X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Frufru Autorytet
    Postów: 1411 1012

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój za to od jakiegoś czasu niemal nie przybiera na wadze. Moje dziecko w ogóle nie siedzi spokojnie tylko wiecznie w biegu, jeść je ale nie że jakoś spektakularnie dużo
    ... Waga cały czas około 11 kg.
    Już ostatnio na kontroli lekarka kręciła nosem ale tylko tyle. Dziecko wygląda dobrze jest zdrowe... Jakoś się bardzo nie martwię... Ale pewnie na szczepieniu znowu będę miała do słuchania 🤭

    f2wl4z179qh7gg9w.png
    ...................................................
    Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! <3 ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
    sierpień 2019 - pozytywny test! <3
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fru, u nas zastój na 9 kg od kilku miesięcy i waga Kuby praktycznie w ogole nie chce ruszyć. Więc musimy chodzić co miesiąc na kontrolę do pediatry😔 w sumie nie wiem po co, bo i tak to nic nie zmieni i Kuba nie zacznie magicznie przybierać.

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nawet nie wiem ile waży... Ale wygląda zdrowo, teraz myślę że to nieistotne czy przybiera, oby nie chudl.

    Laski jutro do pracy idę 😱😱😱
    A małemu ten ząb idzie i już trochę przebity a noc kiepska 🤦‍♀️ jak ja wstanę do roboty 😒 na 7 mam... O 5:30 pobudka, jak On wstanie też to jak się tu przygotować? Zawsze leżę sobie z nim do 7. Chill.... A teraz będzie wszystko na wariata 😢

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fru, drzemka, u nas też zastój na ok. 8 kilogramów od lutego, czyli wtedy, gdy zaczęła pełzać i właśnie dostałyśmy skierowanie do szpitala na gastrologię, żeby zrobić diagnostykę. No ale ja jeszcze poczekam kilka dni, bo właśnie od jakiegoś czasu młoda je jak najęta, jak nie stałe pokarmy to cyc, ciągle by coś jadła, więc liczę, że w końcu ruszy, bo wcześniej różnie to było z jedzeniem.

    Drzemka, a Wasz pediatra nic nie przebąkuje o dalszej diagnostyce?

    Za to od dzisiaj mamy dietę resetującą, bo nie mogę znaleźć innych alergenów i alergolog powiedziała, że trzeba. Tak że jesteśmy na kapuście, burakach, ziemniakach, kalafiorze, brokułach, makaronie i mięsie przez 4 dni i potem będę dokładać po jednym produkcie. Mam nadzieję, że mi nie przestanie znowu jeść, bo się załamię. Makaronem z buraczanym "pesto" rano rzuciła na dywan, na szczęście sam z oliwą zjadła.

    Jeheria, współczucia, ale na pewno jakoś dasz radę. Pewnie się nie obudzi i się na spokojnie przygotujesz. A co z małym będzie jak pójdziesz do pracy?

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Ja to się już przestałam przejmować zupełnie odkąd Oli zaczął z dnia na dzień w końcu gaworzyć, a i jestem w stanie odróżnić baba od mama, chociaż nie jest to wyraźne „m”. No i tak jak piszesz Ajka komunikacyjne, a zwłaszcza mimika czy kontakt wzrokowy to on ma moim zdaniem na poziomie starszaka (ale to moja wersja 😂)

    Wczoraj byłam w MEGA żłobku, nowiutki z piękną filozofią, właścicielka super, widziałam jak dzieci śpią jedno było wtulone w panią. Jest stodoła w budowie, ogródek jest własny dzieciaków z warzywami, przyjedzie niedługo kura i króliki (chociaż mam nadzieję, że zadbają o ich komfort). Jest szansa, że dostaniemy się od sierpnia max września. Było tam tak pięknie i dobrze energetycznie, że chciałam młodego zostawić od razu hahahahaha Village education się nazywa. Tanio nie jest ale na poziomie tym samym co standardowe „lepsze” żłobki a jednak jakość bardzo wysoka.

