MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMIMI wrote:Dziewczyny sprzedajcie patenty na usypianie dzieci. Bo chyba nie wszystkie usypiacie na rękach? Ja już wysiadam, 40 minut usypiam a ona śpi pół godziny i odkładam ją nieraz po 5 razy bo każda próba odłożenia kończy się płaczem. Ostatnio zaczęła mi w wózku zasypiać i tak myślę żeby go wnosić do domu ale boję się że znów wpędzę się w ślepy zaułek bo z wózka niedługo wyrośnie.
Nie bujam w wózku, nie noszę. ☺️
Ale starszą to trzeba było lulac do snu i to w cholerę długo. Ponad 10kg na rękach nosić.🤦🏻♀️
I do roczku jedną drzemkę 1.5h miała w wózku. Trzeba było jeździć bo zatrzymanie wózka to oczy jak 5zl. 😅
My nie stosujemy zasady że to dziecko decyduję. Bo w ten sposób nigdy by nie spały. 😅😅
Mamy mniej więcej podobne pory,jest klimat. ☺️ I Zasypiamy. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2020, 20:20
Karolllla lubi tę wiadomość
-
U nas po prostu Mała robi się senna, trze oczy i zaczyna marudzić aż w końcu wpada w płacz. Odkładałam w różnych momentach, i tak jak przychodzi kryzysowy moment to muszę wziąć na ręce. Ehh u nas niestety kołyska jest łóżeczkiem bo nie lubi się w niej bujać. Rozumiem że nie mam co liczyć że zaśnie mi przy karuzeli? Wiem wiem, naiwna jestem 😉
-
U mnie ten kosz Mojżesza na kółkach, odwracam na brzuch i zasypia, na rękach usypiałam jak był malutki ale zajmowało to też chwile i był dętka. MIMI u Ciebie chusta mogłaby zrobić robotę odciążysz się, takie dobrze uśpione dziecko w chuście możesz potem odłożyć do łóżeczka (albo i nie ale trzeba spróbować). Myślałaś o tym?
Karuzela u nas jest do pobudzenia i zabawy w życiu by przy niej nie zasnął 😏Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2020, 10:50
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2020, 20:20
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2020, 20:20
Karolllla, Lilka94, PattisonBM lubią tę wiadomość
-
Ja niestety jestem więźniem piłki gimnastycznej, zasypia tylko na niej. Tzn wieczorem jak idzie spać na cała noc to wystarczy karmienie i śpiąca odkładam do dostawki i sama zasypia ale na drzemki w ciągu dnia tylko piłka i słabe to bo jak idziemy do znajomych to trzeba ta piłkę brać ze sobą a na mieście czy spacerze nie zaśnie w wózku i jest płacz.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
nick nieaktualnyAndzia86 wrote:Żeby nie była tak kolorowo to codziennie mam masę prania moje dziecko ulewa wszędzie i co chwilę 🙄 maty piore codziennie bo zostawia ślady jak ślimak 😂 ale ogólnie jest grzeczny tylko te wymioty 😖
-
Karolllla wrote:Lilly co do powrotu na autostradzie no cóż nikt Cię nie oceni, sama wiesz co mogłaś zrobić i jak było. Mi się zdarzyło raz czy dwa tak jechać ale nie po autostradzie tylko zwykłej mało ruchliwej drodze przez ileś minut co i tak uważam było nieodpowiedzialne no ale czasem podejmuje się decyzje „nieksiążkowe” takie jest życie po prostu. My przy takim szale się z reguły zatrzymujemy na przerwę, karmienie, rozprostowanie młodego i z reguły jakoś tam po takiej przerwie zasypia. Ale nie jest to recepta na spokojną podróż na pewno.
Szatanka noo 11h to przebiłaś wszystko
Wiadomo, będę musiała coś pomyśleć bo pare razy u nas tak było ale to już było ekstremum. Może to przez ten skok i trzeba przeczekać zanim się gdzieś wybierzemy.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
szatanka wrote:Ach, zapomniałam o tym poście - nom, mam nadzieję, że to nie będzie tak, że teraz Karola dostanie swoją pulę trudów macierzyństwa w pigułce.
U nas idylla ze snem trwała tylko jedną noc, miałam nadzieję, że to będzie nowa jakość. Dzisiaj sobie wstała o 5.00 i cały dzień tylko 40-minutowe drzemki, choć błagałam ją o jedną dłuższą, godzinną albo dwu-, bo takie jej się też ostatnio często zdarzały, ale ni chu chu. Za to mogę już oficjalnie powiedzieć, że czas aktywności wydłużył nam się z dwóch godzin do dwóch i pół, więc wychodzi, że co miesiąc się wydłuża o pół h. U Was jest podobnie?
