X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • aga80 Autorytet
    Postów: 402 547

    Wysłany: 27 listopada 2019, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja dzisiaj przeżyłam kryzys
    rano mnie bardzo mocny ból brzuch dopadł - taki przerzynający cały brzuch, aż mnie zwinęło
    ale na szczęście udało mi się wbic do lekarza i z dzidzią wszystko ok
    całe 300 gr szczęścia :)i trochę większa jak na swój "wiek"
    płeć dalej nieznana, poprzednio mój lekarz widział chłopaka, teraz ten bardziej dziewczynkę obstawiał, chociaz tez pewności żadnej nie dawał bo nie skupiał sie za bardzo na szukaniu siusiaka tylko innych pomiarach :)
    ależ ta ciąża emocji dostarcza :)

    Andzia86, Ajka, Karolllla, Jeheria, Niki2803 lubią tę wiadomość

    aga
    2018 - 3 procedury nieudane
    2019 - pierwsze KD
    27.04.2020 - wyczekany synek
    2** transfer 04.12.2021
    14.12 beta 118
    17.12 beta 539 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 27 listopada 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Ja tez mam tę mutację i też cholesterol zawsze piękny, tak jak ty. Trójglicerydy na poziomie 20. Ale ja mam i homocysteine w miarę niską.

    Ja cholesterol spr. od wielu lat... wtedy nie łykałam zadnych leków z kw. foliowym... powiem ciekawiej moja mama:

    wiek 72 lata, BMI - 29
    homocysteina 18
    cholesterol - 146 - czyli na dole obszaru dopuszczalnego...
    cukier 86

    Wysłałam rodziców na badania genetyczne tego mthfr jak była jakas promocja tak z ciekawość - i uwaga moja mama homozygota tez (a tata heterozygota)

    Moja mama urodziła 3 zdrowych dzieci - w pierszej ciąży nie brała nawet kwasu foliowego...poza tym pewnie nie ona jedna w rodzinie ma mutacje, a tu żadnych wad cewy nerwowej w rodzinie, nic... poronień z resztą też nie było... moja babcia musiała być co najmniej heterozygotą, żadnego kwasu foliowego nie brała - 5 zdrowych dzieci, zero poronień

    Wydaje mi się że szum wokół MTHFR jest przesadzony... ktoś chce na tym zarobic i tyle...

    Ps mama obenie łyka folian (0,4) i b12 - homocysteina 9

    poza tym, mozna poczytać tu:
    https://mamaginekolog.pl/nowe-rekomendacje-przyjmowania-folianow-u-kobiet-w-wieku-rozrodczym

    2020 :)
    2023 :)
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 27 listopada 2019, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mały człowiek ma już 7,22 cm :) widziałam tylko tyle, co mi się udało po skończonym usg na ekranie... Nie dostałam nawet zdjęcia :/ wiem tylko tyle że "termin zgodnie z miesiączka, a serduszko bije". Bez sensu takie usg na NFZ.


    Dziewczyny Tsh mi skończyło na 2,18 - taki wynik w ciąży jest ok??

    kasia_1988, Ajka, Karolllla, Endi1990, aga80 lubią tę wiadomość

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 27 listopada 2019, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka To mnie pocieszylaś, dziękuję. Bo dopiero co zaczęłam sie dobrze czuć i cieszyć ciaza A tu bum

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 14:40

    x9Igp1.png

    Lat 36
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • Frufru Autorytet
    Postów: 1411 1013

    Wysłany: 27 listopada 2019, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Mały człowiek ma już 7,22 cm :) widziałam tylko tyle, co mi się udało po skończonym usg na ekranie... Nie dostałam nawet zdjęcia :/ wiem tylko tyle że "termin zgodnie z miesiączka, a serduszko bije". Bez sensu takie usg na NFZ.


    Dziewczyny Tsh mi skończyło na 2,18 - taki wynik w ciąży jest ok??

    To wyobraź sobie mój zawód, gdy na wizycie nie miałam usg... Bo kilka dni po prenatalnych...

