Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny gratuluje każdej z osobna
:*
cieszę się Waszym szczęściem :**
Ja mam na dziś termin z usg
ćwiczę z aniballem ale od 4 dni stoje na 26 Cm jestem załamana bo dodatkowo jest sporo krwi szybko ustępuje ale jednak jest i to taka żywo czerwona
poza tym coraz bardziej boję się porodu jak czytam te opisy to mam ochotę uciekać na marsa. -
Przewinął się temat brodawek.
Pod koniec ciąży codziennie smarowałam lanoliną z ziaji. Po porodzie wiadomo - pierwsze przystawienia są praktycznie zawsze bolesne, piersi muszą się przyzwyczaić.
Stosowałam na zmianę lanolinę, maltan i własne mleko - kompresy z maltanu dawały największą ulgę i przy nim zostałam. A od jakichś 3 dni nie potrzebuję już stosować niczego. Za pierwszym razem nie smarowałam w ciąży niczym i miałam brodawki poranione, popękane, krwawiące a teraz mnie to wszystko ominęło
A odnośnie kompresów to w szpitalu mieli fajny patent - gaziki nasączone altacetem w żelu i zamrożone w woreczkach. Mega ulga w przypadku hemoroidów czy obrzękniętego kroczaNa obchodach je rozwozili po salach razem z przeciwbólowymi
Potem sama chodziłam do położnych.
kattalinna lubi tę wiadomość
Matylda
-
Tanda wrote:Gratulacje MonikaJ!
Saperek - wytrwałości. 26cm to i tak już dobry wynikA próbowałaś zmienić pozycję?
W pozycji pół leżącej mega ciężko najlepiej w Kucznej ale wtedy jest krew
robię tak że początkowo mniejsze obwody robię na leżąco A im więcej tym inna pozycja -
Wróciłam właśnie ze spaceru z psem, co jakiś czas lapal mnie taki ból-ciagniecie w lewej pachwinie, lapal i zaraz puszczał i tak może z 5 razy. Musialam się zatrzymywać bo nie dało rady dalej iść. Jako niedoswiadczona, bo to pierwsza ciąża powinnam taki ból wiązać ze zbliżającym sie porodem?
-
własnie (dopiero) usiadłam...dzisiejszy dzień zmęczył, oj zmęczył
prawie wszystko zrobiłam-prania Piotrusia nie mam juz sił składać...miałam w planach wymoczyc stopy...by je zetrzeć , oszlifowac...a to moja godzina spania
mąz mi wode na stopki szykujeWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 21:49
-
Monika, gratulacje! Ciesz się Michasiem i odpoczywaj.
Feeva, piękna córeczka! Ja wierzę, że Marysia się uśmiecha, bo wszystko poszło zgodnie z jej planem i jest już po drugiej stronie z Mamą.
Mama32 też miewam takie bóle, prawdopodobnie wywołuje je ucisk główki dziecka, która jest coraz niżej.
Katy, to w Krakowie się dzieją takie rzeczy, mi kiedyś zginął też portfel, po kilku godzinach się okazało, że jakiś menel znalazł wszystkie moje dokumenty (łącznie z kartą bankomatową i zdjęciami z dzieciństwa) w śmietniku pod Tesco, pozbierał, owinął w gumkę recepturkę i zaniósł na policję. Tylko samego portfela i trzydziestu paru złotych nie odzyskałam.
Zjadłam bardzo ostrą pizzę, czekoladę, popiłam piwem (warka jabłko-mięta rzeczywiście daje radę), lepiej mi jakoś.
Nawet niemiłe zaskoczenie, w postaci kolejnego kartonu z ciuchami dla Małego, o którym zapomniałam (i znowu pranie i prasowanie na tapecie), nie zepsuło mi już humoru. No i jestem z Mężem umówiona na wieczorne randez-vous, zobaczymy czy w konsekwencji wyląduję na porodówce.
Katy, Mama32, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Mama32, ja tez mam takie bole pachwin od dobrych kilku tygodni,czasem ledwo chodze. To podobno ucisk na nerwy
A mi Maly dzisiaj tak szaleje,ze mam nadzieje ze zaczyna rozumiec, ze czas wylazic bo malo miejsca
Monika gratulacje
Mama32 lubi tę wiadomość
-
Saperek wrote:W pozycji pół leżącej mega ciężko najlepiej w Kucznej ale wtedy jest krew
robię tak że początkowo mniejsze obwody robię na leżąco A im więcej tym inna pozycja
Mi właśnie też w leżących pozycjach szło kiepsko, najlepiej w pozycji na czworakach (nie kucając, tylko klęcząc na kolanach).
Z tą krwią to nie wiem, aczkolwiek w instrukcji pisali, że może się pojawić i to nic złego. Pewnie kruche naczynka albo coś.Matylda
-
Dziecko śpi. Jest tak cicho, że aż nie umiem sobie miejsca znaleźć.
W galerii musiałam nosić wrzaskuna na rękach i robiliśmy za małpę z zoo. Ludzie pokazywali nas sobie palcami (mały ludzik zrobił furorę, bo przecież nie ja). Cycaliśmy też w smyku. Przewijaliśmy w piotrze i pawle. Dziwne rzeczy muszę teraz robić publicznie
No, weekend trwa, kto następny?
Fatalita o ile mi wiadomo miejsce dla matki karmiącej musi być. Zobacz co szpital oferuje w tej kwestii, może możesz być hotelowa? Ja byłam po pierwszym porodzie gdy córka miała zapalenie płuc. Zapłaciłam niewiele a byłam normalnie jak pacjentka w sali z dzieckiem.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka