Maj-Czerwiec 2017 3city
-
WIADOMOŚĆ
-
Pszczoła.. bardzo Ci gratuluję! Ciężko bardzo się czyta to co napisałaś. Nóż w kieszeni się otwiera. Hasło rodzic po ludzku to kpina jakas. Na pewno maluszek Ci wszystko wynagrodzil ale co przeszlas to Twoje. A tych lekarzy... rozszarpalabym!
Ania nie chce nic mówić ale taki śluz z krwią to czop. I jeśli jest z krwią to poród może nastąpić w ciągu 24 godzinczyżbyś szła jako druga?
)
U mnie sytuacja wygląda dziwnie. Od ponad dwóch tygodni mam stare łożysko. Jestem prawie codziennie na ktg. Póki co jest wydolne i wszystkie przepływy są ok. Ale.. no musze obserwować ruchy maluszka. Łatwo powiedzieć... wystarczy ze śpi a ja juz się denerwuje. Juz nie mówiąc o tym, że ma tam mało miejsca wiec sila rzeczy mniej się rusza. Wiec generalnie jestem cały czas w stresie. Pewne jest to, że nie mogę przenosić. Gdyby przez dwa tygodnie (do terminu) nic się nie działo to z tym skierowaniem mam jechać do szpitala i muszą wywoływać.
Na dzień dzisiejszy główka jest bardzo nisko i mam 1cm rozwarcia.
Boli mnie wszystko... krzyż, biodra, brzuch do tego wylazly mi potworne hemoroidy na które póki co maść nie działa. Także no mogłaby Małgosia łaskawie juz wychodzić..
-
Dzięki dziewczyny za wszystkie informację, nie rozumiem tylko czemu położna w szpitalu opowiadała mi takie bajki, że mam nic ze sobą nie brać bo wszystko łącznie z ubrankami dostane. Wyraziła się, że jak już "muszę" i się uprę to mam wziąć swoje, ale nie ma sensu ;>
Muszę je w takim razie zapakować. W jakim rozmiarze planujecie wziąć ubranka? Body z długim, czy krótkim rękawem? I ile czego? Nie mam o tym zupełnie pojęcia. -
witajcie,
ja byłam na patologii w Wojewódzkim. Od raz zrobiono mi KTG, USG i zbadał mnie lekarza. Potem zaczęło się tamowanie krwawienia na porodówce. Tak na wszelki wypadek żeby w przypadku zagrożenia rozwiązać ciążę. Złego słowa na ten szpital nie mogę napisać. Pierwsze dziecko rodziłam na Klinicznej, mam same złe wspomnienia.
Teraz mam założony pessar, 9 maja będą mi go zdejmować.
Dodatkowo na ostatnim USG okazało się, że są problemy z serduszkiem ;/ W środku czuję że będzie dobrze.
Torbę spakuję w przyszłym tygodniu. Już mam wszystko przygotowane. -
Liptusia wszystko zależy co Ci wygodniej się ubiera. Ja spakowalam 4 pajace, myślę że na początek będzie najlepiej i 2 czapeczki bawełniane. Jesli się nic nie wydarzy (kupa nie przeleci, albo maluszek nie uleje) to przebiera się tylko po kąpieli. A jeśli zdarzy się coś z tych rzeczy to zawsze mąż Ci coś dowiezie.
Jeśli chcesz body to najlepiej z długim.
Niedrapki to już decyzja należy do Ciebie. Najnowsze wytyczne mówią teraz ze się nie ubiera żeby maluszek mógł rączkami dotykać swoją buzię i ja czuc. Tak mi tłumaczyła położna po porodzie jak rodziłam synka.
-
Ja jeszcze się nie spakowalam, ale na bank to będą pajace i pod nie body na krótki rękaw. Zamierzam zabrać 3-4 takie zestawy. Ewentualnie body na długi rękaw i spiochy lub półśpiochy.
Niedrapki wezmę jedne, chociaż przy córce nie używałam i ze dwie czapeczki. -
ja pakuję pajace (3szt.) i body z krótkim i z długim (3szt.) ale rozpinane po całości. Potem kiedy przychodzi lekarz to są tylko 2 ruchy i dziecko jest gotowe i nie trzeba przekładać nic przez głowę. Do tego 2 czapeczki i 2 pary skarpetek bo nogi lubią wychodzić z nogawek maluszkom
do tego na wyjście osobny zestaw. -
Ja mam trzy komplety plus jeden na porodówkę. Jak braknie to przecież mąż będzie codziennie to przywiezie. Ogólnie pakując torbę wyszłam z takiego założenia że wezmę mniej a potem najwyżej przyjedzie druga zmiana.
Łapek niedrapek nie biorę, skarpetek też nie,bo ubranka mam z zakrytymi stopkami. Ubrania na wyjście ani dla siebie ani dla malucha nie pakowałam, przyjedzie później. -
Ja tez ubranka na wyjście mam spakowane w siatce i leżą na przewijaku. Tego nie biorę. To przywiezie mi mąż jak będę wiedziała kiedy wychodzę. Są tam ubranka dla mnie i dla małej.