    Mi lekarka kazała sprawdzać tsh i się zgłosić gdy będzie blisko 2,5. tylko ja akurat miałam mega niskie wartości. Może się lepiej skonsultuj dla spokoju.

    f2wl4z179qh7gg9w.png
    ...................................................
    Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! <3 ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
    sierpień 2019 - pozytywny test! <3
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 27 listopada 2019, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat20maj2020 wrote:
    Dziewczyny kulam się powoli :) a raczej biegam narazie normalnie jak przed ciążą funkcjonuje :) mam do was pytanie odnośnie witamin, biorę femibion natal2 plus. Po skończeniu tego op. Lekarka kazała mi brać duphavit czy jakoś tak. Natomiast przeraża mnie kwestia żelaza ... Kiedyś brałam żelazo jakieś z apteki przed ciążą wiele lat skończyło się to tak że po wzięciu 20 TAB wyrzucił resztę bo miałam takie rewolucje żołądkowe że nie mogłam normalnie funkcjonować w pracy... Poważnie obawiam się że jak będę jadła to żelazo to stanie się to samo... Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?
    Ja teraz jestem na żelazie. Mi lekarz dał Hemofer. Na początku od 1 tabletki zaczęłam aby ominąć skutki uboczne, teraz na 2 przejdę. Pierwszego dnia miałam biegunkę ale u mnie to na korzyść :D trochę mdliło ale po paru dniach jest ok!

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • aga80 Autorytet
    Postów: 402 547

    Wysłany: 27 listopada 2019, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Mały człowiek ma już 7,22 cm :) widziałam tylko tyle, co mi się udało po skończonym usg na ekranie... Nie dostałam nawet zdjęcia :/ wiem tylko tyle że "termin zgodnie z miesiączka, a serduszko bije". Bez sensu takie usg na NFZ.


    Dziewczyny Tsh mi skończyło na 2,18 - taki wynik w ciąży jest ok??

    Specjalistka od tsh nie jestem ale moja endokrynolog pilnuje żeby poniżej 1 TSH bylo
    Obecnie mam 0,4 i biorę 50 letrox codziennie i lekarka jest zadowolona
    Tez polecam konsultacje z endokrynologiem

    aga
    2018 - 3 procedury nieudane
    2019 - pierwsze KD
    27.04.2020 - wyczekany synek
    2** transfer 04.12.2021
    14.12 beta 118
    17.12 beta 539 :)
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 27 listopada 2019, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takmala wrote:
    Analiza badanego materiału wykazała obecność wariantów: MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach
    heterozygotycznych.
    Mam taką tabele- pokazuje wchłanialność przy danym typie mutacji:
    https://images.app.goo.gl/f9yc4NWEDtWUW74LA
    Wg niej wchłaniasz w 48%. Przy tych mutacjach bada się homocysteina bo jej wysoki poziom może powodować poronienie i miażdżycę, a homocysteina rośnie od braku wchłaniania. Syntetyczne witaminy krążą w krwiobiegu. Ja mam Pai, mthfr 1298 obue hetero I nawet jak brałam syntetyczny kompleks witamin b to homocysteina była 7,3. Bo moje wchłanianie nie jest najgorsze 83%. I tak biorę metyle. Co do Pai to Mój hematolog tego nie uznaje ale ono powoduje problemy z zagnieżdżeniem zarodka, insulinoopornosc, zawał. Acard to na pewno na to się bierze, niektórzy dają też heparynę. Ja biorę heparynę ale na Leiden.

    Takmala lubi tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 27 listopada 2019, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga80 wrote:
    Specjalistka od tsh nie jestem ale moja endokrynolog pilnuje żeby poniżej 1 TSH bylo
    Obecnie mam 0,4 i biorę 50 letrox codziennie i lekarka jest zadowolona
    Tez polecam konsultacje z endokrynologiem

    A ja ostanio miałam 2,8 i co usłyszałam od endo - że w normie i nic nie robić, leki po staremu, poprzednio jak miałam 2,5 inny tez mi kazał nic nie robić... zadnego nie posłuchałam, pewnie już bym miała 5-6 jak bym słuchała... zwiekszyłam tydzień temu o minej wiecej 20 jednostek (tak jak poprzednio) i za myślę że za 3 tygodnie spr - co się dzieje, ale juz lepiej się czuje...

    W ciązy nie byłam, ale zyje z hashi juz 11 lat i troche juz poznałam swoje ciało... moja stała endo jest na jakims dluzszym L4 - ona by sie ze mną zgodziła...

    2020 :)
    2023 :)
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 27 listopada 2019, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Mały człowiek ma już 7,22 cm :) widziałam tylko tyle, co mi się udało po skończonym usg na ekranie... Nie dostałam nawet zdjęcia :/ wiem tylko tyle że "termin zgodnie z miesiączka, a serduszko bije". Bez sensu takie usg na NFZ.


    Dziewczyny Tsh mi skończyło na 2,18 - taki wynik w ciąży jest ok??
    To prawda, też nie cierpię NFZ. Nie ma własnego monitora. Moja gin na NFZ nawet nie mierzy tylko patrzy czy żyje :/

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • klaja24 Debiutantka
    Postów: 9 3

    Wysłany: 27 listopada 2019, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bona wrote:
    Dziewczyny wiecie może coś na temat cholesterolu w ciąży ? Moje wyniki są wysoko ponad normą. Jestem ciekawa czy na tym etapie ciąży może aż tak wynik przekraczać normy. Zrobiłam te badania bo mój tato nalegal z powodu rodzinnej miażdżycy. Ale czy to ma w ogóle sens w ciąży.