    Sztos! Szukam czegoś takiego w Poznaniu ale ciężko

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka Młody zostaje z moimi rodzicami i siostrą na zmianę a od września żłobek.
    Ajka jak ogarniasz posiłki dla Małej jak pracujesz?
    Ja to chyba wieczorem będę gotować 🤷‍♀️

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wrote:
    Szatanka Młody zostaje z moimi rodzicami i siostrą na zmianę a od września żłobek.
    Ajka jak ogarniasz posiłki dla Małej jak pracujesz?
    Ja to chyba wieczorem będę gotować 🤷‍♀️

    No nie do konca ogarniam... dzis był np tylko jogurt, banan i chleb z maslem i pomidorem... ale pewnie za chwile dam jej kruniczek ze słoika... albo moje weekendowe buraczki z jabłkiem i do tego królik gotowany z zamrażalnika ;)

    W zeszły tygodniu, moja mama ze dwa razy coś tam ugotowała, jak uspiłam młodą... ja jestem na zdalnej więc, cyc jest dostępny i ja Weronike usypiam (u nas to kilka minut, wiec nie ma problemu)... zamawialam tez dla niej raz racuszki z jabłkiem z zaprzyjaxnionej knajpy... ogolnie to za bardzo nie gotuje w tygodniu.

    2020 :)
    2023 :)
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wrote:
    Szatanka Młody zostaje z moimi rodzicami i siostrą na zmianę a od września żłobek.
    Ajka jak ogarniasz posiłki dla Małej jak pracujesz?
    Ja to chyba wieczorem będę gotować 🤷‍♀️
    Ja wracam od czwartku i plan jest taki że będę gotować po 20, jak Wkiki śpi, oczywiście na dwa dni, nie zamierzam każdego wieczoru przy garach spędzać. No i też zamierzam jutro narobić różnych obiadków dla Młodej na awaryjne sytuacje i zamrozić.
    A I w dłuższej perspektywie raczej będę obiady zamawiać, takie sprawdzone domowe. Ale do września nie ma opcji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2021, 19:51

  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak już w temacie obiadów.. w jakiej formie podajecie dzieciom posiłki? Rozdrobnione, lekko zblendowane czy tylko kawałki. U nas zjedzenie obiadu z łyżeczki nie wchodzi w grę. Kawałki to śmiech na sali, zje kawałek wielkości paznokcia, no ale ja się tak bawię, niech się uczy itd. Tylko jak zostanie z babcią to nie chcę babci dokładać problemów i chciałabym zostawiać papki, a jak wrócimy do domu to z nami będzie jadła Kawałki. Tylko czy takie dzieci w ogóle powinny jeszcze jeść papki?

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI wrote:
    A jak już w temacie obiadów.. w jakiej formie podajecie dzieciom posiłki? Rozdrobnione, lekko zblendowane czy tylko kawałki. U nas zjedzenie obiadu z łyżeczki nie wchodzi w grę. Kawałki to śmiech na sali, zje kawałek wielkości paznokcia, no ale ja się tak bawię, niech się uczy itd. Tylko jak zostanie z babcią to nie chcę babci dokładać problemów i chciałabym zostawiać papki, a jak wrócimy do domu to z nami będzie jadła Kawałki. Tylko czy takie dzieci w ogóle powinny jeszcze jeść papki?

    Ja daje róznie, bo ostatnio Weronika sie trochę przeprosila z łyżeczką, w sensie że pozwala sie troche karmić, a nie tylko wyrywanie łyżeczki i sama,sama, wszystko na ścianach...

    Czasem wiec daje takie słoiczki 1-3 lata i tam jest no takie kawałki warzyw/kluseczki/kasza w sosie... raczej w tym wieku takie klasyczne papki to juz nie koniecznie chyba...

    A tAK to Weronika raczej sama zjada takie juz bardziej normalne rzeczy... albo w ogóle z mojego talerza je. Ona ma juz 11 zębów, takze sobie juz wszystko pogryzie. Najbardziej na swiecie lubi placki wszelkiej masci.

    MIMI lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas posiłki tylko do ręki, dzisiaj zupą brokułową pogardził ale jak jogurt jest płynny to chętnie je łyżeczką także chyba mu nie smakowała po prostu. Ja już od bardzo dawna nic nie blenduje bo Oli kocha jeść rękoma. Bardziej mam schizę, że pójdzie do żłobka i nie będzie wiedział co z zupą robić, serio. Chyba, że ktoś będzie go karmił i akurat mu zasmakuje.

    Ostatnio odkryłam fajny przepis ale to raczej weekendowy klimat. Naczynie żaroodporne takie małe albo forma do muffinek, na spód oliwa, na to kawałki chleba tak żeby zakryło dno, na to rozbełtane jajko ze szpinakiem/szparagami czy co tam dusza zapragnie i do piekarnika 180 stopni na ok 25 min aż się jajko zetnie. No pycha, spód jest chrupiący, fajne do ręki i w ogóle pyszne, ja sobie fetę na górę dorzucam. Polecam!

