MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
szatanka wrote:No właśnie ja mam problem z tym płaczem młodej, bo ona się tak paskudnie drze, że aż zaczyna wydawać z siebie jakieś dziwne dźwięki, krtań jej tak wibruje, nie ma z nią kontaktu, no obraz nędzy i rozpaczy. I ona tak potrafi wiele godzin się/nas męczyć. Ostatnio jak mamy takie akcje w nocy, że niby próbujemy ją uspać jak nie chce spać, to kończy się jeżdżeniem nad ranem samochodem, bo już nie mamy pomysłu co zrobić (na cycku tylko wisi, ale nie zasypia porządnie i przy każdym moim drgnięciu jest wrzask i od nowa). Współczuję naszym sąsiadom. Ja mam nadzieję, że ten ostatni okres to były zęby + szczepionka MMR, dziesięć dni po niej się uspokoiło, ale jeżeli tak zareaguje na brak cyca, to biada nam. Zęby trójki też jeszcze do końca nie wyszły, ale chyba nie będę czekać, bo zaraz wakacje i już sierpień będzie i czasu malutko.
Lipcówka, moja się tak drze, rzuca, skacze, no wymuszaczka okrutna. A co do spania w wózku, jak masz ogródek to zupełnie insza inność.
Właśnie miałam pisać że jak się z wózkiem nie uda to będę go usypiać w samochodzie 🙈 czyli metody wszędzie podobne 🤣🤣🤣
Mam nadzieję że okres tego "dzierania" Się szybko się skończy bo czasem już siły brak.
Ogródek mamy spory, ale zazwyczaj jak wyjdę z młodym na drzemkę to sąsiedzi zaczynają jeździć traktorami po polach wokół 🤣 -
Właśnie, apropo rowerów, jeździcie już z dziećmi? Fizjoterapeuci twierdzą, że nie powinno się sadzać dziecka na fotelik rowerowy do czasu aż zacznie samodzielnie skakać - ze względu na kształtowanie się kręgosłupa, i brak amortyzacji podczas jazdy (krawężniki, dziury itd). Ja się wzbraniam w tym sezonie jeszcze i mąż nie może przeżyć bo kocha rower i już by z Tadziem pozwiedzał okolice. Wciąż mnie próbuje nagiąć, żeby jednak kupić fotelik no i sama nie wiem - co o tym myślicie?
U nas wesoło - po 2 dniach w żłobku infekcja. Już 4 dzień, zaczęło się w niedzielę.. mnie też coś chwyta, no już po prostu mam dość, od kwietnia non stop jakieś choroby, jak nie jedna to druga, co wyzdrowiejemy to coś nowego zaraz się musi przypałętać. W czerwcu też byliśmy chorzy, tydzień zdrowi i teraz znowu. Nic tylko strzelić sobie w łeb naprawdę..Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Catlady nie wiem, M. się wczuł kupił sobie rower młodemu krzesełko i jeżdżą oboje zachwyceni. Póki co tu w okolicy po ścieżce rowerowej więc bez dziur. Ale ja jak to ja, nie analizowałam kompletnie tego pomysłu pod kątem fizjologii tylko ucieszyłam się, że chłopaki mają swoją zabawę, a ja spokój. Oli zajarany na maxa więc pewnie nie zaprzestaną tylko nie będą na jakieś długie wycieczki jeździć póki co.
-
Cześć dziewczyny
My już po wakacjach, Macius dostał się do żłobka publicznego i do dziś muszę złożyć dokumenty więc musieliśmy skrócić nasz wyjazd.
Maciek też testuje nasza wytrzymałość drze się rzuca i kładzie na podłogę jak nie jest po jego myśli 🤭 na wakacjach wózek go parzył w pupę i chciał być cały czas na rękach bo jeszcze nie chodzi 🙄
Jeśli chodzi o rower to ja kupiłam przyczepkę i smigam z moją kluska on zadowolony ja też, mam przyczepkę z super amortyzacja to może nic mu nie będzie 🤔 -
Catlady, no właśnie ja tych infekcji się mega obawiam. Kuba nigdy poza covidem nie był chory, więc nie wiem jak to będzie z chorowaniem u niego. Odporność na ten moment ma dobrą, ale jak bedzie stały kontakt z zarazkami to nie wiem jak to będzie.Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
-
Catlady, nam znajomy, który prowadzi sklep rowerowy już wiele lat, odradzał zakup fotelika czy przyczepki jeszcze w tym roku, więc odpuściliśmy.
