Maj-Czerwiec 2017 3city
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie zaparć większych nie ma a za to dorobiłam się okropnych hemoroidów. Jak to cholerstwo się leczy? Ma któraś z Was coś sprawdzonego co pomaga bo oszaleje.
My wczoraj już łóżeczko przywieźliśmy i w sobotę będziemy składać.
Moja córka też często przez sen dłubie w nosie i rano cała pościel we krwi...
Wczoraj jeszcze dostałam wiadomość z DKMS, że potrzebują mnie jako dawcy szpiku. Tylko w ciąży nie można, troche mi przykro, bo czekałam 9 lat na to aż się odezwą a teraz nie moge pomóc
-
17.03 mam wizytę dopiero, na razie odstawiłam. Ostatnio hemoglobina była 10,6 przy normie od 12.
Krew mi leci tylko teraz w ciąży, dziąsła też wcześniej nie krwawiły.
Marlenka kurcze odezwali się w takim czasie. Szkoda, no ale Ty i maluszek jesteście najważniejsi. Nie możesz w ciąży i pewnie jeszcze jakiś czas po porodzie?
Z hemoroidami niestety nie pomogę, nie mam pojęcia co można zrobićWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2017, 10:39
-
Marlena z naturalnych sposobów na hemoroidy to: rozgnieść kapsułkę z wit E i wcierać, łyżeczkę oleju kokosowego pomieszać z kilkoma kroplami płynu lugola i wmasować. Dobrze podziała też smarowanie aloesem. Doustnie możesz łykać codziennie 500mg rutyny. I przy wypróżnianiu podstaw pod stopy jakiś stołeczek, żeby mieć kolana wyżej niż pupę
-
Dzięki dziewczyny
Spróbuje tych sposobów, bo już świra dostaje.
Dziś rozmawiałam z panią z DKMS i mi powiedziała, że dopiero jak skończę karmić piersią to będę mogła oddać szpik. Ale nie mogła mi powiedzieć kim jest ten chory i skąd jest. Na razie robią testy czy mamy 100% zgodności i wtedy będą decydować czy poczekają na mój szpik. Bo ciąża wstrzymuje dalsze procedury. Czekam na telefon jak ustalą zgodność lub jej brak.
-
Marlena, Posterisan sobie zaaplikuj, najlepszejszy! No i tak jak napisała ania o tych kolanach i rutynie
mi wylazł jeden po porodzie i na następny dzień mąż już był z posterisanem, chwila moment i było po hemoroidzie
Marlena, wielki szacun dla Ciebie!!!
Ja też już od kilku lat mam się zapisać i zawsze coś... aż wstyd, bo to trwa sekundę przecież...
To teraz trzeba czekać na resztę wyników i decyzję co dalej. Oni tam najlepiej wiedzą co będzie najodpowiedniejszego w tej sytuacji.
Dzięki dziewczyny, Iga dzisiaj miała troszkę gorszą noc, bo się przebudziła ze dwa razy z płaczem (dla nas to nienormalne, bo nasze dziecko śpi calutką noc bez pobudek) i rano wstała też z płaczem. Mój mąż panikarz już chciał jechać na IP, bo pewnie to nosek ją boli i pewnie złamała... ah te chłopy
Myślę, że jakby na niego trafił jakiś przypadek upadku z krwią to od razu by jechał do szpitala, albo by padł -
Ja mam ten sam problem i dr zleciła mi właśnie picie laximama i czopki glicerynowe. Coś tam pomaga, ale szału nie ma - oporna jestem.
My po badaniu. Wszystko dobrze. Piotruś, tak jak ostatnio, ułożony główką w dół i pewnie już się to nie zmieni. Waży 1798g -
Czy któraś z Was robi badania w lux medzie? Mam wrażenie, że naciągają kobiety w ciąży. To już piąty raz, jak zrobiłam ogólne badanie moczu i wynik wyszedł masakra - krew, leukocyty, bakterie i nablonki. Przy poprzednich 4 badaniach powtarzałam następnego dnia i robiłam posiew i wyniki były prawidłowe. Jeśli po weekendzie znowu będę mieć dobry wynik to ich gdzieś zgłoszę i zrobię aferę.
-
Dzięki dziewczyny za Posterisan, zaczyna pomagać. Co do oddawania szpiku, nie ma się czego bać to nic nie boli, tyle co pobranie krwi. Ja się zapisałam na listę dawców jak tylko skończyłam 18 lat, więc już dawno temu
15 minut i po wizycie, ale teraz można przez internet nawet.
-
Lollipop - nie mam pojecia czy lepsza czy co ale wzor mi sie podoba do motywu przewodniego
Materace Hevea mieli w mama i ja nei wiem czy ciągle mają, musiałabyś zadzownić, ja zamawiałam przez neta b był ponad 50zł tanszy z przesyłką niż stacjonarnie. no i leżałam pół ciąży więc chociażk urierzy mnie odwiedzali
Ju14 - kallaxa mamy 2x4 większy by nie wszedł
Współczuję krwi, u nas dzisiaj to samo... Synek szalał w pokoju, rozciął sobie nie wiem jakim cudem o regał nad oczkiema krwi z tego było tyle. on już dawno zapomniał a ja chlipię cały czas bo mi go szkoda... Oczywiście spanikowąłam na maksa.. Nie na moje nerwy takie akcje, od razu wyję że mi go szkoda
Jak miał norowirusa i wymiotował i lał się przez ręce to nie mogłam się opanować i też wyłam jak bóbr... miękka faja jestem
Velvet współczuję problemów z dwójką i znam ten ból.
Jakie bierzesz żelazo? ja zmieniłam na Szelazo SR i jest trochę lepiej... a wyniki się poprawiają. wczesniej brałam tardyferon to jak korek w d***....
Nikita987 ja CI się nudzi to zapraszam do mnie... Ja nie mam czasu wiecznieNie pogardziąbym dobrym obiadkiem
Marlena współczuję hemoroidów - ja miałam przy Jasiu i po porodzi eokropne i wykupiłam wsyztskie masci i czopki an rynku i nic nie pomagało... mam nadzieję, że tym razem mnie to ominie w takim natężeniu...