Ja akurat bodziakow juz pod pajace nie ubieram. Ale slyszałam, że niektórzy tak robiąjak synka rodziłam w czerwcu to miałam go też ubranego w pajaca no i leżał zawiniety jeszcze w kocyk to pielegniarki wchodzące mówiły żeby odgrzebać te dzieciaczki z kocyków, żeby nie przegrzewac. I faktycznie racja bo w tych szpitalach jest bardzo gorąco. Plus to ze było wtedy bardzo ciepło na dworze.
-
Polecam wziąć 4 pajacyki z długim rękawkiem i body też z długim, dziecko rozbiera się 3 razy dziennie do kontroli więc to ułatwia sprawę, niedrapki się przydadzą Adaś miał długie pazurki i z 2 pieluchy tetrowe.Do pupy krem i oliwkę dzidziuś może mieć suche nóżki, a nie dają tego w szpitalu.
-
Pszczoła gratulacje !
Straszne przeżycia, ale Adaś Ci wynagrodzi
My po wizycie, Piotruś 3.09kg, łożysko już dojrzałe, szyjka skraca się i jest rozwarcie na 1 palec. Ma już bardzo mało miejsca i płynu też jest mniej. Niemniej dr mówiła, że nie na tyle mało, by się martwić. Przepływy ok, ktg też wyszło dobrze.
Do szpitala mam spakowane 2 torby i walizkę podręczną. Mała torba do porodu, mała dla Piotrusia i walizka na moje rzeczy. Nie zmieściłam się w jednej. Te podkłady i pieluchy zajmują strasznie dużo miejsca. Zapakowałam 4 komplety - body krótki 56, pajac 56 i skarpetki. Do tego 2 czapeczki, 2 pary niedrapek - kolorystycznie;)) 6 pieluch tetrowych, 2 muślinowe. Wczoraj dopakowałam jeszcze 3 półśpioszki i 3 body z długim - te ubranka pomimo rozmiaru 56 są wg mnie strasznie duże a półśpioszki takie mniejsze się wydają. Jak się będzie topił w pajacach to wtedy mam wariant b:) -
Debramorgan podobne u nas postępy.. u mnie też rozwarcie na 1 palec. Tylko ze moja Malgoska 3900 waży. Przeraża mnie to..
Sporo tych ciuszków spakowalas
Też pakowalam same w rozmiarze 56.
Ja mam jedną wielką walizke. Potem jak się wychodzi z tego szpitala to 15 siatek do zabrania. Tak przynajmniej wrzucę wszystko w jedno miejsce.
-
Dorotka mam nadzieje, ze nie beda mi podawac bo na mnie okropnie podzialaa przy pierwszym porodzie.
Zaktualizowałam listę na pierwszej stronie o 2 maluszki, bo drugi przyszedł na świat dzisiajamilka relacje zdawała na wątku majowych mam ogólnym więc zaktualizowałam od razu
ja do szpitala wezme 3-4 komplety
body na krotki+pajac lub body an dlugi + polspiochy
do tego 2 czapeczki, 2 skarpetki i 1 niedrapki na wszleki wyapdek, poza tym z 3-4 pieluszki tetrowe, rozek/kocyk
na zaspie jak ja rodzilam to dali pierwsze ubranko i kocyk a potem wsztsko swoje (kocyk mi zasikał młody już pierwszej nocy)
robi sie stresujaco... chyba na prawde powoli zaczne ogarniac torbe
my jutro jedziemy na kilak dni do hotelu z okazji rocznicy slubu rodzicow cala rodzinka, mam nadzieje, ze spokojnei wyjazd minie bo nie chcialabym gnac do szpitala -
Amilka gratulacje.
Marlena już niedługo. Mnie bolą masakrycznie plecy z jednej strony do tego w nocy, jak chce się przekręcić, to nie mogę nawet nogą ruszyć, tak boli spojenie... ale już niedługo...
Dziś znowu jakieś delikatne skurcze tyle, że w dzień. Ww pn wizyta i mam nadzieję, że usłyszę, że coś się ruszyło.
Dziś kupiliśmy po namysłach kołyskę, będzie idealnie pasować do małej sypialni. Chcieliśmy łóżeczko dostawne ale tam gdzie byliśmy nikt nie miał na stanie, tylko na zamówienie, a ja chciałam koniecznie zobaczyć jakk wyglądają mocowania itp, więc skońCzyło się kołyskąmam nadzieję, że się sprawdzi, a duże łóżeczko poczeka aż maluch podrośnie:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2017, 20:35
-
Ewelkaet ja też mam kołyske i zamierzam nią jeździć po całym domu, a za kilka miesięcy łóżeczko. Mam nadzieję, że się sprawdzi
Jak zamierzacie zmienić dietę po porodzie, jeśli chodzi o karmienie piersią? Czego będziecie unikać i kiedy będziecie znowu dodawać to do swojego menu ?