MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Zieziulka wrote:Termin mam na 7.06 ale poprzednio urodziłam w 36 tc a to podobno lubi się powtarzać więc liczyłam że urodzę szybciej póki co się nie zanosi chociaż wiadomo że to wystarczy chwila i zaczyna się poród 😉 Jestem już w ciąży 2 tygodnie dłużej niż poprzednio i dla mnie to już za długo 😆
Widzisz, chyba obie się nastawiliśmy na jakiś scenariusz ... ja, że urodzę dokładnie w termin i jeden dzień opóźnienia mnie wyprowadza z równowagi już. Poza tym stres bo dziecko 3600 szacowane, a mi przy 3400 urodzonym pierwszym mówili m, że na mnie duże. Boje się, dzisiaj na wadze 59 kg niecałych, jak ja kolosa urodzę ...
Carla -
Kat20maj2020 wrote:Dziewczyny od 6 jestem na oddziale. Rano hlusnelo mi jakieś 150-200 ml.,, czegoś..,, zestresowana wyciągnęłam męża z łóżka i przyjechaliśmy. Wg papierka to wody ale kekarz jest niepewny bo jest też trochę konsystencji sluzu. Wzięli posiew(po co?) na USG wód jeszxze dużo i mały ma się dobrze
Właśnie tak urodziłam pierwszą córkę. 4 rano pyknięcie i mokro w majtkach lecę do łazienki jakaś różowa woda, no to do szpitala, na USG wód w normie więc dyskusja że to nie wody tylko czop śluzowy ale że to był 36 tc to mnie nie odesłali tylko przyjęli na porodówkę na obserwacje, położne do końca twierdziły że to nie wody i nie urodzę, testy mieli mi zrobić wieczorem, przeleżałam do 17 z lekkimi skurczami...o 17 zaczęły się co 5 minut to kazałam lekarza zawołać i było 8 cm 🙈 o 20:20 urodziłam 😉Korna lubi tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Carla wrote:Widzisz, chyba obie się nastawiliśmy na jakiś scenariusz ... ja, że urodzę dokładnie w termin i jeden dzień opóźnienia mnie wyprowadza z równowagi już. Poza tym stres bo dziecko 3600 szacowane, a mi przy 3400 urodzonym pierwszym mówili m, że na mnie duże. Boje się, dzisiaj na wadze 59 kg niecałych, jak ja kolosa urodzę ...
Ja tydzień temu to było 36+3 na USG miałam podane 3200...więc jak dojdę do terminu to 4000 jak nic, pierwsza córka 36+1 tc 3120 g...śmiano się że to żaden wcześniak z taką wagą. Dlatego też bym wolała szybciej niż później.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2020, 12:18
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Szatanka też miałam napisać, smoczek żeby Tobie cycki odpoczęły bo może nie jest głodna wcale tylko chce ciumkać plus niech poleży na brzuchu nawet jak będzie płakać, że jej niewygodnie. Oli w ciągu dnia śpi tylko na brzuchu już to bardzo pomaga na gazy.
-
Zieziulka wrote:Właśnie tak urodziłam pierwszą córkę. 4 rano pyknięcie i mokro w majtkach lecę do łazienki jakaś różowa woda, no to do szpitala, na USG wód w normie więc dyskusja że to nie wody tylko czop śluzowy ale że to był 36 tc to mnie nie odesłali tylko przyjęli na porodówkę na obserwacje, położne do końca twierdziły że to nie wody i nie urodzę, testy mieli mi zrobić wieczorem, przeleżałam do 17 z lekkimi skurczami...o 17 zaczęły się co 5 minut to kazałam lekarza zawołać i było 8 cm 🙈 o 20:20 urodziłam 😉
Mi w pierwszej ciąży w dniu terminu wody odeszły, szpital po 3 h skurcze i kolejnych 3 h maluch. Teraz bierze i puszcza i mnie trafia już ...Carla -
Zieziulka wrote:Właśnie tak urodziłam pierwszą córkę. 4 rano pyknięcie i mokro w majtkach lecę do łazienki jakaś różowa woda, no to do szpitala, na USG wód w normie więc dyskusja że to nie wody tylko czop śluzowy ale że to był 36 tc to mnie nie odesłali tylko przyjęli na porodówkę na obserwacje, położne do końca twierdziły że to nie wody i nie urodzę, testy mieli mi zrobić wieczorem, przeleżałam do 17 z lekkimi skurczami...o 17 zaczęły się co 5 minut to kazałam lekarza zawołać i było 8 cm 🙈 o 20:20 urodziłam 😉
Oby u mnie też tak było🥴🥴 -
Smoczek jest u nas grany od praktycznie samego początku, na przewijaku to must have! Kupilam nawet tego bibsa, ale zdecydowanie woli lovi. No nic, zrobilam jej masaż oliwką, dalam jeszcze raz cycka i póki co śpi u mnie na rękach, zobaczymy, czy da się odłożyć.
