X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 18 kwietnia 2020, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    Ale pneumokoki i rota są obowiązkowe?

    Pneumokoki tak, rota nie.
    Na szczęście rota to jest do wypicia :)
    Tylko trzeba się modlić żeby dziecko nie zwróciło, bo szczepionka ponad 3 stówy 😂

    lilly. lubi tę wiadomość

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 kwietnia 2020, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kira91 wrote:
    Pneumokoki tak, rota nie.
    Na szczęście rota to jest do wypicia :)
    Tylko trzeba się modlić żeby dziecko nie zwróciło, bo szczepionka ponad 3 stówy 😂
    Mojej smakowało. 🤣🤣🤣🤣

    Mimi1987 lubi tę wiadomość

  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 18 kwietnia 2020, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Pneumokoki są w kalendarzu jako obowiązkowe.

    Rota nie. 😊 Chociaż rota polecam 👍 córcia jedna noc wymiotow i 3 luźne kupy.
    Ja tydzień zdychalam.


    Mój Młody też przeszedł, zaraził się od sąsiada. Dwa dni lekka biegunka i nic więcej. 😁

    Adasiowi też smakowało, ponoć to słodkie to dzieci chętnie piją 😀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2020, 23:16

    Mimi1987 lubi tę wiadomość

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 18 kwietnia 2020, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kira91 wrote:
    U nas pod tymi potrójnymi szczepionkami jeszcze są na pneumokoki :( Masakra, tyle tego jest...

    No dużo. Mój syn jeszcze nie miał pneumokoki obowiązkowe bo 6 lat temu była tylko odpłatnie. Tak samo jak meningokoki. Te mamy wpisane jakby na końcu książeczki.

    U nas też dziękowałam że wykupiłam na rota szczepionkę. Jak nas złapało to mały miał 3 miesiące. Wszyscy łącznie z teściami umieraliśmy A Młody raz kupka i po.sprawie.
    Jakby nie miał tej szczepionki to pewnie szpital by nas czekał ;(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2020, 23:21

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 18 kwietnia 2020, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski rozpakowujcie się bo jest super 🥰 Jestem zakochana, on jest tak grzeczny, że nie ogarniam. Jesteśmy we 3 w pokoju i mam porównanie do pozostałej dwójki noworodków no to masakra tak różne dzieci.
    Lilly brzucha już niewiele zostało jest jeszcze płyn macica się obkurcza jak karmię ale widzę, że szybko będzie cacy. Dziś już śmigam, sutki pieką, Oli pięknie ssie no tfu tfu sielanka. Chyba wynagradza mi te wszystkie straszne rzeczy z całej ciąży...

    Mimi1987, MIMI, Jeheria, PLPaulina, szatanka, lipcowka86, Kira91, PattisonBM, Catlady, Bona, Niki2803, Endi1990, Cer, Korna lubią tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 kwietnia 2020, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to teraz sama nie wiem czy chce nadal męczyć się w ciąży czy już powitać córeczkę. Mam mieszane uczucia. Trochę już wiem co mnie czeka. Ale jest ten lęk - bo to 2 latka + noworodek. 😱

    Pamiętam jak każdy chwalił Hanię, że ona taka grzeczna. Żadnego dźwięku praktycznie z siebie nie wydała przez okres noworodkowy.
    A potem? A teraz? 😅😅 Uśmiech diabła i do dzieła. 😅😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2020, 23:47

  • Kakarli Ekspertka
    Postów: 191 255

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Laski rozpakowujcie się bo jest super 🥰 Jestem zakochana, on jest tak grzeczny, że nie ogarniam. Jesteśmy we 3 w pokoju i mam porównanie do pozostałej dwójki noworodków no to masakra tak różne dzieci.
    Lilly brzucha już niewiele zostało jest jeszcze płyn macica się obkurcza jak karmię ale widzę, że szybko będzie cacy. Dziś już śmigam, sutki pieką, Oli pięknie ssie no tfu tfu sielanka. Chyba wynagradza mi te wszystkie straszne rzeczy z całej ciąży...
    Niech sielanka trwa jak najdłużej! :)

  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 06:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Laski rozpakowujcie się bo jest super 🥰 Jestem zakochana, on jest tak grzeczny, że nie ogarniam. Jesteśmy we 3 w pokoju i mam porównanie do pozostałej dwójki noworodków no to masakra tak różne dzieci.
    Lilly brzucha już niewiele zostało jest jeszcze płyn macica się obkurcza jak karmię ale widzę, że szybko będzie cacy. Dziś już śmigam, sutki pieką, Oli pięknie ssie no tfu tfu sielanka. Chyba wynagradza mi te wszystkie straszne rzeczy z całej ciąży...