My dzisiaj po szczepionce MMR. O dziwo młody nie jest śpiący, jak po poprzednich szczepionkach. A co do spania właśnie, to ostatnio przeszedł na tryb 12 godzin snu i 12 godzin aktywności z jedną ok 45 min drzemką. Najlepiej oczywiście zasypia na spacerach. Jak padało któregoś dnia i nie chciało mi się wychodzić, to miałam mały dramacik, więc też się martwię jak to będzie w żłobku. -
Dziewczyny nie martwcie się o usypianie w żłobku, opiekunki znajdą sposób, mojego starszaka w wózku usypialy:) jak to któraś z nich mi kiedyś powiedziała im też zależy żeby wszystkie dzieci spały bo mogą wtedy odspanac dzieciaki zupełnie inaczej funkcjonują w domu a inaczej w grupie.
Anka12 lubi tę wiadomość
-
A u Nas idą wszystkie czwórki na raz i Mały drze się tak głośno że sąsiada z domu obudził bo otwarte okno było 🤦♀️
Tylko nurofen pomaga ale trzeba go obudzić aby podać bo pluje i jest przerwa w spaniu 1-2h a ja o 5:30 do roboty wstaje 😴😴😴
Szatanka u nas też wymusza i drze się wtedy, kładzie na ziemię rzuca się no istna tragedia . Praca jest odpoczynkiem 🙈
-
Jeheria wrote:A u Nas idą wszystkie czwórki na raz i Mały drze się tak głośno że sąsiada z domu obudził bo otwarte okno było 🤦♀️
U Nas właśnie przy wychodzących zębach odstawiliśmy smoczek. Młody sam wypluwał więc schowaliśmy i już nie wrócił. Teraz z perspektywy czasu wiem, że pierwsze trzeba odstawić od piersi a później zrezygnować ze smoczka...
Jeheria dobrze pamiętam, że Maciuś z tych większych dzieci?? Ile teraz waży i mierzy tak z ciekawości??
Która z Was jeszcze ma większego malucha?
U Nas wczoraj Antek na szczepienie ważył 13,150kg i ma 84cm. Ubrania już kupuje 92.
-
Lipcowka mój Maciej to klocuszek koło 14 waży 🤭🙈
lipcowka86 lubi tę wiadomość
-
lipcowka86 wrote:U Nas właśnie przy wychodzących zębach odstawiliśmy smoczek. Młody sam wypluwał więc schowaliśmy i już nie wrócił. Teraz z perspektywy czasu wiem, że pierwsze trzeba odstawić od piersi a później zrezygnować ze smoczka...
Jeheria dobrze pamiętam, że Maciuś z tych większych dzieci?? Ile teraz waży i mierzy tak z ciekawości??
Która z Was jeszcze ma większego malucha?
U Nas wczoraj Antek na szczepienie ważył 13,150kg i ma 84cm. Ubrania już kupuje 92.
My po wizycie u pediatry wczoraj, Kuba w końcu przybrał na wadze. Niestety wiem, że to zasługa m.in. jogurtów z cukrem, więc nie do końca zdrowo. No ale żadnego innego nabiału Kuba nie tknie, więc trochę tak się ratuję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2021, 22:19
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
U nas to samo, wymusza płaczem, krzyczy, jak coś jej się nie udaje to też awantura 🤷♀️
A tak poza tym to ostatnio trochę się martwię o Olę, bo zaczęła się panicznie wszystkiego bać. Coś lekko stuknie u sąsiadów, domofonu, ptaków ćwierkających, nawet męża jak wraca z pracy. Dzisiaj było słychać jak przekręca klucz i mówię do Oli z radością: "Tatuś wrócił z pracy", a ona wystraszona i w płacz, i wtulala się we mnie. Zawsze aż podskakiwała i piszczała z radości, że wrócił do domu 😔 Wczoraj fakt, z zaskoczenia wszedł do sypialni po jej drzemce i się wystraszyła, ale aż tak mocno się zanosiła płaczem, długo nie mogłam jej uspokoić, że byliśmy w szoku.