To, co mnie martwi, to to, że moja w ogóle nie chce próbować obrotów. Na brzuchu ostatnimi dniami znowu masakra, jak ją przerzucę to leży minutę, a potem kładzie głowę i miauczy aż się rozbeczy i ją cofam na plecy. A na plecach leży i macha ciągle rączkami i nóżkami i ostatnio doszły do repertuaru odgłosy buzią, takie sapanio-warczenie, jakby strasznie wściekła była. Widać, że coś chce, ale co, to nie wiadomo. Dostałam od fizjo ćwiczenie, żeby ją zachęcić do obracania się na boki, ale jak próbuję to robić, to zaczyna mi płakać. I co, mam ją tak zostawić?
U nas tez sapanie takie syczenie jak waż trochę 😂3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Ja mam jeszcze jeden problem w który się wpakowałam a mianowicie spowijam mała praktycznie od początku. Ona tak bardzo macha rączkami jak śpi, ciagle mega odruch moro i sama siebie budzi. Jak śpi w otulaczu jest o niebo lepiej.. kładłam ja bez tego w upały ale była masakra. Muszę ja zacząć jakoś od tego odzwyczajać. Wątpię żeby któraś z was miała z tym do czynienia?22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Karolllla wrote:Co do Oliwierka proszę wziąć pod uwagę, że miał weekend z milionem twarzy nie w swoim domu także proszę mi tu nie grozić trudami 😂😂😅 Nie przyjmuję takiej wersji hahaha
Szatanka Oli zaczął obroty chwile po skończeniu 4 miesięcy tak z dnia na dzień ale za to bardzo ładne, wcześniej też marudził na brzuchu dosyć szybko. Teraz nie idzie go zatrzymać. Robiłam tak, że usuwałam wszelkie zabawki żeby go nie rozpraszały i zostawiłam jedną ulubioną, żeby koniecznie chciał ją dotknąć i to działało szybciej na samą naukę niż jak miał i te wiszące i inne dookoła.
Aktywność jest u nas od dawna tak samo 2-2,5h potem odpowiednio drzemka 3h rano, potem 2h, potem ok 1h. W tym akurat jeśli jest w domu to jest constans. Na wyjazdach to się rozbija trochę.
Super te drzemkia na Tobie czy odkładasz? A w nocy od której do której?
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
lilly. wrote:Super te drzemki
a na Tobie czy odkładasz? A w nocy od której do której?
W koszu Mojżesza zamykam go w sypialni z szumisiem i jak się czasem przebudzi to bujam
go chwile i dosypia dalej. W nocy jest od jakiegoś czasu dużo gorzej, regresik 😂 Przestałam to kontrolować nie patrzę na zegarek ale idzie spać ok 20 wstaje 6-7 ale noc wygląda tak, że stęka biorę do cycka zasypia odkładam trochę śpimy, znowu stęka biorę do cycka zasypia i odkładam i tak w kółko 😅 Nie wiem czy to się dzieje co godzinę czy 40 min czy czasem dwie godziny, nie mam zielonego pojęcia bo robię wszystko żeby jak najmniej oczy otwierać 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2020, 12:21
lilly. lubi tę wiadomość
-
Karolllla wrote:U mnie ten kosz Mojżesza na kółkach, odwracam na brzuch i zasypia, na rękach usypiałam jak był malutki ale zajmowało to też chwile i był dętka. MIMI u Ciebie chusta mogłaby zrobić robotę odciążysz się, takie dobrze uśpione dziecko w chuście możesz potem odłożyć do łóżeczka (albo i nie ale trzeba spróbować). Myślałaś o tym?
Karuzela u nas jest do pobudzenia i zabawy w życiu by przy niej nie zasnął 😏 -
nick nieaktualny
-
MIMI wrote:Myślę o tym, bo żadne inne sposoby się nie sprawdzają, tylko ona przed zaśnięciem nawet na rękach trzeba cudować z pozycją bo też płacze więc chyba to też jej się nie spodoba, zobaczymy.
U nas bunt jest przy dociąganiu, jak tylko ruszę to po 15 minutach jest spokój i śpi, ważne żeby się nie zniechęcić na początku -
nick nieaktualny