    Dziewczyny jaki macie poziom progesteronu ? U mnie dziś 46ng/ml . Chyba dobrze jak na ten tydzień ciąży

    21bef862aa48.jpg


    Hej Bona;)

    Ja też w sobotę robiłam cholesterol, bo akurat bardziej opłacało mi się zrobić pakiet niż poszczegolne badania osobno (morfologia, mocz,tarczyca i inne). Wyszło mi też troszkę ponad 200, zaniepokoiłam się bo nie jem tłusto i zawsze było wszystko w porządku... ale czytałam to co Ty w internecie - to może być przez hormony.

    Dzisiaj idę do mojej gin to podpytam i dam Ci znać jak na to spojrzała:).

    Bona lubi tę wiadomość

    XOu9p1.png
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 27 listopada 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frufru wrote:
    To wyobraź sobie mój zawód, gdy na wizycie nie miałam usg... Bo kilka dni po prenatalnych...

    Mi lekarka kazała sprawdzać tsh i się zgłosić gdy będzie blisko 2,5. tylko ja akurat miałam mega niskie wartości. Może się lepiej skonsultuj dla spokoju.
    Dlatego ja nawet nie mówiłam że miałam prenatalne bo by mnie odesłali pewnie,a chciałam się dowiedzieć czy u małego/ małej wszystko ok.

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 27 listopada 2019, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    Ja cholesterol spr. od wielu lat... wtedy nie łykałam zadnych leków z kw. foliowym... powiem ciekawiej moja mama:

    wiek 72 lata, BMI - 29
    homocysteina 18
    cholesterol - 146 - czyli na dole obszaru dopuszczalnego...
    cukier 86

    Wysłałam rodziców na badania genetyczne tego mthfr jak była jakas promocja tak z ciekawość - i uwaga moja mama homozygota tez (a tata heterozygota)

    Moja mama urodziła 3 zdrowych dzieci - w pierszej ciąży nie brała nawet kwasu foliowego...poza tym pewnie nie ona jedna w rodzinie ma mutacje, a tu żadnych wad cewy nerwowej w rodzinie, nic... poronień z resztą też nie było... moja babcia musiała być co najmniej heterozygotą, żadnego kwasu foliowego nie brała - 5 zdrowych dzieci, zero poronień

    Wydaje mi się że szum wokół MTHFR jest przesadzony... ktoś chce na tym zarobic i tyle...

    Ps mama obenie łyka folian (0,4) i b12 - homocysteina 9

    poza tym, mozna poczytać tu:
    https://mamaginekolog.pl/nowe-rekomendacje-przyjmowania-folianow-u-kobiet-w-wieku-rozrodczym

    No ale wspominałaś, że Twoja mama miała z Tobą stan przedrzucawkowy, a to też jest związane z kwestiami naczyniowymi. Poza tym skoro po metylach spadła jej homocysteina o połowę, to znak, że to właśnie one ją obniżają. A to właśnie homocysteina jest ponoć sprawcą chorób z tego spektrum. Moje pytanie do Bony o MTHFR było czysto poznawcze, gdyby miała mutację, to mogłaby ją podejrzewać o złe wchłanianie czy metylację tych witamin. Mój lekarz np., nie taki znowu młody, w tę mutację "wierzy" i np. twierdzi, że jest ona u mnie wskazaniem do brania acardu.

    Na początek polecałabym Ci, Bona, oznaczyć właśnie homocysteinę i ew. witaminę B12 i kwas foliowy, żeby zobaczyć, jak to wygląda. Jeśli bierzesz zwykły kwas foliowy (i nie suplementujesz B12, naturalnie). Jeśli bierzesz metylowany, to w sumie wynik może być niemiarodajny, bo będziesz miała już przez niego obniżoną homocysteinę, więc wtedy zaczekałabym do po ciąży i dopiero wszystko sprawdziła.

