MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeheria wrote:Ja chce kupić geox, są szerokie a bobuxy waskie, przynajmniej model który mam na stanie po siostrze.
My mamy 4 posiłki stałe. A piąty to mleko. Zawsze miał 5 porcji mleka w ciągu dnia a teraz stałe dania w tych samych porach dnia co było kiedyś mleko.
8 śniadanie 1
11:30 śniadanie 2
14 zupa
17 obiad
20 mleko
W nocy pije mleko i 5-6 też
Mój też je sporo mimo problemów z wedzidelkiem. Byliśmy na drugiej konsultacji u otolaryngologa dziecięcego i tak, dwa skrócone. Z tymże górne podcina się jak wyjdą stałe zęby a dolne podcinamy 27 maja. W narkozie wziewnej. Je sam ale ostatnio woli jak karmie, była faza na widelec, ale już przeszła. Nawet chrupki jadł widelcem 🤦♀️
U nas sen o niebo lepszy. Wstsje głównie na mleko. Smoka sam sobie wsadza. Ostatnie dwa dni śpi po 12h w nocy 😱 sam zasypia na drzemki i na noc w łóżeczku. Mamoza się skończyła. Bawi się długo sam. Dużo gada, już inne słowa jakieś po swojemu. Już nie chodzi- a biega. Tupie nogą. Bije brawo bardzo ładnie już i papa już świadomie robi. Palcem wskazuje gdzie cgce iść i jak pytam gdzie coś jest.
Byliśmy na placu zabaw. Ale radocha. Chodził sam po trawie i był przeszczęśliwy. Umie już jeździć na rowerku biegowym. Takim malutkim. Jestem w szoku. Boże kiedy ten prawie rok minął.
Dziś myłam podłogi mopem parowym a On zwykłym. Hehe śmieszy mnie to że on tak lubi sprzątać.
Wow jak jakieś ponad roczne dziecko 🙈😍Jeheria lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
MIMI wrote:Macie jakieś fajne przepisy na ciasteczka bez cukru?
-
Cieszę się że szybko się rozwija, dużo można z nim zrobić. U mnie w rodzinie wszyscy są szybcy. To genetyczne. Ale i kręgosłupy chore. Wady postawy...
Ja mam halluksy. Mam nadzieję że Maćko będzie ok. Dlatego szerokie noski musimy mieć bo ma szeroką stopkę.
-
Ajka, no tak, dwa zumy to faktycznie. My też musimy nefrologa ogarnąć ze względu na podejrzenie wady układu moczowego przed porodem, skoro ten zum się pojawił.
Lilka, nie uczyłam jej, ale chyba jak ją karmię i wydaje mi się, że się już najadła to pytam "już nie?" kręcąc właśnie głową i ona teraz po prostu uprzedza moje pytanie Moja łyżeczką sama super trafia do buzi jak jej nałożę na nią jedzenia, ale nakładanie samodzielne to jeszcze długa praca, widzę.
Mamuśka, z tym papa to faktycznie sztos! Moja podczas jedzenia co jakiś czas wyciąga do góry rączkę i zaciesza, więc się śmiejemy, że pozdrawia swoich fanów jak królowa angielska.
Jeheria, no grubo ten Twój synek wyrwał do przodu. Brawo! My jesteśmy od Was lata świetlne. Dzisiaj byłam na fizjoterapii i się dowiedziałam, że jest tak sobie jednak. Pełza brzydko W czworaki to chyba jednak nie weszłaby sama, raczej do wstawania już się garnie, więc będziemy ją stopować i poprawiać wzorce (jej tata w sumie nie czworakował i żyje, ale ponoć to jednak niedobrze, choć z nim wszystko jest w sumie dobrze, a intelektualnie to nawet świetnie, bo jest członkiem Mensy, więc mu się te półkule raczej dobrze zintegrowały). W każdym razie mamy nad czym pracować, bo asymetria też mocno zaczęła znowu o sobie dawać znać. Przez tą asymetrię w ogóle mi się wydaje, że moja nie ogarnia klaskania i woli przybijać piątaka.
A czy którejś z Was dzieci ominęły czworakowanie? Chyba nie kojarzę. -
No właśnie byłam dziś u kumpeli, której córka zaczęła chodzić jak miała 10 miesięcy i teraz młoda ma 6 lat i też tam się na coś rehabilitują (krzywo rośnie, czy coś, nie wnikałam ) No ale ciężko zatrzymać dziecko jak się samo rwie.