    Ale jesteś szczęściara ❤️ Szybki bezproblemowy poród i jeszcze dzidzia taka grzeczna najlepiej :*

    PattisonBM lubi tę wiadomość

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam od tygodnia jakiś kryzys :(
    Gorzej się czuje, brzuch w nocy cały czas twardy, dziś od 3 nie śpię.. psychicznie dramat, ciagle płacze, po 1h albo dwie, jestem smutna, tak jakby odebrało mi cała radość z tego ze zaraz będzie dzidziuś. Poród widzę średnio a nawet wszystko mi już jedno.. nie wiem co się dzieje :( nawet jak tata zmarł i babcia czy były te akcje z jajnikiem to tak nie miałam, było ciężko ale jakoś do przodu i wogole a teraz od tygodnia totalne załamanie.
    Hormony?

    Mimi1987 lubi tę wiadomość

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Ja to teraz sama nie wiem czy chce nadal męczyć się w ciąży czy już powitać córeczkę. Mam mieszane uczucia. Trochę już wiem co mnie czeka. Ale jest ten lęk - bo to 2 latka + noworodek. 😱

    Pamiętam jak każdy chwalił Hanię, że ona taka grzeczna. Żadnego dźwięku praktycznie z siebie nie wydała przez okres noworodkowy.
    A potem? A teraz? 😅😅 Uśmiech diabła i do dzieła. 😅😅


    Mam takie same obawy...! 😂😁😁
    Pierwsze dwa tygodnie cudownie 0 płaczu, potem zaczęły się kolki...
    Mówiłam już ze nasze dzieciaki to dalekie zaginione kuzynostwo chyba😂

    PLPaulina lubi tę wiadomość

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    A ja mam od tygodnia jakiś kryzys :(
    Gorzej się czuje, brzuch w nocy cały czas twardy, dziś od 3 nie śpię.. psychicznie dramat, ciagle płacze, po 1h albo dwie, jestem smutna, tak jakby odebrało mi cała radość z tego ze zaraz będzie dzidziuś. Poród widzę średnio a nawet wszystko mi już jedno.. nie wiem co się dzieje :( nawet jak tata zmarł i babcia czy były te akcje z jajnikiem to tak nie miałam, było ciężko ale jakoś do przodu i wogole a teraz od tygodnia totalne załamanie.
    Hormony?

    Lilly, hormony plus zmęczenie.... Ja już Tez czasami poplakuje. A dzien przed porodem to wyłam jak głupia bez powodu! 😂 Spokojnie, po porodzie jakiś czas się ustabilizuje 😘🤗 ściskam Cie mocno i życzę dużo siły!

    lilly., Bona lubią tę wiadomość

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiadomo sielanka nie będzie trwać wiecznie ale miło jest ją mieć te pierwsze doby po porodzie ☺️
    Lilly to minie jak się dzidzia urodzi, a jak Twój facet? Sytuacja lepiej czy nie? Jeśli nie masz wsparcia to najgorzej 😔

    Kira91, Bona lubią tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Kakarli Ekspertka
    Postów: 191 255

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Wiadomo sielanka nie będzie trwać wiecznie ale miło jest ją mieć te pierwsze doby po porodzie ☺️
    Lilly to minie jak się dzidzia urodzi, a jak Twój facet? Sytuacja lepiej czy nie? Jeśli nie masz wsparcia to najgorzej 😔
    Spokojnie, nie jest powiedziane ile będzie trwała. Poznałam mamę bliźniaków, które takimi aniołami były cały czas. Nigdy nie wiadomo :)

    Bona, Karolllla, lilly., PLPaulina lubią tę wiadomość

  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas było odwrotnie! Na oddziale po porodzie taką zadyme robil że położne rece rozkladaly i mówiły że taki model haha aż jwdnej nocy w szpitalu wsadziłam go w ten przezroczysty wózek i pojechalam mówie: pomocy nie potrafie go obslugiwac:)
    Taka stara pani z noworodkow sprzedala.mi patent jak uspokajaly kiedys noworodki na oddzialach- na język odrobine glukozy, wiec mowie do meza kupuj glukoze bo jak wyjdziemy to ja nie wiem.co zrobie. Wyszlam w sobote a w niedziele maz na dniowke szedl- mialam zawał! i co? po przekroczeniu domu anioł wcielony! Ani płaczu ani krzyków? zero kolek, nocki przespane...

    Karolllla, PattisonBM, lilly., Korna lubią tę wiadomość

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • Kakarli Ekspertka
    Postów: 191 255

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilly hormony szaleją. Jeżeli nadal będzie Ci ciężko po porodzie to szukaj pomocy psychologa. Wiem po sobie, że nie ma co czekać, aż gorszy nastrój sam minie.