    My mojemu mężowi właśnie pogłębiamy diagnostykę, bo pojawiły się sugestie, że to porażenie połowy twarzy to mógł być mikroudar, który czasami poprzedza udar dokonany. Na wszelki wypadek już dziś zapodam mu acard.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 16:48

    Bona lubi tę wiadomość

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 27 listopada 2019, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    No ale wspominałaś, że Twoja mama miała z Tobą stan przedrzucawkowy, a to też jest związane z kwestiami naczyniowymi. Poza tym skoro po metylach spadła jej homocysteina o połowę, to znak, że to właśnie one ją obniżają. A to właśnie homocysteina jest ponoć sprawcą chorób z tego spektrum. Moje pytanie do Bony o MTHFR było czysto poznawcze, gdyby miała mutację, to mogłaby ją podejrzewać o złe wchłanianie czy metylację tych witamin. Mój lekarz np., nie taki znowu młody, w tę mutację "wierzy" i np. twierdzi, że jest ona u mnie wskazaniem do brania acardu.

    Na początek polecałabym Ci, Bona, oznaczyć właśnie homocysteinę i ew. witaminę B12 i kwas foliowy, żeby zobaczyć, jak to wygląda. Jeśli bierzesz zwykły kwas foliowy (i nie suplementujesz B12, naturalnie). Jeśli bierzesz metylowany, to w sumie wynik może być niemiarodajny, bo będziesz miała już przez niego obniżoną homocysteinę, więc wtedy zaczekałabym do po ciąży i dopiero wszystko sprawdziła.

    My mojemu mężowi właśnie pogłębiamy diagnostykę, bo pojawiły się sugestie, że to porażenie połowy twarzy to mógł być mikroudar, który czasami poprzedza udar dokonany. Na wszelki wypadek już dziś zapodam mu acard.

    Nie ze mną tylko z moim najstarszym bratem... wtedy nawet zwykłego kwasu foliowego nie brała... ale pierwsza ciąża to niezależny czynnik ryzyka stanu przedrzucawkowego...

    jakby nie było, wyszła z tego bez zadnej interwencji i urodziła naturalnie, prawie tydzien po terminie... a stan przedrzucawkowy to raczej kwestia immunologiczna - zgodność tkankowa płód matka ( przynajmniej ja się do takich prac naukowych dokopałam i one mnie przekonują)

    Ja nie twierdze ze mutacja nie ma w ogóle znaczenia... tylko wydaje mi się że muszą być jakies inne czynniki (a właściwie zbiór czynników), która powodują problemy, bo sama mutacja niczego nie tłumaczy... ma ją 60% ludzi w pl z czego 10% homozygote.

    PS homocysteina po 60 jest naturalnie na znacznie wyższym poziomie, a okazało się ze u mamy był problem z b12, sam kwas foliowy nie działał :)

    Ja po tych wszystkich badaniach i po moim inicjalnym przerażeniu MTHFR - czuje się troche oszukana... oczywiście sama tez łykam wersje metylowaną, ale juz nie popadam w paranoje

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 17:17

    2020 :)
    2023 :)
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 27 listopada 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wrote:
    Mam taką tabele- pokazuje wchłanialność przy danym typie mutacji:
    https://images.app.goo.gl/f9yc4NWEDtWUW74LA
    Wg niej wchłaniasz w 48%. Przy tych mutacjach bada się homocysteina bo jej wysoki poziom może powodować poronienie i miażdżycę, a homocysteina rośnie od braku wchłaniania. Syntetyczne witaminy krążą w krwiobiegu. Ja mam Pai, mthfr 1298 obue hetero I nawet jak brałam syntetyczny kompleks witamin b to homocysteina była 7,3. Bo moje wchłanianie nie jest najgorsze 83%. I tak biorę metyle. Co do Pai to Mój hematolog tego nie uznaje ale ono powoduje problemy z zagnieżdżeniem zarodka, insulinoopornosc, zawał. Acard to na pewno na to się bierze, niektórzy dają też heparynę. Ja biorę heparynę ale na Leiden.
    Super taka ta tabelka dzięki :) mysle tylko czy muszę na gwałt to badac czy moge czekac do następnej wizyty 18.12...

    Jeheria lubi tę wiadomość

    x9Igp1.png

    Lat 36
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 27 listopada 2019, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też przecież nie wychodzę od MTHFR, tylko od homocysteiny jako źródła problemu. Gdyby ona była podwyższona, to można by oskarżać ewentualną mutację o taki stan rzeczy. A jak nie, to można kopać dalej albo po prostu zacząć przyjmować metyle, bo one ewidentnie wpływają na jej obniżenie. Ja też zauważyłam to po sobie: gdy brałam zwykły kwas miałam HC na poziomie 10, po folianie 9, a dopiero gdy włączyłam B-kompleks z metylowanym kwasem i wit. B12, to spadła mi do 7. Mój obecny lekarz twierdzi, że to przez foliany, ale ja wiem swoje.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 27 listopada 2019, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga80 wrote:
    a ja dzisiaj przeżyłam kryzys
    rano mnie bardzo mocny ból brzuch dopadł - taki przerzynający cały brzuch, aż mnie zwinęło
    ale na szczęście udało mi się wbic do lekarza i z dzidzią wszystko ok
    całe 300 gr szczęścia :)i trochę większa jak na swój "wiek"
    płeć dalej nieznana, poprzednio mój lekarz widział chłopaka, teraz ten bardziej dziewczynkę obstawiał, chociaz tez pewności żadnej nie dawał bo nie skupiał sie za bardzo na szukaniu siusiaka tylko innych pomiarach :)
    ależ ta ciąża emocji dostarcza :)
    Może masz takie rozciąganie bolesne jak u mnie.