Utwierdzcie mnie w przekonaniu, że jeżeli piję i jem produkty mleczne bez laktozy, to na pewno nie przeze mnie te kolki?
Dziewczyny, powodzenia na porodówkach! Czekamy na ostatnie majowe bobaski!
Karolla, a taka mała dzidzi może spać na brzuszku? Mi chyba położna mówiła, że nie zostawiamy takiego maleństwa na brzuszku bez nadzoru. Ja ją na ten brzuszek kładę, ale ma jeszcze kikuta, więc tak średnio pomaga chyba.Korna lubi tę wiadomość
-
Karolllla wrote:Oli śpi bez problemu głowę też obraca bez problemu. Od pierwszych dni go tak kładę i jest mega „wyrobiony” a i mam go na oku jak śpi także luz.
Mój Miki od pierwszych dni spał na brzuchu. Bałam się, że się udusi czy coś, a on tak fajnie ociężale głowę podnosił i zmieniał z boku na bok. Położna mnie uspakajała, że da radę, obserwowałam i się uspokoiłam. Bardzo dobrze mu zrobiło zamiłowanie spania czuwania i zabaw na brzuszku, bo miał obniżone napięcie mięśniowe i taki flakowaty brzuszek po urodzeniuKarolllla lubi tę wiadomość
Carla -
Carla wrote:Mój Miki od pierwszych dni spał na brzuchu. Bałam się, że się udusi czy coś, a on tak fajnie ociężale głowę podnosił i zmieniał z boku na bok. Położna mnie uspakajała, że da radę, obserwowałam i się uspokoiłam. Bardzo dobrze mu zrobiło zamiłowanie spania czuwania i zabaw na brzuszku, bo miał obniżone napięcie mięśniowe i taki flakowaty brzuszek po urodzeniu
Dokładnie walczył od pierwszych dni tą głową, teraz to już normalna pozycja dla niegoza to w drugą stronę na plecach śpi tylko w wózku albo na ranem i nie wiem czy powinien częściej 🤷🏼♀️
Carla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Dzisiaj o godz 9:02 na świat przyszła Natalia. 😍 3740g i 58 cm ciała do kochania ! Jest słodziutka. 💓
Podczas cesarki miałam maseczkę. Ale było znośnie. 👍
Miałam trochę zrostów po poprzedniej cesarce. Straciłam trochę krwi ale jeszcze zmieściłam się w granicy normy.
Teraz dostałam morfinę, więc jak zacznie działać to będzie miło. 😅Andzia86, Carla, Karolllla, Izape_91, Jeheria, Endi1990, Korna, Frufru, Cer1, Mimi1987, Catlady, lilly., Bona, Niki2803, lipcowka86 lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 15:58
-
nick nieaktualnyKarolllla wrote:Haha jaka fajna! Gratulacje Paulina no powiem Ci cesarka o 9:00 o 9:02 mała na świecie szacun 🤪
Wzięli mnie o 8:30 😊 bo się wyrobili. A mi cukier nie spadł jak poprzednio.
