MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze, tylko ja w pierwszej ciąży urodziłam w dniu terminu i żadnych skurczy nawet mikro nic ... po prostu odeszły mi wody i 7 godzin później był bobas. Zero czegoś przepowiadającego ... skurczy, opuchlizny, brzuch wysoko do samego końca ... chyba stara jestem tzn na pewno jestem, może to właśnie to ... fakt pracowałam do piątku a w niedzielę poród i może w tym zabieganiu po prostu nic nie zauważyłam
Korna lubi tę wiadomość
Carla -
Jeheria, u mnie wczoraj takie skurcze, i przez noc tragedia... Budziły mnie co chwilę już miałam co 3 i 5 minut więc nieregularne. Parę razy mnie wczoraj "przeczyściło", już siedzieliśmy jak na bombie ale gorący prysznic i trochę mi ulżyło...
za tydzień mam wizytę, Mąż musi ule wywieźć, muszę zrobić ostatnie badania krwi w środę, ustawić szafę i skręcić łóżeczko i wózek w środę z Mężem i dopiero mogę rodzic 😁
Ostatnio miałam tyle energii, roznosiło mnie ale kości mi odmówiły posłuszeństwa 😂 chodzić nie mogłam dwa dni tak mi w krzyż wlazło.
Skurcze krzyżowe przy porodzie to taki ból że się traci na chwilę świadomość. Nie chcę więcej opisywać bo mam nadzieję że tego nie doświadczycie. Skurcze przepowiadające to jest pikuś
Opuchlizna jest normalna na tym etapie. Mi się nawet stopy o rozmiar powiększyły poprzednio . Teraz troszkę puchnę wieczorem lub jak jest ciepło.
Pozdrawiam Was i trzymajcie się ciepło! Jakoś mnie te skurcze wymęczyły.. Podczytuje Was ostatnio ale jakoś ciężko mi się odezwać 😂
Endi jesteśmy wszystkie z Tobą 🌹Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 11:44
Endi1990, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Endi, serio wczoraj już myślałam że pojadę 😂 ale dzisiaj jest lepiej 😁 tylko padnięta jestem przez tą noc 😅 Cieszę się że Mąż ogarnął większość potraw i w ogóle śniadania przygotował zanim wstawaliśmy z Synem, bo raz że rzeczywiscie przegięłam i kości mi odmówiły posłuszeństwa a dwa te skurcze.. 😂 Aż go chwaliłam do mojej mamy i teściowej że takiego mam Mężusia, nawet ciasto zrobił 😁
Głupio mi aż było się tu odzywać bo większość Dziewczyny już się mocno męczą fizycznie i psychicznie plus problemy okołoSwiateczne...
A ja tryskałam energia, dobrym humorem i samopoczuciem... Ale rozumiem doskonale bo na koniec ciąży z Synem to miałam już dosłownie depresję. Teraz nie obrażę się nawet jak przenoszę ta ciąże, jeśli tylko nie przeginam czuje się rewelacyjnie i mam nadzieje ze tak zostanie. Martwię się tylko tym GBsem i modle żeby Mała sie nie zaraziła..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 12:00
-
Frufru wrote:U mnie coś ok 10 kg na plus.
A mam takie głupie pytanie, może nie na miejscu... Do dziewczyn które to przeżyły... Czy ból przy poronieniu jest podobny do porodowego? Ja miałam mega skurcze wtedy i bolało bardzo...