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 27 listopada 2019, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    No ale wspominałaś, że Twoja mama miała z Tobą stan przedrzucawkowy, a to też jest związane z kwestiami naczyniowymi. Poza tym skoro po metylach spadła jej homocysteina o połowę, to znak, że to właśnie one ją obniżają. A to właśnie homocysteina jest ponoć sprawcą chorób z tego spektrum. Moje pytanie do Bony o MTHFR było czysto poznawcze, gdyby miała mutację, to mogłaby ją podejrzewać o złe wchłanianie czy metylację tych witamin. Mój lekarz np., nie taki znowu młody, w tę mutację "wierzy" i np. twierdzi, że jest ona u mnie wskazaniem do brania acardu.

    Na początek polecałabym Ci, Bona, oznaczyć właśnie homocysteinę i ew. witaminę B12 i kwas foliowy, żeby zobaczyć, jak to wygląda. Jeśli bierzesz zwykły kwas foliowy (i nie suplementujesz B12, naturalnie). Jeśli bierzesz metylowany, to w sumie wynik może być niemiarodajny, bo będziesz miała już przez niego obniżoną homocysteinę, więc wtedy zaczekałabym do po ciąży i dopiero wszystko sprawdziła.

    My mojemu mężowi właśnie pogłębiamy diagnostykę, bo pojawiły się sugestie, że to porażenie połowy twarzy to mógł być mikroudar, który czasami poprzedza udar dokonany. Na wszelki wypadek już dziś zapodam mu acard.
    Ja w dzieciństwie też miałam porażenie twarzy, prawdopodobnie od przewiania. Tomograf nic nie wykazał. Ale teraz tak mnie skłoniłas do przemyśleń... Mam przecież Leidena. Kto wie co to dokładnie było...

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 27 listopada 2019, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    Nie ze mną tylko z moim najstarszym bratem... wtedy nawet zwykłego kwasu foliowego nie brała... ale pierwsza ciąża to niezależny czynnik ryzyka stanu przedrzucawkowego...

    jakby nie było, wyszła z tego bez zadnej interwencji i urodziła naturalnie, prawie tydzien po terminie... a stan przedrzucawkowy to raczej kwestia immunologiczna - zgodność tkankowa płód matka ( przynajmniej ja się do takich prac naukowych dokopałam i one mnie przekonują)

    Ja nie twierdze ze mutacja nie ma w ogóle znaczenia... tylko wydaje mi się że muszą być jakies inne czynniki (a właściwie zbiór czynników), która powodują problemy, bo sama mutacja niczego nie tłumaczy... ma ją 60% ludzi w pl z czego 10% homozygote.

    PS homocysteina po 60 jest naturalnie na znacznie wyższym poziomie, a okazało się ze u mamy był problem z b12, sam kwas foliowy nie działał :)

    Ja po tych wszystkich badaniach i po moim inicjalnym przerażeniu MTHFR - czuje się troche oszukana... oczywiście sama tez łykam wersje metylowaną, ale juz nie popadam w paranoje
    A Stan przedrzucawkowy to nie jest związany z nadciśnieniem w ciąży? Tak samo z trombofilią- nadkrzepliwoscia krwi też czytałam że ma związek.

    szatanka lubi tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 27 listopada 2019, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wrote:
    A Stan przedrzucawkowy to nie jest związany z nadciśnieniem w ciąży? Tak samo z trombofilią- nadkrzepliwoscia krwi też czytałam że ma związek.

    Nadcisnienie to podobno objaw, że coś się dzieje w łożysku, taka kompensacja, zeby dziecko dostawało co trzeba... mimo, że łozysko nie działa jak trzeba... gdzies tak czytałam... chociaz w sumie racja bo potem chyba to nadcisnienie prowadzi do dalszych problemów u matki

    a trombofila z kolei moze sie przełozyc na problemy z lozyskiem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2019, 17:41

    2020 :)
    2023 :)
‹‹ 338 339 340 341 342 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