W dzień na chwilę chcę wyjść po coś, mówię, tłumacze spokojnie, że zaraz przyjdę, a ona takie przerażenie ma w oczach i płacze, trzyma mnie i nie chce puścić 😟 Wcześniej też tylko za mną chodziła, tylko mama, mama i mama, ale teraz to naprawdę martwię się czemu taka panika i co mogę zrobić żeby tak się nie bała 🤷♀️ Może któraś z Was miała podobnie?Ola, 14.05.2020r -
Buena u nas apogeum mamusiowania to były 1 urodziny, całe urodziny (no połowę, bo pół przespał) wisiał mi na rekach, bał się wszystkich, ale to ludzi a odgłosów nie boi się w ogóle np kosiarki itd
Szczerze to nie wiem ile waży i ile ma cm, ciuchy nosi spodnie 86 a bluzki 92.
Muszę z ciekawości go zmierzyć/zwazyc.
My na mm ale teraz daje 3 miarki mleka na 180 wody i to nie dopije więc mam nadzieję że za jakiś czas zejdziemy z karmienia nocnego tylko nie wiem jak z tym na noc 🙈
A smoczek bym chciała też po butli odstawićBuena88 lubi tę wiadomość
-
Ja nie mam problemu ze smoczkiem, bo młoda nie używa, chyba że jako gryzak. Cyca nie odstawiam, bo to 7h pracy zamiast 8h, więc będziemy się pewnie cycić do końca świata.
U nas spodnie długie by były 86, ale że jest lato i nosi krótkie, to są 80, a i jedne ma 74, ale jakieś duże, góra 80, ale jak bez rękawów to i 74 da radę wcisnąć.
Ogólnie to dziecię mam długie, na roczek miała 82 chyba, a teraz nie wiem. Waży 9,5kg, ale ostatnio chyba coś schudła, bo nie chce jeść.
U nas też wszystkie 4 na raz szły, a potem jednak finiszowała oddzielnie. Właśnie ostatnia się przebija. Do tego 3 wszystkie razem ruszyły i chba dlatego nie je i nie śpi. No armagedon. Do tego częstotliwość afer wzrosła...i przekracza już mój próg tolerancji...także ten dość trochę mam.2020
2023 -
Catlady wrote:Właśnie, apropo rowerów, jeździcie już z dziećmi? Fizjoterapeuci twierdzą, że nie powinno się sadzać dziecka na fotelik rowerowy do czasu aż zacznie samodzielnie skakać - ze względu na kształtowanie się kręgosłupa, i brak amortyzacji podczas jazdy (krawężniki, dziury itd). Ja się wzbraniam w tym sezonie jeszcze i mąż nie może przeżyć bo kocha rower i już by z Tadziem pozwiedzał okolice. Wciąż mnie próbuje nagiąć, żeby jednak kupić fotelik no i sama nie wiem - co o tym myślicie?
U nas wesoło - po 2 dniach w żłobku infekcja. Już 4 dzień, zaczęło się w niedzielę.. mnie też coś chwyta, no już po prostu mam dość, od kwietnia non stop jakieś choroby, jak nie jedna to druga, co wyzdrowiejemy to coś nowego zaraz się musi przypałętać. W czerwcu też byliśmy chorzy, tydzień zdrowi i teraz znowu. Nic tylko strzelić sobie w łeb naprawdę..
No bez przesady jak się jedzie po asfaltowej ścieżce rowerowej to rower wręcz płynie. A do przejeżdżania przez ulicę/krawężnik i tak wypadałoby się zatrzymać i sprawdzić czy nic nas nie przejedzie. Na pewno jest mniej dużo wstrząsów niż w amortyzowanym wózku po lesie. Czytałam wpis na blogu mama fizjoterapeuta o tym i nie do końca zgadzam się z jej argumentami. Mój mąż nierowerwy przez nasze starania wieloletnie o dziecko, ale gdyby było inaczej to bym mu pozwoliła z młoda koło nas jeździć, bo ścieżki piękne asfaltowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2021, 12:52
2020
2023