    Spróbuj teraz zaakceptować swoje emocje, powiedz sobie , że to normalne na tym etapie i masz pełne prawo czuć się gorzej.
    Ja w tej ciąży tryskam energią i radością. Mam za to zerową cierpliwosc do Łucji i to mnie boli, bo czuje się jak wyrodna matka. Gdyby nie mąż to bym ją kilka razy dziennie rozszarpała na części ;-)

    lilly. lubi tę wiadomość

  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    A ja mam od tygodnia jakiś kryzys :(
    Gorzej się czuje, brzuch w nocy cały czas twardy, dziś od 3 nie śpię.. psychicznie dramat, ciagle płacze, po 1h albo dwie, jestem smutna, tak jakby odebrało mi cała radość z tego ze zaraz będzie dzidziuś. Poród widzę średnio a nawet wszystko mi już jedno.. nie wiem co się dzieje :( nawet jak tata zmarł i babcia czy były te akcje z jajnikiem to tak nie miałam, było ciężko ale jakoś do przodu i wogole a teraz od tygodnia totalne załamanie.
    Hormony?


    Lilly Kochana polecam Tobie i dziewczynom posłuchania za darmo podcastów na SPOTIFY Justyny Nagłowskiej Szyc. Super babka uwielbiam ją. I mądrze i rzeczowo mówi. Ja przy jej podcastach super się wyluzowałam. Ma tam kilka już nagranych spotkań:) My poprostu za bardzo chcemy żeby było idealnie. A wcale tak nie musi być. Życie to nie instagram wykreowany że wszystko jest takie słodkie woow. Nie oceniajmy się A zapanuje w nas równowaga. Będzie dobrze !


    https://open.spotify.com/episode/0ES0RzNa1mpW3OK6aetzz9?si=weFLD-3HSYOpM4YSItWx1Q

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2020, 09:28

    Kakarli, PattisonBM, lilly. lubią tę wiadomość

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z kolei moja teściowa która urodziła 5 chłopców mówi że w szpitalu jej synowie byli płaczkami strasznymi ponieważ miała za mało mleka na początku, jak laktacja ruszyła to w końcu się najadali i było wszystko ok. Więc biorę to pod uwagę.
    U siostry z kolei Jasiu aniołek póki nie zaczęły się problemy z zielonymi kupami.
    Marzę o grzecznym synku ale kto nie marzy? :D
    Zazdro Karolla i oby był zawsze taki kochany i grzeczny 💞

    Mimi1987 lubi tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria wrote:
    Z kolei moja teściowa która urodziła 5 chłopców mówi że w szpitalu jej synowie byli płaczkami strasznymi ponieważ miała za mało mleka na początku, jak laktacja ruszyła to w końcu się najadali i było wszystko ok. Więc biorę to pod uwagę.
    U siostry z kolei Jasiu aniołek póki nie zaczęły się problemy z zielonymi kupami.
    Marzę o grzecznym synku ale kto nie marzy? :D
    Zazdro Karolla i oby był zawsze taki kochany i grzeczny 💞

    Grzeczny A co oznacza grzeczny ?????
    Płacz też jest potrzebny. Dziecko to nie robot tylko osobna jednostka która ma prawo wyrażać swoje uczucia i tyle...To, że płacze to jest niegrzeczny ???
    Przepraszam ale to właśnie takie slogany naszych mam tesciowych i innych życzliwych starszych pań. Ooo płacze ale jesteś niegrzeczny 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

    Właśnie przez takie coś laski się nakrecają i jest o krok do depresji.
    Bo widzą wooow Twoje takie "grzeczne nie płacze " A mój się drze całe noce. Co Ja zrobiłam źle i czemu ja mam taki los.
    Dziewczyny każde dziecko jest inne.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2020, 09:57

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Kakarli Ekspertka
    Postów: 191 255

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi1987 wrote:
    Grzeczny A co oznacza grzeczny ?????
    Płacz też jest potrzebny. Dziecko to nie robot tylko osobna jednostka która ma prawo wyrażać swoje uczucia i tyle...To, że płacze to jest niegrzeczny ???
    Przepraszam ale to właśnie takie slogany naszych mam tesciowych i innych życzliwych starszych pań. Ooo płacze ale jesteś niegrzeczny 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
    Grzeczny = posłuszny w ich opinii. W opinii matek zapewne nieuciążliwy. Też nie lubię tego słowa, bo niestety ma właśnie taki wydźwięk. Grzeczne dziecko je wszystko, wykonuje polecenia i jest cicho. Czyli jest zaprzeczeniem każdego dziecka ;-)

    Mimi1987, PLPaulina, Kira91 lubią tę wiadomość

  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 19 kwietnia 2020, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kakarli wrote:
    Grzeczny = posłuszny w ich opinii. W opinii matek zapewne nieuciążliwy. Też nie lubię tego słowa, bo niestety ma właśnie taki wydźwięk. Grzeczne dziecko je wszystko, wykonuje polecenia i jest cicho. Czyli jest zaprzeczeniem każdego dziecka ;-)


    Amen dziękuję, że też się z tym zgadzasz 🙏🙏🙏🙏

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
‹‹ 761 762 763 764 765 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