Szatanka może jednak będzie czworakować. Oli wyglądał jakby miał ominąć, a zapindala do dziś na czworakach i to pięknie, a pełzał tak byle jak. Na jedną stronę bardziej. -
Szatanka Weronika jak zaczeła czworakować, to juz jakiś czas stawała... a klekała juz całkiem profesjonalnie... i jestem absolutnym przeciwnikiem stopowania dziecka w czym kolwiek... jak dla mnie to stopowanie rozwoju... to moja opinia oczywiscie tylko.2020
2023 -
Ajka wrote:Szatanka Weronika jak zaczeła czworakować, to juz jakiś czas stawała... a klekała juz całkiem profesjonalnie... i jestem absolutnym przeciwnikiem stopowania dziecka w czym kolwiek... jak dla mnie to stopowanie rozwoju... to moja opinia oczywiscie tylko.
No ja się nieprecyzyjnie wyraziłam, bo mojej do stawania jednak jeszcze duuuużo brakuje, siedzimy w totalnym parterze, nawet podpór jest taki sobie, dopiero od kilku dni jest w stanie przejść przez moją nogę na podłodze. Trochę się podnosi do siadania z leżenia na boku i tyle. Ale fizjo dziś powiedziała, że prędzej ona wstanie niż zacznie czworakować, więc dlatego będziemy ją nakłaniać, żeby jednak czworakowała.
Karolla, moja pełza prawie symetrycznie, ale jak żaba. Brakuje jej tego ruchu naprzemiennego i myślałam, że jakoś to z czasem przyjdzie, ale nie przyszło, a pełza już tak 1,5 miesiąca.
Lilka, ja też zaczęłam chodzić w wieku 9 miesięcy, ale jednak mam pogłębioną lordozę, a przez to złe ustawienie miednicy i problemy z mięśniami jej dna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2021, 23:47
-
Na limango jest wyprzedaż butów geox (fizjo ki dziś je poleciła) tylko trzeba się zarejestrować
Ja niestety nie kupię bo muszę mierzyć ☹️ -
Dzięki Andzia! Sprawdzę jutro. Wiktor nie chodzi ale jak jesteśmy na spacerze czy placu zabaw to chce wyjść z wózka i muszę to na rękach nosić, A jak będzie miał buty to postawię i niech sobie radzi:)
Wiktor pelzal 3mce, najpierw jak żaba, dopiero później jak żołnierz. Potem wstał A dopiero później zaczął raczkowac. Jak się gdzieś spieszy jak usłyszy nie wolno to woli pelzac bo szybciej mu to wychodziWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2021, 00:32
szatanka lubi tę wiadomość
-
To u nas Wiktoria ominęła pełzanie, niby jakieś chęci i początki były, ale szybko porzuciła próby. Jak widać, każde dziecko inne. A co do wczesnego chodzenia, mój mąż chodził na przełomie 9/10 miesiąca i z jego kręgosłupem wszystko ok, więc na to nie ma reguły. Tym bardziej że jego chodzenie nie wynikało z gotowości tylko był po prostu tego uczony, stawiany, prowadzany itd...
-
Ajka wrote:chyba?
A taki żarcik na szczęście nie ma żadnych kłopotów z kręgosłupem ale tak jak MIMI mówi nie ma reguły.
Pola tez pełzanie ominęła. A co do butów to ja tez zaczynam czegoś szukać ale dla takiego maluszka to podobno zawsze powinno się przymierzyć. U nas wszystko pozamykane do 12 kwietnia wiec czekam aż otworzą.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Na szczęście w dzisiejszych czasach można zamówić do domu, przymierzyć i oddać jakby co Ale nie mam pojęcia co kupić. Na mamafizjoterapeuta czytałam, że to muszę być takie elastyczne buty, które da się powyginać we wszystkie strony, a nie takie sztywne, a po zdjęciu w necie co ja tam widzę czy są elastyczne czy nie 🙄 Zamówię dwie firmy najwyżej i porównam chyba, że jakaś mamusia straszaka potwierdzi tu jakość którejś firmy
Jeheria, lilly. lubią tę wiadomość