Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ważyłam 55 przed, pierwszy raz na wadze w życiu zobaczyłam 7 z przodu
Najwięcej ważyłam w życiu 67,potem zrzucilam do 55 i trzymalam
Czuje się te dodatkowe kilogramy ciążowe, oj czujeWiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 17:32
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKamciaelcia nie strasz:(
Ja to bym już chciała coś poćwiczyć ale przez tą cesarke chyba nie za wiele mogę
Kattalina tez miałam taki plan, ale na razie będę szczęśliwa jak zgubie to co uciułałam przez ciąże
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 18:17
-
Nie uwierzcie.
Zamówiłam pizzę - dziś - 1 majaZadzwoniłam tylko żeby sprawdzić, czy aby na pewno zamknięte (bo w święta zazwyczaj otwarci) i niespodzianka
Będę żarłaaaaaaaaaaaaaa
Mi zależy tylko wrócić do wagi sprzed ciąży i nic więcej mi nie potrzebakamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Ja w szpitalu zostawilam 7 kg z moich 12 jakie przytylam w ciąży ale luz..spada..a poza tym jak juz mi lekarz pozwoli po cc to zaczne znowu cwiczyc..luz dziewczyny..wszystko da die zrzucic..ja w pierwszej przytylam 26 kg i zostalo mi po niej 3 kg..pozniej wzielam sie za diete i cwiczenia i bylam chudsza niż przed:)
kattalinna, Nynka lubią tę wiadomość
Zakochana mama2 -
Nie ma co udawać. Mi urosło w ciąży. Zobaczę za dwa tygodnie czy jest tendencja spadkowa. Latem tego roku szału figurą nie zrobię
Chyba, że wśród waleni
Jestem mega pognieciona i poobijana. Ciążą, porodem, macierzyństwem. Piersi obolałe. Wiem, że to minie ale czeka się na poród jak na zbawienie a on wcale nie zbawia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 22:27
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Katy, ostatnie zdjęcie Kamilka jest urocze, oglądałam je kilka razy
Feeva, smacznego!
Ja pochłonęłam ogromną ilość chipsów:P
Przytyłam już prawie 13 kg i to w stosunku do pierwszego pomiaru wagi przez położną (zawierał ubranie, buty śniadanie), czyli realnie więcej, bo od tamtej pory ważę się na czczo w domu, ale po co sobie psuć nastrój
Całe życie miałam niedowagę, a teraz waga pokazuje 60+, przy moim krasnalim wzroście to nie jest mało
Dzisiaj po raz pierwszy miałam ewidentne skurcze przepowiadające. Było ich kilka, mimo nospy i kąpieli pojawił się kolejny na tyle bolseny, że zaczęłam myśleć, że jeszcze dzisiaj trafię na porodówkę. Zainstalowałam aplikację do mierzenia skurczy, ale na szczęście nie było już czego mierzyć, od tamtej pory minęły ponad 4h. Niech Malutka jeszcze posiedzi w brzuchu, ciąża donoszona dopiero w sobotę, zależy mi też aby najpierw się wyleczyć.
Katy lubi tę wiadomość