zadnym sklepie z wozkami, a tak bez obejrzenia i dotkniecia to nie kupie..
ech...ciezka sprawa z tymi wozkami.
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
WreszcieMama wrote:Spirit krwawienie po porodzie jest z rany po lozysku wiec od razu po urodzeniu lozyska sie zaczyna, po cc tak samo. Tyle ze po porodzie szybko sie wstaje, po okolo 2 godzinach a po cc jednak te 8-12 godzin lezysz, wiec moze sie w srodku ta krew skumulowac i w wiekszej ilosci wyplynac po wstaniu z lozka. No i kazda z nas ma inny organizm, inaczej macica sie obkurcza, wiec zarowno ilosc tej krwi jak i dlugosc krwawienia beda rozne.2017 #1
2019 #2
-
Amilka, zgroza
U mojej pierwszej ginki bylo to samo. Przyszlam na konkretna godzine i ponad godzine czekalam
Na szczescie u mojego obecnego lekarza poślizg wynosi maksymalnie 15 minut, a przewaznie wchodzi sie od razu. No nic, powodzenia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 11:49
-
Jezu dziewczyny, nigdy sie tak zle nie czulam... Do lekarza nie pojechalam bo nie moge ustac na nogach. Wzielam tabletke paracetamolu i jest troche lepiej bo gorączka spadla. A mięśnie w nogach mnie tak bola ze sie zwijam z bolu...
Co do łożyska to mnie w ogole nie bolalo. Szycie tez nie bolalo ale okropnie bolalo nacięcie krocza, az krzyknelam wtedy. Nie wiem czy inne dziewczyny tez, ale mnie takze bolalo wyciagniecie dziecka. -
Anya, Amilka, Sylwia, powodzenia na wizycie i wszystkie inne które dziś wizytują również - powodzenia
Gonia, mam nadzieję, że już niebawem wszystko się pomyślnie ułoży i będzie dobrzeFajnie, że się odezwalaś
Wczoraj wieczorem mój R pierwszy raz wreszcie poczuł kopniaczka od LiliTak mocno kopnęła, że naprawdę bym się zdziwiła, gdyby nie poczuł. Zaczął do niej mówić i się ruszyła
Ale się cieszę
Aga, gratuluję kupna samochodu. Ja też mam wkładki i majtki z canpol
Uska, współczuję, ja też mam/miałam podobnie. Zaczęło się w piątek jak wyszłam na zakupy, myslalam, że mnie coś trafilo nagle i się upadnę. Byłam akurat w kolejce i miałam ochotę usiąść na ziemi ;p Letnie kąpiele, okłady, herbata z miodem i cytryną to moje sposoby. Gin doradziła mi 1 tab paracetamolu (wczoraj brałam po pół apapu co 7 h). Dziś u mnie jest lepiej jesli chodzi o temp, natomiast kaszlem i gardłem juz się mniej martwię. Mam nadzieję, że i Tobie szybko minie gorączka :*
Mam dziwne pytanie: czy w ciąży można jeść sajgonki?
Julita, mi gin mówiła, że na zbicie temp mogę wziąć 1 tab paracetamolu dziennie. Ja w necie wyczytałam, że można max 1000 mg dziennie brać. Tabletka apapu ma 500mg. Ja brałam po pół tabletki co kilka godzin. Wystarczało mi na zbicie temperatury. Paracetamol nieszkodliwy dla dziecka.
Kurcze, właśnie dzowniła pani z LuxMedu do mnie i się dowiedziałam, że odwołali moją piątkową wizytę u ginekologaA tak chciałam się już z nią spotkać (jakkolwiek śmiesznie to nie brzmi), no i mam wyniki badań dla niej, echh. I l4 potrzebuję. Zapisali mnie do innego dr, ale na znanym lekarzu ma 2/5 gwiazdek, to trochę się boję. Zastanawiam się czy gdzieś prywatnie nie pójść.
ag194 lubi tę wiadomość