Fru, nie będę Cie czarować. Jest dużo gorzej😂 -
Endi trzymamy kciuki :**
Ja fizycznie tez czuje się super za to mentalnie coraz gorzejdużo rzeczy mnie smuci, denerwuje nie wiem czy to hormony czy mąż czy co.. dziś tez. Pies wylał cała szklankę wody bo skakał na łóżko, rozlało się na mój telefon, książki, zegarek, leki.. wiem ze to tylko woda ale zdenerwowałam się trochę i mówię kurczę no ale bałagan. A mąż zamiast wiecie uspokoić powiedzieć ze faktycznie ale zaraz ogarniemy, to ze robię aferę (?!), z igły widły, ze nic się nie stało, zaczął się czepiać być złośliwy i dowalać tekstami ze ja non stop dramatyzuje i oceniać mnie. No tak podkręcił atmosferę, jeszcze mu mówię żeby dał mi spokój i zostawił mnie sama a on dalej. Mówię mu ze ja jestem oaza spokoju w tej ciąży ze chyba nie zna ciężarnych i to jedna z niewielu takich sytuacji. Popłakałam się a on dalej. No szok.. mam dość wszystkiego i powiem Wam ze mam teraz taki stan ze nawet się ciesze ze będę rodzic sama bo jakby walnął czymś podobnym na porodówce to chyba bym się rozsypała ;( wczoraj tez się potknelam i upadłam na pupę, nie jakoś mocno, to tez się nie przejął wogole. Nie wiem czy mu odwaliło ostatni tydzień bo siedzi za długo w domu i problemy z praca czy moje spojrzenie przez hormony się zmieniło.
Leze w łóżku i płacze i mam dośćWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2020, 12:21
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Lilly nakłada się wszystko zapewne, u nas pierwszy tydzień razem w domu też był nerwowy, a teraz sielanka. Ale z pretensji i wymagań przeszło na częste spokojne rozmowy o potrzebach. Nagle mój M. wczuł się w dom, pomalował drzwi, balkon chce zrobić, w kuchni robi. Bo tak to tylko praca praca. Może jak się uspokoisz to porozmawiaj z nim spokojnie co Cię gryzie, smuci i że jak Ci dowala zamiast odpuścić to nie pomaga. Dużo przeszłaś w tej ciąży też i może jak mu powiesz spokojnie to się ogarnie.
lilly. lubi tę wiadomość
-
Kira, no to trudno, chyba jakoś to zniosę 😉
Mi się właśnie taki ból miesiączkowy czasem pojawia, częstsze twardnienie brzucha, no i mam wrażenie jakby mnie mały uciskał między nogami, szczególnie kiedy stoję. W nocy wstaje ze 2x siku. Jednego dnia musiałam ciągle biegać do łazienki 💩 a teraz zaparcia...
Ja czekam na wynik gbs, byłam we wtorek mówili że 4-5 dni ale po drodze święta, więc może jutro... Reszta wyników spoko. Jutro jadę na ktg. Za tydz gin i może jakaś decyzja co dalej... -
Dziewczyny tak z innej beczki... mam dwa pytania jak możecie to proszę o pomoc
1)czy możecie polecić jakiś fajny stanik do karmienia? Pytanie do dziewczyn z dużym biustem, jak się mierzył am przed chwilą to mam rozm. 80F...🙈Chciałam się przejść do sklepu, żeby sobie dopasować cos, ale aktualnie nie ma szans.. poza tym czas już goni.. czytałam, że polecacie z BonPrixu ale na duży biust się sprawdzi?
2)Jestem w 37tc i nie miałam ani razu robionego KTG (to moja pierwsza ciąża), codziennie czuje maleństwo, nie mam skurczow, wiec czy jest potrzeba żeby zrobić to badanie? Nie chce się narażać i staram się nie mieć teraz kontaktu z ludźmi poza mezem,ale może trzeba takie badanie zrobić... Do gina ide dopiero za dwa tygodnie,wiec chcialam się Was poradzić -
Marylove123 wrote:Dziewczyny tak z innej beczki... mam dwa pytania jak możecie to proszę o pomoc
1)czy możecie polecić jakiś fajny stanik do karmienia? Pytanie do dziewczyn z dużym biustem, jak się mierzył am przed chwilą to mam rozm. 80F...🙈Chciałam się przejść do sklepu, żeby sobie dopasować cos, ale aktualnie nie ma szans.. poza tym czas już goni.. czytałam, że polecacie z BonPrixu ale na duży biust się sprawdzi?