    Ajka, szatanka lubią tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogole to muszę sie pochwalic.... dziś wieczorem przed spaniem siedziałam z mlodą na balkonie, aż tu jakies psy na spacerze się spotkały i rozszczkało sie nam całe osiedle... łącznie z moim dzieckiem, które pokazując palcem na pieski nasladowało ujadanie... no więc mamy "hau" pierwsze oficjalne wyrażenie dzwiękonasladowcze uznawane przez reszte polskich dzieci i teraz równiez moje.... Po powrocie z balkonu nawet tacie zakomunikowała ze tam pieski robiły hau...

    Dodatkowo na bańki mydlane (a dokładnie na zestaw do ich robienia) mówi pfy pfy od paru dni, jak dorwie się do jakiejs fajnej rzeczy (zwykle zakazanej ) mowi "ha"... a teraz wisienka na torcie... od prawie 2 tygodni raz na jakiś czas (ale codziennie) mówi "mama", nie chwaliłam sie bo bałam sie że to tylko gaworzenie i że zniknie tak jak 3 miesiącw temu, ale dzis jak wróciła z babcia ze spaceru i wzięłam ją na ręce, ona tak na mnie popatrzyła i z taką dumną miną powiedziała "mama" ... a potem od babci usłyszłam, ze na klatce jej mowiła ze jak przyjdzie do domu, to musi do mamy powiedziec mama... Weronika przytaknęła... i potem rzeczywiście to zrobiła... no więc chyab jednak nie ma ocji że to gaworzenie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2021, 23:19

    szatanka, Jeheria lubią tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    U nas posiłki tylko do ręki, dzisiaj zupą brokułową pogardził ale jak jogurt jest płynny to chętnie je łyżeczką także chyba mu nie smakowała po prostu. Ja już od bardzo dawna nic nie blenduje bo Oli kocha jeść rękoma. Bardziej mam schizę, że pójdzie do żłobka i nie będzie wiedział co z zupą robić, serio. Chyba, że ktoś będzie go karmił i akurat mu zasmakuje.

    Ostatnio odkryłam fajny przepis ale to raczej weekendowy klimat. Naczynie żaroodporne takie małe albo forma do muffinek, na spód oliwa, na to kawałki chleba tak żeby zakryło dno, na to rozbełtane jajko ze szpinakiem/szparagami czy co tam dusza zapragnie i do piekarnika 180 stopni na ok 25 min aż się jajko zetnie. No pycha, spód jest chrupiący, fajne do ręki i w ogóle pyszne, ja sobie fetę na górę dorzucam. Polecam!

    fajna opcja... jak robiłam kiedys takie cos ala frittata wlasnie w formie na muffinki, ale mysle ze ten chleb na dno moze byc znacznie lepszą opcją

    2020 :)
    2023 :)
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 28 czerwca 2021, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co? Ja się przestałam szczypać i mam całą zamrażarkę pełną pomrożonych różnych maści dań i zupek dla młodej. I jak akurat mam czas, to gotuję coś świeżego dla niej, albo robię coś, co jemy we trójkę, ale często, w zasadzie kilka dni w tygodniu wyciągam te dania. A zupy to praktycznie tylko takie, bo nie będę codziennie 200 ml zupy na bulionie gotować. Potem w wolniejszej chwili znowu coś większego upichcę i wrzucam do zamrażalnika. inaczej bym nie dała rady, bo po 5 minutach najczęściej młoda jest uczepiona do mojej łydki i ma padakę, więc często nawet z samym odgrzaniem jest problem. Inna sprawa, że teraz mamy dietę i muszę nową baterię przyszykować, a zamrażarka pełna...

    No więc ja mojej daję normalne dania, czyli np. ziemniaczki, rozdrobniony na mniejsze kawałki kotlecik i surówka i ona sobie je albo rękami albo nabijam jej kawałki na jej widelec i tak sobie obgryza. Czasami jak już się zmęczy, to sama ją pokarmię, albo zrobię jej papkę typu ziemniaki z sosem i jej to daję łyżeczką. Ale tak serio, to ona sama sobie już łyżeczką świetnie radzi i np. taką papkę, gęstą kaszkę rano czy jogurt to sama wcina. Zupa niestety jeszcze ląduje na brzuchu. ;)

    Karolla, fajny przepis! Kiedyś na pewno wypróbuję.