Teraz już wyszłam z pooperacyjnej. Pionizacja przebiegła dobrze
Niki2803 lubi tę wiadomość
-
szatanka wrote:Smoczek jest u nas grany od praktycznie samego początku, na przewijaku to must have! Kupilam nawet tego bibsa, ale zdecydowanie woli lovi. No nic, zrobilam jej masaż oliwką, dalam jeszcze raz cycka i póki co śpi u mnie na rękach, zobaczymy, czy da się odłożyć.
Utwierdzcie mnie w przekonaniu, że jeżeli piję i jem produkty mleczne bez laktozy, to na pewno nie przeze mnie te kolki?
Dziewczyny, powodzenia na porodówkach! Czekamy na ostatnie majowe bobaski!
Karolla, a taka mała dzidzi może spać na brzuszku? Mi chyba położna mówiła, że nie zostawiamy takiego maleństwa na brzuszku bez nadzoru. Ja ją na ten brzuszek kładę, ale ma jeszcze kikuta, więc tak średnio pomaga chyba. -
Paulina gratulacje! Sliczna córcia ♥️Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Gratulacje Paulina!
Pattison u mnie pokarm na dobrą sprawę jest od 6 doby, wtedy po raz pierwszy kapnelo z drugiej piersi jak karmiłam pierwszą. Do dziś nie noszę wkładek bo kapie tylko jak karmię. Najważniejszy jest przyrost wagi. Jeśli to jest ok to nie ma co się przejmować że maluch wisi na cycu. Mój też lubi powisiec w ciągu dnia zwłaszcza, choć dzisiejsza noc straszna.
Ja ostatni raz mm podałam w 3 dobie jak wyszłam ze szpitala. Od tamtej pory ani kropli mm.
A co do odciągania laktatorem to niekiedy laktator nie wyciągnie z Ciebie mleka. U mnie też mało było. Moja ciocia karmiła rok i chodziła na studia w weekendy więc musiała odciągnąć pokarm. Maksymalnie po 20ml odciagala. Laktator nie jest miarą pojemności piersi.
-
Hej dziewczyny apropos laktacji jak jest dopiero poczatek to nie ma co panikowaćpierwsze 2 doby dziecię z założenia się nie najada... gorzej jak później... ja przy pierwszym ściąganiu z jednej piersi miałam 3ml - razem z obu tak 5-6ml a to była końcówka 3 doby... a dziecko robiło sie coraz bardziej pomarańczowe - mi nikt w szpitalu mm za bardzo nie wciskał i błąd - bo w 3 dobie mieliśmy spadek 12% i wyslali nas do domu bez zadnego info.
Pierwsze 2 i poł tygodnia karmiłam za strzykawki taką rurka podłączoną do sutka i systemem sns medala - okropnie to było nie wygodne i upierdliwe, ale mala jadła tylko z cyca (z dopalaczem) a ja po kazdym karnmieniu odciagałam - stopniowo rosło to ile odciągałam ale jak doszło do 20-25 ml z obu razem to sie zatrzymało...
Zaczelalm olewac odciaganie w nocy bo nie miałam siły - tak stopniowo... potem dziecie zaczelo żadac cyca miedzy karmieniami - szkoda mi było odciagac a potem jej dawac wiec stopniowo coraz mniej odciągałam i pozwalałam się traktowac jak smoczek... w ogole wszystko olalam - powiedzialam sobie ze najwyzej bedzie jesc tylko mm.
Minął ponad miesiąc a moje dziecie zjada około 40ml mieszanki (od poczatku daje jej 60 i pozwalam zjesc ile chce) po kazdym oficjalnym karmieniu i wiekszosc czasu miedzy karmieniami wisi na cycu - i nad ranem sam cyc jej starcza - tyje srednio 28g dziennie... więc ok
Chyba juz nigdy calkiem z mieszanki nie zejde, ale ciesze sie z tego co jest...
Polecam znaleźc jakiegos doradce laktacyjnego i wypróbwac jego rady, ale ostatecznie robic tak jak czujecie...
ps laktator nie zawsze daje prawidłowy obraz - ja teraz sciągam nadal około 20-30ml, ale jak zwaze dziecko po karmieniu piersia to zjada 60-80g czasem wiecej...
Tyle mojego w temacie laktacjiJeheria, Korna lubią tę wiadomość
2020
2023