2)Jestem w 37tc i nie miałam ani razu robionego KTG (to moja pierwsza ciąża), codziennie czuje maleństwo, nie mam skurczow, wiec czy jest potrzeba żeby zrobić to badanie? Nie chce się narażać i staram się nie mieć teraz kontaktu z ludźmi poza mezem,ale może trzeba takie badanie zrobić... Do gina ide dopiero za dwa tygodnie,wiec chcialam się Was poradzić
Ja zamowiłam z.bonprix 80 E i jestem zadowolona20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Ale się rozpisałyście:) Kurczę, z tego co piszecie, to wasze ciała szykują się do porodu na całego, nawet zaczęłam się martwić po przeczytaniu paru postów o skurczach i bólach, że coś ze mną nie tak skoro nic się nie dzieje - dobrze, że pojawiły się też głosy dziewczyn, u których też cisza, troszkę mnie to uspokoiło mimo wszystko:P Jeśli to nie jest oczekiwanym medycznie standardem, to jednak wolałabym nie czuć bólu możliwie jak najdłużej się da.
Marylove, parę stron temu polecałam staniki ze strony biustonoszedokarmienia.pl, wybrałam sobie dwa modele ( w roz. 70H) i jestem zadowolona.34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
lilly. wrote:Endi trzymamy kciuki :**
Ja fizycznie tez czuje się super za to mentalnie coraz gorzejdużo rzeczy mnie smuci, denerwuje nie wiem czy to hormony czy mąż czy co.. dziś tez. Pies wylał cała szklankę wody bo skakał na łóżko, rozlało się na mój telefon, książki, zegarek, leki.. wiem ze to tylko woda ale zdenerwowałam się trochę i mówię kurczę no ale bałagan. A mąż zamiast wiecie uspokoić powiedzieć ze faktycznie ale zaraz ogarniemy, to ze robię aferę (?!), z igły widły, ze nic się nie stało, zaczął się czepiać być złośliwy i dowalać tekstami ze ja non stop dramatyzuje i oceniać mnie. No tak podkręcił atmosferę, jeszcze mu mówię żeby dał mi spokój i zostawił mnie sama a on dalej. Mówię mu ze ja jestem oaza spokoju w tej ciąży ze chyba nie zna ciężarnych i to jedna z niewielu takich sytuacji. Popłakałam się a on dalej. No szok.. mam dość wszystkiego i powiem Wam ze mam teraz taki stan ze nawet się ciesze ze będę rodzic sama bo jakby walnął czymś podobnym na porodówce to chyba bym się rozsypała ;( wczoraj tez się potknelam i upadłam na pupę, nie jakoś mocno, to tez się nie przejął wogole. Nie wiem czy mu odwaliło ostatni tydzień bo siedzi za długo w domu i problemy z praca czy moje spojrzenie przez hormony się zmieniło.
Leze w łóżku i płacze i mam dość
Lilly moja rada poprostu olej to.wszystko nie denerwuj się.
Ja jak zaczęłam puszczać jednym uchem A wypuszczać drugim to co mój mąż mówi to od razu jest między nami lepiej.
Bez kitu nie ma co się nakręcać szkoda nerwów...lilly. lubi tę wiadomość
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Ja idę pierwszy i pewno ostatni raz na ktg. Lekarz pytał czy chce i mam możliwości by w miarę bezpecznie je zrobić. Idę do swojej szkoły rodzenia, dbają tam żeby było ok, przyjmują tylko na ktg, więc się zdecydowałam iść...
-
Marylove123 wrote:Dziewczyny tak z innej beczki... mam dwa pytania jak możecie to proszę o pomoc
1)czy możecie polecić jakiś fajny stanik do karmienia? Pytanie do dziewczyn z dużym biustem, jak się mierzył am przed chwilą to mam rozm. 80F...🙈Chciałam się przejść do sklepu, żeby sobie dopasować cos, ale aktualnie nie ma szans.. poza tym czas już goni.. czytałam, że polecacie z BonPrixu ale na duży biust się sprawdzi?