    Ajka, no to ładne postępy w mowie, super. To kolejne zmartwienie masz odfajkowane :)

    Dziewczyny, please, powiedzcie mi, czy Wasze dzieci też mają taką padakę wieczorem. Ja już nie wiem, co robimy nie tak, ale u nas wieczory są koszmarne. Najpierw to ubieranie po kąpieli masakrycznie stresujące, bo młoda wszystko wokół demoluje, nie usiedzi/ustoi 5 sekund, trzeba jej pieluchę i piżamę zakładać w powietrzu, często przy tym płacze. Potem idziemy do sypialni, je cyca i czasem zaśnie, ale ostatnio coraz częściej zaczyna skakać po mnie, wydziwiać, i choć wiem, że już na bank jest zmęczona, to próba ululania jej kończy się spazmami. Dzisiaj np. było tak: sen nocny od 21.30 do 8:30, drzemka od 12:15 do 13:45, o 19:30 kąpiel, o 20.00 próba uspania zakończona rykiem, o 21.00 kolejna, znowu cyc i nic. Przez 5 minut się darła, gdy próbowałam ją lulać aż w końcu jak zaczęłam z nią skakać na piłce to się uciszyła i 2 min. później spała. Gdy próbujemy ją kłaść jeszcze wcześniej, to też jest dramat, że nie chce spać. Nie mam pojęcia, co trzeba zmienić, żeby to nie wyglądało tak dramatycznie.

    A ile Wasze dzieci mają drzemek? U kogoś są jeszcze regularne 2 drzemki?

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 29 czerwca 2021, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też wieczorna padaka, a pampers już od dawna tylko w powietrzu. Chyba po prostu nie chce iść spać mimo zmęczenia bo tyle ciekawych rzeczy dookoła.
    Żadnej diagnostyki odnośnie wagi nie zamierzam robić, w sensie na pewno do szpitala nie pójdę. Chyba że zacznie chudnąć albo będzie się działo coś niepokojącego bardzo. Inaczej nie ma mowy, że go znowu do szpitala wezmę.
    My nigdy papek nie dawaliśmy, Kuba coraz lepiej sobie łyżeczka i widelcem radzi, ale zupę nadal podajemy w kubeczku.
    A drzemki zwykle dwie, czasem jedna się zdarza.

    Kuba gada jak najęty, powtarza całą księgę dzwiekow I większość pucio uczy się mówić😳

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 09:06

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 29 czerwca 2021, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka u nas z usypianiem nie ma problemu, ale kąpiel i ubieranie po niej to istny horror. Tak jest od urodzenia, tzn . kiedyś tylko przy ubieraniu płakała, teraz histeria zaczyna się już w momencie szykowania kąpieli.

  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 29 czerwca 2021, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka a jakie dania mrozisz? W jakiej formie?

  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 29 czerwca 2021, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas kąpiel to najlepsze co może być ale ubieranie do snu to koszmar, strasznie się wydziera. Z zasypianiem nie ma większych problemów, piłka działa od zawsze ;)

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Frufru Autorytet
    Postów: 1411 1012

    Wysłany: 29 czerwca 2021, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic już nie jest regułą. 1drzemka jest zawsze, 2 co któryś dzień... I śpi zazwyczaj 40 min,chociaż dziś już 1,5 godz 😮 więc korzystam.

    Kocha się kąpać,więc z wody wyjmuje go jak sam zakomunikuje że dość albo woda już jest za zimna,inaczej wrzask.

    Trochę ost bunt na jedzenie,wybrzydza, więc mimo że nie robi się tak,to mu podsuwam zamiast tego co dałam, cos co może chętniej zje...

    f2wl4z179qh7gg9w.png
    ...................................................
    Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! <3 ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
    sierpień 2019 - pozytywny test! <3
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 29 czerwca 2021, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dawno minęła faza rzucania się po kąpieli, tak po prostu, leży i czeka ale ja zawsze daje mu coś do ręki, ma tam swoje jakieś kremy co lubi otwierać i tyle. Z piżamą nie mam problemu bo od kiedy są upały śpi w samej pieluszce.
    Oli ma cały czas 2 drzemki.

    Dzisiaj byliśmy na zajęciach sensorycznych i był chłopczyk 12 miesięcy z prawie całą nogą w gipsie i mimo tego chodził, biegał no wulkan. W szoku byłam :) Zaczął chodzić jak miał 10 mscy i tak szalał, że złamał nogę. Tak ich obserwowałam to totalne przeciwieństwo on i Oli. Mój to siedział patrzył na niego i rozkminiał w głowie wtf i skupiał się na jakiejś zabawce a tamten biegał szalał gadał. Zupełnie inne chłopaki. Tak mi się z młodym Jeherii skojarzył, taki biegający, szybko chodzący wulkan energetyczny 😁

    qdkk2n0a42gt09gc.png
‹‹ 1482 1483 1484 1485 1486 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