2)Jestem w 37tc i nie miałam ani razu robionego KTG (to moja pierwsza ciąża), codziennie czuje maleństwo, nie mam skurczow, wiec czy jest potrzeba żeby zrobić to badanie? Nie chce się narażać i staram się nie mieć teraz kontaktu z ludźmi poza mezem,ale może trzeba takie badanie zrobić... Do gina ide dopiero za dwa tygodnie,wiec chcialam się Was poradzić
KTG mam od 35tc ponoć warto je jednak robić jak są warunki (u mnie w klinice osobny pokój i paski otwierane przy mnie) żeby sprawdzić akceleracje serduszka dziecka.
Co do staników nie pomogę bo mi w ogóle ciężko trafić - wszystko mi się porozjeżdzało i nadal się zmienia (obwód, miseczka) mam dwie przedłużki, więcej kupię dopiero po porodzie -
nick nieaktualnySory za zmianę tematu, któraś z Was pisała ze kupiła ostatnio żółtego uszaka z ikei, czy mogę prosić realne zdjęcie? Bo byłam przekonana ze on jest tak mega mocno żółty a w internecie znalazłam zdjęcia na których ten kolor jest delikatny, nie wiem czy to kwestia światła czy inna kolekcja. Z góry dziękuje!
-
mwm wrote:Sory za zmianę tematu, któraś z Was pisała ze kupiła ostatnio żółtego uszaka z ikei, czy mogę prosić realne zdjęcie? Bo byłam przekonana ze on jest tak mega mocno żółty a w internecie znalazłam zdjęcia na których ten kolor jest delikatny, nie wiem czy to kwestia światła czy inna kolekcja. Z góry dziękuje!
Catlady, mwm lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarylove123 wrote:Dziewczyny tak z innej beczki... mam dwa pytania jak możecie to proszę o pomoc
1)czy możecie polecić jakiś fajny stanik do karmienia? Pytanie do dziewczyn z dużym biustem, jak się mierzył am przed chwilą to mam rozm. 80F...🙈Chciałam się przejść do sklepu, żeby sobie dopasować cos, ale aktualnie nie ma szans.. poza tym czas już goni.. czytałam, że polecacie z BonPrixu ale na duży biust się sprawdzi?
2)Jestem w 37tc i nie miałam ani razu robionego KTG (to moja pierwsza ciąża), codziennie czuje maleństwo, nie mam skurczow, wiec czy jest potrzeba żeby zrobić to badanie? Nie chce się narażać i staram się nie mieć teraz kontaktu z ludźmi poza mezem,ale może trzeba takie badanie zrobić... Do gina ide dopiero za dwa tygodnie,wiec chcialam się Was poradzić
2. Nie jest konieczne. Ja nie planuję robić ze względu na te epidemię. -
Carla wrote:Kurcze, tylko ja w pierwszej ciąży urodziłam w dniu terminu i żadnych skurczy nawet mikro nic ... po prostu odeszły mi wody i 7 godzin później był bobas. Zero czegoś przepowiadającego ... skurczy, opuchlizny, brzuch wysoko do samego końca ... chyba stara jestem tzn na pewno jestem, może to właśnie to ... fakt pracowałam do piątku a w niedzielę poród i może w tym zabieganiu po prostu nic nie zauważyłam
U mnie byla podobna sytuacja w pierwszej ciazy ale i czlowiek byl mlodszy , zero oznak nadchodzacego porodu. Jeszcze w terminie porodu pojechalam sama na badania do poloznej z rana , zrobilam zakupy, obiad a wieczorem pojechalam z mezem metrem 😂do szpitala i po 2 godz mialam juz syna na rekach 🥰Niki2803, lilly. lubią tę wiadomość